Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ewak1981

kompulsy- jak sobie z nimi radze

Polecane posty

Gość akukaraczacza
naprawde trzeba jesc wiecej by nie miec kompulsow, wlasnie jak ktos mam problem z kompulsami. Ulozcie sobie jadlospis na okolo 1400 kcal, w nim codziennie zamiscie deserek. W 1400 moza jesc naoprawde duzo i pysznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qurco
ja dzisiaj zjadłam kawałek ciasta, talerzyk fasolki i nektarynkę cierpię męki bo jestem głodna schudłam 2 kg ale narazie jeszcze nic po mnie nie widać a tyle wyrzeczeń tak to jest jak sie człowiek zapuści już nie mam napadów na lodówkę podstawowy sukces osiągnięty teraz ograniczyć posiłki i nie jeść pieczywa - to drugi cel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qurco
a wy się poddałyście ? nie martwcie się, porażki nie mogą zniechęcać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qurco
niestety po powrocie do domu dojadłam - kanapka z szynką i żółtym serem + kawałek ciasta ze śliwkami ale cóż, dalej spróbuje pracować nad sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewak1981
jestem z siebie taka dumna) wczoraj tak mi sie chciało sie napchać, juz nawet miałam przygotowana kasę i listę zakupów (chcipsy, czekolada, itd) ale się powstrzymałam) wypiłam tylko kefir i zjadłam jedna kromkę chleba z masłem i poszłam z psem a potem na 1,5 godziny na rower) gdybym została w domu to nawet nie chce myśleć co by było) jak wróciłam to wypiłam szklanke gorącego mleka i było całkiem dobrze) grunt to nie zrobić pierwszego "gryza" - bo potem to juz wrzucam w siebie wszystko co jest( mam nadzieje ze dzisiaj będzie równie dobrze)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewak1981
i znowu cisza) hmmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewak1981
wczoraj było całkiem przyjemnie- tzn na obiad zjadłam kubek zupy pomidorowej) potem pojechalam do kuzynki i tak bawiłam się z jej synkiem (9-m-cy) muszę zobie za niedługo takiego sprawić))) jest słodki ale już trochę ciżki (11 kg) jadłysmy salatke i chlebek czosnkowy (zjadłam naprawdę niewiele choćmiałam ochote zjeść wszystko co było) jak wrócilam poszłam jeszcze z pieskiem dzisiaj rano waga stanęła w miejscu ale może dlatego że jestem przed "tymi dniami"? no mam nadzieje bo mam nienajlepszy humor z tego powodu i najchętniej obrobiłabym sklepik w pracy z pysznych drożzówek i innych słodyczy- ale nie - będę twarda jak stonka ziemniaczana))) odkąd jeżdze na rowerze mam ciało jakby bardziej zbite i wszystkie ciuchy luzniejsze) czuje się naprawdę super ale tak naprawdę to klne przy każdej górce)))) co u Was?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kompulsacyjna_laska_gruba
hej dziewczynki dawno mnie nie było nie miałam komputera... u mnie kilka dni bylo dobrze od dwóch dni znowu napad.... przedwczoraj wieczorem miałam napad.... wczoraj caly dzien tylko kawalek twarozku zjadłam a na noc znowu napad ... dzis znowu nie moge nic zjesc bo brzuch strasznie boli...musze wyfrunąć na cały dzien i noc z domu oczyścić sie troche dzis jeden dzien bede tylko piła .... i od jutra zaczynam jesc normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny :) No ja też postawiłam na sport, tydzień temu zakupiłam stepper i od 5 dni codziennie ćwiczę przez godzinkę. dziś będzie 6 :)) Wiem że to narazie nie dużo ale przysięgłabym ze moja skóra na udach stała sie bardziej hmmm zbita, jędrna, gładsza- no jeszcze nie całkowicie ale jak sie po niej dotykam to naprawde czuje lekką różnice i to mnie motywuje Pozdrawiam Wszystkie odchudzające sie:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kompulsacyjna_laska_gruba
ja przez cały tydzien biegałam i rowerek ... od kilku dni brzydka pogoda eeehh wczoraj troche brzuszków zrobiłam i tez mam stepper od wczoraj ale spaliłam na nim tylko 110 kcal .. dziś poćwicze na nim tez tyle ile dam rade.... NIENAWIDZE JEDZENIA CZASEM MAM OCHOTE PRZESTAC JESC WOGOLE JAK NIE JEM TO SIE LEPIEJ CZUJE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie tez najgorsze są wieczory, wtedy miewam napad, ale dziś postaram sie wyjść z domu na dłuuuugi spacer i wrócić późno żeby odrazu kłaść sie spać , mam nadzieje ze mi sie uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kompulsacyjna_laska_gruba
ja wiem ze gdyby nie te wieczorne napady gdyby je opanowac to bym schudła eeehhh co robic zeby dobrze spac?? moze jednak jedyne wyjscie do bedą tabletki na sen?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qurco
tak samo mam napady wieczorem ale nie objadam sie jak kiedyś wieczorem zjadłam talerz rosołu a chciałam mieć pusty żołądek do snu ale niech będzie i tak jest lepiej niż kiedyś, na noc wyjadałam pół lodówki narazie waga stanęła mi w miejscu może dlatego, że zbliża się okres i wtedy nie można liczyć na duży spadek opaliłam się w ogródku i stosuję balsamy , bardzo mi się skóra poprawiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewak1981
