Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość krewetka25

muszę zrzucić 15 kg

Polecane posty

Dzień dobry wszytkim forumowiczom :) Lonly bardzo dzikuję, że ofrujesz mi swoją pomoc. Chętnie skorzystam, ponieważ nie mam pojecia 120g mięska to ile mniej wiecej to jest fileta z kurczaka. Ja tak jadłam połowe ale nie wiem czy to dobrze czy źle hmmm. Lonly jeśli będziesz codziennie robiła brzuszki to napewno niebędziesz miała odstającego brzucha. Powiem Ci w tajemnicy,że ja kiedyś ważyłam 48 kg a udało mi się tak schudnąć ćwicząc codziennie. Myślę,że w ćwiczeniach chodzi o systematyczność. ( Doradza się lepiej ciężej samemu wykonać ;)) Krewetko dziękuję za milutki powitanie. Postaram się wytrwać w tej diecie. Dziewczyny mam problem, dziś idę na obiad do mamy. Będą flaczki, wypada ładnie je zjeść. Moja mama raczej nie zrozumie,się odchudzam i pewnie powie \"przecież to są chudziutkie flaczki, możesz troszkę zjeść\", tak jst ze wszystkim. Jak nie jem słodyczy a jest jakieś ciasto to mowi \"to jest ciasto małokaloryczne, możesz kawałeczek zjeść\" nawet gdyby to był tort z kremem ;) Kochane pomóżcie co zrobić. Głupio ze sobą wziąść obiad ;) Miłej niedzieli życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry kobietki:-) Krewecia ciesze sie , ze jestes:-) Myslałam , ze byłas tak zajeta,ze nawet nie zagladałąs na swoj topic. Ale miło wiedziec , ze było inaczej🌼 Krewecia- gdybym , wiedziała, ze nie skorzystam z Twoich rad to bym Cie tak nie meczyła pytaniami i nie zawracała głowy. Oczywiscie mam wyrzuty sumienia:-P z tego powodu, ze tak maruuudziłam . Ale Twoj czas nie poszedł na marne mysle: - codziennie pije wode conajmniej 2 litry,czasem wiecej - jem weglowodany złozone, ciezko mi było sie przemóc ale postanowiłam zaufac Ci i zjadam co wieczór kromeczke do kolacji -Co do brzuszka robie brzuszki:-) 6 powtórzen po 30 i widze maluuusienkie efekty krewecia- moze wstrzynaj sie jeszcze troszeczke,do czasu gdy bedziesz na stabilizacyjnej i wtedy kupisz sobie new jeans:-) Kreweccccia ❤️ Kuleczko - Suuuper , ze jestes:-) 120 g piersi kurczaka to objetosciowo tak jak takie paluszki rybne prostokątne .wiesz, te takie podłuzne w malutkich opakowaniach , albo oooo 3-4 pudełeczka zapałek:-) Obiadek u mamy- ja bym zjadła pół talerzyka flaczków, i mały kawałeczek ciasta i na wiecej nie mam ochoty. I wogole nie mówiłabym , ze jestem na diecie. Postanowiłam , ze nie bede mówic juz , ze sie odchudzam. Bo wtedy kazdy cie obserwuje :-P Aha dzisiaj rano stanełam na wage i jestem bardzo happy:-) zmiana w stopce . Bardzoooo sie ciesze:-) Buziaczki i do usłyszenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Lonly dzięki, też się cieszę,że trafiłam na ten topik. Zawsze lepiej popytać koleżanek które mają już doświadczenie w odchudzaniun i mogą coś doradzić, podtrzymać na duchu :). Jeśli chodzi o wizytą u mamy niestety nie było tak wesoło. Okazało się że jest jeszcze bigos,więc skubnęłam trochę. W każdym razie cały dzień odchudzania poszedł na marne.No cóż od jutra zaczynam na nowo odchudzanie nie ma co rozpamiętywać. Zamówiłam dziś wagę na allegro. Różnice w cenie są ogromne. Ta sama waga w sklepie kosztowała o 40 zł więcej. Pozdawiam Was serdecznie i życzę miłego wieczorku. W stopce już małe sukcesy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) Kochane mam do Was pytanie. Powiedzcie co z przyprawami czy można ich bezkarnie