CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!

...moze teraz

i znowu sprawdzam ...

Dziewczyny w to śnieżne popołudnie! Zima chyba zaczyna nas na dobre atakować. Oj, będzie ciężko do pracy się dostać w taką pogodę... Lusia.79- ja mam psa, dwuletnią bokserkę. Jest potwornym szaleńcem z masą energii. Uwielbiamy ją bardzo, traktując jak członka rodziny. Też zastanawialiśmy się, jak to będzie, jak rodzina się powiększy. Na pewno będzie bardzo zazdrosna, bo jej świat przewróci się do góry nogami. Teraz jest oczkiem w głowie, pozwala sobie na dużo, czasem za dużo. No nic, zaczynamy ją odzwyczajać od pewnych rzeczy i jakoś będziemy musieli dać sobie radę. Ja nie przyjmuję do siebie wiadomości, że z jakiś powodów po porodzie, będę musiała się pozbyć psa. Masa moich koleżanek radzi sobie ze zwierzakami i z malutkimi dziećmi, to ja też sobie poradzę. Mam koleżankę, która ma dwójkę malutkich dzieci, mieszka w bloku i ma pieska. Jak ja się urodziłam rodzice też mieli boksera, dali radę, my też damy. :) Pozdrawiam Wszystkie Przyszłe Mamusie

Dzien dobry poniedzialkowo Co tu tak pusciutko Czerwcowki? Mam nadzieje, ze wszystkie mialysmy udany weekend i ze wszystkie dobrze sie czujemy na starcie nowego tygodnia :) U manie mdlosci pojawiaja sie z nienacka i sa wtedy bardzo meczace, przedewszystkim kiedy moja dwulatka nie rozumie jeszcze ze mamusia ma auku i musi na moment sie polozyc. Na szczescie te ataki sa coraz rzadsze i mam cicha nadzieje, ze za dwa tygodnie to juz bedzie tylko wspomnienie ;) Duniu, za mna tez kwasne chodzi - wczoraj zrobilam ogorkowa :)

Cześć dziewczynki U mnie wręcz odwrotnie, nie mam wcale ochoty na kwaśne, od ogórków, śledzi i kapusty wręcz mnie odrzuca. Cieszę się też że nie mam w ogóle ochoty na chipsy:) przyznam że wcześniej przed ciążą ochota na nie była często :) Najchętniej jadłabym twarożki, serki homogenizowane, owoce i słodycze!!! Obiadów wręcz nie mogę, zwłaszcza jak jest jakieś mięso, jeszcze zupka ostatecznie może być, placki ziemniaczane ze śmietanką i cukrem też :) Dzisiaj weszłam do supermarketu gdzie piekły się kurczaki to odrazu zawróciłam bo tak mi się niedobrze zrobiło:( Dziewczyny znalazłyście może coś w necie na temat tego feminatalu bo ja jakoś znajduje tylko te dobre opinie i nie wiem czy go odstawić!!!

Dziewczyny ja tez mam straszna ochotę na ostre i kwaśnie rzeczy. Pół słoika ogórków kiszonych wciągłam w sobotę;)

hej dziewczyny:-) jak tam weekend minął? cisza na forum wiec pewnie wszystkie zajete:-) Mój weekend minal bardzo spokojnie i przyjemnie. Ogladalismy sobie ulubione seriale i wybralismy sie na spacerek. W sobote napadla mnie ochota na kiełbase smazona z cebulka:-) oj od wielu dni nie jadłam niczego z takim smakiem. Ale w niedziele wszystko wrocilo do normy i totalny brak apetytu. Wciaz mnie zadziwia moj organizm. Dzis kolejny poniedziałek, ale zaczeło sie tez wielkie odliczanie, za miesiac swieta:-) Fajnego dnia zycze:-)

Ewcisko, cieawa jestem czy to ma jakis wpyw na plec dzidzia??? ;)

oj, sorki, to mialo byc do Agi :)

Ewcisko, ja mam identycznie, tylko serki, słodycze i owoce, na mięso i edline nie mogę patrzeć, a przed ciążą słodyczy nie jadłam wogóle, boe nie przepadam-zawsze mnie mdli, wolałam takie przyjemności jak nachosy, pizza, makaron...;-) aż mojego męża dziwi, że słodycze wcinam ciągle;-) i tu się też zastanawiam czy ma znaczenie płeć dzidziusia, ponieważ uwielbiam ogórki kiszone, wydawało mi się, że jak będe w ciąży to tony będę jadła, a okazuje się, ze nawet o nich nie myślę;-)

