Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zgubilam sie

maz mnie zdradzil

Polecane posty

Gość aaa81
dowiedz się dzwoiniąc do jakiegoś biura co można z takim biletem i czekaj cierpliwie co będzie dalej może przez 3 dni coś się wyjaśni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam zyc
ok wiem ze jest teraz u moich rodzicow bo tata dzwonil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa81
nie dzwoń do niego tylko czekaj może on coś wymyśli i zadzwoni ale jak ci przyniesie 2 bilet to już nie mścij się na nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa81
może poszedł się pożalić do twoich rodziców że teraz on nie daje rady z tobą albo poszedł powiedzieć żeby nie mieli pretensji jak się z tobą rozwiedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa81
napisz jak będziesz wiedziała czego chciał bo zawsze w nerwach jest szansa że pokaże czego bardziej chce czy rozwodu bo pogardziłaś biletem czy porady jak ma do ciebie dotrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam zyc
niemam pojecia ok kochani uciekam z malym na basen do pozniej milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej zaczynam żyć
nie osłabiajcie mnie, wykupił facio last minute i od razu maślane oczka :P zapominasz o kochance, do której przez pół roku latał się gździć, co najpodlejsze, dokładnie wiedziałas kiedy tam chodzi :P co w tym czasie robiłaś? przypomnij sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej zaczynam zyc masz racje
no nie pszylecial z bilecikami na urlop i ma juz wszystko ok byc no nie warjujcie chce ja wykupic... moglas jego bilet pdrzec i sama z synkiem jechac... a dupek niech siedzi ze swoja kochaneczka... a tak wogule to czytam ten twooj post i sie dziwie przeciez nie jestes taka naiwna i myslisz ze przez te pare dni co tu piszesz mezus sie az tak zmieni????? no to jest dlamnie naiwnosc... daj mu jeszcze troszke popalic i zobaczysz co bedzie ale nie 1 albo 2 bo to zamalo czasu na to, pomys tylko jak on cie traktowal te ostatnie pol roku!!! a ta jego kochanka to napewno tak szybko jego nie zapomni bedzie probowac dalej, wiec zobacz jak mezus sie zachowa i wtedy bedziesz widziec czy jest tego warty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ej zaczynam zyc
no tobie latwo tak pisac bylas kiedys w takiej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porcelanowa dziewczyna
przeczytalam tylko 2 strony, nie jestem jednak ani żona, ani kochanka, ale tak na ludzki rozum ja wybralabym cos posrodku, a mianowicie - spotkalabym sie z nia i poznala jak wasze malzenstwo przedstawil Twoj maz, czy to jest zdrada permanentna czy moze jakis romans. Potem porozmawialabym z nim, ze tak zyc nie mozna, zeby zadecydowal. Jesli uskutecznialby taki gadki, ze kocha Ciebie, a do niej cos go ciagnie jeszcze ze wzgledu na wasz zwiazek kilkuletni i oczywiscie ze wzgledu na dziecko nie wywalilabym go jeszce z domu, ale zaczelabym sie zachowywac po częsci jak ta kochanka wlasnie, czyli on przychodzi sie do niej wyszumiec, ze juz to tak ładnie nazwe i to wszytsko, a Ty jako zona mu gotujesz, pierzesz itd, wiec jesli sobie zyczy miec 2 kobiety, to ok, ale niech jedna nie bedzie gorsza od drugiej. Dla ratowania zwiazku, mimo wszystko zawsze warto dac 2 szanse, kolejne juz nie. Jesli to go nie otrzeźwi, czegos nie nauczy, to faktycznie nie warto. Dasz sobie rade jak niejedna kobieta w Twojej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam zyc
placze przed moimi rodzicami co teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej zaczynam żyć
niech se popłacze :D:D:D twoje łzy go nie wzruszały?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam zyc
rodzice mowia zebym nie rzucala wszystkiego tak odrazu abym dala mu szanse ze on tym razem na powaznie powiedzial ze chce byc tylko z nami ze dzisiaj zawiezie jej test zeby przy nim zrobila . a ja naprawde nie wiem czy jeszcze tego chce bo te ostatnie dni byly naprawde uwolnieniem dla mnie od tego co bylo przez pol roku . jak mam z nim zyc jak nie bede chyba mogla mu juz zaufac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doprawdy wzruszające
