Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość krewetka25

muszę zrzucić 15 kg

Polecane posty

Gość kinga 1985
czesc wszystkim forumowiczom!! wlasnie skonczylam czytac forum:) krewetko jetses niesamowita i gratuluje takich rezultatoW!!!! ja wlasnie od tyg jestem na diecie mam 170 cm i tydz temu wazylam 82 kg . teraz ok 81,1 kg, bardzo lubie slodkosci i dobre jedzonko ktore niestety daje efekty;/ od tyg odstwailam na bok cukier, slodycze , ograniczylam objadanie sie i podjadanie jem 4 razy dziennie ,pije duzo wody niegazowaniej codziennie cwicze ( jezdze na rowerku, robie brzuszki)nie jem po 18. postanoiwilam ze musze schudnac do wakacji do wagi 65 kg poniewaz mam dosc siebie w tej postaci. o jets walka sama z soba ale musze wytrwac bo mam cel, wiele razy probowlam zrzucic kilogramy a gdy udalo mi sie zrzucic kilka, zawsze nadrabialam. teraz jestem bardzo zmotywowana i musi mi sie udac a takze utrzymac wage! chciala bym wiedziec co jeszce mogla bym zrobic aby uzyskac upragniony efekt i ile zejdzie zrzucic 15 tg?? pozdrwaiiwm was serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Lonly:) Kinga 1985 witam i zapraszam do lektury topiku.znajdziesz tu wszystko czyli zasady diety1100.jeśli będzie do tego przekonana to służę pomocą:) ja jestem na tej diecie od 2 sierpnia.efekty widać w stopce;) a ja dziś jestem po: 15 min bieżni, 105 min jogi i siłowni: 4 serie po 30 powtórzeń: mięśnie pleców, ćwiczenia na podnoszenie biustu, brzuszki czuję się fantastycznie:) jestem prawie 100% wyleczona z mojego przeziębienia i zapalenia zatok.jutro wreszcie pójdę do pracy:) a dziś na obiad miałam: makaron z tuńczykiem i ze szpinakiem:) pychotka:) 225 g szpinaku 120 g tuńczyka w kawałkach w sosie własnym 100 ml kefiru 50 g makaronu ząbek czosnku 1 łyżeczka czosnku Usmażyć czosnek pokrojony, odmrozić szpinak, na patelni pomieszać z czosnikem aż woda wyparuje, dodać tuńczyk i kefir, pomieszać z ugotowanym al dente makaronem. Ten przepis jest już na którejś stronie na topiku ale dla przypomnienia wpisałam jeszcze raz.;) miłej niedzieli wszystkim tu zaglądających:) kwiatuszek 🌻dla Paty, Lonly, Magdalejna ostatnio czynnie uczęszczające;) :* mwahhh :):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Krewetka:-) Bardzo ci dziekuje za nasze pogaduchy! 🌼 Wczoraj siedziałam do 3 w nocy i wstałam dopiero po 11. Tak wiec sniadanko było o 12. Zjadłam kromke chleba z jajeczkiem i cwiartke pomidorka , kawałeczek cebulki , selera naciowego i 3 łyzeczki jog nat. pychotka. Nie wiem jak to ocenisz ale ja jestem zadowolona:-) Oprócz tego pije wode , cherbatka zielona i kawka była. Na obiadek piers z kurczaka , ziemniaczek i surówka z kapusty kiszonej, selera naciowego , cebulki . ale obiadek dopiero po 15. Ciesze sie ze juz lepiej sie czujesz:-) Ja siedze dzisiaj w domku, przydałoby sie pojsc na zakupki ale jutro tez mam wolne wiec chyba dzisiaj sie polenie troszeczke;-P Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo Cie przepraszam , ze cie tak mecze soba. Bede z Toba szczera w 100%. Siedziałam wczoraj do 3 w nocy i miałam napad na jedzonko w nocy. Zjadłam poł lodówki . Ale wiem dlaczego tak sie stało. Bo miałam takie głupie jedzenie w ciagu dnia. Własciwie nie miałam normalnego posiłku. Tzn sniadanie spoko, ale obiad i kolacja porazka. Obiad wygladał jak kolacja , kolacja zjedzona w 30 sekund na szybko. Tak nie moze byc . Mam do Ciebie kilka pytan , zeby miec pewnosc ze nie szkodze sobie i zeby dietka była skuteczna. Gdybys zechciała odpowiedziec mi to była bym Ci bardzo wdzieczna :-) Przede mna obiadek wiec pytania odnosnie obiadku: 1) czy musze zwazyc dokładnie ziemniaka, czy moze byc jeden taki sredni 2) Czy surówke moge zjesc bez ograniczen ? czy tez mam wazyc produkty? 