Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mardsgbo

Zakochałem się w przyjaciółce... Powiedzieć jej o tym?

Polecane posty

Gość gość
Hejka! Mam podobny problem jak większość tutaj piszących. Otóż zakochałem się w swojej przyjaciółce, chociaż właściwie to koleżanka. Trwa to już jakiś czas i decyzja, żeby jej o tym powiedzieć dojrzała i chcę to zrobić. Mam wrażenie, że ona też coś do mnie czuje, ale stuprocentowej pewności nie ma. Co prawda kiedyś palnęła, że jestem jej chłopakiem, niby przypadkowo. Później na jednej z imprez ustawiła "w związku" ze mną na facebook'u, tak dla żartów, ale minęło od tego czasu prawie pół roku i status dalej tkwi i nikt z nas nie wspomina, żeby to usunąć. Poza tym niedawno usłyszałem od niej, że jestem dobrym materiałem na chłopaka i, że szkoda by było gdybym nie dał szansy żadnej dziewczynie. Czy to oznacza, że miała na myśli wszystkie dziewczyny, czy siebie samą? Takich sytuacji było też parę, na przykład często jak siedzieliśmy obok siebie opierała się o mnie lub zakładała swoje nogi na moje. Niby nic, ale jednak dało mi to trochę do myślenia. Na koniec dodam jeszcze, że od momentu kiedy zażartowała, że jestem jej chłopakiem stała się inna w stosunku do mnie, kiedyś jak były czyjeś urodziny niechętnie się przytulała przy składaniu życzeń, teraz jest inaczej. Do tego zaczęliśmy się lepiej dogadywać, a nasze rozmowy zazwyczaj kończą się późno w nocy. Pewność, że ona też coś czuje na pewno spowodowałaby, że nie wahałbym się dłużej i powiedział jej o moich uczuciach. Trochę pokrętnie napisane, ale mam nadzieję, że zrozumiecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie czaj sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"faceci nie przyjaźnią się z kobietami, które im się nie podobają, a "przyjaźnią" się tylko po to, żeby się w końcu dobrać im do majtek" x To po co głupia kwoko bawić się w przyjaźń i potem wyć z bólu skoro można poszukać sobie innej? Jaki facet chciałby tylko jednego od JEDNEJ KONKRETNEJ dziewczyny a wszystkie inne ignorował? Jeśli to trwa naprawdę długo to chyba człowiekowi zależy na czymś więcej?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
robicie z igly widly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Okrzei
Mam identyczny przypadek jak tu opisywane wyznałem miłość mojej przyjaciółce po 5 latach znajomości...Powiedziała mi że może powiedziałem jej to za późno bo ona już przyzwyczaiła się do myśli że jestem tylko jej przyjacielem i powiedziała że nie jest mi w stanie powiedzieć tego samego co ja wyznałem jej. Dodam że oboje jesteśmy sami i mamy po 30 lat...Teraz nie wiem co mam robić bo naprawdę ją kocham powiedziałem że nie chce zrywać z nią kontaktu ale sam nie wiem czy dobrze zrobiłem. Gdzieś tam w rozmowie napomknęła coś że może potrzebuje więcej czasu ale generalnie powiedziała że mam sobie nie robić nadziei. Jeśli ten temat tu nie upadł i ma ktoś jakąś radę będę wdzięczny bo już sam nie wiem co robić. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 02kc04
Wszedłem na ten temat ponieważ sam mam problem. Pracuje w dużej firmie w Austrii która przyjmuje ludzi na praktyki. Dwa miesiące temu przyszła praktykant ka którą jak zobaczyłem postanowiłem poznać. Od słowa do słowa z nią dowiedziałem się ze mieszka prawie po drodze do mnie do domu wiec zaproponowałem jej że mogą ją zabierać i usłyszałem odp. jeżeli nie sprawia mi to problemu mogę z tobą wracać do domu. Od pierwszego wspólnego powrotu z pracy i rano wyjazdu do pracy mamy bardzo dobry kontakt. Rozmawiamy o wszystkim znam jej dużo prywatnych rzeczy a ona moje nawet raz zaproponowałem jej krótki wyjazd do Polski na który się zgodziła. Spędziliśmy jeden dzień na południu Polski. Od jakiegoś czasu zacząłem co raz bardziej myśleć o czymś więcej z nią aż doszedłem do wniosku że ona jest tą moją idealną dziewczyną którą chciałbym mieć. Widzimy się co dziennie, ciągle myślę o niej, robię jej małe prezenty żebym