Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
MONIA-MAMA

problem z zajściem w drugą ciążę

Polecane posty

Maam masz moze jakis fajny przepis na dobra przekaske? Za dwa tyg.mam gosci i nie mam pojecia co im ugotowac.?:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguś24
Hej Dziewczyny :) u mnie w końcu nastąpiła zmiana w organizmie bo zawsze miałam 36,5temperatury i wydawało mi się ze to miesiące bezowulacyjne , a teraz w połowie cyklu temperatura podskoczyła z 36,5 na 36,7 i kuły mnie strasznie jajniki w dzień przed owulacją bo raczej ją miałam w końcu było przytulanko ciekawa jestem jakie będą efekty , jak na razie 3dzień wyższej tempki i mega wypryski na czole gdzie nigdy nie miała z tym problemu , miłej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj agus24. Trzymam kciuki,zeby ten cykl byl Wasz. Wyglada na to,ze owulka byla. Jesli temp.dzien przed data @@@@@@@@nie spadnie to beda jak nic dwie kreski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguś24
Witaj brydzia78 Szczeze nie chce mi sie wiezyc ze tym razem by sie udalo, na 1malaca czekalam 6lat , mam pytanie ile po owulacji mam odczekac zeby w razie co zrobic test , do miesiaczki jeszcze czas, dzis 4 dzien wyzszej tempki ale moze to przez leki, przepraszam ze tak pisze ale moj synek cos popsul i pisac normalnie nie moge.milej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agus 24-14 dzien po owulacji przychodzi miesiaczka. Jesli sie nie pojawi mozna zrobic test. Wiesz,przewaznie jest tak,ze kiedy nsjmniej sie spodziewamy wtedy zdarza sie 'cud'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agus 24-14 dzien po owulacji przychodzi miesiaczka. Jesli sie nie pojawi mozna zrobic test. Wiesz,przewaznie jest tak,ze kiedy nsjmniej sie spodziewamy wtedy zdarza sie 'cud'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguś24
Hej dziewczyny ale tu cisza ? Wpadłam zobaczyć co słychac u Was :) U mnie już od kilku dni podwyższona temperatura od dnia owulacji czyli 26 cały czas dziwnie się czuje do tego sutki zaczynają mnie bolec a już tak dawno nie bolały , mam problemy żołądkowe od czasu do czasu, zaczynam się czuć momętami tak jak przy 1 ciąży , jestem ciekawa czy test mi wykaże 10 września ciażę w razie gdyby była czy jeszcze nie ?wypadałoby że to 10 dzień tych objawów , miłej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej agus24. Tez nie wiem,gdzie dziewczyny sie podziewaja? Moze 'staranka' ;-)hi,hi,hi A jak dlugie masz cykle? Jesli teraz miesiaczka przypadalaby Ci 10-go?,to po 10-tym mozesz testowac. Trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny,a gdzie Wy sie wszystkie podziewacie? Shpirti co tsm u Ciebie? Jak sie czujesz? Agus24,robilas juz test? Leo co u Ciebie? Jak tam szkola?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza 78r-u mnie tez podobnie. Mam corke,ktora skonczyla 8lat i tez b.chcialaby miec rodzenstwo,tym bardziej,ze u mojej siostry to cala gromadka biega....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasik1911
Hey dziewczyny tak czytam wasze posty,i zastanawiam się że coś w tym jest że zajscie w drugą ciążę wiąże się z cierpliwością no i pewnymi komplikacjami. Mam 8-letniego synka i chciałabym znowu mieć maleństwo a najlepiej córeczkę,ale tego to już nie można sobie zamówić. Próbujemy od ponad pół roku zajść w ciążę,i nic,od dwóch miesięcy mój cykl trwa 30 dni a co najlepsze wydłuża mi się okres tzn.mam plamienia ze śluzem już 9 dzien i to nie tak jak zawsze że brązowe lecz czysta krew.Przepraszam że opisuje tutaj takie rzeczy ale nigdy w życiu mi się takie coś nie zdarzyło a może któraś z was miała podobne problemy,oczywiście wybieram się do lekarza jak tylko minie@. po za tym chciałam pogratulować mamusią i przyszłym mamusią.