ostry sex

Amorek do kąta! Mnie boli głowa na samą myśl o wlaniu coli do whisky.... :D Suczydło, to kto do mnie strzelał ze śrutówki? :O Zazdrosny kochanek siostry kuzyna? :O

Brum, w sumie to lepiej niż gdybyś NIEODPOWIEDZIALNIE mieszała ją z colą :) Ale też maszeruj do kąta. Natychmiast. Możesz wziąć kocyk.

tylko do kąta i do kąta!! :P

no właśnie ....protestuję

Suczydło na wycieraczkę. Amorek Tak, wiem, że teraz nie będziesz mogła usiąść. Masz klęczeć.

musiałbyś mnie tam zawlec;)

Nie piję, nie palę, nie mam wielu wymagań. Jestem ideałem :-D W kąciku pod kocykiem sobie siedzę :-D

szkoda życia na siedzenie pod kocykiem

Suczydło, liczyłem na to Mmmmmm... łapię Cię za włosy i wlokę po podłodze.... wierzgasz, bluzgasz, kopiesz, ale i tak ciągnę Cię do drzwi.... Cholera, podnieciłem się. Krzyczysz, że mnie nienawidzisz... o , to już przegięcie... . Masz mnie uwielbiać Nie no, za bardzo się wczułem. Muszę się zdystansować bo jak ktoś tu przyjdzie to mogę się rzucić jak sęp na padlinę :D

o tam, zaraz szkoda... Wybaczcie za zmiane przyodziewku ale mi sie komputer buntuje dziś okrutnie.

Brum to Ty? :) Bo nie wiem... :)

Stanowczy i masz rację może być ostro bez rozlewu krwi nie obejdzie się lubię walczyć, ale i lubię też wygrywać:)

to ja

Suczydło nie wygrasz. Nie zremisujesz. Nie możesz nawet wycofać się z gry Na wszelki wypadek przywiążę Cię do kaloryfera na tej wycieraczce. Żebyś gdzieś nie poszła Brumko, za to, że grzecznie siedzisz pod kocykiem

zdechne uwiązana:P

Przyniosę Ci coś do picia. Nie dam Ci zdechnąć, tak lekko nie będzie :P Chciałabyś się wywinąć? :P

Przypomniał mi się kawał..po pierwsze absurd maluch z tirem ...a po drugie ...no nie wiem dlaczego ten..ale tak sobie pomyślałam o tym klęczeniu za karę w kącie...już to widzę jak się Ms odwrócisz....nie to żebym była bondynką:p Blondynka jadąc maluchem zderzyła się z TIR-em, który został całkowicie staranowany, a blondynka i jej autko było jak nowe. Kierowca TIR-a z daleka od miejsca wypadku namalował kredą kółko, na którym stać miała blondynka w bezruchu. Po chwili kierowca TIR-a zaczął niszczyć malucha blondynki. Poprzebijał wszystkie opony, patrzy na nią, a ona się śmieje, wybił wszystkie szyby, patrzy ona się śmieje, w końcu kierowca pyta się blondynki: - czego ty się tak śmiejesz, głupia!? - bo jak pan nie patrzył to ja wyskakiwałam i wskakiwałam do kółeczka!!!

Słyszałem ten dowcip, ale jest suuuuuuper :D Czy dajesz mi do zrozumienia, że ktoś wyskakuje z kółeczka?

i w dodatku śmieję się z tego

No zauważyłem Ale wiesz jak jest - kto z Mieciem wojuje...

a ja z nikim nie wojuję...i ginąć nie chcę... zaraz wezmę swój łuk i strzelę nim prosto w Twój tyłeczek Ms:p

strzel mu strzel amorku:)

mam plecy w osobie Wrednej ...i nie boję sie ...strzelam:p Tylko zapomniałam w kim masz się zakochać

nie strzel mu w oko, bo jak nas porozstawia po kątach, to nas później nie znajdzie:P

Amorek, mam kamizelkę kuloodporną na pupie :D I ja się nie zakochuję. Jedyne procesy chemiczne, które we mnie zachodzą to rozpad alkoholu Suczydło widzę, że jeszcze fikasz Ale na wszelki wypadek zadbam o swoje zaplecze.... Brumka, jesteś?

strzelam w oko:pteraz mogę wyskakiwać z kąta kiedy chcę ..i tak nie zauważysz..hihihi:D

Usiłuje zawalczyć z maszyną :-(

niezły amorek:P

Stasznie wolno wszystko sie otwiera :-( Jestem ale jakoby mnie nie było :-( Wstrzeliwuję bez sensu :-(

Amorek, doigrałaś się... Suczydło, zapracowałaś na smycz.... Brumko, u mnie też coś poległo... Ten post wysyłam w poniedziałek, 4 lipca :O