Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szklankawody

masz duzo do zrzucenia? zapraszam moze wspolnie uda nam sie

Polecane posty

Gość żle mi z tym balastem
jutro to zrobię musze zmykac rodzinka zaraz wraca może zmienie na stały ale optymistyczniejsze a póki co plan na dzis żadnych słodkosci nic a nic owocki i duzo wody pilnuj sie bo sprawdze buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny.Jak się trzymacie?Ja coraz bardziej się nakręcam.Właśnie zamówiłam na allegro ab rocket.Będę robić brzuszki.Mam problemy z sadłem w tym miejscu,tak w zasadzie to z sadłem wszędzie,ale w tym miejscu szczególnie.Potem pomyślę o udach.Wczoraj 40 min. jeździłam na rowerku.Zauważyłam,że nie mam apetytu i myślę,że to dzięki tym tabletkom.Boję się co będzie, jak przestanę je brać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miss Big
witajcie :D ale fajnie ze sie tyle osob przylacza.. ja jestem pelna optymizmu, mam nadzieje ze tym razem sie uda :) dzis sobie zjadlam jajko na twardo i 3 marchewki, wogole teraz wpierniczam warzywa jak szalona :) jestem od dluzszego czasu oslabiona i ciezko mi sie odchudzac, bo szybko sie mecze, wiec nie cwicze zbyt czesto, ale mam nadzieje ze mimo to sie uda pozdrawiam, piszcie dziewczyny, razem razniej 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość femme_dietkowa
ale fajnie zbiera się nas coraz więcej. ja wczoraj dobrze sie trzymałam zjadłam na sniadanie owsianke ... na obiad troszke marchewki ugotowanej z groszkiem.. na deser arbuza i jabłko.... ale później wieczór ze znajomymi piwko i zjadłam kotleta dwie kromki chleba dwa kawałki ciasta śliwke i sucharki.... masakra .. od dzis koniec piwska i rozsądne jedzonko ... sniadania nie mialam siły zjesc przez to ze wczoraj sie najadłam a na obiad kurczak i warzywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie najgorsze są spotkania ze znajomymi.Naważniejsze żeby umieć odmówić.Ostatnio tak zrobiłam i odmówiłam kawałka ciasta.Było to baaardzo trudne,ale jaką miałam satysfakcję,jak usłyszałam \"i ty możesz wytrzymać?\" z podziwem w głosie.W ogóle oznajmiłam znajomym,że się odchudzam i sorry nie odstąpię od diety.Nikt mnie wtedy na nic nie namawia i się nie obraża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adorinka
Czesc Dziewczyny! ja tez mam weekendowe dylematy- jednak imprezy czy nawe zwykle spotkania rodzinne to mało dietetyczne menu. A przeciez "glupa"z siebie robic nie mozna:D:D:D i odmawiac ciagle. tylko,ze ja mam jakos tak,ze mimo tych weekendowych zdecydowanych odsepst -lody, slodkie rzeczy i alkohol to chudne. W tygodniu bardzo mało kcal jest w moim dziennym menu- i chce to zmienic ,ale klopot jakos mam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey Dziewczynki! Ja od jutra na diecie, ponieważ wczoraj były Siostry urodziny...grill, alkohol...Dzisiaj powtórka z rozrywki. Od jutra dieta amerykańska :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miss Big
dziewczyny, nie wiem czy dobrz robie, ale jem duzo warzyw no i czuje sie najedzona caly czas, jakos tak jakbym nie byla na diecie!! dziwne uczucie...zjadlam dzis 6 srednich marchewek, talerz fasolki szaragowej, pare ogorkow kiszonych, pare sliwek suszonych nie przesadzam?? oprocz tego jajko na twardo i 2 udka pieczone (bez dodatkow)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żle mi z tym balastem
hej kobitki co u was ? jestescie dzielne ? bo ja nie dzis powinnam dostac lanie nie mam silnej woli a widze po sobie ze jestem coraz okraglejsza i z nerwów znów jem. łatwo komus radziic chyba nie dam rady najem sie jak głupia i to wszystkiego a pózniej mam wyrzuty sumienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nulka 18
Hej:) ja tez sie chetnie przylacze:) mysle ze w grupie lepiej nam pojdzie bo ja juz kilka razy sie bralam za zrzucanie ale do tej pory mi nie wyszlo;/ biore sie od jutra rana chce schudnac 6 kilo i mam nadzieje ze uda mi sie;P poki co jest 60kg niby nie duzo ale zle sie z tym czuje zwlaszcza z tymi faldkami na boczkach;/ straszne to jest... no nic zobaczymy czy wytrzymam:) i postaram sie pomoc wam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×