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny dawno mnie tu nie było. A to dlatego, że baaardzo dużo się wydarzyło u mnie, nawet zapomniałam hasło do swojego konta :P. Wyobraźcie sobie, że taki miałam problem z zajściem w drugą ciążę a jak już się udało i dzidziuś się urodził to rok później okazało się, że będę znowu mamą. To był szok.. Teraz mam urwanie głowy z trzema chłopaczkami. Dobrze, że pierwszy jest już szkolniakiem to chociaż ten jeden nie jest taki absorbujący :). Piszę do was abyście walczyły bo warto. Nie poddawajcie się. Wiem, że nie każdy ma tyle szczęścia co ja, ale ja także długo walczyłam i wygrałam tą wojnę. Wierzę, że wam także się uda. mAAm- co u Ciebie? Nie czytałam co pisałaś wcześniej i nie mam czasu zbytnio na czytanie. Jak tam, udało się? Masz już maleństwo? Czy dalej walczysz? Kasik1911- nie przejmuj się, pół roku to naprawdę krótki czas. Będzie dobrze zobaczysz :) A z tym okresem to faktycznie może powinnaś się udać do lekarza może przepisze coś na unormowanie cyklu, pod kątem twoich starań :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasik1911
Hey dziewczyny wszystko się wyjaśniło,byłam u lekarza zrobił mi usg dopochwowe i powiedział że mam cyste na jajniku która pękła i okres mi sie wydłużał bo ona się wydalała,dostałam tabletki ziołowe na wyregulowanie miesiączki ale coś mi sie wydaje że one są bardzo mało skuteczne.Zobaczymy oby tylko znowu cysta się nie pojawiła. Staramy się dalej za tydzien teścik.. Pozdrawiam i życze wszystkim powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasik1911
Hey dziewczyny dostałam wtedy te tableki ziołowe jak wcześniej pisałam i test pokazał mi dwie kreski,może to przypadek ale jakoś wierżę że one mi pomogły,jestem 3 dni po planowanej miesiączce i jest wszystko ok. za dwa tygodnie ide do lekarza. Wszystkim żczę powodzenia i szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariola69
hej! jestem tu nowa, ale problem dotyczy takze mnie, niestety...:( mam 24 lata w pierwszą ciąze zaszlam bez wiekszych problemów,z mała pomoca duphastonu bo mialam cyste na jajniku ale juz po 2 cyklach sie udalo mialam 21 lat jak urodzilam syna.po 2 latach zaczeliśmy z mężem starania o drugie dziecko i bum udało sie za pierwszym razem niestety w 5 tyg poronilam:( ale nie poddalismy sie po 3 miesiącach przerwy zaczelismy znowu starania i znów bum udało sie w 7 tyg zaczełam plamic poszlam wiec szybko do lekarza powiedział ze nie mam szans donosic tej ciąży ze pecheżyk jest za mały na swoj tydzien,niestety dzien po wizycie dostalam okres -kolejne poronienie...:(tym razem odczekalismy pół roku po 3 miesiącach bezskutecznych staran poszlam do lekarza, okazało sie ze mam nadżerke tak duzą ze lekami jej nie zwalcze wiec zdecydowalam sie na zamrażanie..po 6 tyg wstrzemieźliwosci zaczelismy starania z pomocą duphastonu,po 2 cyklach lipa wiec znow poszlam na wizyte lekarz dołozył mi clostibeghyt od 5-9 dc a duphaston od 19-25 dc i juz 3 cykle starania i nic juz zaczynam swirowac tak pragne tego dziecka...dziewczyny jak macie jakies dobre rady wiadomosci co mogłabym jescze zrbic zeby wspomóc to zajscie w ciaże to piszcie nawet na maila sikoreczka69@interia.pl z gory dzieki pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alister
a co z dziewczynami najstarszymi z tego forum? Udało się zajść w ciąże bo opuściłyście topik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia Lublin
