Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
MONIA-MAMA

problem z zajściem w drugą ciążę

Polecane posty

nuska - podobno tak jest, że jakie pierwsze słowo powie dziecko, to będzie alb synek albo córeczka. No u mnie to już się sprawdziło :) iza- a co emocji, to masz rację, to wszystko wywarło w mojej psychice taki ślad, że mimo, iż minął już jakiś czas od tej romantycznej a zarazem tragicznej historii to dla mnie ciągle to żywe. I mimo, że teraz nie ma to już dla mnie większego znaczenia, ale pamiętam o tym i to bardzo :) Jakoś tak utkwiło to w mojej psychice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem nazad. Same wizyty lekarskie trwały krócej niż czekanie na nie i przemieszczanie się z gabinetu do gabinetu :-) Oj te miłości z dawnych lat......ja czasami się zastanawiam jakby to było gdybyśmy do siebie wrócili (chociaż kilka razy wracaliśmy po czym znowu wielkie bum i rozstanie) - i wiem jedno - tak jak napisała jedna z Was - na pewno nie miałabym takiego wspaniałych dzieci. Kto wie może wogóle bym nie miała dzieci...... No ale nic - teraz mam super chłopa, który marudzi od czasu do czasu jak każdy chłop, ale najważniejsze - kocha mnie i kocha dzieci. Jego marzeniem jest - otworzyć prywatny żłobek albo przedszkole - tyle tylko że wymogi nie doprzejścia na chwilę obecną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane :) ja od rana na gicołkach :) bo mam dzisiaj goscia ( męża kuzynka nas odwiedza bo w wawce bedzie ) więc ja raczej ekspresowo dziaisj :) Dziewczynki co do waszych opini że ból jajników to raczej na owu ...to może....tyle że to jakos chyba troche za późno bo dzisiaj mam 14dc a za 7 dni powinna byc u mnie @ :o kurcze chyba musze zrobic ten monitoring w 9i10 dniu by miec pewnosc kiedy u mnie peka bo może 12dc to szybko na ta luteinke no ale ginka tak mi kazała :o Co do pierwszych miłosci to....ja raczej kochliwa bestyjka byłam od małego :p hihii:) była jedna taka miłosc trwajaca 2,5 roku i dziki sex w morzu ;) ale jak to bywa rozeszło się i tak naprawde do dzisiaj nie wiadomo czyja to była wina :O czasem wpadamy na siebie bo jego rodzice mieszkają niedaleko mnie ale jak mnie widzi z meżem to milczy i spuszcza głowe jak samą to pogadamy i wiadomo serce przez ułamek sekundy zabije a potem znika :)wiem że ma żone o 6 lat a i ma pamiatke po mnie na całe życie bo nosi tatułaż który mu zaprojektowałam :)młodszą i synka 2 letniego :)Ale mimo to za pierwszą milosć uwazam mojego M a własciwie za miłosc od pierwszego wejrzenia :) Bo byłam z przyjacielem z szkolnej ławki mojego meza 6 miesięcy i wrzyciu mojego M nie widziałam ( tak sie złozyło ) znałam go z opowiesci:) Mój aktualny w tedy zadzwonił do mojego obecnego M bo chcial płyte pozyczyc i umówilismy sie na przystanku :) Mój mezus podjechał na rowerku dał płyte powiedział czejśc i odjechał i tyle go widziałam :) ale wiecie co było w tedy jakies dziwne uczucie bo nie potrafiłam przestac o nim myslęc na drugi dzień spytałam sie mojego obecnego w tedy czy on cos o mnie mówił w on cos odburknoł :) jak sie okazało po tem maz go wypytywał dokładnie o to samo :) po jakims tygodniu pokłuciłam sie z tamtym i wracałam od psiapsiułki przez osiedle patrze a w oknie na ostatnim pietrze(4) stoi mój obecny mąż z dziewczyna i mnie woła ) oczywiście powiedziałam że nie nie wejdę :)a on zbiekł na dół i wzioł mnie na rece i zaniusł do domu po schodach na górę ,a towarzystwo które było u niego delikatnie spławiła :) i oczywiscie powiedział ze zrobi wszystko by mnie z tamtym pogodzic a po 2 latach od ślubu przyznał się ż eod pierwszego dnia