Kto na 2010??

Kamila - ładna sala i cena przystępna :) A wodzirej/ DJ jakoś mi nie odpowiada na weselu. Wolę, żeby grano na żywo. Łatwiej wsłuchać sie w rytm, lepiej się tańczy moim zdaniem. Jeden zespół też już mam na oku, sprawdzony i biorą tylko 1600 zł za całą noc.

witam jestem tego samego zdania co królowa życia86 dj na weselu to nie to samo co zespoł,

I ja również popieram, zespół to nie to samo co DJ. Królowa życia skąd jest ten zespół który masz na oku? :) Jak Wam mija weekend? Pozdrawiam

hej... ja już znalazłam salę w czwartek jadę podpisać umowę i wpłacić zaliczkę! a ślub za 2 lata co nie :> mozecie obejzec www.mozart-centrum.pl podoba mi sie bo schludnie i prosto :)

Ale 2010 rok to dopiero za dwa lata jest :P

Sala bardzo ładna, prosta, elegancka.... i z klasą. No i parkiet ładny... jeśli cena pasuje to naprawdę świetny wybór :) Pozdrawiam

Ja też 2010. Dokładnie 01.05.2010. Będziemy mieć dj'a... Jeszcze nie spotkałam naprawdę dobrego zespołu...

my narazie nie mamy nic zarezerwowanego, ale w zasadzie mamy upatrzona sale hehe ostatnio bylismy na weselu na ktorym byl swietny zespol, co prawda naglosnienie bylo do dupy ale zespol super! potrafili rozbawic cala sale :)

Kamilo - zespół o ile się nie mylę jest z Chybia/Chybie/ jakoś tak. Teraz mój brat idzie na wesele, gdzie oni będą grać, więc będę miała informacje z pierwszej ręki, jak grają i w ogóle. Zresztą obejrzę potem płytę. To są trzej panowie(młodzi). Podobno grają tak i prowadzą takie zabawy, jakie życzą sobie młodzi. no i cena jest bardzo niska, tym bardziej, ze większość zespołów teraz bierze od godziny. chociaż za 2 lata to pewnie trochę podskoczy.

A tak a propos muzyki, macie już dziewczyny jakąś wymarzoną piosenkę na pierwszy taniec?

Pokazywałam mamie salę, która mi się podoba i też powiedziała, że super (też się już wkręciła, mimo że tak niby wcześnie). Na razie mam tyle na głowie z pracą, praktykami i szkołą, że naprawdę nie mam jak się tam wybrać z narzeczonym... Z tym pierwszym tańcem to jakaś porażka, wszyscy się patrzą i w ogóle... Albo wręcz przeciwnie - widziałam taki filmik, gdzie para się naprawdę postarała i taki taniec fachowy przygotowała, a część gości miała ich w dupie i zaczęła jeść zupę... Ja bym najchętniej w ogóle wykreśliła ten punkt programu!

Witam Dziewczyny, Królowa to super :) A co do pierwszego tańca... jak dla mnie to to będzie sama przyjemność, tańczyłam długo taniec towarzyski i już się tego tańca nie mogę doczekać.... gorzej z moim B. On nie lubi tańczyć, co za tym idzie nie potrafi... i tu się pojawia problem, bo ja bym chciała coś super, a on najlepiej nic... trzeba znaleźć złoty środek. Jeśli chodzi o piosenkę to nie wiem.... za dużo ładnych piosenek jest, żeby się już teraz na coś zdecydować. A Wy macie już coś na oku? Pozdrawiam!!! :)

