Po slubie prawdopodobnie zdradza mnie z przyjaciollka

nerwuseek---ale byli rozebrani, pod koldra? i wogole jakos zareagowali jak cie zobaczyli?

wróć faktycznie poźniej, to da im poczucie, że faktycznie mogłaś w tej pracy zostać i na przyszłość takie opóźnienie nie wzbudzi niepokoju w nich. Pojedź moze gdzieś na zakupy, do mamy, do rodziny. Coś sobie zaplanuj, albo spacer, oswoisz się z emocjami .

nie ważne czy uprawiali seks czy nie spytaj sie męża albo wyobraź sobie co on by zrobił gdybyś leżała z przyjacielem pod kołderką ??

no wlasnie ciekawa jaka by byla jego reakcja!!

A jak oni zareagowali jak wróciłaś się po te klucze? Mówili coś? Czuli się skrępowani? A może Ty powiedziałaś coś co ich zawstydziło? (a przynajmniej powinno) Musisz zabawić się teraz w detektywa. Bądź czujna

to znaczy no tak jak z nocy, ona w mojej koszulce, a on w samych majtkach nie ubrali sie do tej rozmowy. jaka byla rekacja? troche byli zaskoczeni :( kochane ja uciekam odezwe sie jak cos tylko sie rozwiaze, nie wiem czy pisac z kompa w domu, bo moze zobaczyc, chyba ze gdzies znow wyjdzie to napisze. dzieki. duzo mi pomoglyscie zrozumiec

k**wa chyba za bardzo lubi zonatych facetow. fajne masz przyjaciółki :O ja się z takimi ludźmi nie zadaję :( skoro ktoś jest zdolny do zrobienia świństwa komuś innemu - czemu nie mnie? wróć faktycznie poźniej, to da im poczucie, że faktycznie mogłaś w tej pracy zostać i na przyszłość takie opóźnienie nie wzbudzi niepokoju w nich. Pojedź moze gdzieś na zakupy, do mamy, do rodziny. Coś sobie zaplanuj, albo spacer, oswoisz się z emocjami . popieram pompadurę :)

w twojej koszulce ja nie mogę ja bym sie strasznie wkurzyła , i ją wykopała za drzwi pamiętaj Gabrysiu jesteśmy z Tobą i trzymamy kciuki a jak coś pójdzie nie tak to same przyjedziemy iskopiemy jej\im du*ę !!!

jeśli będziesz pisała z domu wyczyść cookies i historię odwiedzanych stron

Energiczna Trzydziestolatka: czyżbyśmy myślały podobnie? Pozdrawiam :)

12:52 o bla di o bla da w twojej koszulce ja nie mogę ja bym sie strasznie wkurzyła , i ją wykopała za drzwi pamiętaj Gabrysiu jesteśmy z Tobą i trzymamy kciuki a jak coś pójdzie nie tak to same przyjedziemy iskopiemy jejim du*ę !!! To sprawa między Autorką, jej mężem i tą trzecią osobą. Rozumiem, że ktoś Cię w przeszłości skrzywdził, ale nie możesz ot tak skopać jej du.py :D 12:54 pompadura (maraboo@op.pl) Energiczna Trzydziestolatka: czyżbyśmy myślały podobnie? Pozdrawiam Czasem się zdarza :) pozdrawiam

no wiem trochę przegięłam ,ale sie przejełam tym tekstem bo poważna sprawa i nikomu takiego czegos nie zyczę

rób rozróbe na całego! może to ich ochłodzi...

a pomysleliscie co by bylo gdyby jej maz albo ta "przyjaciolka" czytali kafeterie i akurat weszli na ten topik przechlapane beda sie kryc juz zawsze

A co do koszulki... przecież nie wiemy jak sytuacja wygląda. Może przyjaciółka zdecydowała wieczorem pod wpływem impulsu, że będzie spać u Autorki. I pożyczyła od niej koszulkę - to chyba lepiej, niż miałaby spać nago...? Bardziej niepokoją mnie inne rzeczy: że są ze sobą tak oswojeni, iż nie krępują się pokazywać sobie nawzajem w bieliźnie (wcześniej też tak było? czy razem we trójkę siedzieliście w majtkach i jedliście kolację/ dyskutowaliście/ oglądaliście film?) oraz, że JUŻ ROZBIŁA MAŁŻEŃSTWO - to osoba, której nie należy ufać. Co do męża - nie wiem. Niewinny a głupi bądź podły i wyrachowany.