używać( pomijając sól oczywiście)? Ja zawsze do wszystkiego dodaje dużo przypraw i ciężko by mi było z tego zrezygnować. Wczoraj poczytałam o indeksie glikemicznym i co sie okazuje,że marchewka gotowana ma bardzo wysoki IG a ja sobie gotowałam dużo tego warzywa ;( Niewiedza jest straszna. Pozdrawiam Was cieplutko w ten słoneczny dzionek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Kuleczko. Ja podobnie jak ty uzywam bardzo duuuzo przypraw: zioła, pieprz, wegeta,kostki rosołowe, magi taka w płynie dolewam do sałatek, przyprawy knorra do sałatek- w tych ostatnich wymienionych jest sporo soli, ale uwielbiam je i dzieki nim sałatki sa pyszne. Nie uzywam soli takiej normalnej ,ale ww codziennie :-) I raczej nie zrezygnuje z nich. Ostatni bardzo czesto zamiast przyprawy gyros stosuje do kurczaka taka przyprawde do saszłyków i grilla z lidla(kupiłam w Polsce) jest w czerwonym opakowaniu 200g. Jest pyszna i pieknie pachnie:-) Ja własnie jestem po brzuszkach . Dzisiaj srednio udany dzien:-( Pod wzgledem kcal niby ok, lae nie zjadłam tak jak zaplanowałam i teraz mnie to meczy:-P Ale i tak nie doszło do najgorszego---> obżarstwo, wiec jest dobrze . Mam nadzieje , ze jutro bedzie lepiej Jesli chodzi o marchewe to ja jadałam bardzo duzo i gotowanej i surowej , a teraz mi przeszło. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) Lonly dziękuję za odpowiedź odnośnie przypraw i marchewki:) Co u Ciebie? Jak tam idą ćwiczenia na mięśnie brzucha? Dawno tu nie zaglądałam ale niebardzo miałam czas. Humor też niestety nienajlepszy. Same porażki, moja waga stanęła w miejscu ;( i ani drgnie 56 i koniec. Po 2 przysłali mi tą wagę kuchenną, którą zakupiłam na allegro i co ? W ogóle nie da jej się załączyć. Jestem wściekła, muszę ją odesłać i pewnie znów z 1,5 tygodnia będę czekała aż do mnie wróci ;(. Po 3 w pracy też niezbyt ciekawo. Ehh Jedno jest pewne nie poddaje się i walcze dalej z moim tłuszczykiem . Chyba zacznę biegać albo zapisze się na aerobik. Pozdrawiam Was ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Kuleczko. Nadal robie brzuszki,dodałam kolejne 30 czyli teraz po 210 robie. Jedynie dzisiaj sobie odpusciłam bo w pracy miałam nezła gimnastyke:-P A tak po za tym to w ciagu dnia wzorowo a wieczór zawaliłam... Na całego. Jutro mam do pracy na 12.30 i zwaze sie rano.Pewnie sie załamie ale chce wiedziec . Ide napije sie jeszcze tylko ciepłej wody z cytrynka i kłade sie spac Trzymaj sie Kuleczko i zagladaj tu czesciej:-) Bo mi samej smutno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Lonly:) Jej podziwiam Cię z tymi brzuszkami. Ja robie 30 i wysiadam ale ćwicze też na leg magiku, robie przysiady, czasem aerobik, hula hop , ekspander i raz w tygodniu obowiązkowo basen i sauna. Ostatnio byłam również na korcie tenisowym. Nie mogę powiedzieć,że grałam ponieważ dopiero uczę się odbijać:D. Świetna dyscyplina sportu polecam. Jednak ciągle mi się wydaje,że to za mało ponieważ nie ćwiczę systematycznie. Jedzonko dalej ładnie szykuję do pracy, rano przed pracą zjadam kromeczkę:) Muszę się przyznać,że do tej pory zamiast pierwszej przegryzki jadłam serek wiejski (niestety byłam głodna) dziś wzięłam zamiast serka jogurcik:), mam nadzieję,że wytrzymam. Problem u mnie jest też taki,że kolacja i obiad są zbyt blisko siebie, ponieważ wracam do domku ok 17-18, więc wtedy jem obiad kolacja zazwyczaj o 20. Muszę pomyśleć jak to rozplanować . Bardzo