Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Czeko*

Chłopak mnie zostawił - jak dalej żyć?

Polecane posty

pozostawiona wczoraj do mnie dzwonil a ja nie odebralam, niech sie pomęczy troszkę:P a tak serio to ja sie boję i tyle, ja nawet niewiem czy go kocham:Oi nie wiem czy dac mu szanse, wszyscy mi mowia ze to nie ma sensu caly ten powrot:( nie udalo mu sie z tamta to o mnie mu sie przypomnialo...:( ja naprawde potrafie bez niego życ mimo chwil slabosci, ktore mnie czasem nachodzą, wiec na dzien dzisiejszy to ja nie wiem czego chce od zycia:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
necia w sumie nieciekawie :( ale niech on się trochę pomęczy - zgadzam sie z tym w 100% :P słuchaj a widziałaś się z nim tak wogóle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helou:-) nie mam czasu poczytać, muszę zmykać, przeczytałam tylko o AUlait! kochana trzymaj się dzielnie! Czeko przekaż jej pozdrowienia od Mystery!!! życzę Wam laski baaardzo udanego weekendu🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewzyny czy moge sie do Was przyłączyc? wczoraj mnie ktos zostawil........eh moze zaczne od poczatku....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozostawiona tak w sobote przyjechal z kwiatami... rozmawialiśmy o tym wszystkim co bylo, ale w naszym przypadku bylo zbyt duzo zlego po rozstaniu.. jak sobie przypomne jak spotykal sie ze mna calowal przytulal a na drugi dzien jechal do tamtej to mi jest niedobrze:( albo jak mi wykrzyczal ze dla niego jestem zerem i nikim:( bardzo duzo bylo takich akcji ktorych jemu nie moge wybaczyc, ciezko bedzie to odbudować bo on mnie zrazil swoim zachowaniem, fakt ze ja tez rzucalam pierscionkiem i to ja zerwalam, ale takiego czegos jak on nie robilam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandra plamista
necia i co, tamta go rzucila, a on chce wrocic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poznalismy sie pod koniec czerwa,, mily , wysoki, inteligentny...wrecz ideal do tego porzadny - to najwazniejsze dla mnie...pozniej jakos przez mieisac nie bylo jak sie spotkac ja mialam remont w domu, on duzo pracuje nie bylo okazji ale kontak mielismy codzienie, chcial zebysmy wybrali sie razem na wakacje bo jechal ze znajomymi i chcial zebym dolaczyla, odmowilam, wroil z wakacji spotkalsimy sie dwa razy,.,,,przyznam szczerze zez aiskrzylo ...z mojej strony bardzo z jego wydaje mi sie ze tez... ale on mial obawy,,, mowil ze ie chce byc moja kolenaja przygoda, ze prowadzilam bujne zycie towarzyskie a on nie i ze podjerzewa ze ejstem intrygantka i musi miec czas zeby sie do mnie przekonac.... jestem osoba ktora sporo w zyciu przeszla przez facetow...nie ufam nikomu, podejrzewam zawsze faceta o ze cos kreci, ze ejst kobieciarzem,,,co do niego mialam dobre przeczucia wygladalk na porzadnego... sam twierdzil ze mial 1 dziewczyne tylko...z ktora byl przez 5 lat!.... ale ja oczywiscie weszylam dziure w calym...poprosilam moja koleznake zeby do niego napsila i podsunela propozycje spotkania...kolezanka sie za bardzo rozkreila i narobila troche krzywych akcji...on nie byl hetny na spotkanie odamawial splawial ja...a oana dalej pisala az w koncu sie wsciekl i zaczal podejrzewac ze ja ja naslalam..wiem glupia ejstem.... wczooraj napsial mi na gg ze to koniec............ a ja nie spalam cala noc tylko rycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napsila mi tak skopiuje gg M (21-08-2008 23:44) moze chciałąbyś mi coś powiedzieć ?? M (21-08-2008 23:46) chciałem ci zakomunikować ze myslałem ze ejsteś normalna M(21-08-2008 23:47) ale takiej tępej strzły nie miałem jeszcze okazji poznać :) M (21-08-2008 23:47) mało tego M (21-08-2008 23:47) jesteś żałosna M (21-08-2008 23:47) i mam nadzieje ze wiecej M (21-08-2008 23:47) nie bedziemy mieli okazji kiedy kolwiek sie widywać M (21-08-2008 23:47) i przekaż swojej kumpeli M (21-08-2008 23:48) ze jak ja spotkam to jej jedynki młotkiem wybije :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
