wypada podejśc do dziewczyny na ulicy i zagadac ???

w.a drugie pytanie, ile masz lat ?

Np ZAK jest fajnym miejscem. Do wygrałem życie, przysłowie ludowe mówi, że każda potwora znajdzie swego amatora, a w mądrości ludu należy wierzyć. O tym co zrobić pisałam wcześniej, jak masz jakieś zainteresowania i mieszkasz w większym mieście to zawsze są jakieś kluby zrzeszające takich ludzi i jest też np internet. Tylko do dzieła! Rozrywek jest wiele sport, sztuka...

w a.....znajomośc z tobą bardzo by mi pomogła byśmy mogli razem chodzic na imprezt :) ty byś łowiła facetów a ja dziewczyny ;) pozatym w dwóch razniej :) poll...ty byś się pisał na taki wypad ???

cream, trochę przeraża mnie Twoja osoba, szczególnie ta lakoniczność postów oraz charakterystyczna zgrymaszona mina... naprawdę nie masz choćby jednej znajomej osoby? niebywałe.. a czy Ty czasmi w jakiejś ciemnej piwnicy jedynie z kompem nie jestes zamknięty, hm? i jedynie do browaru Cię wypuszczają;D nie jestem jakoś super rozrykową, ani optymistyczną, ale wyłanijący się obraz Twojej osoby i ten marazm przebija nawet mnie. a może poszukasz w miejscach, gdzie możesz spotkać osoby z takimi samymi zainteresowaniami? nie wiem, może wyjedź gdzieś... powodzenia

klub ZAK? gdzie to ?

charry-mary85 ..:O tej minki nie traktój poważnie poprostu mi się podoba :)

poll...zobacz sobie ..http://www.pora.pl/venue/zak-5

no no, nie bylem tam :)

w.a. chyba muszę jaśniej. Jak pisałem: ""ale chcą kogoś poznać" ale na pewno nie mnie" chodziło mi o: jestem beznadziejni nudny, nieciekawy, nie mam osobowości, brzydki i niski na dodatek więc nie, nie mam zainteresowań... a jakikoliwek "klub zrzeszający" też by nic nie dał bo, żeby cośz tego było to trzba być jakimś aby wejść w grupę i stać się dla kogoś interesującym towarzystwem więc w moim przyadpku takie pomysł nie zadziałają a na pewno nie w moim wieku

ja mogę tam iśc :)

Zak jest na szyperskiej, ale możemy się umówić wcześniej np na rynku. HAHA widzę, że zorganizowałam spotkanie pt klub samotnych serc rusza na łowy! Zdecydowanie we trójkę byłoby raźniej. Ja nie będę pewnie nic miała innego do roboty w piątek, Wy chyba też, więc nie ma problemu, nawet jak nic sie nie "złowi" to jest szansa na mile spędzony wieczór przy piwie.

ale przez ta minę sprawiasz wrażenie już kompletnie zdołowanego, nieporadnego...ale mniesza o to... a pronowałeś na jakiś serwisach rankowych? podobno niektórzy to "chwalą", ja osobiście nie mam jakiś dobrych doświadczeń... ale może warto spróbować?

w.a. ....tu masz moje gg 534473 :)

charry-mary85 ..też nie mam dobrych doświadczeń

a tez se wezme gg :P co to za nazwa :P

poll ..ale niedawaj go nikomu oki :)

ok :)

To ceam już jest chętny, a jak poll? Do wygrałem życie, narzekać zawsze można, ja mogę pewnie bardziej niż Ty bo pewnie jestem starsza od Ciebie. I co z tego, że podobno niebrzydka, jak mi nic nie wyszło do tej pory? Zainteresowania można jakieś w sobie rozwinąć i stać się ciekawym człowiekiem, ale to wymaga wysiłku, a jak się Tobie nie chce najwidoczniej to nie narzekaj przynajmniej. Masz zdanie: nic nie robię i jest mi z tym źle, ale nic nie zrobię i będzie mi dalej źle. TWÓJ WYBÓR

w.a. .odezwij się do mnie na gg oki :) pogałem ci już;)

\"stać się ciekawym człowiekiem\" jeżeli powoli zbliża się do 25 i nie miało/nie ma sięznajomych/przyjaicół, zainteresowań, sensownych doswiadczeń z przeszłosci, czegokolwiek do zaoferowania towarzysko ludziom, itd... to już trochę za późno na zostawanie. Niew ten wiek... ludzie mają swoich, już interesujacych znajomych więcej nie przeszkadzam

Oki odezwę się, ale co z poll? Dziwnie się teraz czuję - proponuje spotkania jakimś facetom przez internet, hehe, do czego to doszło jak są wakacje i się zostało w mieście...? A Ty poll też jesteś z Poznania?

w.a. ..ja ide już spac więc zapisz sobie moje gg abyśmy się mogli zgadac co do imprezy oki :)

witam nie przejmuj sie, jest dobrze, jestes wyzwolona kobieta jesli mi nic nagle nie wypadnie to jak najbardziej, mam juz kontakt z cream jestem z pod poznania

to wrecz obywatelski obowiazek:D

setunia ..:D

cream, widzę, że zmieniłeś mimikę:) czyżbym miała moc sprawczą? :D

Do ja wygrałem życie - ile razy mam Ci powtarzać, że tak nie jest? Czy Ty mi kiedyś uwierzysz? Ta moja koleżanka o której Ci pisałam wcześniej, też zaczynała w wieku ok 25 lat. Co prawda wcześniej miała towarzystwo, ale tu w Poznaniu. Po studiach wyjechała, nowe towarzystwo, nowy kraj, nowa praca...Załamana była jak Ty, twierdziła, że pewnie dla nikogo nie będzie ciekawa, pierwszy rok tam przesiedziała zupełnie sama, nawet na urodziny sama kupiła sobie wino i upiła się w samotności. Później stwierdziła, że musi coś z tym zrobić, wyszła do ludzi poznała miłość swojego życia, a to wszystko w wieku powyżej 25 lat...

charry-mary85 ..:O:(:):D

To ok cream i poll liczę teraz na was w piątek. Odezwę się jutro bo dziś też już spadam spać. Dobranoc wszystkim!