się cieszę Lonly,że tu zaglądasz i że mam się komu podzielić swoimi sukcesami i problemami związanymi z odchudzaniem 🌼. Krewetko co u Ciebie? a propo sukcesów rano na wadze 55.5 kg :) Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pędzę podzielić się dobrą wiadomością, znajomi już zauważają że schudłam:D Ze szczęścia kupiłam nowe jeansy :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie moje drogie:) OD DZIŚ JESTEM NA DIECIE 1800 KCAL:):):):):):):):):):):) DZIŚ ZROBIŁAM SOBIE ŚWIĘTO: KUPIŁAM BANANA PO 6 MIESIĘCY - JAKI SMAK -NIEBO W GĘBIE:p:p:p:p:p LEKARKA ZALECIŁA MASAŻE I BASEN NA POZOSTAŁOŚĆ TŁUSZCZU W OKOLICY BRZUSZKA I UD CZYLI MASAŻE ODCHUDZAJĄCE OD PASA W DÓŁ: w środę już sobie zarezerwowałam blisko domku:):):):) Kuleczka gratuluje:) Zjedz kolację o 21:) posiłki co 3 h:) Lonly mam do Ciebie prośbę: nie przesadzaj z ćwiczeniami. OD DZIŚ PRZERWIJ ODCHUDZANIE!!! Zadbaj o siebie bo nikt tego nie zrobi, przestań się nad Twoim organizmem znęcać. Jestem cały czas i czytam posty ale nie mam czasu pisać bo chodzę do pracy. Buziaki:) Trzymajcie się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Krewetko:) Cieszę się że się odezwałaś. Jak widze czekają Cię teraz same przyjemności :D basenik, masaże :)żyć nieumierać . Wczoraj troszkę nagrzeszyłam ale byłam w gościach i był kotlet schabowy, ziemniaki polane jakimś tłuszczem paskudztwo. Zjadłam troszkę reszte zostawiłam (kiedyś zjadłabym wszystko i jeszcze poprosiła o dokłądkę;) ). Naładowałam sobie duuużo sałatki i tym się trochę napchałam. Dziś znów grzecznie liczę kalorie. (Waga już sprawna okazało się że bateria była słaba). Na obiadek dziś filet z kurczaczka 120 g warzywka mrożone i ziemniaczek Lonly co u Ciebie? Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kuleczko:) zawsze można poprosić bez tłuszczu oraz zdjąć panierkę:P nie licz kalorii proszę tylko zważ produkty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinga1985
hejka wszystkim:):) raz wypowiadalam sie na tym forum poniewaz chce z rzucic kilka kilogramow, od tego czasu czyli od jakichs 4 tyg zmeinilam sowje jedzenie jem 4-5 razy dziennie, owoce, jogurty, zrezygnowalam z chleba i ciezkostrawnych potraw i czuje sie lzejsza, czasem jednak zdarza mi sie siegnac po cos slodkiego bo to niestey nieraz silniejsze odemnie i chetnie za to kpnelabym sie w tylek!ALE codziennie jezdze na rowerku stacjonarnym minimum 400 kal, wczoraj bylo 700 a dzis 1000!!!!! do tego codzien 20 brzuszkow , jest ciezko ale juz wchodzi mi to w szystko w nawyk,przy wzroscie 170 cm i wadze ok 82kg, zawsze bylam na przelomie rozm 42-44 teraz juz 42 robi sie na mnie za luzny!! bardzo chce miec rozm 38-40 obiecalam sobie ze przed wielkanoca dam rade dojsc do tego.jestem bardzo zmobilizowana, jak sadzicie dziewczyny, dam rade???????pozdrowionka!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie forumowiczki:) Krewetko dzięki za rady. Zastanawiam się nad tą 21 czy to nie za późno bo czasami mi się zdarza mi się zasypiać o 22 a z tego co wiem to ostatni posiłek musi być 2 godz przed snem. Kingo oczywiście,że Ci się uda. Polecam stosowanie zasad jakie przedstawiła na tym forum Krewetka. Na mnie działa, więc pewnie Tobie też pomoże zwłaszcza,że ćwiczysz :). Życzę powodzonka. Moje śniadanko: -kromeczka chlebka razowego -plasterek szynki -4 plasterki ogórka -herbata Przegryzka - jogurcik jogobella light ananasowa 2 śniadanie Kanapka z chleba razowego pomidorka i kawałkiem piersi z kurczaka herbatka zielona Obiadek na dziś naszykowałam wczoraj: - rybka pieczona w folii dobrze przyprawiona z ogromną ilością pokrojonego czosnku (na okres grypowy w sam raz ;) ) - 130gr - ziemniaczek - surówka z marchewki startej Pozdrawiam i życzę miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kuleczko:) to fajnie że stosujesz zasady Diety 1100 kcal. Jeśli chodzi o Twoje menu to mam kolejne zastrzeżenia:) 1.