mógł jej zobaczyć uśmiech. Raz opowiadała mi o swoim ulubionym śniadaniu które później postanowiłem dla niej zrobić w pracy. Nie ma dnia w którym nie myślę o niej , jak wracamy razem do domu godzinę czasu razem samochodem to chcialbym żeby ten czas wiecznie trwał. Rozmawialiśmy raz o związkach jakoś podczas powrotu do domu, dowiedziałem się wtedy że ona nie potrafiła by teraz z kimś być dopiero może za 5 lat. Po skończeniu w marcu praktyk chce wrócić znowu do innego kraju gdzie mieszkała i wtedy bym ją całkowicie stracil. Podczas tej rozmowy ze swojej strony też dodałem że nie chce mniec nikogo dobrze mi jest samemu i mogę się bawić chociaż w głębi serca nie jest tak. Czuję że zrobilbym dla niej wszystko. Zapomniał bym o jednym jak mi powiedziała że cieszy się z tego ze staliśmy się tak dobrymi przyjaciółmi. Myślałem wtedy że mnie szlak trafi jak to usłyszałem. Z dnia na dzień jest Co raz bardziej zależy mi na niej i nie wiem co mam zrobić. Boje się ja stracić, chciałbym żeby była tylko moja. Nawet jak mam zły dzień czy problemy to przy niej zapominam o wszystkim. Jakoś ten świat staje się piękny i bez problemów. Potrzebuje pomocy bo zaczynam się gubić a nie chce jej stracić, pojechał bym za nią na drugi koniec świata jakby wyjechała. Dodam jeszcze jedno że przed poznaniem tej dziewczyny jeździłem średnio co drugi trzeci tydzień do domu do rodziny a teraz nie byłem już w domu trzeci miesiąc. Jest mi ktoś wstanie doradzić, pomóc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zakochałem się w przyjaciółce. Znam ją 5. lat. Chce jej powiedzieć że ją kocham, ale boje się że powie NIE. Wtedy się załamie. Może też zepsuć się przyjaźń. POMÓŻCIE. ( mam 11 lat ) ODPOWIEDZCIE SZYBKO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedz jej ze ci sie podoba i bardzo ja lubisz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
we mnie tez zakochał sie przyjaciel i to dawno temu. szkoda że późno mi o tym powiedział. teraz mamy oboje rodziny swoje i spotykamy sie czasem, bo tylko to nam zostaje. ale chwile zawsze sa miłe i namiętne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MEGA PROBLEM. Chce oznajmić przyjaciółce że ja kocham. Nie wiem co będzie dalej. Ostatnio zdarzyło nam się namiętnie całować po imprezie oraz zachowywaliśmy się jak para podczas imprezy. Ja byłem kierowcą więc nie piłem , ona sobie wypiła. Normalnie o tym rozmawiamy i widujemy się normalnie. CO ROBIĆ ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do poprzedniego tematu to dalej ja, kiedyś mieliśmy ze sobą kontakt wskazujący na to że będzie parą ale na 7 lat straciliśmy kontakt, i teraz wszystko odnowiliśmy. Połączyły nas przykre sytuacje z byłych związków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co robić? rozmawiaj z nią, bądź przy niej, po prostu i wtedy samo przychodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eh, i co tu robić, przyjaciółka wie że się w niej podkochuje ale stwierdziła żeby zostać ziomkami z tego względu że dawała mi znaki sugerujące że chciała by coś więcej niż kumplowanie a ja nie widziałem. Chciałem z tym poczekać do walentynek ale chyba za długo i nie wiem czy zaprosić ją gdzieś dzisiaj i powiedzieć wszystko co do niej czuje i zobaczyć co ona na to??? Help sie przyda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Od mena dla leminga
Jestem nowy w mieście, możesz mi powiedzieć jak trafić do Ciebie do domu? Cześć, głosy w mojej głowie powiedziały, żebym do ciebie zagadał. Jestem Dżin… pojawiam się, gdy ktoś otwiera kolejną butelkę. Muszą strasznie Cię boleć nogi, bo cały wieczór chodziłaś mi po głowie. Krótka piłka. Trzeba z tobą chodzić czy dajesz od razu? Mam BMW (Bardzo Mały Wóz), może się przejedziemy gdzieś niedaleko? Maleńka, jedyne czego nie powiedziały mi Twoje oczy to Twoje imię?! Masz pożyczyć długopis? Super, no to teraz zapisz mi swój numer telefonu. Masz patent ratownika? Bo utonąłem w twoim spojrzeniu… Ładną masz twarz