Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
MONIA-MAMA

problem z zajściem w drugą ciążę

Polecane posty

Witajcie kobietki! Iza - moje samopoczucie super, dziękuję :) Wczoraj po południu pojechałam do apteki, kupiłam sobie porządny krem na rozstępy (wcześniej stosowałam oliwkę dla kobiet w ciąży na rozstępy). Wieczorem wlazłam do wanny, wyszorowałam brzuch, zrobiłam porządny peeling aby zmyć pozostałości po oliwce i nasmarowałam się nowym kremem. I swędzenie jak ręką odjął minęło. Całą noc spałam jak niemowlak :) Z tego wniosek że chyba jakiś składnik w tej oliwce tak na mnie działał, że się drapałam jak nie wiem co. Wyczytałam też w internecie że oliwka bardzo często zatyka pory i wtedy też może dochodzić do mocnego swędzenia brzucha. Także mam nadzieję że ta uporczywa dolegliwość już nie wróci :) Normalnie aż żyć się chce :) A to po prostu od tego swędzenia i drapania się autentycznie aż robiło mi się słabo i myślałam momentami że zemdleję :( mAAm - napisz nam kochana co stało się z Twoim pupilkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evika to dobrze że przeszło :) A oliwki bardzo często uczulają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny:) Ja tez juz po Światch. Zaraz odwozimy siostre na lotnisko. Tak szybko ten czas minął. Siostra sprawiła mi cała wyprawke. Kurcze mogłam nic nie kupowac normalnie. Tyle rzeczy i takie sliczne... ach musiałam sie podzielic z Wami. Świata były dla nas trudne. Przezylismy je w radosci serca ale z powazniejszą miną. W samo Zmartwychwstanie tuż po sniadaniu zmarł nasz wujek. Jego dzieci za granicą , wiec moi rodzice zajęli sie pogrzebem. Ciocia tu sama wiec przez swięta była z nami. Za bardzo nie wiadomo jak sie zachowac. W piatek pogrzeb i jakos sama nie wiem czy wnim uczestniczyc. Ja bardzo emocjonalnie podchodze do wielu rzeczy i troche sie boje tego pogrzebu. Jeszcze to przemysle. Ogólnie u mnie okej. Czuje sie ocięzała jak kobita w ciązy :P. Brzulek zrobił sie większy i waga skoczyła nareszcie o 1,5 kg. Mam nadzieje ze maleńka urosła. Evika ja smaruje brzuch czym sie da w ciązy , oliwki kremy na zmiane, narzie jest dobrze, zero rozstępów. No ale ja mam mały brzuch wiec nie ma co sie równac. Ściskam Cie mocno. Iza, Bigmam, Krop.ka, Pola , Maam, Magdalena, Nuśka👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny! mAAm - przykro mi z powodu straty psiaczka :-( eviczko - cieszę się że doszłas do tego co cię uczulało i wyeliminowałaś, teraz tylko się cieszyć ;-)) iza - dzięki kochana, papiery prawie uporządkowane, jeszcze dzisiaj podokańczam i znów przez kilka lat bede je mogła zbierać na kupkę hahaha magdalena - super, że wypoczęłaś i święta się udały! kisa - jutro Twoje urodzinki ;-) moje najszczersze kondolencje z powodu śmierci wujka, współczuję ci. z tym pogrzebem to przemyśl ale na pewno nikt ci nie będzie miał za złe jeśli nie pójdziesz, wiadomo. ja dzisiaj muszę skoczyć do urzędu skarbowego zanieść PITy i do śmieciarzy po worki, potem odbiorę młodego z przedszkola i bedę po południu, postaram się wpaść przed zrobieniem obiadku. No to lecę się ogarnąć i wiuuu z domu ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj kisa! Przykro mi z powodu śmierci Twojego wujka. Trzymaj się kochana. Musisz przemyśleć sprawę uczestnictwa w pogrzebie. Wiesz 2 tygodnie temu zmarł tato mojej koleżanki z pracy, też zastanawiałam się czy powinnam iść na pogrzeb, ponieważ ja również do wszystkiego podchodzę bardzo emocjonalnie. Po rozmowie z mężem doszłam do wniosku że jednak na pogrzeb nie pójdę, tym bardziej że musiałabym jechać dodatkowo w jedną stronę jakieś 50 km. Złożyłam koleżance kondolencje po pogrzebie i oczywiście ona zrozumiała dlaczego nie chciałam pójść na pogrzeb. Ale u Ciebie jest zupełnie inna sytuacja, ponieważ to Twój wujek, Twoja rodzina. Pomyśl jeszcze and tym i trzymaj się. Cieszę się że waga Ci skoczyła do góry. Mój brzuszek jest już naprawdę bardzo duży i coraz ciężej mi się ruszać. Wyglądam tak, jakbym połknęła arbuza :) Na szczęście mam tylko brzuszek więc po porodzie mam nadzieję wszystkie zbędne kilogramy jakoś z siebie zrzucę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dzeiwczyny za rady. Faktycznie sprawe z pogrzebem przemyslę jeszcze. Evika moj brzuch to taka piłka z przodu. Naszczescie nie poszło nigdzie w biodra ani w uda. Wiec mamy szanse znowu byc laski Evika :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dołować mnie dziewczyny :( Ja bedę musiała się natrudzić żeby zrzucić przed ciązową nadwagę bo w ciązy na razie 3,5 kg na plusie ale brzuszek też mam nawet nawet :) Wczoraj mój mąż w końcu poczuł ruchy misia :) Do tej pory jak przykładał rękę dziecko sie uspakaiało a wczoraj szalało :) Cudne uczucie ...