M (21-08-2008 23:48) normalnościa jest to ze propozuycja wesela już Ciebie nie doptyczy M (21-08-2008 23:48) także było miło cie poznac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zalamalam sie...ja sie w nim juz zdazylam zakochac! a on potraktowal mnie po chamsku wiem zasluzylam sobie...po co byl ten podstep...ona przesadzila...wyzywala sie z nim tam...nie dziwie sie ze sie wsciekl, kapnal sie ze to moja kolezanka i ze to podtep...jak ja mam to wsyztsko odwrocic? pomozcie bo ja zglupieje...nie salam cala noc...rycze ciagle, nie moge uwierzyc ze tak to sie skonczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie bez zmian.Staram sie minimalizowac kontakt.We wtorek tylko mnie dorwal w pracy tak jak sie spodziewalam.Wytlumaczylam mu dlaczego tak a nie inaczej postepuje.Oczywiscie nic nie zrozumial,tak jakbym co najmniej w afrykanskim dialekcie mowila do niego.Na smsy nie odpisuje,telefonu nie odbieram.Ale nie bede sciemniac,ze mnie nie korci.Tesknie za nim,tesknie za intymnymi chwilami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
postanwilamw yslac mu wiadomosc...choc watpie ze to cos da ; Nie wiem jak zacząć....Nie chcialam niczego złego..poprosilam kolezanke by do Ciebie napisała, zwykła prośba sprawdzenia, taki podstęp...a ona przesadzila, posunela sie za daleko i nie dziwie sie ze sie wsciekles na mnie o to. Jestem zla na siebie, czuje, ze straciłam coś co mogło napawde mieć sens...Nie wiedzilam co ona tam wypisze, mam wrażenie, ze juz podjąłeś decyzje i nic co powiem jej nie zmieni...ale chciałam Cie za to przeprosić... Chcialabym zebys wiedzial, ze nie traktowałam Cie jako kolejna moja przygode, świadomie nie sprawiłabym Ci przykrosci. Jeśli rzeczywiscie sie mna rozczarowales, jeśli drażni Cie we mnie cos aż tak bardzo, ze nie chcesz mnie znac, to bede musiała się z tym pogodzić...poboli i może kiedyś mi przejdzie...ale musiałam spróbować raz jeszcze, bo myśl, ze przez tak glupią sprawe wszytsko popsułam mnie dobija.... Nie chce żebys myślał, ze mi na Tobie nie zależy bo tak nie jest..Prawda jest taka, że z czasem lubiłam Cie coraz bardziej... Nawet zaczęłam się zastanawiać czy to nie jest juz cholerne zakochanie...Nie wiem...Może i nie... Ale wiem, że mi na Tobie napawde zależalo i nadal zależy.... Jest mi strasznie przykro, że tak się to ma skończyć. Nie chce Cię do niczego zmuszać, rozumiem jesli nie czujesz tego co ja...Być może jako para mielibysmy marne szanse, bo różnimy się od siebie, ale chciałabym pozostac z Tobą chociaż w przyjaźni.... Jako dziewczyna być może byłabym beznadziejna przez moja zazdrość, bo chciałabym mieć Ciebie wyłącznie dla siebie z nikim sie nie dzielić, ale jako koleżanka być moze byłabym inna... Czuje sie okropnie, ciągle myśle o Tobie i jest mi strasznie przykro, że nigdy wiecej Cię nie zobacze.... Musiałam do Ciebie napisać, bo nie mam już nic do stracenia, najwyżej wyszłam teraz na beznadziejnie głupią desperatke, co nie umie pogodzić się z porażka, ale myśl, że to tak się skończy mnie dobija.... Przykro mi i przepraszam to nie tak miało byc! Może kiedyś z czasem mi wybaczysz i chociaż zrozumiesz co mna kierowało. Chcialam mieć pewność, bo czulam, że pewnego dnia zaangażuje się w 100% i nie chcialam się rozczarowac.... Wiem, że bylo to glupie i żałosne, ale jak na kimś bardzo zależy to się robi czasem głupie rzeczy.... Nie wiem co mam jeszcze powiedzieć, nie cofne czasu, choćbym bardzo chciala, mam tylko nadzieje, ze nawet jeśli nie chcesz mnie znać i nigdy więcej się do mnie nie odezwiesz to będziesz mnie przynajmniej milo wspominać i nie będziesz czuć żalu i złości za to co zrobiłam...Na swoje usprawiedliwienie mam tylko tyle, że mi napawde zależalo...tylko tyle.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisalam to ale jeszcze tego nie wyslalam............. co mi radzicie? prosze o rady bo juz zglupialam i hyba nie mysle logicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