Śniadanie za małe: 50 gr produktu białkowego ma być 50 gr węglowodanów złożonych czyli chlebka warzywko - cały pomidor można zjeść;) 2. Drugie śniadanie: 40 gr węglowodanów złożonych(chlebek) 20 gr produktu białkowego plasterek np sałatki pomidora lub kilka ogórka 3. Kolacja :40 gram chleba 70 gram produktu białkowego warzywka dowolnie Jeśli trzymasz się SOLIDNIE gramatury to nie zdarzy się że zaczniesz jeść w nocy. Jeśli idziesz spać o 22 to kolacja powinna być chociaż o 20. Jeśli chodzi o chlebek: SĄ TO WĘGLE ZŁOŻONE, WOLNIEJ SIĘ ROZKŁADAJĄ CO OZNACZA NASZYM JĘZYKIEM RZADZIEJ BĘDZIESZ GŁODNA. Ja jadłam 4 kromki: 2 rano 1 na II śn i 1 na kolację:) TERAZ JEM TAK SAMO ale zmieniałam jakość produktu białkowego do 2 posiłków: czyli rano lub wieczorem zamiast chudego twarogu jem żółty ser, zamiast tuńczyka mogę jeść łososia, makrelę, tłuste ryby do tego mogę jeść jeszcze 1 owoc, 1 ciasteczko, 1 lampka wina\';) albo wariant B jem te same produkty ale więcej:) TO NAPISAŁAM DLA LONLY I INNE OSOBY które tu wchodzą i chciałyby wiedzieć jak wygląda dieta 1800kcal:) Obraziłaś się na mnie lonly? Daj znać o sobie bo się martwię:* Paty, Hanina co u Was? Kinga nie rezygnuj z chleba, to jest błąd.Ja jedząc chleb 3 razy dziennie schudłam jak w stopce! BUZIAKI FOR ALL OF YOU:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buziaki Dziewczeta:) Ja juz rzucilam dietke daaaawno!:) Tzn 3mam sie 5 posilkow dziennie i nie przejadam sie..codziennie jezdze na rowerku 30 min i jak narazie waze 65 kilo. Wygladam dobrze, czuje sie dobrze i w sumie jest ok!:) Pozdrawiam..czytam was caly czas, takze jestem na biezaco:) Buziaczki dzielne dziewczeta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Krewetko:). Dzięki za rady odnośnie mojego menu. Dobre rady zawsze w cenie :) Mam problem z tym większym sniadaniem, ponieważ jestem strasznym śpiochem i później nie umiem się wyrobić do pracy, dlatego 2 kromeczki chlebka jem na 2 śniadanie . Szkoda,że te warzywka są o tej porze roku takie drogie. jeśli chodzi o paprykę marynowana to raczej odpada, prawda? Troszkę za mało ćwiczę ( z lenistwa :( ) i jestem na siebie zła. Obawiam się ,że waga w tym tygodniu będzie na tym samym poziomie. Krewetko cieszę się,że Ty już jesteś na diecie 1800kcal i zazdroszczę Ci że możesz jeść takie frykasy jak łosoś czy ser żółty mniam :) Teraz chyba powinnaś zostać dietetyczką z tą wiedzą którą posiadasz:) Lonly gdzie Ty uciekłaś? Napisz co u Ciebie? Pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam napisać jakie to mam dziś pyszności na obiad :) Zrobiłam szaszłyki z -piersi kurczaka, -cebuli, -pieczarek i -papryki . Wszystko pokroiłam w grube kostki dodałam 4 ząbki wyciśniętego czosnku troszkę przypraw do kurczaka, pieprzu, suszonego koperku 2 łyżeczki oliwy z oliwek wymieszałam. Po kolei nadziewałam na patyczki.zapiekłam w piekarniku. Do tego ryż brązowy i surówka z kapusty