Ezoteryczna przygoda tarocisty-masturbanta

ciotunia, tu trzeba dawać konkrety. blondasek jest, miły , z grzywką, orange i czarny. Mam nadzieję, że to co napisałaś dotyczy blondasa z grzywką, orange lub czarnego.

Próżne twe nadzieje. Stara ciotka mówiła o tobie :D Generalnie przyłączam się do ogółu, który to ogół ma cię za idiotę i gangrenę :)

a ja Go nigdy jeszcze nie przeczytałam. Dłużyzny pisze

A o którym z nich mówisz? Bo tu ich pisze kilkoro. Czytam od początku i mam już swoich faworytów ;)

chwile mnie tu nie bylo a tu takie rzeczy sie dzieja:) kochani autorzy jestescie the best :):):) czarny ...albo raczej CIEMNY blondynie do ciebie to nie bylo.. bo i autor z ciebie zaden :) lisiczke witam w naszym powiekszajacym sie gronie niedoyebow:) Mam tez dla wszystkich ostrzezenie... z tymi klatwami blondyna to prawda - potraktujcie je zupelnie serio!!! dzis zlamalam paznokiec :( OSTRZEGAM WIEC - DLA WASZEGO DOBRA - SPILUJCIE PAZNOKCIE POKI CZAS !

witaj brumko i ciociu klociu tez:)

Nie zauważyłam, że jest ich kilku. Ups. Cześć lampko

aha blondynie - wiec to ty zarabales mi nicka???? o zesz ty ! nie dosc ze niezbyt rozgarniety to jeszcze na dodatek wcale mily nie jestes TWOJ NICK KLAMIE! PRECZ Z KLAMLIWYMI NICKAMI! :):)

lampko jedenasta, bez przesadyzmu, ja dopiero uczę się zdejmować, a ty już wielkie halo robisz

A witam :) Dodam (do wiadomości Brum), że Lampka też jest jednym z autorów ;)

no to nie wiem... moze zes zle instrukcje zrozumial i wyszlo na opak ;)

Szczerze napiszę, że nie czytam niczego, co ma więcej niż trzy zdania. Wybacz więc lampko :-)

nie nie jestem niestety :) z autorami nie mam sie co rownac wiec nie probuje:)

znów ci się lampko poyebało, wejdź na pierwszą stronę, kliknij sobie u góry , zaczernij nicka i nie pie.rdol jak potłuczona farmazonów, bo cie koteczku wreszcie yebne w ten głupi łeb niedouczony, upierdliwa babo.

UWAGA!!! DAMSKI BOKSER !!! UWAGA!!! :)

aha ciocia miala pewnie na mysli limeryk - zapomnialam.. ale to byl taki maly przerywnik gdy autorzy gdzies sie zawieruszli

a moj leb to w sumie nie jest taki niedouczony.. :)

;) Bez przesadnej skromności. Wkład mały ale własny. Może coś jeszcze napiszesz a ja to z przyjemnością przeczytam ;)

sorry. Nie zauważyłam, że to takie zacne miejsce.

nie lepiej nie - bo ten powyzej ma racje:) skurwilismy toick:) poczekajmy zatem na autorow:)

lampko kliknij na pierwszej stronie czerwony napis Internautko, zarezerwuj swój nick, postępuj z instrukcją i nie dżaźnij lwa jak sra.......

nie uda sie:( instrukcje sa dla rozgarnietych:( nic z tego nie bedzie:( i narka blondynie ...wole czytac o tobie niz ciebie :)

dziekuję ja też czekam, nie dajcie sie wciągać w durne dysputy

czy ty tak poza tym umiesz czytać, bo pisać nie umiesz napewno. Ucz się pilnie przez całe ranki, to może osiągniesz stan tych dwóch onanistów, co nie wyszli poza gry i walenie konia.

Z tą klątwą to prawda ;) Blondyn jest skuteczny jak czarny kot przebiegający drogę, ale od kota brzydszy i mniej zajmujący ;) Tymczasem Garguś zdołał już wepchnąć w siebie większość podrobów. Lubelak czyścił koszulkę z wizerunkiem Pluta upapraną mięsną galaretką a Matylda, nieobliczalna Matylda przyssała się mięsistymi wargami do odpływu zlewozmywaka i ciągnęła niczym odkurzacz. Lampka Północna przyglądała się jej ciekawie. - Ciekawe - mruknęła - jaki ona ma w tym cel? - A któż to może wiedzieć - filozoficznie odezwał się Pisarz znad kanapki z masłem - Są rzeczy na ziemi i niebie, o których nie śniło się filozofom. Hygienista poważnie kiwał głową spozierając z niesmakiem na przeżuwającego Gargusia. - Ugotuję wam parówkę - zachrypiała Matylda oderwawszy się od umywalki i tocząc błędnym wzrokiem po obecnych. - Nieeee. Tylko nie parówkę - szlochał przerażony Lubelak - Czy wy wiecie, jak ona gotuje parówkę. Nie zdążył dokończyć. Matylda chwyciła wielgachne pęto i wepchnęła gładko do pochwy. Położyła się na stole i oddała intensywnej masturbacji. - Ona tak będzie do czasu, aż ta parówka z niej nie wypłynie - jęczał Lubelak - Ja nie chcę parówki. Nie chcę. Matylda rytmicznie pocierała ogromną łechtaczkę. Z tępym wyrazem pyska czekała na pierwszy orgazm, który podgrzeje oporną wędlinę i dostarczy rozkoszy podniebieniu ukochanego... :D

:D:D:D

bardzo miły blondyn- niektóre twoje wywody można by wkleić w fabułe opowiadania bez uszczerbku dla konwencji tej historii

COŚ DLA CIEBIE http://www.undertwenty.pl/referrals/follow/PavlinaP