Witajcie dziewczyny ! - Fasolkowa mama - masz racje , damy rade ;) Co do smakow - nie mam szczegolnych, zrobilam zapasy sledzi w roznych postaciach i teraz ... nawet nie moge na nie patrzec, od wedlin tez mnie odrzuca , najchetniej to wlasnie owoce , warzywa i slodycze (choc i tak mniej niz poprzednio pochlanialam) Dzis rano robilam badania w kierunku toxoplazomozy , wczesniejszy wynik Igg byl watpliwy , wiec lek polecil mi aby zrobila teraz IgG i IgM , no i takim sposobem mam teraz po siniaku na prawej i na lewej rece. Jutro odbiore wyniki z zeszlego tyg, pojutrze te dzisiejsze a w czwartek do lek. Co do mdlosci i wymiotow - dzis najgorszy dzien - obudzilam sie o 5 nad ranem i wymioty :( Tak zle to jeszcze nie bylo , powinno byc coraz to lepiej a u mnie wrecz odwrotnie . Pozdrawiam dziewczyny i milego wieczoru zycze :)

U nas swiateczny tydzien na calego, ludzi pelno - zaopatruja sie na rodzinne Sw. Dziekczynienia. Ja tez mam do upieczenia indyka, bo zapraszamy paru znajomych z dzieciakami. Oj, moj smak na kwasne sie nie konczy i coz, wychodzi na to, ze tym razem bedzie na chlopaka :-D Zaliczylam dzis genetyczne usg i zrobilismy przeglad dzidka. Serducho w porzadku, glowka, brzuszek, raczki, nozki, kregoslup - wszystko okej. Maluch ma 7,4 cm (12 tydz i 4 dni) i strasznie sie wiercil. Nawet dokladnie pokazal nam gdzie nas poki co ma :-P A i p. technik, ktora najpierw robila dokladne pomiary, a i potem lekarz oboje pokazali nam co i jak, ze jak \"to\" celuje w gore to bedzie chlopak!!! Zobaczymy jeszcze na polowkowym usg, jak sie maluch ustawi odpowiednio. Ale poki co wychodzi na to, ze moje niemalze granitowe przekonanie co do plci dziecka sie sprawdza :_) No i cora juz uswiadomiona, byla z nami na usg. Rano jak jej powiedzialam, ze bedzie miala siostre lub brata, to az sie cala rozjarzyla. A jak dodalam, ze w brzuchu mam dzidzie to od razu zazyczyla zeby jej pokazac :-) Takze na usg ogladala swojego \"brata\" z buzia otwarta do kolan :-) Tyle u mnie. Mam nadzieje, ze u was wszystko dobrze. Ja musze zbierac sily, bo wychodzi na to, ze do swiat jeszcze czeka mnie przeprowadzka w koncu do swojego domku :-)

A propos płci ja czuje ze to będzie chłopak. Czy któras z Was tez coś takiego ma? Nie umiem tego wytłumaczyc. Poprostu to czuje. Przyjdzie mi jeszcze troszke poczekac na upewnienie sie;-)Dzis dopiero 12 tydzien i trzy dni. Miłego dzionka życze!

Cześć Dziewczyny! Ja też nie wiem dlaczego, ale czuję, że to chłopak... Nie mogę się doczekać, aż sprawdzę, dlatego zastanawiam się, czy nie zrobić jeszcze jednego usg przed połówkowym... A tu się okaże, ze dziewuszka jak się patrzy. :) U mnie dziś mija 13 tydzień i 7 dzień, od jutra 14 tydzień i zaczyna się drugi trymestr. Wymioty przeszły, mdłości się zdarzają, słabnę czasem też. Nie chcę zapeszać, ale czuję, ze mam więcej energii i jakoś mi lepiej. Ochotę mam wciąż na kwaśne: ogórki kiszone, w occie, twarożki, cytrusy, kwaśne soki. Nie smakuje mi czekolada i słodycze. Z mięsem też jest ciężko, jak jem w restauracji, jest ok, jak sama robię, to jakoś nie mogę. Ostatnio miałam fazę na kanapki pod każdą postacią, teraz twarożek z pomidorem i koniecznie ze świeżą pietruszką. :) Ciekawe, kiedy mi się odmieni.. Pozdrawiam serdecznie!