3) Postanowiłam na poczatek uzywac łyzeczke oliwy , lepiej dodac do kolacji ( sałatka) czy surówki objadowej? Bo naczytałam sie o diecie niełaczenia i boje sie dodac olive do surówki jedząc ja z ziemniakami (weglowodany) Chciałam jeszcze o cos zapytac ale hmmm zapomniałam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej lonly:) \"1) czy musze zwazyc dokładnie ziemniaka, czy moze byc jeden taki sredni\" jeśli masz wagę obieraj ziemniaka i zważ 120 g produktu surowego jeśli nie masz wagi jedz 2 małe lub 1 duze \"2) Czy surówke moge zjesc bez ograniczen ? czy tez mam wazyc produkty?\" napisałam na pierwszych stronach ale napiszę jeszcze raz: jeśli chodzi o takie warzywa jak - buraki, marchewka, seler, pietruszka to dziennie max 500 gram - reszta znacznie więcej \"3) Postanowiłam na poczatek uzywac łyzeczke oliwy , lepiej dodac do kolacji ( sałatka) czy surówki objadowej?\" 1 łyżeczka do surówki obiadowej i 1 do sałatki na kolację 1 łyżeczka oliwy to 4 ml czyli 32 kcal - oliwa to zdrowy tłuszcz \"Bo naczytałam sie o diecie niełaczenia i boje sie dodac olive do surówki jedząc ja z ziemniakami (weglowodany) \" - poczytaj jak jeść warzywa - należy łączyć tłuszcz z warzywami bo chronisz witaminy przed utlenieniem. Zapraszam do lektury: http://zdrowo.info.pl/warzywa.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje Krewecia muuuła:-* Jestes kochana . Ju zjadłam grzecznie obiadek :-) A na podwieczorek wymysliłam sobie 100g selera naciowego z sosikiem czosnkowym( 200g jog nat 0,1% tł , czosnek + przyprawy) Bardzo zdrowe ale czy mi posmakuje? Zobaczymy Miłego popołudnia i buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madzia from łork
Krewetka sprawdz maila ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KuleczkaFIT
Witajcie forumowiczki. Przeczytałam niemal cały topik. Krewetko zostałaś moją idolką :) Wielkie gratulacje, podziwiam Twoją silną wolę, motywację w dążeniu do celu oraz zdrowe i rozsądne podejście do odchudzania. Postanowiłam również rozpocząć pracę nad sobą a dokładniej nad zrzuceniem około 8 kilogramów zbędnej wagi. Mam 29 lat 160 cm i ważę 58 kilogramów. Od Piątku (16.01.09) zaczęłam zdrowo się odżywiać ( korzystając ze wskazówek zamieszczonych w tym topiku). Chcąc niechcąc mój mąż również zaczął ze mną zdrowo jeść :D Puki co godzi się na taką żywność gotowaną na parze.( nie wiem jak długo to wytrzyma). Jeśli macie jakieś fajne przepisy na zdrowe, niskokaloryczne potrawy to proszę podzielcie się tą wiedzą :) Zaczęłam również ćwiczyć. Mam nadzieje,że uda mi się dotrzeć do celu czyli do 50 kg. Życzę Wam i sobie powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :-) Krewecia wiem, ze jestes teraz w pracy :-) po długiej nieobecnosci . Na pewno zaskoczyłas wszystkich pieknym wygladem :-) Mam nadzieje , ze sie pochwalisz wieczorkiem:-) Ja dzisiaj wstałam wczesniej tak jak obiecałam ale pierwsze co to musiałam pójść i doładowac gaz i