tym razem na poważnie deklaruje, że będzie z tobą, łzy same cisną się do oczu :P do tego ten test dla kochanki, jak myślisz co jej będzie musiał obiecać, żeby zechciała go przy nim zrobić???? i jakie znaczenie dla waszego związku będzie miał jego wynik??? Czy jeżeli okaże się, że kochanka nie jest w ciąży, to wybaczysz, zapomnisz i będziesz udawała, że nie widzisz kolejnych skoków w bok? Tobie przez pół roku nie udało się zatrzymac męża przed wizytami u kochanki a ty już po tygodniu gotowa jesteś przyjąć go z powrotem? Nie mówię, że wasz przypadek jest beznadziejny, ale dziewczyno miej szacunek do siebie, daj sobie czas, niech pomieszka pół roku niby u rodziców a ty go obserwuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam zyc
ja nic takiego nie powiedzialam ze jestem gotowa go odrazu przyjac bo dobrze mi tak jak narazie jest . tylko nie wiem co dalej robic a z ta ciaza to juz pisalam to jest ich problem nie moj .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wróci do ciebie
to chyba będzie też twój problem no nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam zyc
dlaczego ma to byc moj problem ja tego dziecka nie zrobilam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wróci do ciebie
choćby z tego powodu, że jak będzie dziecko, to twój mąż (który wróci do ciebie) będzie płacił na dziecko alimenty, będzie go odwiedzał w jej domu, bedzie brał dziecko na weekendy, wakacje, będzie pomagał kochance w czasie choroby dziecka, w czasie, kiedy ona nie bedzie mogła sie nim zajmować itp.td. Czy będziesz w stanie pogodzić się z takim stanem faktycznym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam zyc
juz pisalam dziecko za to najmniej moze sama jestem matka tylko zanim do tego dojdzie potrzeba jest jeszcze wiele rozmow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to może adoptujesz to dziecko
? taak z ciebie szlachetna osoba, że powinnaś przygarnąć też pod swój dach kochankę, przecież mąż obiecał ci, że z nia skończy, więc spokojnie może z wami mieszkać :D rozmawiaj, rozmawiaj, widać, że twój mąż dobrze wie, jak z toba postępować a on i tak bedzie robił swoje. Grunt to miec chłopa w chałupie :) Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jezdzicie po autorce
ciekawe czy same byscie byly w stanie przekreslic kilka lat malzenstwa ok, pozwolila soba pomiatac przez pol roku- ale teraz zaczyna dzialac- w koncu- i to nawet madrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam zyc
do ale jezdzicie... dzieki bardzo wszystkim sie latwo pisze dopoki sami sie w takiej sytuacji nie znajda ale na glupie komentarze nie zwracam uwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polecam mondziaka
"ciekawe czy same byscie byly w stanie przekreslic kilka lat malzenstwa" To nie ona przekreśla. Jej mąż to zrobił, sukcesywnie nad tym pracował pół roku. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polecam mondziaka
Acha, i uważam, że dobrze zrobiłaś z tym biletem. Tą wycieczką chciał sobie coś KUPIĆ. A to są rzeczy nie do kupienia, bezcene. Szmaciarz nawet tego nie rozumie; i tego, że to realne życie, i nie ma klawisza undo na pewne rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia naiwna
ot co :P masz wrażenie, że to ty decydujesz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam zyc
mysle nad tym zeby wziasc synka i z nim gdzies wyjechac nad morze na pare dni zeby sie naprawde wyciszyc i wszystko w spokoju przemyslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam zyc
tak tym razem to ja decyduje o swoim zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polecam mondziaka
To dobry pomysł, szum fal odpręża i uspokaja :) Zapraszam do Trójmiasta, mamy tu teraz Jarmark Dominikański i inne atrakcje. Spodoba się Wam obojgu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam zyc
dziekuje za zaproszenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam zyc
powiem wam szczeze ze na zewnatrz pokazuje mu teraz jak twarda ja potrafie byc ale w srodku wyglada to calkiem inaczej ja nie placze bo wyplakalam juz swoje ale tluke sie z wlasnymi myslami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×