CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!

pimach ale nam zrobiłas niespodzianke z ta fotka antosia;) Jest słodziusi. Atilla posłałam ci juz czesnie hasło i adres bloga, nie doszło? Sprobuje jeszcze raz. Ja dzis znowu na raty pisze;p

Anakonda u nas własnie tak jest ze jak jet ciepło to mozna juz po tygodniu wyjsc z dzieckiem na spacer. Wiadomo ze nie na pełne słonce i nie na poł dnia ale mozna, a czesniej mozna np na 15 min na balkon zeby dziecko zaczeło sie oswajac z innym powietrzem. Ja i tak nie wiem jak tydzien w domu dam rade, bo moj Niki by ciagle na podworku siedział... No i w zadnym wypadku nie zgudz sie na porod w Zabrzu. Ja tam mieszkałam i wiem jakie sa opinie o tamtejszych szpitalach. A moze do Gliwic? Podobno tam mozna rodzic w wodzie tez:)

Anaconda_____ tuncia dobrze radzi z tymi spacerami. Jelsi pogoda jest okej, to mozna juz wlasnie w tym pierwszym tygodniu tzw. werandowac dziecko czyli ustawic albo przy otawrtym oknie albo na balkon, grunt zbey nie bylo przeciagu. no i dziecoak odpowiednio ubrany. Ja pamietam, ze na pierwszy spacer z Hanka wyszlimy jak miala 12 dni, ale to byl grudzien i mimo ze grudzien w Texasie do polskiego ma sie nijak, to tez troche sie czailismy ze wzgledu na pogode. Teraz planuje tez szybko zaczac malucha wyprowadzac. Jedyne co mnei nieco stopuje ot fakt, ze jak juz M do pracy wroci to sama bede obslugiwala i malego i Hanke a to sie wiaze np z zabraniem go na basen, do przedszkola (zeby mala odebrac) czyli do ludzi =- w zarazki. Ale jakos to sobie rozwiaze :-) Damy rade. A do \"bab w rodzinie\" to kochana, albo hukniesz i sie zamkna, albo sie uodpornisz i bedzie ci wisialo co mowia. Robic i tak bedziesz po swojemu. Uh, ja pod tym wzgledem to jednak sie ciesze, ze mam do mamy i tesciowej daleko. A i tak czasami przez skajpa wystarczy mi dobrych rad... :-)

Kasza_____ :-) No to spiesz sie kochana, spiesz :-) Mam termin po tobie, ale tak czy siak, jesli mnie samo nie ruszy to rodze na wywolaniu 29 maja. Wiec kochana, zbieraj sie w sobie

dziewczyny chyba wpadłam na to jak zmienic ustawienia naszego bloga. Zrobie takie kateegorie, zakładki i kazda z nas bedzie miała swoja zakładke. Nie wiem czy zdaze to dzis dokonczyc, wiec sie nie pogniewajcie jesli dzis bedzie na blogu troszke bałaganu

Bałagan, bałagan byle potem porządek był ;) Dzieki za powitanie, obiecuje wrzucic cos aktualniejszego bo mi sie proporcje zmieniły ;)

Annnna, bardzo milo Cie zobaczyc! Jakbys mi kogos przypominala hmmm. Tuncia, to super, ze bedziemy mialy porzadek na blogu. Wkoncu niedlugo znacznie sie on powiekszy o forki kolejnych malenstw:-) Sliczny Antos, naprawde sie udal Pimach:-) A ten usmiech to normalnie rozbraja wszystko..... Anakonda, ja w 3-5 dniu werandowalam Matylde przy oknie, stopniowo zwiekszajac czas. Dodam, ze byla to zima, snieg... Tesciowa troche gadala delikatnie, ze za dlugo, ze moze lepiej nie... 6 dnia byl pierwszy spacer, 15-minutowy, kolejnego dnia polgodzinnny. Matylda zahartowana do dzis dnia, nigdy nie chorowala( oprocz kataru). Uwazam, ze to bardzo wazne, aby dzecko tak \" z glowa\" przyzwyczajac do swiata, a nie huhac miesiac, bo na dworze za zimno...Takie moje zdanie. To Kasza z Dunia sie wysciguja hihi, ciekawe, czy ktoras wejdzie miedzy i urodzi wczesniej:-P

nooo kategorie zrobione;p U gory nad wpisami mamy kategorie z naszymi Nickami, klikasz nick i pokazuje Ci sie notatka o tym uzytkowniku:) mYSLĘ, ŻE TERAZ TE NR TEL BY TRZEBA DOPISAC DO KAZDEGO Z NAS POD NOTATKA, BEDZIE BARDZIEJ estetycznie. No i jak ktos teraz bedzie dodawał owa notatke, to niech zaznaczy w kategoriach do jakiej kategorii ja dodac. A zreszta jakby co, to was wyrecze;p Musze teraz stworzyc nowa instrukcje wklejania notatek. Tzn jesli ktos ma juz notke na blogu i chce cos dopisac to nic sie nie zmienia, ale jak ktos nowy sie dopisuje to musi utworzyc swoja kategorie i wpisac sie do niej. Zamotałam? Ok to na dzis juz koncze, ide spac;*

Tuncia, spisalas sie wspaniale!:-DTeraz jest porzadeczek, wszystko przejrzyste, latwo znalezc, tego, kogo sie szuka:-) Buziak dla Ciebie za poswiecony czas i trud Dzieki!