Czytam te wypowiedzi izaczynam sie martwic. Ja od ponad 3 lat z małymi przerwami staram sie o dzidziusia i nic sie nie dzieje.Ostatnio od 1,5 roku to prawie codziennie i jak nie było dwóch kresek tak nie ma. Najpierw myslałam ze to nerwy a teraz to ja juz nie wiem co myslec. W pierwsza ciaze zaszłam dosc szybko bo po roku starań Obecnie mam 29 lat i nic sie nie dzieje. Martwi mnie to szczególnie ze moja mama miała b. duze kłopoty z zajsciem w ciaze ale skoro ja za pierwszym razem łatwo zaszłam to myslałam ze i w druga sie uda. A tu niestety prawda okazała sie inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia Lublin
Dodam jeszcze ze moja corcia ma 7 lat i chciałabym by miała juz rodzenstwo. Naprawde nie wiem co robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Dziś nasze córeczki mają 1 urodzinki, jesteśmy bardzo szczęśliwi długo czekaliśmy na te nasze skarby ale trzeba być cierpliwym i wierzyć że się uda. Pozdrawiam dziewczyny które mnie wspierały przykro mi bardzo że nie mogłam pisać z Wami mam nadzieję że u Was wszystko dobrze. A dla dziewczyn które teraz tutaj zaglądają i szukają wsparcia: nasz synek czekał 7 lat na rodzeństwo teraz ma dwie siostry i jest bardzo szczęśliwy, a ja to już mama38 więc udało mi się urodzić przed 40. Dziewczyny moja rada bo sama miałam z tym ogromny problem, kontrolujcie swoją tarczycę badania TSH to nie wszystko, FT3 FT4 i USG. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola198019
W pierwsza ciaze zaszlam za pierwszym podejsciem :-). Teraz syek ma 2 latka, a my od 8 miesiecy staramy sie o rodzenstwo dla niego. Juz skonczyly mi sie pomysly na temat mozliwej przyczyny. Od kilku miesiecy mam robione monitoringi. Na poczatku okazalo sie, ze jestproblem z owulacja. Juz 2 cykle przyjmuje lamette. Owulacja jest. W ostatnim cyklu pekly nawet 2 pecherzyki. A ciazy jak nie bylo tak nie ma :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariola69
hej. Ola jesli masz jedno dziecko to tak naprawde problem tkwi w głowie...wiem jak to brzmi,ale tak jest jesli mowisz ze owulacje masz to wszystko jest ok,ja jeddynie brałam tez na to owulacje clostibeghyt,polecam! bo poc 3 cyklach branhia tego leku wkoncu sie udalo,nie mowiac ile wczesniej bylo starania.wtedy kiedy juz odpusciłam bo nawet wdało mi sie infekcja i z mezem kochalismy sie dołownie 2 razy w miesiącu wtedy sie udalo, kiedy najmniej sie spodziewałam:) teraz jestem w 10 tyg i ciesze sie jak nie wiem :)) powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mariola69 - serdecznie gratuluję maluszka;))). Trzymam mocno kciuki, żeby wszystko było idelanie. Z tą głową to chyba rzeczywiście coś jest.Wiele dziewczyn o tym pisze. Ale co zrobić? Jakoś nie potrafię się wyluzować i powiedzieć sobie, że co mam być to będzie ;(. Jestem już po 3 cyklu stymulowanym lamette, a jutro podchodzę do mojej pierwszej IUI. Zobaczymy ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam dwu letnia coreczke o ktora staralismy sie 3 lata. Teraz chcielibysmy rodzenstwo dla Lenki ale cos nam nie wychodzi. Dodam tylko mam niedoczynnosc tarczycy i to byl problem z zajsciem w ciaze teraz jest w normie a drugiej ciazy nie ma:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość min_aa
ja myślę, że jeśli pojawiają się trudności z zajściem w ciążę, to warto udać sie do kliniki, która ma doświadczenie w radzeniu sobie z takimi problemami i ma sprawdzone metody jak wspomóc starania o dziecko, albo jak przyszła mama powinna o siebie dbać by jej marzenie się spełniło, ja polecam klinikę http://www.invicta.pl/ w Warszawie są sprawdzonym ośrodkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinder Biovital Gumisie-korzystacie