salamandra tamta to jego kolezanka , ktora ja tez znalam!!! ja wiedzialam ze on z nia nie bedzie bo ona jest niezaciekawa:O moj pan to lubi kobitki ktore maja krecone wloski i min miseczke C :) tak jak ja :) nie no zartuje :) wiem ze sie z nia nie spotyka z nia , kurde my bylismy naprawde zajebista para w ciagu 3 miesiecy nam sie tak spieprzylo:(szkoda gadac:( niechce juz pisac bo mi wspomnienia wracaja:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem Ci Stokrotko,ze on mial racje,ze sie wkurzyl.To bylo szczeniackie zagranie.Ja bym sie na Twoim miejscu wystrzegala mezczyzn po dlugich zwiazkach i juz sie mu nie tlumaczyla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandra plamista
necia, moj zwiazek tez sie spieprzyl w ciagu 3 miesiecy. zastanow sie dobrze, czy chcesz go znow wpuscic do swego zycia i przypomnij sobie wszystkie przykrosci, ktorych ci dostarczyl. moze stac cie na cos lepszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandra plamista
stokrotka nie wysylaj mu tego. ty zachowalas sie nie fair, ale jego gadki o wybijaniu zebow mlodkiem sa conajmniej prostackie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandra plamista
mlotkiem mialam na mysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Creative- ale ja juz zglupialam...to boli...ja sie zakochalam ... wiem jestem glupia, glupio zrobilam...nie wiem co robic...czuje ze mi to szybko nie inie mi napawde za;lezalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
salamandra, pozostawiona- dziekuje za rady.... coz pozostaje mi sie chyba tylko pogodzic z tym, ze mna gardzi...ale sere mi peka...mam za swoje jestem glupia i zasluzylam na to ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stokrotka beznadziejny pomysl z tym sprawdzaniem czy jest wierny :(no ale stalo sie ... a tej wiadomości nie wysylaj nic nie wskurasz tylko pogorszysz cala sytuacj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stokrotka kochana to nie chodzi o to, że chcemy Ci pokazać, że głupio zrobiłaś, tu chodzi raczej o to byś nie straciła do samej sibie szacunku. Bo wysyłając ta wiadomość mogłabyś tylko na tym stracić. Ja będzie chciał się z Tobą skontaktowac to to zrobi. Trzymam kciuki za wytrwałość i ściskam gorąco :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
necia- wiem...jestem glupia.....ale teraz czasu juz nie cofne...qrwa jaka jestem debilka... co ja moge teraz zrobic? ja napawde zaluje, nie dziwie mu sie ze on sie wsciekl...moja kolezanka zaczela go wyzywac jak pisal ze sie nie che z nia spotkac.popisala mu tam ega glupie rzeczy...debilizmy.... boshe jestem idiotka, jak moglam wpasc na tak zalosny pomysl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on sie juz ze mna nie skontaktuje wiem to, znam go juz na tyle.... to koniec... a ja ejstem beznzdziejna... zawsze musze cos spiep.rzyc przez swoja podejrzliwos i weszenie dziury w alym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandra plamista
stokrotka, masz nauczke na przyszlosc. nie wysylaj jak mowia dziewczyny, pogorszysz tylko sprawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
salamandra mnie napewno stać na lepszego:P, narazie nie chce myslec o tym wszystkim, czas pokaze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozostawiona- dziekuje za slowa otuchy.... ja juz nie wiem o robic...ciagle rycze, i ejstem zla na sama siebie... chce mi sie krzycze ze zlosci.... jak moglam zrobic cos tak glupiego? ;-(((((((((((((((((((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
salamandra- zatem nie wysle tego...sadzlam ze jak napsize szczerze jak bylo to moze on to zrozumie ale chyba wyjde na jeszcze bardziej zalosna ;-((((((((((((((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×