prad bo skonczyło sie i jedno i drugie . Wiec szybciutko do sklepu no i sniadanko wyszło tak o 10 .00 hi hi Ja dzisiaj musze wybrac sie na zakupy koniecznie . Własnie robie sobie liste . Jadac do Polski zabrałam pieniadze i za mało zostawiłam na czas po powrocie i zostao mi niewiele , a do wypłaty jeszcze 10 dni. W dodatku miałam dodatkowe wydatki. Mam nadzieje ze ten tydzien minie bez niespodzianek. A na jedzonko mi spokojnie wystarczy:-) Pozdrowionka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krewecia własnie studiowałam twoj topic i natrafiłam i naszła mnie ochota na makaron z tunczykiem i szpinakiem ,a ze przez 5 najblizszych dni pracuje a do pracy nie wezme tego wiec ...dopisuje do listy szpinaczek i pedze do sklepu teraz . Musze sie pospieszyc , zeby obiadek był o przyzwoitej porze :-) Szkoda , ze nikt sie nie odzywa tylko ja dzisiaj tak marudze. Mam nadzieje krewecia , ze nie uwazasz to za zasmiecanie topiku . 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krewetko, dziekuje za pomoc i dietowe doradztwo, dajesz ludziom wiare i dobry przyklad, dobrze ze tu jestes 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Cię KuleczkaFIT:) rozgość się:) możesz również smażyć na patelnię ale na jednej łyżeczce z oliwy;) Cały topik jest przepełniony przepisami niskokalorycznymi:) ciekawa mi się wydaje stronka www.puszka.pl ja dopiero ją odkrywam:) jeśli będziesz przestrzegać dietę 1100 kcal to nie przesadzaj z ćwiczeniami.Ja przesadziłam i waga się zatrzmała przez miesiąc.Wskazany jest basen:) ładnie ujędrnia ciałko:) ewentualnie brzuszki rano na pusty żołądek;) Życzę powodzenia:) Hej lonly:) dziś w pracy było spokojnie aczkolwiek wiem że się znów wkręcę i będę po godzinach;) Ludzi dziś mówili: 50% ładnie wyglądasz 50% znikasz w oczach hmm... fajnie ale jakoś nie jestem zbyt wzruszona tym co mówią. Ja chciałam sama sobie się podobać, czuć się dobrze w swoim ciele.Podobam się sobie.Jestem też bardzo krytyczna i ciągle chcę więcej.Jak byłam przy 83,8 to sama wiedziałam że mi źle. Najważniejsze jest to jak my się ze sobą czujemy, nasze samopoczucie. A Ci którzy nas kochają, kochają nas za to co znajduję się w serduszku:):):):):):):):) ah lonly i z tym zaśmiecaniem to mnie nieźle rozbawiłaś:P jak byś pisała o piłce nożnej to może bym tak pomyślała:):):):):):):):) piszcie co tylko Wam do głowy przychodzi:) po to jest to kafe by się na duchu podnieść;) Hej Madziu:) proszę bardzo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej o poranku:) Witajcie moje drogie Panie:) ja jem sobie śniadanko:) pomidor, twaróg chudy 50g cebulka chlebek 2 kromki i herbatka - to tak dokładnie napisałam dla tych którzy przypadkiem tu weszli żeby nie było że topik jest na 123456 stronie;) z porannych refleksji - pomyślałam o osobach, które odchudzają się bez wagi i postanowiłam, że się podzielę: Z działu \"dlaczego planuję kupić wagę\":) waga potrzebna jest jak ktoś się odchudza bo: a.możesz zważyć produkty b.zawsze masz kontrolę nad tym ile jesz c.po miesiącu wiesz mniej więcej na oko co ile waży d.jest to dobre bo później całe życie będziesz wiedziała ile masz ugotować jakiegoś produktu e.bez tego \"męczenia\" się przez miesiąc nie poradziłabyś sobie w przypadku np. wyjazd w delegację, do babci, w górach, nad morzem:P f.zważenie produktu zajmuje góra 30 sekund;) z działu