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej PSIAPSIUŁECZKI :D To ja przy capuczinko (\'\'\'\'\'\'\'\')o jak któras chce to czestuję :D A więc dziewczynki śmierc naszego psiska spadła na nas jak grom z jasenego nieba :( bo nic na to nie wskazywało:( w niedziele rano wstalismy pies szalał na trawie z patykiem o 10.00 usiedlismy do sniadania psisko tez zjadło kawałek jajeczka i szyneczki i poleciał na trawe do patyka i nagle patrzymy a on wstaje i ma takie jak by opuszczone do dołu otwarte oko i troche sliny mu leci z jednej strony i dziwnie na trawe szczeka jak by sie bał :O myslelismy że moze na żabe bo tak reagował zawsze na zaby no ale te oko ... jeszcze przez myśl nam przeszło że może to ropucha bo ropuchy maja taka truciznę że nawet na 10minut może pies byc zamroczony :o no ale z minuty na minute zaczeło byc gorzej :( zaczoł tracic równowage jak by błednika nie miał zaczoł upadać łapy mu sie rozjezdzały na wszystkich szczekał jak by nas nie poznawal więc mąższybko z tesciem wzieli go do weterynarza i niestety :( Okazało się że nasze kochane psisko miało wylew nie reagowały juz źrenice na światło latarki nie poznawał nikogo żucał się na męza i weterynarza .Lekarz powiedział że niestety to jest młody pies bo miał zaledwie 7 lat ale że w tej chwili bardzo cierpi a i leczenie może byc bardzo długie jesli wogle pies wytrzyma bo bardzo cierpi i może miec wogle problem z załatwianiem bo bedzie sparalizowany ( tłumaczyl ze tak jak u człowieka nastepuje wylew i paraliz i tu jest tak samo ) powiedział ż enie widzi i będzie agresywny bedzie gryzł i ze on jako lekarz jest ostatni do usypiania zwierzat ale niestety tu to sugeruje bo pies bardzo cierpi i bedzie cierpiał i zmarł na kolanach męza błyskawicznie merdajac ogonem :( więc mam nadzieje że czuł że jest przy nim ktos kto go kocha może czuł sie bezpieczny wiedział ż ejuz nie bedzie cierpiał :o jak na ironie wybrał sobie 12.04 godzine 11.48 więc za 12 minut 12.00 12 .04 pochowaliśmy go na działce pod sosna gdzie lubił lezeć połozyliśmy wielki kamień i maz przyczepił tam tabliczke z jego podobizna z furtki :o wiem że moż eto głupie bo zwierzęta sie grobów nie robi ale on był naszym członkiem rodziny . Całą tą sytuację najlepiej zniusł nasz syn , co nas bardzo zaskoczyło . Bo jeszcze przed jazda do weterynarza rozmawiał znim mąrz i mu tłumaczył że moze byc tak że nie będzie psa . Młody popłakał chwilke jak sie dowiedział i pocieszał nas a my wylismy jak bobry zwłaszcza mój mąz bo był bardzo zrzyty z naszym kundliskiem kochanym .Teraz w domu tez jaes tak cicho i pusto :o mam nadzieje ż ejakos damy radę .Przepraszam że tak sie rozpisałam ale musiałam to z siebie wywalic :O Juz nadrabiam co klikałyscie i odpisuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mAAm - ja normalnie się poryczałam :( Jak zaraz wejdzie do mnie Prezes do pokoju to normalnie się zdziwi, bo siedzę i ryczę. Bardzo mi przykro z powodu śmierci Twego ukochanego pupilka. To straszne jak w jednej chwili można odejść z tego świata. Napewno bardzo to przeżyliście. Współczuję Ci mAAm z całego serca. Ja kiedyś pamiętam miałam chomika i też wyłam po jego śmierci jak nie wiem co. Wiem, chomik to nie to samo, ale wiem jak się czujesz :( Trzymaj się mAAm, przynajmniej masz pewność że Twój piesek teraz nie cierpi i nic go nie boli. Trzymaj się kochana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZIĘKUJĘ EVICZKA👄👄👄 No jest cieszko bo kazdy kont nam przypomina psisko ale na całe szczęscie miski spanie smycz