moge odnotowac kolejny dzien bez napadu obżarstwa) wszystko dzięki mojemu cudownemu rowerkowi i psie)) wracam do domu i padam do łóżka- o 22 śpie jak dzidziuś)juz nawet nie wstaje do kibelka w nocy) waga dalej w dół- czuje się fantastycznie, tylko dzisiaj muszę się pilnować bo moja mama robi domowej roboty żurek) mnimmmmmmmmmmm, ale się powstrzymam) jakoś))) na piątek zaplanowałam sobie (!!!!) wyżerke, ale mam na nia coraz mniejszą ochotę, chyba to przełożę) a kupie sobie tylko arbuza i winogronka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kompulsacujna_laska_gruba
gratuluje ewak ja ciągle mam napady :) już nie mam siły na nic ... kupiłam sobie relamax żeby lepiej spać ale to nie pomogło moze dzis pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewak1981
może przestaw łóżo w inne miejsce? albo zmień pokój jak możesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kompulsacujna_laska_gruba
eehh nawet nie mam jak przestawić tego ...pokoju tez nie mogę zmienić ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewak1981
a może jesz za mało w dzień i w nocy żołądek zamiast trwić i spać to domaga się jedzenia? zresztą sama to wszystko przerabiałam- cały dzień ograniczenia do jednego jablka a wieczorek jak robiłam kolacje narzeczonemu to zaczynało się od jednego plasterka szynki " w nagrodę za cały dzień' a kończyło na tym że wcinałam pół bohenka chleba z masłem tak żeby nikt nie widział((( ehhh porazka- z psychiką nei wygrasz(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kompulsacujna_laska_gruba
ja wiem ze za mało jem w dzien wczoraj w dzien np zjadłam dwie łyżki ryżu i jabłko ... a przedwczoraj plaste twarożku i pół pomidora ... ale ja nie wiem co mam jadac w dzien zeby nie tyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewak1981
ja jem warzywa i owoce, na obiad salatke warzywna albo zupe, staram sie nie jesc tego co jest normalnie na obiad) wieczorem jak jestem glodna to mleko) z tym ze ja wiem ze jak wieczorem cos jem to nie z glodu ale bo mam ochote i staram sie to powstrzymywac jakos, najlepiej trzymac sie zdala od lodówki) napewno dasz rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewak1981
dobra dziewczyki- zwijam sie z pracy i jade do monnari pooglądać jakieś ciuchy)) uwielbiam zakupy (szczególnie jak zaczynam się mieścić w jakieś fajne ciuszki)) hihi życze dużo wytrwałości i do jutra)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kompulsowiczka1
Kompulsy sa jak alkohol, mozna nauczyc sie je kontrolowac, chwilami moze sie wydawac, ze nas juz nie mecza, ale przyjdzie nagle takie dzien, kiedy wszystko bierze w leb, pare miesiecy "czystosci" idzie sie bujac. Szkoda, ze to uzaleznienie nie jest traktowane powaznie w naszym kraju...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewak1981
zgadzam sie z poprzedniczką- to uzależneinie jak każde inne (az wstyd się przyznać)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewak1981
chciałam tu stworzyć taka mała grupę wsparcia ale widze że nic ztego nie będzie( trudno- powalcze sama)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kompulsacujna_laska_gruba
hejo dziewczynki ja dziś kawałek twarozku i pomidor na śniadanie o11 o 14 jabłko teraz zjadłam plasterek mieska i twarozku troche i loda .... juz na dzis wystarczy oby dzis wytrzymac znowu ojejku ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kompulsacujna_laska_gruba
dojadłam jeszcze kilka kanapek i zwymiotowałam umre kurde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dosadny Sadzacz
kompulsacujna_laska_gruba ... na wlasne zyczenie!!! Caly dzien poscisz, zeby sie najesc na noc ... nie lepiej jesc wiecej i nie miec napadow? Myslenie nie boli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewak1981
wczoraj był znowu dobry dzień- zjadłam sobie żurek, potem rowerek i spacer z pieskiem) było dobrze) ale chce napisac o czymś co mi pomaga jak mam ochote na coś- po prostu to kupuje!)) ale tego nie jem- o dziwo) wkładam do szafki i niech sobie leży) mam już ptasie mleczko i czekolade, a dzis chyba kupie chipsy) mam wrażenie ze jak sobie to kupie to jakby do mózgu dochodzi informacja że już to mam i tego nie chce tak bardzo) a jak mam smaka to jak sie chiwilę zastanawiam to mi przechodzi) grunt to nie poddać się impulsowi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kompulsacujna_laska_gruba
a ja mam takie błedne koło jak sie w nocy najjem.. to w dzien nie mam ochoty i tak wkólko... wkoncu takie postanowienie bede jeden dzien pic samą wode zeby unormowac jedzenie i od nastepenego normalnie zaczne od sniadania ale to głupota bo wieczorem znowu napad... chyba po prostu normalnie wstane zjem i wten spsób unormuje to .. to wszystko bierze sie z chęci szybkiego schudnięcia a ja głupia na błędach się nie nauczyłam?? juz raz tak sie odchudzałam szybko schudłam jeszcze szybciej przytylam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewak1981
myśle że powinnaś zrobić tak- najedz sie w dzień to w nocy bie bezdziesz musiała- organizmu nie oszukasz- a i tak nie masz nic do stracenia ile masz lat i ile wazysz? bo ja 27 i 76(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×