jak mnie zobaczył wiedział ze bedzie zemna do końca życia i że z tamtym to celowo mnie pokłucił hihihi:D Bo jak sie pytał jego czy ja cos mówiłam to mu mówił że tak i że głupi jest i że go nie chce znac a mi dokładnie tak samo hihii:D i tak jak mnie wniusł na góre tak już zostało każda minute spedzalismy z sobą pamietam jak bylismy kiedys na starym miescie w nocy wracajac z knajpki i tam na dole sa fontanny i zaczoł padac deszcz( czerwcowy i ciepły) i nie myśląc duzo mój mąz wzioł mnie na rece wskoczył ze mna do fontany po uda i zaczelismy sie całowac i w tedy to juz wiedziałam ze to ten i jedyny to było 2 tygodnie po tym jak się spotkaliśmy :) I tyle :) teraz mam meża syna kwiaty bez okazji itd.:)no dobra bo was zanudzam :) jedno wiem na 100% takie uczucie od pierwszego wejrzenia istnieje bo my jestesmy tego przykadem i kropka :D KISA- naj naj dla Martuni :)i pusc te kciuki bo klikac do nas nie możesz jak tak te piachy trzymasz hihihi:D kisa a te 3cm do góry to oddaj mi bo ja kurdupel jestem hihii:p:D NUSKA- ale sie usmiałam z tego goscia :D Normalnie kochana BOSKA jESTEŚ!!! i z tym butem hihii:D Kisa ma racje ty normalnie ksiażki pisz tylko nam autograf zostaw wczesniej bo potem to możesz o nas zapomnieć :( JULY-Oj pewnie że się ZOBACZYMY :D z miła chęcią :D może nie koniecznie na kawce tylko soczku bo mam nadzieje z ewkońcu kiedys kawki mi nie bedzie można pić ;) hiihih:D Kotek a gdzie ty chodziłas na dyskoteki ?? bo może my juz wczesniej sie spotkałysmy hihihi:D??? IZA- no kochana ja cos czuje że ten ksiadz to wpadnie jak kolega bedzie u ciebie hihi:D i dopiero sie tlumaczyc bedziesz przed nietoperkiem hihihiih:D I gratuluje osiągnięc NORBERTA:D EVIKA- trzymajcie się cieplutko ❤️ i tez gratuluje słówka mama :D lecę za raz zobaczyc Bartunia :) KIKI- zdrówka dla Natki❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mAAm ja jestem - byłam na tyle zaniepokojona Twoją dzisiejszą nieobecnością na topiku że wysłałam do Ciebie sms-ka ale na stary numer chyba (ten co jest na n-k) bo wiadomość nie dotarła... a co spotkania na kawkę - to tak mi się napisało...bo ze mnie to kawosz ale inkowy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JULY-👄no chyba poleciał na stary nr. bo nie dostałam :( juz ci wysyłam na NK nowy tel :) ja w sprzatanku i gotowanku dzisiaj siedze a za chwilke lece po młodego więc mam z 20 minut :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj MaaM. Zaniosłam fotkę do fotografa ,będę miała na jutro, 20 zeta plus antyramka (dla dziadków) Była tam prawie kobieta co pytała się o sesje dla dziecka . Za jedno foto 50 zeta, plus kasa za wywołanie czyli taki duży format 50 zł. plus ramka. To się kobieta wykosztuje bo chciała takie cztery. Ja tez jak będę kiedyś przy kasie to wywołam sobie taka dużą fotkę ale zdjęcie to sama zrobię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NUSKA- witam pania kapitan :) co do foteczki to jak będziesz przy kasie to możesz sobie zamówić ze zdjecia foto tapetę :) i bedziesz miała np.170cmm-na 170cm :) może sobie zamówic rolete z takim dużym zdjeciem koszta są rózne zalezy gdzie się robi :o ale to tak w granicach 200-300 złoty mozna zrobic spokojnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MaaM nawet nie wiedziałam o takiej możliwości...... Jak to mówią człowiek cały czas sie uczy.... Zmykam na obiadek, dzisiaj szef kuchni gotował to ja miałam wolne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