Używaliście preparatu co się nazywa Kinder Biovital Gumisie? Bo wyszukiwałam informacji dotyczących preparatu Kinder Biovital Gumisie i nic nie mogę znaleźć. Może możecie coś powiedzieć mi o tym produkcie? Jest sens go kupować, testowaliście jakieś zamienniki? Na tej stronie zanalazłam trochę danych o Kinder Biovital Gumisie: http://www.listalekow.pl/kinder-biovital-gumisie/ - uważacie, że to prawdziwe komentarze? Nie chciałabym się naciąć i zmarnować bezsensownie pieniądze, dlatego pytam Was. Dzięki za wszelkie porady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvvojskaska
Mnie teraz lekarz polecił też stosowanie żelu Pre seed. Nie wiem czy ktoś z Was go stosował, ale kupiłam i naprawde licze na niego. Po 2 latach starań człowiek w sumie decyduje sie tez już na wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shpirti
Hej Brydzia 78 zaglądasz tu jeszcze jeśli tak to sie odezwij strasznie jestem ciekawa co tam u ciebie słychac .Niestety to konto co miałam na skarb mamy wykasowałam sama nie wiem czemu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niam
Szkoda ze nie można nawiązać kontaktu z Maam. ... czytam forum już od kilku tygodni i bardzo bym chciała porozmawiac z Maam, Pola, Kropeczka i innymi.... porozmawiać i zaprzyjaznic się. Już od 7 miesięcy staramy się o drugie dziecko i wczoraj znowu okazało się ze bezskutecznie.... szkoda ze nie zaglądacie juz tutaj, dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apolakosia28
Witam. Dziewczyny tak jak wy starałam się zajść w drugą ciąże bezskutecznie. Codziennie siedziałam w internecie przeczesując wszystkie strony internetowe z poradami innych kobiet. Łykałam wiele suplementów,męża też nimi faszerowałam. Szukałam przyczyny co może być nie tak,że nie mogę zajść w ciążę. Brałam witaminy,kwas foliowy,castagnus na wyregulowanie okresu,piłam inofem,omega 3 itd. Zużyłam duże ilości testów owulacyjnych i ciążowych. Mąż brał witaminy,salfazin,magnez,androvit plus ,witaminy dla mężczyzn firmy apteo. Wszystko oczywiście w odstępie czasowym. Podejrzewałam u siebie zrosty i kupiłam nawet okłady z borowiny połczyskiego. I tak przez 2 i pół roku. Był płacz,depresja,chwile załamania. Każda informacja o dziecku w rodzinię bądz u znajomych cieszyła mnie ale też dobijała. W końcu uznałam,że trzeba brać życie takie jest,najwyraźniej tak miało być i pisane było mi tylko jedno dziecko. Cieszyliśmy się z mężem chwilami spędzonymi ze sobą, kochaliśmy się nie tylko w nocy ale także w dzień. Zmniejszyliśmy częstość stosunków do minimum. W końcu przyszedł dzień okresu,piersi nabrzmiałe sutki bardzo wrażliwe. Uznałam,że nie ma sensu robić testu bo to nie pierwszy raz okres się spóźnia,bywały nawet miesiące,że okres przychodził po tygodniu spóźnienia więc wolałam się nie nakręcać,i tak czekałam dzień,dwa,trzy,siedem a na ósmy wstałam rano i się zastanawiałam czy zrobić test,poczułam metaliczny posmak w ustach wtedy poszłam i zrobiłam test. Patrzyłam na niego wiedząc,że pokaże 1 kreskę a ja za chwilę dostanę okresu. Pokazały sie dwie kreski popłakałam się ze szczęścia, wysłałam zdjęcie testu dla męża z dopiskiem udało się. Mąż się ucieszyła ale trzymał dystans do tej nowiny dopóki lekarz ginekolog tego nie potwierdził. Ginekolog potwierdziła,że coś jest ale jest za wcześnie bo to 5 tydzień. W 7 tygodniu potwierdził ciąże. W tym tygodniu zaczynam 11 tydzień:) Powiem szczerze,że bardzo się cieszę. Od 6 tygodnia bardzo się męczyłam,strasznie wymiotowałam,nie mogła nic jeść,leżałam i nie byłam w stanie wstać z łóżka,miałam okropny ucisk w głowie,miałam wylew do oczu,póżniej stopniowo trochę odpuszczało. Na chwilę obecną czuję się w miarę dobrze ale w dalszym ciągu nie mam apetytu. Jem bo muszę,i tyle ile mogę,czyli odrobinę aby zaspokoić głód. Odrzuca mnie od słodkiego i wędliny. Ale takie uroki ciąży:) Mam nadzieję,że i wam się uda:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×