zostały na mazurach , mój tesc tam jeszcze został bo zmywarke zmieniamy i mja nam dzisiaj przywiesc i podłaczyć , a te rzeczy to teść odda takiemu panu miejscowemu co czesto dorabiał sobie u nas a to przy pomocy stawiania płotu , a to podmurówki , koszeniu trawy i takie tam stał sie takim przyjacielem rodziny po mimo ochrony i tak codzień przejezda koło naszej działeczki i zerka czy wszystko ok a ma psa jak to na wsi w budzie to połozy mu spanie do budy i td. Syn juz pobakuje o psie nowym ale chyba na razie damy sobie spokuj tak się sastanawiam że może za 5 lat jak młody będzie miał lat 15 i już będzie znim wychodził :o to pewnie zdecydujemy sie na takiego foksteriera krutko włosego jak z filmu Maska . No to was poczytałam :) BIG MAM- kochana spóźnione ale z głebi mojego serducha jak najbardziej szczere zyczonka urodzinowe duzo zdrowia szczęscia bo to jest nawazniejsze no i konta w banku wypchanego bo same brzegi co byś miała jak spełniac swoje marzenia i SZYBCIUTKIEGO ZAFASOLKOWANIA!!!!🌼❤️🌼❤️👄 IZA- kochana ja bym nie patrzyła na to że juz w rodzince jakies imię jest jak ci sie podoba to bym się nie przejmowała :) A jak chcesz to my ci zaraz pomozemy i jakies sliczniutkie znajdziemy :) EVIKA- dobrze ze znalazłas przyczynę swędzenia brzuszka :o ja bym chyba oszalała jak by mnie tak swędziało :o a dodam że jestem alergikiem pyłkowcem i czesto w sierpniu i maju albo jak sadze kwiatki bez rekawiczek to momentalnie od ziemi mam np. przez tydzień zaczerwienione palce rak i mnie swedzi przez tydzień i nic na mnie nie działa poza wapnem które pochłaniam w olbrzymich ilościach . KISA- bardzo mi przykro kondolecje z powodu wujka :( Fajnie że siostra zrobiła ci taka niespodziankę :) choc szkoda że już wyjechała :O BIG MAM- a co u ciebie ??? KROPKA- chwal sie cos pozwiedzała :) I ślij kochana te fluidki :) POLA- kotek a ty gdzie znikłas ?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak jak ja juz klikam to wy uciekacie :o chyba juz mnie nie kochacie 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzymaj się mAAm. Napewno każdy kąt przypomina Ci o Twoim pupilku, to normalne. Przez jakiś czas jeszcze tak będzie. :( Dobrze że Twój synek wziął się w garść i jest silnym facetem. Dobrze, że sobie z tym poradził. A co do mego swędzenia to mam nadzieję że przyczyną była właśnie ta oliwka, której nigdy w życiu już nie użyję, bo jeśli ten świąd brzucha wróci i przyczyna będzie inna to słowo daję nie wytrzymam psychicznie. :( W ten piątek idę do ginekologa, porozmawiam z nim o tym i zobaczymy co on na to. Przypomniałam sobie mAAm że Ty w 35 tygodniu urodziłaś swego synka. Muszę Ci powiedzieć, że u mnie właśnie rozpoczął się 35 tydzień ciąży :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mAAm - kochana ja jestem tylko co chwilkę ktoś do mnie przychodzi i muszę szybko się ewakuować z internetu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kochane po świętach ! Kisa współczuję z powodu wujka . mAAm szkoda mi Twojego pieska .dobrze że młody jakoś to przyjął. a co u mnie ? otóż przez święta ostro \"pracowałam \" nad fasoleczką a co z tego wyjdzie to zobaczymy pod koniec kwietnia.ten cykl od samego początku był z temp. 37,00 (nie chciała opaść )teraz jest 37,3 tak więc nie wiem kiedy i czy wogóle była owulka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EVIKA- ja nie rodziłam w 35 tyg. tylko u mnie był to 3 dzień 37 tygo. ale zawsze przy urodzeniu piszą tydzień ukończony więc ma 36 tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj BIGmam - powodzenia w starankach. Ta Twoja tempka rzeczywiście jakoś wysoko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co miesiąc było od owul. wysoko i nic z tego:( ale mnie dzisiaj brzuch boli ( bardziej niż na @ ).a gdzie podziała się Pola ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BIGMAMA- oj na pewno BYŁA!!!! ja dopiero będę działac bo męzus dziaisj pojechał na targi do Gdańska i wraca w piatek wieczorem :) Ja jutro dzwonie do gina do przychodni mam juz namiar na fajna babeczkę ma 36 lat chodzi do niej kumpela to moze uda mi się dostac tak że na monitoring zdazę :) A