UWAGA, UWAGA, mam dlka was widomośc :D Juz klikam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼 MIANOWICIE OD DWUCH DNI MAM GORACA LINIE Z MULAN ( nie pisałam wczesniej bo mnie prosiła by zamieszania nie wprowadzać) I WŁASNIE TERAZ MNIE POPROSIŁA BYM WAM KLIKNEŁA :D A MIANOWICIE :D WCZORAJ JUŻ ŁAPAŁY JĄ BULE BYŁA RANO W SZPITALU ALE JĄ ODESŁALI Z 1CM ROZWARCIEM WIECZOREM WCZORAJ JAK ROZMAWIAŁYSMY OKOŁO 22.00 BARDZO JĄ BOLAŁO I ZACZOŁ ODCHODZIĆ CHYBA CZOP ( BO MIAŁA WYDZIELINĘ ) DZISIAJ TAK SAMO WŁASNIE DZWONIŁA DO POŁOZNEJ I KAZAŁA JEJ JECHAC DO LEKARZA DO SZPITALA WIĘC KOCHANE WSZYSTKO WSKAZUJE ŻE ZACZEŁO SIĘ CHYBA WSZEŚNIEJ :D PRZESYŁAM WAM OD MULAN BUZIAKI👄👄👄 MA SIE ODEZWAC JAK BEDZIE W SZPITALU TO DAM WAM ZNAĆ :D 🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼 NUSKA- a no można :D ja własnie czekam na lorda vadera w rozmiarach 2.60 na 1.80 z tym że na samą postać do młodego na scianę tylko zamówiłam jako naklejkę :) ja sama często robię takie rzeczy bo i klijetom sie podobają jak robie projekt ja kożystam z takiej firmy http://www.qprint.pl/ ale oni akuracik są dośc drodzy tyle że jak dla mnie już sprawdzeni ale tych firm jest teraz dużo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MULAN KOCHANA ŻEBY POSZŁO SZYBCIUTKO. ŻEBYŚ MOGŁA JUŻ MALEŃSTWO TRZYMAĆ W RAMIONACH!!!! I ZNOWU RADOŚĆ NA TOPIKU BĘDZIEMY CIOTKAMI!!! TRZYMAM KCIUKASY I JESTEM SERCEM Z TOBĄ!!!! POWODZENIA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mulan misiu ja też krzycze aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa razem z tobą świetna nowina :):):):):):):):):):):):):):):):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WŁASNIE DOSTAŁAM SMS :) MULAN RODZI :D KRZYCZYMY KOBITKI:D AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MULANpuf....puf....aaaaaaaaaaaaa.....puf.....puf....puf....puf....aaaaaaaaaaaaa.....puf.....puf....puf....puf....aaaaaaaaaaaaa.....puf.....puf....puf....puf....aaaaaaaaaaaaa.....puf.....puf....puf....puf....aaaaaaaaaaaaa.....puf.....puf....puf....puf....aaaaaaaaaaaaa.....puf.....puf....puf....puf....aaaaaaaaaaaaa.....puf.....puf....puf....puf....aaaaaaaaaaaaa.....puf.....puf....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MULAN AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA UUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUU AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA UUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUU AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA UUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUU Jesteśmy z Tobą Kochana!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weszłam zajzec a tu takie wiesci krzycze razem z wami Mulan miała chyba termin na lutego o ile dobrze pamietam to teraz jaz chyba tylko ja zostałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mulan kochana ciekawa jestem czy już po??? Jak nie do krzyczę dalej... AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA Anetka tak, następna jesteś Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żadnych wieści nie widać ani nie słychać... Zmykam lulu. Działaj Mulan Słoneczko , albo już odpoczywaj może już po. Jak się dzisiaj uda, to niezła data.Babcia na pewno z takiego prezentu się ucieszy albo jutro dziadek. Słodkich i grzecznych snów....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej! I ja się witam i o naszą MULAN pytam :D :D :D Kochana może już po?????????????????????????? czekamy na wieści!