Ja za małolata tańczyłam trochę tańce towarzyskie, ale z moim Miśkiem to nie przejdzie :) Zresztą widziałam na weselu młodych, co przed ślubem specjalnie poszli na jakiś kurs tańca i na pierwszy taniec zatańczyli walca wiedeńskiego... ale szczerze mówiąc wyglądało to strasznie sztucznie. Ona robiła dziwne miny, on wyglądał jakby połknął kija od szczotki i widać było, że ciągle liczą kroki. Więc uważam, że lepiej zatańczyć po swojemu z nogi na nogę, choćby na 2, ale będzie to wyglądać naturalnie. no, chyba że oboje umiecie doskonale tańczyć bez żadnych kursów, to co innego :) więc dla mnie są dwa najstraszniejsze momenty: na ślubie - przysięga(boję się, że się popłaczę, albo co gorsza/chyba/ zacznę się śmiać), a na weselu pierwszy taniec. Najchętniej bym to wycięła. albo przynajmniej, żeby wszyscy goście tańczyli wokół nas. A co to piosenki, to podoba mi się: -Przetańczyć z tobą chcę... -Universe - Jestem obok ciebie, Strasznie chciałbym Zawsze tam gdzie ty, ale nie umiemy do tego złapać rytmu jak tańczymy :)

Ja miałam u siebie "Jestem obok ciebie " na pierwszy taniec. A najlepsze jest to że zespól nam sam zaproponował tą piosenkę, bo właśnie nie wiedzieliśmy co na pierwszy taniec. W tym zespole grał kolega ode mnie z liceum i on mówi że często im się zdarza że proponują młodym tą piosenkę bo albo im wszystko jedno albo nie moga się zdecydować. Oczywiście zazwyczaj młodzi przychodzą z konkretną piosenką ale tych co nic nie wybrali albo nie wiedzą co wybrać też jest sporo. Królowa życia jeśli chcesz żeby gości tańczyli wokół was na pierwszym tańcu to możesz poprosić zespół żeby zaprosili wszystkich do kółeczka, a wy po środku, widziałam też takie rozegrania.

Taki właśnie mam zamiar :) kółeczko wokół nas. Ostatnio na weselu młodzi wybrali sobie Kancelarię- zabiorę cię. I bujali się sami na tym parkiecie. Piosenka dosyć długa, goście przy stołach już się zaczynali nudzić. co poniektórzy już sobie polewali...Więc moim zdaniem lepiej zaangażować gości do wspólnej zabawy.

czesc N.O.R.M.A.L.N.A sala naprawde bardzo ładna, co do wymarzonej piosenki na pierwszy taniec to napewno musi byc - Przetańczyc z toba chce :) bardzo mi sie podoba ta piosenka, tez uwazam ze o wiele fajniej jest kiedy goscie sa zaangazowani w taniec, byłam kiedys na takim weselu gdzie młodzi odtanczyli nie wiadomo co tzn było to bardzo sztuczne jakies podnoszenia piruety i naprawde mało komu sie podobało taka zwyczajna popisuwa, rozumiem ze młodzi chca sie w tym dniu pokazac z jak najlepzej strony ale innych chyba tez by trzeba wziac pod uwage,

Cześć Dziewczyny :) Co tu taka cisza nastała? Co tam u Was? My dzisiaj byliśmy zarezerwować salę i wpłacić zaliczkę. Zdecydowaliśmy się jednak na Restaurację Tawerna, której link już wcześniej podawałam: http://www.hotel-tawerna.pl/index.html Pani Dyrektor baaardzo miła, podała nam również 9 numerów telefonów do zespołów które może polecić... wybrała je z pliku chyba ze 100 wizytówek. Na razie przeglądam ich stronki internetowe... niestety ten zespół który nam najbardziej polecała \"Nas dwoje\" chyba nie ma swojej stronki internetowej. Ostatnio napisałam 4 maile do zespołów (jeszcze zanim miałam namiary od tej Pani) i jeden napisał, że zespół już nie istnieje, jeden że cena to 2500 (więc całkiem fajnie) a jeden napisał że UWAGA 10.000!! Myślałam, że spadnę z krzesła jak przeczytałam tego maila. Czy ludzie naprawdę tyle dają za zespół na wesele?!? A jeden wogóle nie odpisał. Myślałam, że znalezienie sali i zespołu będzie łatwiejsze ale wybór wcale nie jest taki prosty... Póki co strasznie się cieszę- zrobiliśmy krok do przodu i sala już zarezerwowana na 21.08.2010 :) Pozdrawiam Was serdecznie