pekińskiej. Pyycha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haninko:):):):)cieszę się że zajrzałaś i zostawiłaś ślad po sobie:) fajnie że się dobrze czujesz:) Kuleczko:) dlaczego papryka odpada? wszystkie warzywa są super:) ja teraz posmakowałam wszystkie z hortexu:) ale dziś już miałam sałatkę z marchwi kapusty jakas salatka babuni i ogórek korniszon i cebulka i oliwa do tego kroma chleba i 2 plasterki sera żółtego z ćwiczeniami spokojnie jak masz 1100 kcal to spoko można iść na basen lub jakiś szybki spacer :) rano 2 kromki it\'s enough;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie o poranku:) Krewetko w Twoim menu niezauważyłam marynowanych warzyw dlatego zapytałam jak to wygląda czy można sobie na takie frykasy pozwolić w trakcie diety.Skoro można , to będę dodawać sobie czasem do kanapek :) Wczoraj zdecydowałam się, że pójdę na aerobik taki profesjonalny a nie "domowy" który wcześniej sobie robiłam. Po powrocie czułam się rewelacyjnie. Dziś znów się wybieram :D Szkoda, że jest tylko 3 razy w tygodniu. Co do basenu, to chodzę obowiązkowo raz w tygodniu:) Haninko witaj. Nie znamy się osobiście ale czytając to forum widziałam jak razem z Krewetką wspierałyście się wzajemnie i jak to ładnie obydwie schudłyście. Pozdrawiam Cię serdecznie i chciałabym niedługo powiedzieć to co Ty "Wyglądam dobrze, czuje sie dobrze i w sumie jest ok! " Miłego dnia życzę [kwiatek}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuleczko...widzac Twoja stopke...powinnas juz czuc sie dobrze i dobrze wygladac:)))) 3majcie sie...pozdrawiam cieplusienko!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień Dobry:) Widzę kilka zmian-nowe uczestniczki, Haninka się pojawiła znowu:) Kreweciu milo mi,ze zauwazylas,ze mnie nie ma. Fajnie,że jesteś już na stabilizacyjnej,jak Ci idzie? jak smakuje serek żółty i takie takie? ja to mam tak,że jakoś mi już nie smakują te rzeczy co jadłam wcześniej zabardzo. I jak zjem coś takiego typu: barszcz czerwony czy jakiegoś pieroga to mój brzuszek bardzo na tym cierpi:( Ewelinka...popieram pomysl krewetki-porzucasz odchudzanie, zreszta juz o tym gadalysmy nie raz, nie dwa;] W ogóle to przepraszam,że tak długo tu nie zaglądałam, ale miałam teraz sesję na studiach,wczoraj ostatni ustny egzamin miałam i już pooo;) średnia po sesji: 4,32:) wiec jestem zadowolona jak najbardziej:) Muszę się jeszcze pochwalić,że dostałam autkoo;) tzn dop. w czw bede je miała juz tak oo zeby jezdzic,bo jezcze trzeba kilka formalnosci pozalatwiac. Teraz mam trochę wolnego czasu żeby zająć się sobą,bo II semestr zaczyna się 16 lutego, a teraz jest sesja poprawkowa,ale mnie na szczescie nie dotyczy:) a jak u Ciebie Kreweciu w szkole? Jak w pracy? szkoda,ze co raz mniej kazdy pisze:( Buziaki zostawiam;* Ewelina mam prosbe- jesli to czytasz to odezwij sie do mnie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Pati, ciesze sie ze u ciebie wszytsko dobrze ale przemilczalas temat twojego zdrowia i odzywiania wiec chyba nie jest za dobrze bo bys sie nam pochwalila :( Mam nadzieje ze sie myle. Pozdrawiam cieplutko. Krewetka, dlugo mnie nie bylo by wyjechalam ale teraz juz jestem i zaczynam dietke. Jestem totalnie zdziwiona tym ze jestes na 1800 kcal, myslalam ze to trzeba tak po trochu dodawac. Czy na tym 1800 masz juz pozostac do konca czy to tez jakis etap? Czemu ona dala ci az tyle kalorii, nie boisz sie ze przytyjesz? Sorki za tyle pytan. Nie potepiam tych 