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane :) Wiesci od Mulan jeszcze nie mam jak tylko dostane to dam wam znać :) albo juz po albo ,bidulka,jeszcze się męczy albo miała CC bo wczesniej tak jej lekarz mówił ale chciała rodzic naturalnie .Tak czy siak jestesmy z nią ❤️ Mnie dzisiaj bardzo głowa boli więc chyba walnę się na godzinkę :p Anetka- tak zgadza się Mulan miała termin na 2 lutego :) więc teraz Ty nam zostałas :) ale spokojnie z toba tez będziemy krzyczeć 👄 MADZIOREK- jak tam u ciebie po wstrząsach ??????? by ło u ciebie czuć ??? EVICZKA- witaj kochana :) co tam u ciebie nowego:) Dziewczynki klikać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj mAAm. Ja siedzę jak na szpilkach, dałam Prezesowi swój projekt, jemu bardzo się podoba i jest jak najbardziej za, ale wiem, że drugi Prezes jest zupełnie przeciwny takiej koncepcji i czekam tylko na rozwój wydarzeń. Normalnie mam wrażenie że rozpętam wojnę:( I ja najgorzej na tym wyjdę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joł babole. Mulan mam nadzieję że już jesteś po i tulisz maleństwo do siebie.... mAAm koniecznie daj znać jak będziesz mieć jakieś wieści od Mulan. Evika trzymam kciuki żeby i jednemu i drugiemu się projekt spodobał...najgorzej to jest jak się ma kilki szefów :-) Ja dzisiaj sama na stanowisku bo kiero ma szkolenie.... a poza tym w wawie piękne słońce...co z tego jak temperatura odczuwalna -16!!!!!!!! brrrrrrr a teraz coś na rozluźnienie z rana :-) z życia wzięte: Co chcesz na kolację? - Obojętne, co zrobisz to zjem. - Obojętne, to co, nie wiesz na co masz ochotę?! - Mam ochotę na schabowego ze smażonymi ziemniakami. - Jasne, tobie się wydaje, że ja nie mam co robić, pojawiasz się łaskawie o siódmej z pracy, a ja do tego czasu musiałam nastawić pranie i odrobiłam lekcje z dziećmi. Gadaj co chcesz na kolację! - Przecież ci mówiłem, schabowego… - Słuchaj, ja nie mam nastroju do żartów, nie mógłbyś zjeść czegoś jak normalny człowiek - OK. zrób mi placki ziemniaczane. - O w pół do ósmej, ciebie pogięło już całkiem! A i tak nie ma ziemniaków, gdybyś przyszedł wcześniej do domu, to mógłbyś je kupić. - Mogłem je spokojnie kupić wracając z pracy, market jest otwarty do dziewiątej trzeba było powiedzieć. - Ciekawe dlaczego akurat ty miałbyś je kupować, skoro ja to robię całe życie?! A tak dla ścisłości ziemniaki mieliśmy wczoraj, przecież nie będziemy ich żarli w każdy dzień. - Pytałaś na co mam ochotę, to ci mówię. - Przestań z tym.. „że się pytałam”. Ostatni raz pytam co chcesz na kolację. - Jaki mam wybór. - No tak, to cały ty, ja się ciebie o coś pytam, a ty odpowiadasz pytaniem! - … to może … tosty? - Oczywiście, ty jesteś do tego zdolny, aby mi wyżreć ostatnie cztery kromki chleba tostowego dobrze wiedząc, że innego nie mogę jeść! Na kolacje zrobię ci spaghetti, albo odgrzeje jakiś sos z mięsem z zamrażarki. Wreszcie się zdecyduj! - To ja … może … bym zjadł … ten sos dawno nie jadłem. - Sos, jasne, ciekawe dlaczego nie chcesz spaghetti?! - Dobrze, zrób mi spaghetti. - No wreszcie, z ciebie coś wyciągnąć … Posypać ci to serem? - Nie, przecież wiesz, że już od lat nie dodaję sera. - A to ciekawe, to ja się zrywam i lecę po ten ser, żeby ci go dodać do spaghetti, a ty mi meldujesz, że go nie dodajesz. Ciekawa jestem od kiedy?! - Od dziesięciu lat, jeszcze ciebie nie znałem, jak ostatni raz nim posypałem spaghetti. - OK! To ja ci zrobię to spaghetti, o ósmej wieczorem, ja tego jeść nie będę, dzieci też. Zjesz sam! Tak jak byś nie mógł zjeść tego sosu z zamrażarki. - Oczywiście, że mogę, podgrzej mi go. - I co nie mogłeś tak od razu powiedzieć?! To ja tu muszę pół godziny wyciągać z ciebie co łaskawie byś zjadł na kolację! - … - Masz tu ten swój sos, ciekawa jestem co ja teraz zrobię z tym serem?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×