Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość TOMASZ TMT

Mam 28 lat, 1 miesiąc i 3 dni i nigdy nie miałem dziewczyny

Polecane posty

Gość
Tak naprawdę to mało o nim wiemy. Cały czas daje tu t swoja litanie powodów dla czego nie może mu sie udać. One są tak głupie, że szkoda gadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sie pytam
moze stracil prace, nie wiem, wydawalo mi sei ze gdzies pisal, ze ma prace ale moze to bylo z jakas data sprzed dwoch lat. ja lubie czytac topiki od poczatku a nie od konca jak wiekszosc tutaj. wydaje mi sie malo mozliwe skonczyc studia bez jakis zainteresowan, bez charakteru i bez tego wszystkiego co on pisze. chyba ze byl totalnym odludkiem i nie gadal z nikim ale ja wsrod doroslych ludzi takiego czlowieka nie spotkalam. poza tym praca. nawet jak teraz jej nie ma to mial tzn. mial chcoby jakiegos szefa- musial z nim gadac. moze i kolegow z pracy i nawet takie uzalanie sie na prace, no blagam nie uwierze, ze nie mogl z nikim normalnie pogadac. poza tym on opowiada to wszystko tak jakby przez calutkie zycie nie zoatal rzez nikogo zagadany albo sam nikogo nie zagadal. a to jest niemozliwe. przeciez czasami trzeba o droge zapytac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
"byl totalnym odludkiem i nie gadał z nikim" On właśnie twierdzi, że taki jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała smutku łza
hehehe cos w tym jest:) ale wydaje mi sie to wszystko co on pisze nieprawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała smutku łza
hehehe cos w tym jest :) ale wydaje mi sie to wszystko co on pisze nieprawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Co jakiś czas tu ktoś pisze, że nie ma dziewczyny, znajomych, kolegów Tacy ludzie istnieją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała smutku łza
no ale nie da sie tak zyc zeby z nikim nie gadac. sa ludzie ktorzy trudniej nawiazuja kontakt z innymi ale bez przesady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ja mieszkam ze współlokatorem. Jedyne co do siebie mówimy przez cały dzień to "cześć". Nie żartuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała smutku łza
no dobra mozna nie miec dziewczyny (w koncu kawalerzy tez istnieja), mozna nie miec przyjaciol ale jakis tam znajomych chocby w pracy czy w szkole to nawet jak sie nie chce to sie ma. nie da sie np. w szkole przbywac 7godz i nie poznac czlowieka, nie zagadac, zapytac itd. nie da sie po prostu. a po tym jak on pisze to wydajje mi sie glupi ni jest wiec kiedys musial zablysnac, na jakiejs lekcji i musial wzbudzic zainteresowanie. nawet gdyby byl brzydki, niski itd to w pewnym momencie sie to nieliczy, zaczyna sie liczyc charakter, wiem on mowi ze ma nieciekawy ale ja w to nie wierze, nie po tym jak pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ja mieszkam ze współlokatorem. Jedyne co do siebie mówimy przez cały dzień to "cześć". Nie żartuję." ja sie nie dziwe jak nie macie o czym gadac, a czesc to kultura wymaga :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała smutku łza
Lelouch Lamperouge - pewnie ze zdarza sie spotkac taka osobe. ale to jest jedna z niewielu w twoim otoczeniu, bo akurat tak was los polaczyl i mieszkacie razem.i uwoierz mi, wierze ze mozecie powiedziec do siebie tylko czesc(z doswiadczenia;)) ale masz tez innych znajomych z ktorymi sie dobrze czujesz i rozmawiasz i masz dobry kontakt. zyjemy wsrod ludzi i musimy jakos sie komunikowac. czlowiek potrzebuje innych ludzi, nie moze byc sam bo to go moze zabic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Znałem ludzi co cały czas trwania przerw siedzieli w jednym miejscu i do nikogo się nie odzywali. Z nikim nie rozmawiali raczej odpowiadali bo za nic sami nie potrafili by zacząć rozmowy. Widać było po nich, że przebywanie tam nie sprawia im przyjemności. Ja wiem, że charakter się liczy ale jak on nie potrafi rozmawiać z innymi, nie ma z nimi wspólnych tematów, nie potrafi się do nikogo odezwać to naprawdę może być ciężko. Wiem bo sam przez to przechodziłem. Poza tym on cały czas siedzi w domu i czyta na kafe, że jak facet nie ma prawka czy własnego mieszkania a jak dziewczyny nigdy nie dotknął a ma 25 lat to przegrał życie to można nie tryskać optymizmem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wygrany wyznaje... Co Cie nie zabije , to Cie wzmocni.... nie zdziwe sie , jak dopisze do swojej listy jeszcze parenaascie negatywnych pkt:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wygrany wyznaje... Co Cie nie zabije , to Cie wzmocni..