Mam 28 lat, 1 miesiąc i 3 dni i nigdy nie miałem dziewczyny

No przecież piszę cały czas, że wygląd jest ważny. Ale nie najważniejszy. Laska może być zajaebiście seksowna, ale jeśli ma gadkę wieśniary, to taka kobieta w życiu nie będzie dla mnie atrakcyjna. Za to jakieś ładne dziewczątko, ale nie rewelacyjne z fajnym charakterkiem, to i owszem.

wasy sa obrzydliwe,seksowny jest zarost

Sami nie bredz mowimy o normalnych dziewczynach a nie 160 i 100kg zywej wagi :o

Mówimy o dziewczątkach czy kobietach?

A super atrakcyjna, seksi kobieta z zajebistym charakterem to już szczyt marzeń :). Oczywiście charakterem, który mnie sie podoba, nie ogółowi, czy innym facetom.

\'teksty o charakterze i miłości.\" miłość jest najważniejsza ale jak wiemy nie spotyka niskich, brzydkich, nudnych, bez charakteru, niesmiałych, nieimprezowych, nie mających przyjaciół i bliskich znajomych :O

a czy to ma znaczenie ? wyglad sie liczy ok.. tylko ze to przemija... jakby ludzie kierowali sie tylko wygladem to malzenstwa by trwaly 10 lat max...

O dziewczątkach i kobietach. Kobieta to określenie znamionujące dojrzałość, więc faktycznie doprecyzuję - mówię o kobietach, choć dziewczątka są też niczego sobie ;).

dawniej wygląd mniej sie liczył bo ludzie mieli mniejszy wybór

A często w ogóle go nie mieli :(.

gówno sie liczy[sorki dziś nie mój dzień] bo ta co ma duze powodzenie u facetów nie wiadomo czy dlatego ze jest ładna czy łatwa a jak ma zjebany charakter to dlaczego ma powodzenie?

\" często w ogóle go nie mieli \" i dobrze nie ma wyboru nie ma problemu \" dawniej wygląd mniej sie liczył bo ludzie mieli mniejszy wybór\" no ale jak byłeś najbrzydszy z 5 to kończyłeś tak samo jak dzisiaj jesteś najbrzydszy z 5000

no ale jak byłeś najbrzydszy z 5 to kończyłeś tak samo jak dzisiaj jesteś najbrzydszy z 5000 chyba, ze było tylko 5 dziewczyn w okolicy :P

Nie ma czegoś takiego jak zjebany charakter. No chyba, że ktoś wyznaje jedyne słuszne, bo akceptowane przez ogół normy. Dla człowieka otwartego nie ma czegoś takiego jak Zły charakter. Może coś mi nie pasować, ktoś mi nie pasować, ale to moje subiektywne zdanie o danej kobiecie, czy ogólnie o człowieku. Ale ktoś kto nie pasuje mi, spasuje komu innemu. Bo ludzie mimo, że podobni w swoich zachowaniach, to jednak każdy bardzo się różni od drugiego.

ale i tak dostał byś ostatnią której nikt nie chce i to tylko dlatego, że ona musi wyjść za mąż :D albo i nie bo w końcu mężczyzn zawsze było więcej od kobiet... w wieku rozrodczym starokawalerstwo tak czy inaczej... tylko tak to odrzucają cię 4 a tak 4970 :P

istnieje cos takiego jak zjebany charakter - mozna podciągnąć pod to określenie conajmniej kilka chorób i zaburzeń psychicznych

Och nie bądz hipokrytą oczywiście ze jest coś takiego jak zjebany charakter,wiec moje pytanie zostanie bez odp.

Nie można, choroba, to choroba.

Akurat w dawnych czasach mężczyzn było mniej bo były wojny. W sumie mogłeś całkiem nieźle trafić, kwestia szczęścia.

Więc mi opisz jakie cechy charakteru decydują o tym, ze jest zjebany? I dlaczego te cechy sprawiają, że tak jest postrzegany? I kto o tym decyduje? Czy zdanie ogółu ma aż tak wielkie znaczenie?

a czym jest dysmorfofobia? Nie jest uważana za chorobę tylko za rodzaj zaburzenia, ale osoby z tą przypadłością rzadko sie z kimś wiążą, mniej więcej jedna na sto. Nie wspominając o całej gamie innych fobii, nerwic, depresji, schizofrenii i paranoi.

mam siebie opisywać? wiem ze mam zjebany charakter i tyle.

Bardzo dobrze, że żadna mnie nie chce bo i tak nie mógłbym z nią być. Wąsy zostają

\" Nie wspominając o całej gamie innych fobii, nerwic, depresji, schizofrenii i paranoi.\" wszelkich zaburzeń osobowości i wielu wileu innych rzeczy które są pewnie popularne u wszystkich tu zebranych

Ja bym swój charakter nazwał trudnym, jestem skomplikowany. Ale to nie są typowo pejoratywne określenia. Zjebany - nie, nie jestem tak ograniczony, aby mówić o sobie w ten sposób. Ale pewnie znajdą się osoby, które mogłyby tak powiedzieć. Czy to oznacza, ze mam przyjąć ich punkt widzenia za swój własny? A może brać pod uwagę tych, którzy uznają mnie za wartościowego faceta? Co wybrać? Ja wybieram środek. Skrajności są tylko wycinkiem, choć ludzie łatwo w nie wpadają i takoż oceniają.

"mam siebie opisywać?" A czemu nie, zareklamuj się. Jeśli uważasz, że masz zjebany charakter, to pewnie większość potwierdzi (bo zapewne opierasz się na powszechnie obowiązujących, uznawanych normach), ale znajdzie się paru dla których pewnie będziesz miała w sobie to wymarzone coś.

Nie wiem czy istnieje osoba , która nie ma żadnych nawet najdrobniejszych zaburzeń psychicznych. Jeśli tak to musi to być niezły czubek.

wkurzylam sie :-O

zjebanym charakterem reklamować sie? nie ma faceta na kafe z którym bym sie nie pożarła,1 gonił za mną po kafe jak wściekły buldog jakby mnie dopadł w realu to by mnie rozszarpał o realu nie mówię:O zarozumiała pyskująca wredna itd iitp:)

Tamari, ale nie będzie o samobójstwie już?