czesc Dziewuchny Agaa i Fasolkowa Mamo, ja tak mialam w 1szej ciazy, po prostu czulam ze to bedzie chlopak i koniec. Wszyscy w rodzinie tez. Na polowkowym usg raz ze dzidzio plci nie \"ujawnil\", drugie ja niezbyt chcialam wiedziec. Przy porodzie wielkie zaskoczenie: \"Ma pani piekna coreczke\", \"cooooo?????\" Ja juz nic nie mowie i nie chce, wazne zeby zdrowe bylo :) Duniu, mam nadzieje ze domek gotowy i wyremontowany. Bo przeprowadzka przeprowadzka, zawsze mozna przyjaciol do pomocy zagonic, ale remont w domu to naprawde udreka :o Myslalam, ze do Swiat skonczymy, a tu wychodzi na to ze moze do lata to jeszcze potrwa Ja tez zaczynam juz miec wiecej enegii, lepiej mi sie rano z lozka sciaga ;) ale wieczorem i tak padam ok 21szej. Acha, dostalam list od poloznej, nareszcie! Tylko ze ta polozna to zupelnie z innego rejonu... tzn rejonowo to ja chyba pod nich naleze po przeprowadzce, tylko ze ja sie klocilam z tymi ze starego rejonu hihihi. No ale najwazniejsze ze ktos mnie w koncu olewa! Mam spotkanie z polozna w czwartek 27go.

Hej:-) No to ja sie dołaczam z przeczuciami na chłopca:-) Nie wiedziec czemu juz kilka osob jak sie dowiedziało o mojej ciazy powiedziało: Chłopak:-) Moze tez i dlatego juz sie przyzwyczaiłam z ta mysla:-) Mowia mi tez ze ciaza mi słuzy wiec niby tez na chłopaka, kwasne na chłopaka.... Dla mnie najwazniejsze zeby nasza kruszynka była zdrowa, chłopiec, dziewczynka obojetne:-) Z tym ze dla dziewczynki juz od dawna mamy imie a dla chłopczyka wciaz szukamy. ciekawa jestem na ile nasze przeczucia sie sprawdza:-)

A tu jeszcze wysyłam link do artykułu ze madrosciami ludowymi co wskazuje na chłopca a co na dziewczynke:-0 http://www.edziecko.pl/ciaza_i_porod/1,79331,5834928,Chlopiec_czy_dziewczynka__Odgadnij_plec_dziecka.html

a i jeszcze tescik:-) Fajny dla zabawy, chociaz na kilka pytan jeszce za wczesnie zeby odpowiedziec:-) http://www.noworodek.pl/index.php?sm=1 Co wam wyszło:-)

Myszka79 my też mamy straszny problem z imieniem dla chlopca. jedyne które mi się podoba nie podoba sie mojemu mężowi. Ciężko dojść do porozumienia. A moze macie jakieś pomysły na ładne imie dla chłopca. Tylko bez udziwnień;-)

agaaa1 no rozumiem Cie doskonale nie chcemy dziwnego imienia ani tez bardzo popularnego. Mojemu spodobało sie ostatnio imie Dominik:-) ale mnie nie przekonuje. Podoba mi sie Filip:-) Filipek ładnie:-) ale moj znowu jest na nie:-) przelecielismy kalendarz i nic:-) tyle imion... i taki problem moze rzeczywiscie dziewczyny podrzuca fajne imie:-) agaa a jakie sie Tobie podoba imie?

Widzę, że mamy podobny problem, dla dziewczynki mam 4 imiona, dla chłopna 0-, jedyne męsie imie jakie mi sie podoba, to imię mojego męża;-)

Myszka mi podobało sie Adaś a mój mąż wymyslił ze bedzie Tomek co z kolei nie podobało sie za bardzo mi. Wczoraj też wymyslił Filipka ale ja sama nie wiem.