i śliczne oczy, mógłbym w nich utonąć gdybym nie umiał pływać. Czy myślisz, że urząd skarbowy przyczepi się do mnie, jeśli nielegalnie podaruję Ci komplement? Fajne masz nogi, o której się rozkładają? Czy nie przyśniłem Ci się dziś w nocy? Nie? To pewnie dlatego, że jeszcze ze mną nie spałaś :) Rozbieraj się! inspekcja seksualna! Ściągaj majtki - będziemy się całować! Nawet całkiem ładnie pachniesz! Przypomina mi to zapach karmy dla kota. Fajne masz buty mała, dasz się w nich przelecieć? Wiesz, może i jesteś płytka, ale wierzę, że wejdzie cały! Ej wiesz co? Fajna z ciebie du... (4 litery) z twarzy! Oj mała gdybyś była rzodkiewką już dawno bym Cię wyrwał. Jak to jest być najsłodszym przystojniakiem/ślicznotką w okolicy? Jesteś tak piękna, że na trzeźwo też byś mi się chyba podobała Dziewczyna do faceta: Masz dziewczynę? Nie? No to już masz! Facet do dziewczyny: Masz chłopaka? Tak! A chcesz mieć lepszego? Mała - podobasz mi się, więc nie spier... tego! Czy tu jest tak gorąco, czy to po prostu Ty? Ta sukienka świetnie na tobie leży, ale lepiej będzie wyglądała, leżąc na podłodze w mojej sypialni. No dobra, my tu gadu, gadu, a laska sama się nie zrobi. Hej Mała! Dam Ci taki sex… jakiego w życiu nie miałem! Co tak stoisz jak widły w gnoju? Zatańczymy? Przepraszam, czy ja jestem w cukierni, bo widzę niezłe ciasteczko… Pij, pij... będziesz łatwiejsza... ;) dalszy ciąg tego tekstu chyba wszyscy znamy... Mówił Ci już ktoś, że byłabyś genialnym marynarzem, bo szybko potrafisz postawić mi maszt. Dzwonili do mnie z nieba, mówili że im anioł uciekł :) nie martw sie nie powiem gdzie jesteś xD Chodźmy do mnie i zróbmy wszystko to, o czym i tak będę opowiadał, że robiliśmy… No i gdzie tak tak kopytkujesz przepiękna gazelo? Wiesz co maleńka, masz piękne oczy... pasują do mojej pościeli. Jestem bardzo nieśmiały, więc doceń moją otwartość.. Chcesz się bzykać? Wytłumacz mi, jak to jest, że zaciągam się tobą, choć wcale nie palę... Cześć. Szweda mi się po kieszeni parę złotych. Może pójdziemy je razem wydać na kawę? Ona: Mam chłopaka, Ty: A ja psa możemy kiedyś isc z nimi na spacer to się wybiegają razem. Choć cizia za kiosk, skrzyżujemy oddechy. Mam nadzieję, że potrafisz robić sztuczne oddychanie, bo gdy na Ciebie patrzę to zapiera mi dech w piersi. Zbierasz opakowania po jogurtach? Nie? Ja też nie, widzisz ile mamy wspólnego? Hej. Nie jestem stąd. Którędy do twojego mieszkania? Maleńka, jesteś taka wspaniała, że mógłbym pić twoją wodę po kąpieli? Jesteś z kosmosu czy nosisz bieliznę dla kosmonautów? Bo masz tyłek nie z tej ziemi! Gdyby wystawała ci metka to na pewno byłoby na niej napisane made in heaven! Cześć mała, jesteś bezpańska? Bo mam tu smycz na takie suczki. Choć, a tak ci żubra wyłotoszę że ujrzysz poprzednie wcielenie. Będę brał Cie w Peugeocie (Toyocie) przy plocie. Chodź zabawimy się w dom. Ty będziesz drzwiami a ja będę pukał!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedys mialam przyjaciela. Wspolne tematy, imprezy itp.. Bylo fajnie. Kiedys, juz nie wiem kto wpadl na ten pomysl, poszlismy ze soba do lozka. Stwierdzilismy, ze nasza przyjazn to wytrzyma. Dzis jestesmy 12 lat po slubie A jak sie poznalismy to nigdy bym nie powiedziala ze cos z tego moze byc. On mial swoje dziewczyny, ja kolejnych chlopakow.. Ogolnie to nigdy nie byl w moim typie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak powiesz to nic to nie da. Ja w takiej samej sytuacji zamówiłem rytuał miłosny na http://magicznerytualy.pl i udało mi się dzięki temu zdobyć jej miłość. Wiem że to ostateczność, ale jeśli nic innego nie pomaga warto sie zastanowić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też zamawiałem z tej strony:) i tez uzyskałem efekt:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Klopds 2009.11.07 Chcesz żeby przyjaciółka Cie pokochała ? Musisz najpierw zniszczyć przyjaźń żeby móc budować miłość. Musisz ją stracić i przestać się bać że ja stracisz. A