dobre rady babci maliny:P:P:P:P:P:P:P NIE LICZCIE KALORII, ZWAŻCIE PRODUKTY;) wiem brzmi to jak reklama:P:P :*mwah girls;) Miłego spokojnego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej , hej :-) How r u? :-) :-) :-) Co słychac Krewecia ? Jak tak w pracy ? Ciezko sie wraca po wakacjach do obowiazków?:-P U mnie dzisiaj baardzo fanie minał dzien. Dostalismy duzą dostawe ubranek, bo wyprzedaz sie juz konczy i wprowadzamy nową kolekcje :-) Miałam sporo pracy w stockroomie ale ja to uwielbiami i mam nadzieje ze bede mogła osobiscie dokonczyc dzisiajsz prace .Juz sobie sweterek upatrzyłam :-) Musze wzgogacic swoja garderobe o wiecej ubranek w małym rozmiarku, bede miała wieksza motywacje aby dbac o figure:-) :-) Popieram Cie jesli chodz o wage , jest bardzo przydatna i nie wyobrazam sobie zeby w mojej kuchni jej nie było. I do wprawy tez mozna niezle dojsc :-) Dietowiczki kochane :-) To wydatek który na prawde sie opłaca . Dopiero wtedy zobaczycie ile tak na prawde jecie. U mnie dietkowo tez dzisiaj bobrze:-) Głodna nie jestem , brzuszek pęłny , jedzonko smaczne , duuuzo wody i jestem zadowolona. Jesli ktos nie lubi pic wody to polecam ku[pic buteleczke taka z dziubkiem, wtedy na prawde ze tak powiem brzydko \"lepiej wchodzi\" Ja mam taka 0,75 l i wypiłam przed lunchem jedna , po lanchu jeszcze półtorej:-) Mogłabym wypic nawet 3 ale pomyslałam, ze lepiej nie przesadzac 2 l wystarczy + herbatki. A rano pije ciepła z cytryna. Krewecia dzieki , ze odpisałas. Wiesz ja dzisiaj kiepsko spałam , co chwile sie budziłam i widze , ze ty tak samo . Mam nadzieje ,ze to nie zpowodu zmartwien 🌼 pozdrawiam wszystkich buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KuleczkaFIT
Witajcie. Zaczęłam się poważnie zastanawiać nad tą wagą, skoro tak polecacie. Pytanie tylko jedno czy ja faktycznie będę z tego korzystać, bo zazwyczaj jak wracam z pracy to jestem już taka głodna,że ,muszę szybko coś przekąsić, więc raczej niebędzie mi się chciało ważyć jedzonka. Pomyślę jeszcze nad tym. Moje dzisiejsze śniadanko to serek wiejski + musli ( 4łyżeczki) pyszności:) Pozdrawiam i życzę miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc kreweta:-) Czesc KuleczkaFit:-) Krewecia - dlaczego sie nie odzywasz ? mam nadzieje , ze nie znikniesz na dłuzej . KuleczkaFit- odnosnie wagi powiem jedno : wydałam dzisiaj swoje prawie ostatnie pieniadze na baterie do wagi :-)Bo wczoraj sie wyczerpały . Piszesz , ze z pracy wracasz bardzo głodna i nie masz czasu na wazenie. A nie lepiej po drodze przekąsic cos małaego. Jak bedziesz jadła 4 posiłki to nie bedziesz głodna. Nie wiem jak tam masz w pracy z przerwami ale mozna sobie poradzic . Ja w domu zjadam sniadanie i po jakichs 4 godz mam lunch w pracy wiec wytrzymuje o sniadaniu do lunchu. od lunchu do czasu kiedy jesyem w domu mija 7-8 godzin. Dlatego biore ze soba przekask)( owoc, jogurt, galaretka;-P)i podwieczorek(kromka chleba z plasterkiem szynki iwarzywami).I np, 3 godz po lunch jak jeszcze nie jesytem głodna zjadam owoc albo jogurt i wcale nie mam przerwy tylko wychodze niby do toilet, a pozniej jak głodnieje zjadam kanapke I tym sposobem wracam do domu i nie jestem głodna i moge spokojnie przyszykowac sobie kolacje. Moja kanapka miała tylko 80 kcal a byłam syta i nie czułam głodu wogole , a kolacje zjadłąm BO TRZEBA:-) ( kromeczka 