nie pisałam wam tego dnia którego stracilismy psa było bardzo zimno i pochmurno i jak zmarł to momentalnie zaswieciło słonko i zrobiło sie ciepło może to głupie ale ja wierze w takie znaki i wiem że jest mu dobrze i biega w niebie po łaczce :) I jak by tego było mało jak wychodziłismy z domu na spacer nad jezioro ( aby maz sie wyryczał nie przy młodym ) to nad naszymi głowami przeleciał bocian tak nisko ze musnoł skrzydłem mojego męza w głowe i okulary słoneczne mu z głowy zleciały i wylladował na naszej działce i po chwili odleciał :) a my spojrzelismy na siebie i tylko sie usmiechnelismy :) Powiem wam że to bylo cos tak niespodziewanego i zaskakujacego ze az trudno to opisac mi oczywiscie odrazu przez glowę myśl przeleciała że w tym roku na 100% sie nam uda :) jak na ironie jak zaszłam z synem też cały czas latał bociek nad nasza działka :) I jak tu w bociany nie wierzyc co kochane :D hihihih:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mAAm - normalnie rozłożyłaś mnie na łopatki tym swoim mazurskim bocianem. Jak nic dwie kreseczki czekają. Bocian chciał powiedzieć Twojemu mężowi: \"stary, co się łamiesz, będzie dobrze, wkrótce Ci to wynagrodzę :) \" :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EVIKA- obys miała rację :D wiem że to głupie ale momentalnie mi taka myśl przez głowe przeleciała że moze bozia nam wynagrodzi ta stratę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mAAm - musisz mieć nadzieję :) I daj koniecznie znać jak już umówisz się ze swoją ginekolog na ten monitoring. Bardzo jestem ciekawa jak to wygląda i kiedy są Twoje owulki. Napewno będzie Tobie łatwiej zaciążyć. Super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EVIKA- najgorsze to to że do niej sie długo czeka :( ale jest podobno swietna psiapsiułka jet ją zachwycona mówi że sama daje skierowania na badania jak jej dała to aż na 10 z samej krwi wyłacznie z próbami watrobowymi :) ponoc jest bardzo fajna :) Mam nadzieje że uda mi sie tak dopchac do niej aby zdażyc na monitoring przed owulka ,a jak nie to może na przyszły miesiac się uda :) Zawsze chciałam zajśc w ciążę albo w maju albo w sierpniu wiem że to głupie ale męzus ma w maju urodzinki to albo by miał prezecik ze zaciazyłam albo że urodziłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mAAm ja też wierzę w takie znaki i jestem przekonana że II krechy murowane :) napisz co i jak po wizycie u gin. ciekawa jestem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc kochane:):):) mAAm - czytałam cię i ryczę a tusz do rzęs spłynął mi po polikach:(:( Tak mi żal was i waszego psiaka:( A historia z bocianem jest tak fantastyczna ze tez sie zryczałam i tez mocno wierzę,że to znak od psini i od Boga ze juz niedługo pojawi sie w waszym życiu dzieciątko:) Kisa-współczuję ci z powodu wujka, smutne.Trzymaj się.I jesli o ma byc dla ciebie ciężki stres to pogrzeb sobie odpusc.Tak myslę.Super siostrzyczka sie spisała:)moze mogłabys oddac do sklepu część rzeczy z powrotem,moze przyjmą i zwrocą ci kaskę.. Bigmam- spoznione ale najszczersze życzenia urodzinkowe,dużo zdrowka,szczescia i radosci a co najpilniejsze- zafasolkowania natychmiastowego:D:D🌻🌻👄👄👄 Evika- super poradziłas sobie ze swedzacym brzuchem,ciesze sie ze juz sie nie meczysz i sie wysypiasz:) Iza,Magdalna,kropka 👄🌻 My wrocilismy w niedziele wieczorem,jechalismy troche z przygodami ale szczesliwie dojechalismy:) w poniedziałek poleciałam na dyżur, wczoraj konczyłam mycie okien i biegałam ze sprawami roznymi po miescie ,dzis tez biegam zresztą a co najprzykrzejsze dla mnie to w 24dc dostałam @@ i leci ze mnie jak ze ...nie powiem co;) przynajmniej nie mialam czasu na przeżywanie,tak mnie @@ zaskoczyła:) Po @ tez pochodze na monitor,moze zmienie duphaston na luteine,zobaczymy co powie gin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Po-la. Super że już wróciłaś :) Super że Ty też wybierasz się na monitoring. Nie wiem dlaczego ale głęboko wierzę w to i jestem przekonana że w trakcie monitoringu łatwiej jest zajść w ciążę. Po prostu wiadomo co i jak i kiedy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×