ze jesteś zakochany to jest to skrajnie trudne bo nawet ten ppkt będziesz traktował jako nadzieje, tak jak każdy jej gest". Ktoś mi wytłumaczy jako kobiecie taki męski punkt widzenia? Czyli: - w jaki sposób niszczycie przyjaźń z tą przyjaciółką - konkretnie - czy potem czekacie jakiś czas i jak długo to może trwać - czy po tym czasie sami wracacie, próbując ją zdobyć czy pokazać uczucia, czy czekacie, że ta dawna przyjaciółka się do Was odezwie albo wyzna Wam uczucia - jeśli oczekujecie, że to ona się do Was odezwie, to co mniej więcej powinna powiedzieć, żeby się udał powrót (a ona nie wyszła na nachalną), tylko tym razem w roli pary - proszę o wyjaśnienie dla sytuacji, kiedy przed zniszczeniem przyjaźni ona wiedziała o Waszym uczuciu i w przypadku, gdy zupełnie nie miała pojęcia, że jesteście nią zainteresowani (albo gdy nawet udawaliście obojętność czu niezainteresowanie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwaga, wszędzie reklamują się firmy wróżbiarskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O, następny z taką dziwną, męską logiką: " Faith Hope Glory 2011.02.17 Trzeba uważać bo straci się znajomość Ja bym nie mówił tylko bym zerwał znajomość". Wytłumaczycie mi, dlaczego postanawiacie zerwać i czyjego ruchu (i jakiego) potem oczekujecie? Tak jak w tych paru pytaniach wyżej. Czy taki zakochany przyjaciel, który urwal kontakt, może na widok spotkanej potem tej kobiety się wyraźnie cieszyć, co po nim widać, a potem uciec? I się nie odezwać? O co w tym chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Uczciwy 2011.02.17 Faith Hope Glory... Nie rozumiem Cię. Stracenie znajomości poprzez zwyczajne zerwanie jej jak jakiś cham jest w porządku, ale przez szczere wyrażenie tego co się czuje to już nie?" O właśnie Uczciwy, ja właśnie tak zrozumiałam takie urwanie znajomości, jako chamstwo i brka szacunku. A kiedy potem na niego wpadłam, to zachowywał się dziwnie. Słychać było, że coś kręci, mniej więcej tak, jak Ty to u siebie opisałeś, ale po jego zachowaniu przeciwnie - widać było, że kipi z radości. I gdy przeszedł do rozmowy na nasz wspólny temat, przestał kręcić, po czym uciekł. Ale też nie tak zwyczajnie, tylko użył do tego gierki. Potem się nie odezwał, ja pogodziłam się z tym, że mnie nie chciał, a on nagle za parę miesięcy zrobił coś wielkiego, co miałam odczytać, co było skierowane do mnie. Ale też się nie odezwał. Ja uważam, że mężczyzna powinien mówić, co czuje, a nie bawić się w jakieś gierki. Teraz już nawet nie wierzę, że to co zrobił potem to mogła być jakaś oznaka zainteresowania, bo zwyczajnie mam dość tego jego dziwnego zachowania i tego, że urwał kontakt bez słowa. Straciłam już przez to zaufanie. I nie chcę do końca życia zgadywać, o co mu chodzi. Takie zachowanie kobiety rozumieją jako zabawę naszymi uczuciami, a nie uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto zna odpowiedź?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jak to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwne, że wszyscy piszecie, że nie ma przyjaźni damsko-męskiej. Ona istnieje. Nie w każdym przypadku, bo czasem zdarza się komuś zakochać, gdy dwie osoby są wolne. Ale są prawdziwi przyjaciele na lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podobalo mi sie kilku facetow ale nic z tego nie wyszlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedz jej o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może ktoś z mężczyzn odpowie na pytania ze str. 8 godz. 4.00? Bo widzę, że pisało tutaj kilku takich, którzy znają na nie odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiecie mężczyźni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podnoszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyjaźń męsko-damska istnieje, o ile ktoś się po prostu od razu w tej drugiej osobie nie zakocha i nie zaczyna z nią przyjaźnić tylko dlatego, żeby być blisko niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×