kamila1986 no to super :) sala ładna, to ja myslałam ze moj zespol jest drogi:) ale 10,000 to juz lekkie przegiecie,

witam wszystkich ;) chcialam sie dowiedziec czy ktos cokolwiek wie o salach: ROMA - Tychy (Czułów) http://www.roma.hg.pl/ MAGNOLIA - Tychy http://www.restauracjamagnolia.pl/ ELITA - Tychy http://restauracjaelita.pl/ MAGNAT - Tychy http://www.restauracjamagnat.pl/ WRZOS - Tychy http://www.restauracja-wrzos.alpha.pl/index. html KIM - Katowice Kostuchna i moze sie podzielic ze mna opiniami, wrazeniami, odczuciami i wogole wszystkim ;) tez planuje slub w 2010 i nie wiem na co sie zdecydowac ;/ pozdrawiam :)

czesc Anuszka88 wszystkie sale bardzo ładne, chyba bedziesz miała trudny wybór :)

Mnie osobiście najlepiej podoba się Magnolia i Elita :) Pozdrawiam!!

jaaaaaaaaaaaaa 18.09.2010

Magnolia jest naprawdę ładna i elegancka.

dzien dobry dziewczynki no i nastepna do nas dołaczyła :) wczora zamowiłam samochod dla brata do slubu normalnie 500 zł sobie pani zazyczyła

my tez mamy upatrzone juz autko, a dokladnie to zostalam postawiona przed faktem dokonanym :D hehe :) stanelo na Cobrze, 2 osobowej :O wiec moj facet ma 2 lata na zrobienie prawka :] ja co prawda juz mam ale hmmm w sumie chcielismy zeby bylo w tym dniu inaczej niz u wszystkich, tak oryginalnie, a to jest chyba dobry sposob hehe :)

nie powiem ze nie:) choc sama chyba bym tak nie chciała tzn wole zeby nas ktos zawiozł ale nawet wczoraj widziałam samych młodych w jakims dziwnym czerwonym autku:)

o matko to za dwa lata.bez przesady do tego czasu wiele może się wydarzyc,a poza tym po co zaprzatac sobie głowe juz tak wczesnie, jak dojdzie w koncu do tego slubu to bedziesz miała wszystkiego dosc, nie warto zyc slubem przez cale dlugie dwa lata

kizia mizia... to wcale nie jest tak dlaeko a poza tym kazdy ma inne zdanie na temat tego dnia, dla ciebie widocznie kojarzy ci sie tylko ze zmeczeniem chyba bo jakos inaczej tego wytlumaczyc sobie nie potrafie. dla mnie to najwazniejszy dzien w zyciu!! w piatek rozmawialismy z moimi rodzicami na temat naszej daty i wogole planow co do rezerwacji. nie bylo tak zle jak myslalam ze bedzie, bardziej balam sie tego hehe niz bylo to konieczne, przez caly piatek bolal mnie brzuch z nerwow ;/ narazie stanelo na tym ze bedziemy mieli normalna kucharke, nie katering , mamy spisac do konca miesiaca gosci mniej wiecej, ustalone ze wesele na okolo 110-120 osob. do konca roku chcemy miec wszystko zarezerwowane: sale, kucharke, orkiestre, i takie tam :)

No, ja też bym do końca roku chciała mieć zarezrwowaną restaurację, muzykę (chyba będzie DJ) i fotografa... O miejscu, które mi się podoba poczytałam trochę dobrych i sporo negatywnych komenatarzy i boję się tej decyzji. Zresztą kto to wie, co tam się będzie za dwa lata działo... kiziamizia, to jest podejście czysto pragmatyczne. Nie mam zamiaru denerwować się za rok, że na 2010 nie ma już praktycznie żadnych \"ciepłych\" terminów. Albo zadowalać się tym co zostało. Teraz jest taki boom na wesela, że albo się podporządkujesz, albo nie robisz, albo idziesz na bardzo daleko posunięte kompromisy.

Kizia mizia - a kto tu mówi o zaprzątaniu sobie głowy przez całe dwa lata? Załatwiasz teraz to, co masz załatwić i masz spokój do samego ślubu.