--z niego to juz terminator sie zrobił:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Jestem raczej indywidualistą, mam własne ścieżki którymi chadzam. Znajomych widuję tylko na uczelni. Nie tęsknię za nimi zbytnio gdy przebywam sam, mam swoje zajęcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała smutku łza
ale zobacz jak on tutaj odpowiada ludziom. nie jednym zdaniem tylko duzo pisze, tak moglby na zywo rozmawiac. poza tym ludzie rozne rzeczy na jego temat pisza a on nic sie nie przejmuje tym czyli nie moze byc czlowiekiem z niskasamoocena bo by sie zadreczal tym jeszcze bardziej. pewnie ze widzialam takie rzeczy, ze ktos nie potrafil odpowiedziec albo sam zaczac temat ale to na poczatku znajomosci np. pierwszy m-c na studiach ale potem robia sie grupki, w ktorych ludzie blizej sie poznaja. nie uwierze, ze mozna przez 5 lat chodzic na studia nie poznajac zadnej osoby blizej. przez 4 lata liceum bez znajomych, to nie mozliwe. wiem ze zagadanie jest trudne bo sama bylam malo pewna siebie, zamnkieta w sobie i balam sie ludzi ale chcialam to zmienic bo bylo mi z tym zle i jakos udalo sie. wiadomo czasem jest trudniej bo roznych ludzi sie spotyka I czasem tylko czesc jest sie w stanie powiedziec bo nie ma innych tematow ale z innymi mozna cala noc przegadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"z niego to juz terminator sie zrobił " ale porownanie :o Lelouch -- mialem podobnego kolege w szkole sredniej do Ciebie podobny tok myslenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała smutku łza
swoja droga jesli by mu przeszkadzalo, ze nie ma prawka to by je zrobil, samochod tez mozna kupic, nie trzeba siedziec na kafe tyle czasu bo mozna inaczej wykorzystac ten czas. nie ma zainteresowan wiec moze je wyrobic i cwiercwiecze nic a nic w tym nie przeszkadza. bo to mlody wiek, wszystko przed nim tylko musi zaczac dzialac, od dzis!!! ile dziewczyn tutaj zaczyna nowe zycie?? podobno kobieta zaczyna zmianę zycia od fryzury a mezczyzna? nie wiem ale moze dobrze od fryzury zaczac, bo wtedy patrzymy w lustrze juz na inego czlowieka i podswiadomie widzimy jakas zmiane. nie wiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała smutku łza
Lelouch Lamperouge - nie tesknisz za znajomymi z uczelni ale masz ich. kiedy potrzebujesz notatki masz do kogo pojsc. na przerwie nie siedzisz sam przy stoliku a obok twoi koledzy. a ze masz swoje zycie, masz swoja droge ktora idziesz ok. dobrze ci z tym jak jest tez ok. ale to jak pisze wygrany nie jest ok.(moim zdaniem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
On pisze cały czas to samo. "Beznadziejny" na 100 sposobów. Jemu zwisa i powiewa nasza opinia o nim. Jeśli na studiach było tak że z nikim nie utrzymywał kontaktów to i tak był obgadywany przez resztę. Co mu zaszkodzi tu? Co do znajomych na studiach to sam przyznał, że nie chce z nimi utrzymywać kontaktu więc przestali być jego znajomymi. On już przywykł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Mam ich bo są. Są mi obojętni. Niektórych z nich imion do teraz nie znam (zmieniłem uczelnię w październiku). A co do notatek to racja :D Na przerwach to stoimy a nie siedzimy ale to szczegół :) Nie mam nawet do nich num. kom. :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Jak już pisałem, przywykł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sie pytam
czyli takie ma zycie i musi je przyjac jakim jest i tyle?? dziwne!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
To już od niego zależy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała smutku łza
tylko po co on pisze to wszystko tak jakby mu to przeszkadzalo skoro nic z tm nie robi?? swoja droga i tak uwazam ze to nie mozliwe zeby to byla prawda;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Może sam zainteresowany się wypowie bo akurat na innym topicu siedzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×