50 kcal, 20 g piersi kurczaka, sałata, ogóreczek korniszony, posypane ziołami -PYCHA). Tak wiec zabieraj ze soba oprócz lunchu dwie rzeczy , które mozesz zjaesc tak , zeby nikt nie widział:-) Krewecia - tymczasowo zrezygnowałam z szyneczki wieprzowej i zamiast tego robie sobie kanapki z piersia kurczaka. Ugotowałam piers na kostce rosołowej i pokroiłam w plasterki. Mam nadzieje , ze to dobre rozwiazanie :-) Buziaczki K. mam nadzieje, ze odezwiesz sie . Ja jutro mamna 12,30 do pracy wiec pewnie rano zajrze. paaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KuleczkaFIT
Witaj Lonly:) Dzięki za rady. Na pewno skorzystam,właściwie to już skorzystałam, kupiłam sobie do pracy grahamkę. Przeanalizowałam wszystko co napisałaś i stwierdziłam,że ja faktycznie źle się odżywiam (mimo,że jeszcze niedawno myślałam zupełnie odwrotnie). Do pracy brałam tylko jogurt i serek wiejski. Przez niemal 11 godzin byłam tylko na ty dwóch produktach. W domu nie jem śniadania, ponieważ zazwyczaj nie zdążę. Dlatego jak wracam do domu to mogłabym spałaszować konia z kopytami;). Mam zamiar to zmienić:) Pozdrawiam Was serdecznie i cieszę się że trafiłam na taki fajny topik. Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kuleczka :-) Ciesze sie, ze to co napisałam pomogło Ci troszeczke. Jesli pozwolisz to mam dla ciebie jeszcze jedna rade . Zaczne od tego , ze ja tez kiedys nie jadłam sniadan. Tym czasem sniadanie to najwazniejszy posiłek . Powinnas zjesc go najpózniej godzine po wstaniu. Dzieki temu twoja przemiana jest szybsza w ciagu dnia bo jej nie rozleniwiasz i zmuszasz do racy od samego rana. Wiesz, ja nie jestem dietetykiem , wiec wybacz ze pisze takim jezykiem nieprofesjonalnym:-) Mam nadzieje,ze rozumiesz;-) Zjedzenie sniadania zajmuje max 10 minut włacznie z wypiciem herbaty. Wyjmujesz kromeczke, kładziesz 2 plasterki szyneczki czy serka , lisc sałaty , pomidorek czy co tam lubisz i sniadanie gotowe:-) Ja jak wstaje to pierwsze co to ide napic sie ciepłej wody cytryna, pozniej sie ubieram , maluje ,zjadam sniadanie i wychodze do pracy:-) Alez jestem dzisiaj zmeczona, w dodatku musze jutro wstac przed siódma:-( A dopiero gdzies za godzine sie połoze Uciekam tyle na dzisiaj. Pa pa p.s. Mam nadzieje , ze krewetka nie ma nic przeciwko ze sie tak rozgosciłam :-) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szu xD
ja sie odchudzam z wami co tam xD mam nadzieje że nie macie nic przeciwko ;> jestem na diecie 500-750 kcal. WIEm niezdrowe, ale to mój wybór. ;D jakos może dam rade together z wami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szu - mam nadzieję , ze przynajmniej zjadasz zdrowe food:-P pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szu xD
melduje że tak ;p codziennie jogurt i warzywa i ryby, owoce jako desery tylko raz w tyg. i oczywiscie zero słodyczy, alkocholu, napojów słodzonych, mcdonaldów xD. itd. 3majcie sie ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ciesze sie :-) Bo czytałam o dziewczynach , które odchudzaja sie dietami 500 -700 i przeznaczaja to na słodycze:-/ Jak bedziesz miała czas i ochote to napisz kiedys cos o sobie:-) Bo nas to juz chyba znasz. Ile chciałabys wazyc , ile masz , czym sie zajmujesz Ja własnie maluje pazurki...:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Lonly. Mój problem polega na tym, że jestem chyba zbyt mało zorganizowana. Często nie umiem się zwlec z łóżka ale teraz mam zamiar się wziąść za siebie. Takie postanowienie noworoczne :) Chcę wreszcie zacząć regularnie ćwiczyć i chyba jednak skuszę się na tą wagę. Jeszcze raz dziękuję za rady. bo są one dla mnie bardzo cenne. Dopiero zaczynam się szkolić w kwestii zdrowego żywienia. Lonly ale z tego co widzę, to Ty masz duże sukcesy jeśli chodzi o odchudzanie. Gratulacje:). Mam pytanie czy też tak dużo ćwiczysz jak Krewetka? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Kuleczko:-) Na poczatku trudno sie zorganizowac , ale jak zobaczysz efekty to dalej bedzie z górki. Pierwsze sukcesy mobilizują i jest o wiele łatwiej pózniej, bo widzisz , ze to co robisz nie idzie na marne:-) Wiem, ze rano ciezko wstac ale postaraj sie . Ja nie lubie jesc sniadania w pospiechu. Lubie na spokojnie usiasc . Jesli chodzi o wiedze w kwesti zywienia to moge powiedziec szczerze , ze jest spora-teoretycznie, bo w praktyce czasem zawodzi :-P Sporo czytałam o dietach i zastanawiam sie nad studiami w tym kierunku. Ale jeszcze nie wiem, jestem niezdecydowana strasznie. Kuleczko- jesli chodzi o cwiczenia to ja nie cwicze . Mój ruch ogranicza sie do togo, ze ide do pracy na pieszo szybkim krokiem ok 40 minut, wracam tez na pieszo, pracuje w sklepie wiec tez jestem 8h w ruchu, od jakiegos czasu robie brzuszki ale tylko jak mam ochote - nie zmuszam sie. Tak spontanicznie. Bo jak sobie postanawiam, ze zrobie to meczy mnie to i nie wychodzi.A jak nie mysle , ze musze zrobic brzuszki to ROBIE prawie codziennie, chyba ze wracam z pracy padnieta i na prawde nie mam juz siły:-( Widze , ze mamy taki sam cel:-) :-) Ja zwaze sie w niedziele rano tak kontrolnie. Ostatnim razem nie było za wesoło ehh Ale nie dziwie sie mega :obiadanie w nocy- efekt murowany :-) A ja ide przyszykuje jeszcze tylko lunch na jutro , kąpiel i chyba połoze sie wczesniej spac, Juz mi sie oczy zamykaja do spanka Kulka trzymam kciuki 🌼 Krewetka- wiem , ze jestes zabiegana i zapracowana , dbaj o siebie kochana 🌼 Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szu xD
powdziwiam Was ;) naprawde za wytrwałośc ;) Może niedługo zaczne podziwiac samą siebie kto to wie? :) a wieć coś o mnie hmm. mam 17 lat (jak to brat mówi stara dupa ze mnie ;D) 166 cm. wzrostu i 66 kg. wagiii ;(( . Same szustki xD. tez mam problemy ze sniadaniem, gdyż jem zazwyczaj sama ( bo pierwsza wstaje zawsze) albo w pośpiechu dogryzając na boku ;p . mam plan dojść do 50 kg, a może mniej ;p zobaczymy, jestem tak zdeteminowane że teraz musi sie udać. byłam kiedys na diecie 1000 kcal. i chudłam 1 kg. tygodniowo, ale jakos po sobie nie widziałam efektów i to mnie zniechęciło. mam zamiar jeść 500-800 kcal. dziennie. 1h roweru (normalnego, nie stacjonarnego) i brzuszki a właściwie abs8 ;D / moją główną wadą jest to że rano mało jem, a wszkole jestem do 16-17 masakra po powrocie do domu wręcz rzucam sie na szamanie;( przytyłam tak bardzo (kiedyś byłam baardzo szczuplutka) przeżywając rozwód rodziców, później przeprowadze do nowego domu, ponowny związek mamy, doszło mi 3 przyrodnich braci. i ogólnie lekkie załamanie ;( ale koniec tego dobrego pora wziąć sie za siebie!! pozdrawiam ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny:) Na poczaku dzieki Lonly za podtrzymanie na duchu, obiecuję,ż zacznę