Rzeczywiście wydaje mi się że dziewczynce łatwiej cos wybrać. Z imieniem męskim jest gorzej. Przynajmniej w moim przypadku;-)

oj Adas ładnie, moj bratanek ma tak na imie wiec u mnie odpada, ale gdyby nie to ... i powiem Wam ze wiekszosc moich kolezanek tak ma z meskim imieniem:-) ostatnio 3 kolezanki ktore sa w ciazy maja ten sam problem:-) wszystkie spodziewaja sie chłopcow i nie maja pojecia jak dac na imie bo mezowie sie nie zgadzaja z ich wyborem:-) Tak sie teraz usmiechnełam do siebie bo wymysliłam, ze albo w koncu znajdziemy wspólne imie ktore nam sie spodoba albo ostatecznie mozna wymusic na nich przy porodzie:-) chociaz nie chciałabym zeby tatus nie lubił imienia dziecka:-)

hihihi, dziewczyny, tyle czasu jeszcze przed nami ;) ja powinnam jeszcze miec z poprzedniego razu Skarbiec Imion, to i tym razem pojdzie w obieg. a wlasnie zjadlam az cztery czekoladowe ciasteczka!!! no to mam smaka i na kwasne i na slodkie ....

Fasolkowa_mama_____ czy ty dobrze liczysz te tygodnie? Bo skoro konczysz dzis 14 tydzien (13 tydz i 7 dni), a termin masz na 3.06... Ja mam dzis 12 tydzien i 5 dzien a termin mam na dzien po tobie . Tylko dzien roznicy w terminie na porod a ponad tydzien w ciazy? Moze jednak masz termin na koniec maja, albo cos pomylilas z tymi tygodniami. Skoro nawet Apsika, ktora ma termin an 1 czerwca konczy dopieor 13 tydzien jakos teraz. Cos tu mi nie pasuje - coz, wylazi ze mnie umysl liczacy :-P

U nas od wczoraj taka burza mozgow w temacie chlopiecych imion, ze hej. Maz chodzi we wlasnym balsku :-) Podobnie bylo z pierwsza ciaza. Imie dla dziewczynki od razu bylo, juz dawno wybrane. Ale z ew chlopcem mielismy taaaaaki problem. Na dodatek nasze podejscie jest takie, ze skoro dzieciaki rodza sie w Stanach i nie wiadomo czy tu nie zostana, to zeby imona byly w miare "miedzynarodowe", latwe i krotkie. Ja mam dlugie imie, ciezkie dla nich do wymowienia, a ze i nazwisko dlugie to dosyc mam spelowania i przekrecania przez nich jednego i drugiego :-o Imie meza, mimo ze krtokie, tez przekrecaja :-o No i mielismy mocna zagwostke. W koncu stanelo na Wojtku, ale jak dla mnie - bez przekoannia. A teraz, 3 lata pozniej - ja nie chce Wojtka :-P Maz nadal jest na tak, ale ja nie i juz! Myslalm o Igorze albo Tytusie (ostatnio spotkalam chlopaka o takim imieniu i jakos tak mi w ucho wpadlo), ale maz jest na nie :-P Najbardziej to mi sie podoba Kacper - ale jest u mojej siostry, i imie mojego meza. Takze burze trwa nadal i moze jakis kompromis sie uda osiagnac. Bo jakby jednak byla dziewczynka, to imie tez mamy, juz od dawna

Witam Panie! I Panów oczywiście! (jeśli tu zaglądają) Pozwólcie że się przedstawię. Jestem wielkim przyjacielem ludzi a zwłaszcza kobiet. Dlatego zaglądam często na fora i portale dla kobiet a szczególnie na kafeterię. Pisuje też tutaj ale nicku nie zdradzę! ;) Zapraszam do przeczytania mojego artykułu dotyczącego obecności ojca przy porodzie: http://www.femia.pl/content/view/392/1/ Życzę miłej lektury i zachęcam do komentowania artykułu .

Dunia 77- faktycznie dodałam sobie tydzień! Kończę dziś 12 tydzień i 7 dzień. Od jutra 14 i początek drugiego trymestru. Chyba cosik mi się śpieszy :) Może dlatego, że nie mogę się doczekać drugiego trymestru. :)

Oczywiście od jutra zaczyna się 14 tydzień, już się ze wszystkim zakręciłam