13:00 wciagnieta w topik a pomysleliscie co by bylo gdyby jej maz albo ta "przyjaciolka" czytali kafeterie i akurat weszli na ten topik przechlapane beda sie kryc juz zawsze Dlatego tak lubię podawanie imion i GG na forum...

"Przyjaciółke" oddal jak najszybciej od was. Po prostu przestan ja zapraszac, nie odbieraj telefonów, bądź oziębła- niech wie, ze nie jest ok! Zobacz co zrobi wtedy małzonek. Czy bedzie leciał do niej? Bedzie Ci robil pretensje cxzy nie(to tez by bylo podejrzane!)...

ale przesrana sytuacja :O az trudno w to uwierzyć!!!!!! ja bym wybuchła już w momencie powrotu do domu i zobaczenia ich w jednym łóżku!!!!!!!

podstępna dnida nie miej wyrzutów i zakończ jak najszybciej tę "przyjaźń" z mężem koniecznie porozmawiaj, wiem jeszcze nie znasz życia ale nigdy nie wpuszczaj koleżanek tak blisko do swojego życia, uwierz mi. Teraz masz męża i to jest najważniejsz :)

http://tiny.pl/23sh

Jeśli Twoje podejrzenia są pewne,to sama świadomść tego nie pozwoliła by mi stać w miejscu i w dalszym ciągu się przyglądać... Tym bardziej ,że jak sama mówisz nie kryją się z tym ,bo myślą,że nic nie wiesz... i co gorsza,wydaje im się ,że ich zachowanie jest O.K. Jak już ktoś powiedział...ta kobieta,to nie Twoja przyjaciółka(bynajmniej już)... Wina nie jest Twoja,bo gdybyś wiedziała ,że takie pozwalanie jej na nocowanie,itp.tym się skończy,to nigdy byś do tego nie dopuściła... Jednak musisz mieć świadomośc tego,że pewnie gdyby nie ona,to Twoj mąż zdradził by Cię z inna... Skoro ma tendencje do takiego zachowania... Przykre,ale niestety prawdziwe... Czy walka o niego ma sens... Wnioski wyciągnij sama...

?????????????

!!

dziewczyny tak jak radzilyscie wrocilam dzis w miare normalnie po pracy, ona juz byla siedziala z nim w kuchni.. zanim jeszcze zorientowali sie ze weszlam chwile postalam pod drzwiami i chcialam uslyszec o czym gadali...... dosc milutko...\"z czym najbardziej lubisz ziemniaczki? ona: wiesz z tym i z tym... on: a G, tego nie lubi i zawsze mnie to wkurwia ze nie moge tego ugotowac bo ona tego nie zje ona: to mozesz byc ze mna, ja wszystko zjem.... :( i weszlam...... myslalam ze ich rozwale ale zachowalam zimna krew..... teraz ona [pojechala do domu, a on oglada tv co ja mam robic:(\"

kurwa taki banał, a wiemn juz co ich laczy, moze przesadzam? nie wiem co robic

a jak cie przywital?? normalnie??

kurcze no trudna sytuacja... czyli to musi trwac juz od dluzszego czasu ....:/hmmm... bez sensu to ona caly dzien z nim spedzila?? to jest jakies chore!!!

napewno bym radzila zakonczyc ta przyjazn bo to nie jest przyjaciolka!! a skoro Cie maz oszukuje to tez to nie ma sensu...

co to znaczy " mozesz byc ze mna"?? za takie slowa zaraz bym jej przyjebala jakims garem:D

nawet njlepszemu przyjacielowi bym tak nie pwoiedziala, gdyby mial zone gdzies sa granice... co za bździągwa