jeść śniadanie w domu. Zaczęłam od dzisiaj:)Chciałam też kupić wagę ale w hipermarketach są troszkę za drogie wiec zdecydowałam się zakupić na allgro. Puki co jem na oko według zasad umieszczonych w tym topiku.:) Staram się jeść 4 posiłki dzinnie + przegryzki 2 razy no i ćwiczę wieczorem. Podrukowałam sobie przpisy, które podawała Krewetka ( szpinaczek z tuńczykiem pychotka :))Teraz pozostaje mi wytrwać w postanowieniach. Lonly kochana czy Ty przypadkiem nie przesadzasz,że chcesz ważyć 50 kg przy wzroście 166cm? Zresztą i tak widzę że masz duże osiągnięcia mam nadzieję,że i mnie się uda :) Miłego weekandu wszystkim życzę 3majcie się cieplutko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór Kuleczko:-) Bardzo mnie cieszy , ze zjadłas sniadanie, na prawde miło to wiedziec:-) Rozumiem Cie jesli chodzi o wage. Ja mam w domu wiec do czasu kiedy kupisz sobie to w miare mozliwosci chetnie Ci pomoge . moge Ci napisac ile mniej wiecej objetosciowo bedzie danego produktu. Jak bedziesz miał ochote to pytaj:-) Postaram sie pomóc. Ja dzisiaj jadłam wzorowo , a wieczorem miałam wpadkę, przez własną głupote! Ale nic, trzymam sie dalej diety, jakby sie nic nie stało! Tylko , ze teraz mecze sie psychicznie! Jutro rano zwaze sie, zobaczymy czy cos sie zmieniło.Mam nadzieje, ze tak:-) Bardzo by mnie to zmobilizowało. Chciałabym wazyc 50 kg bo chce sie pozbyc brzucha, Mysle ze z ta waga powinien sie zmniejszyc. Robie brzuszki ,moze to tez pomoze:-) Powiem szczerze , mam szczupłe nogi, mała pupe tylko to jedno jeszcze zostało. Dlaczego nie chudne tam gdzie bym chciała?! moge miec grube uda, duzą pupe -nawet rozmiar 40 , nie przeszkadzałoby mi to ALE CHCE MIEC PŁASKI BRZUCH. A i wiesz co jeszcze jest najgorsze , ze jak cos zjem to od razu mi odstaje. Zazdroszcze tym którzy tak nie maja. Moga zjesc obietosciowo duzo i wszystko układa sie jakos w srodku i nie widac a mi nawet po szklanke wody widac . Ja mam jutro wolne , wiec spedzam dzien w domku i odpoczywam.Miłego wieczorku 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Wam moje drogie forumowiczki:) Ja Was czytam na bieżąco ale nie mam kiedy pisać:) ah praca praca... W sobotę nie było wpisu bo do pracy trzeba było uciekać a nie bardzo miałam się czym chwalić 200 g na plusie. W poniedziałek i wtorek było podjadanie bo mój PMS trwa już 2 tygodnie, myślę że w dużej mierze spowodowane moją chorobą i tymi lekami które brałam na potęgę. Zatem już w sobotę idę do Mojej Pani D:):):) 1 lutego zaczynam Dietę stabilizacyjną:) opowiem co i jak:) Miło mi powitać Ciebie Kuleczko w naszym skromnym gronie:) Paty nie ma gdzieś uciekła;) Lonly cieszę się że czas kt Ci poświęciłam zaowocował i moje rady nie poszły na marne - ciekawa jestem czy nauczyłaś się pić wodę w ciągu dnia, czy jesz węgle złożone tak jak mówiłam chlebuś 3 razy dziennie a zwłaszcza kromeczka do kolacji:) Co do brzuszka myślę że czas go zaakceptować:) Fajnie Kulko że podobają Ci się przepisy - są one prosto od dietetyka są smaczne i zdrowe:) POwodzenia i nie popadajcie w panikę:) Wszystko da się osiągnąć, trzeba tylko mocno chcieć:):):) PS: moje jeansy kupione w Londku już na mnie wiszą:P:P Chyba muszę więcej pracować i kupić kolejną parę:P:P:P A Magdalejna? co u Ciebie słychać? trzymasz dietę 1100 ? Buziaki mwah:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×