1800, nie nie ;) Tylko nie rozumiem. Pozdrowka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziu witaj;* No chwalić się nie ma czym dlatego o tym nie wspomniałam... Jem więcej...waga pokazuje 42,5 kg. Niestety w krótkim czasie nie da się wymazać z główki wszystkiego....są momenty lepsze i gorsze, straszne wyrzuty sumienia,ale przecież wiem,że muszę jeść żeby żyć. Wiem też, że przytycie mnie nie ominie a im bardziej to odkładam tym jest trudniej. A co u Ciebie Madziu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pati, a jak sie czujesz, jak ty znalazlas sily na tak dobre zdanie sesji? Bardzo mi przykro, jestes taka fajna i dobra dziewczyna, wiem ze walczysz... Nie wiem co ci powiedziec, z jednej strony mialabym ochote ci niezle wygarnac i na sile wmuszac ci jedzenie ;) ale z drugiej strony problem jest w glowie i jedynie specjalna terapia dla osob z problemem zywieniowym tu pomoze. Martwie sie o ciebie :( Buzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziu powiem Ci szczerze,ze gdyby nie litry kawy i redbulli to nie wiem jak wygladalaby moja nauka....bo do tego doszlo maksymalne przeziebienie. Nie ukrywam,że jestem bardzo osłabiona,szczerze mówiąc nie mam na nic siły...;/ czesto mi jest slabo np. gdy wychodze z wanny, gdy wchodze po schodach, gdy gdzies dluzej idę, ciągłe uczucie zimna, mam poobcierane kości;/ pełno siniaków,gdy kładę się w wannie to tak wszystko mnie boli,bo kosci obijaja sie o metal, włosy wypadają mi garściami...ale to nic przyjemnego więc nie bede juz moze o tym pisac. Szczerze mówiąc to wygarnięcie mi byłoby lepsze niż pastwienie się nade mną... wiesz to jest tak,że niby to nie moja wina,niby problem jest w psychice..ale nie ukrywajmy przeciez to zalezy ode mnie,to ja musze chciec. Zadna terapia nie pomoze bez moich checi.... Są takie dni kiedy uwazam,ze bede fajnie wygladac jak przytyje i w ogole a potem znowu sobie wyobrazam,ze przytyje mi tylko brzuch,ze zaleje sie tluszczem etc. No cóż nie jest to na pewno podejście normalnego człowieka. Boję się,że jak zobaczę,że przytyłam to znowu mi się wkręci maksymalna redukcja i takie takie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Show must go on
No to na Patrycji można już krzyżyk postawić. Ona podświadomie nie chce żyć i nikt jej do życia nie zmusi. Która następna???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj krewetko, pati ,magdelajna :) dawno juz mnie nie bylo na kafe ale postanowialm wrocic aby zobaczyc jak idzie krewetce na jej diecie. GRatuluje Ci kochana! Naprawde mozesz byc wzorem do nasladowania. Mam zamiar schudnac te 5 kg wzorujac sie w 90% na Twoim jadlospisie... Na sniadanie jem :2 kromki chleba z serkiem figura light i ogorkiem,na 2 sniadanie 1 owoc i niecala szklanka jogurtu/kefiru o obnizonej zaw.tłuszczu,na obiad zawsze jem chude mieso z surowka. Na podwieczorem (2 sniadanie) jem np. porcje serka wiejskiego light z 2 wasami, na kolacje np. jajko na twardo i kawalek lososia (to jedyna rzecz z ktorej nie bede rezygnowac)+ogorek. Czy moge w miedzyczasie jakos przekaske zjesc 5 migdalow i 1 daktyla? bylabym wdzieczna jakbys mi pomogla krewetko pozdrawiam was dziewczyny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka ciacho, no dawno cie tu nie bylo ;) To ja ci powiem ze to nie jest 90% jej jadlospis bo nie dodalas wegli zlozonych do obiadu czy kolaci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×