No, do biegu, gotowi, start :-P Ale tak na serio. Tutaj paola narzeka juz od dlugiego czasu na bole w pachwinach i ze nie moze chodzic itp. I jesli czuje sie choc troche jak ona to ja dziekuje bardzo - paola, podziwiam, ze jeszcze wogole dajesz rade sie poruszac. Ja od rana jeszcze jako tako, ale popoludniu i pod wieczor to jak siedze nie jestesm w stanie nogi do gory podniesc. I to w ciagu dwoch dni... Nie mowiac o tym nieustajacym bolu w pachwinach... I w sumie to dlatego bym chiala juz, choc poki co cisz ana morzu :-) Ciekawe jak tam sprawy z lilianka sie maja? tuncia___ super zrobilas na blogu! Dzieki Teraz latwo do kazdej trafic i zdjecia sie nie poplacza :-D Ewcisko___ brzusio super, ale siostrzenica - sliczna dziewczynka :-) No i w fajowej sukience. Uh, moja Hanka ostatnio ma jazde na sukienki i spodnice i nie nadarzam z praniem :-) Taka jasna to bylaby zdecydowanie na 5 min, co nie zmienia faktu, ze sukieneczka ladna :-)

Pimach, sliczny sliczny przesliczny Antos cukiereczek!!!! Pieknie razem wygladacie!!! ja tez ciekawska jak Joolaa, nie gniewaj sie ale Wasza sprawa lezy mi bardzo na sercu. Tuncia - wspaniala jestes!!!! dzieki za zakladki, troche porzadku bylo nam trzeba! Duzy dla ciebie Annnnnnna, fajnie cie zobaczyc - my sie chyba nigdy wczesniej nie widzialysmy ;) Ja chyba sie dzisiaj nadzwigalam i teraz brzusio mnie pobolewa i stawia, ide spac bo jutro czeka mnie ten ciezki i ekscytujacy, ostatni dzien w pracy!!! juuuhhhhhuuuuuuu!!!!!! Dobranoc kochane, kolorowych i spokojnych snow!

ja jeszcze na moment-już leżę w łóżku;) chciałam tylko się przyznać,że planujemy Hani sprawić prezent z okazji narodzin braciszka.Czytam wlasnie \"Język 2latka) T.Hogg i tam jest wiele porad na temat-jak oswoić pierwsze dziecko z rodzeństwem.I poleca własnie \"prezent od dzidziusia\".W dniu,w którym dziecko przybędzie do domu starsze \"dostaje\" od młodszego zabawkę,albo coś innego o czym wiadomo,że marzy;).My myślimy o np rybkach w malutkim akwarium,ewentualnie o jakimś wypasionym wózeczku dla lalek.Znajomi wypróbowali tą metodę na 5latku i ponoć się sprawdziła.Pozdrawiam wszystkie grubaśne brzuszki.Pa,pa;)

Ale macie ostatnio wenę, dziewczyny. Półtora godziny czytania miałam po dwóch dniach! ja też ostatnio jak któraś z Was napisała miewam humorki i samej ze sobą jest mi źle. Jeszcze do tego pralka mi się zepsuła! Tu mnie nie widać zza góry rzeczy do wyprania, a ta padła! No i mam cały bęben wody, w środki ciuchy, (na szczęście tym razem nasze- dorosłe, a nie Niuni), a ten grat ani nie drgnie. Przyjdzie mężulek z pracy to zobaczy co się da zrobić. Wiecie co, długo się wahałam czy Was o to poprosić, bo nie chciałam wyjść na mega wścibską babę, ale już dłużej nie wytrzymam jak tak piszecie o tym uśmieszku Antosia, a ja nie mogę tego zobaczyć. Czy mogłabym dostać od którejś z Was namiar na tego osławionego bloga, bo tam mnie jeszcze nie bylo ?:) Oto mój mail kubeczek1108@interia.pl. Będę bardzo wdzięczna, choć z góry się boję, że i tak sobie technicznie tam nie poradzę i nie będę umiała się po nim poruszać :( Dziewczyny, widziałyście jakie śliczne ciuszki są w Tesco z Cherokee? I sukienusie, i rampersiaki, i kompleciki dla chłopców i pajacyki...Nie mogłam dzisiaj odejść od tego stoiska, no i wróciłam z rampersami. A propos wietrzenia... Pamiętam, że jak urodziłam syna, to już w szpitalu, na sali gdzie leżałyśmy we trzy kobitki z naszymi 1-2 dniowymi kruszynkami położna otworzyła całkowicie, tak szeroko, dwa wielkie okna po burzy (a był wtedy sierpień) i powiedziała, że im też się należy trochę pachnącego deszczem tlenu i azotu i że będą spały jak sie patrzy. I faktycznie, wyglądały na szczęśliwe. A na spacer poszliśmy na drugi dzień po wyjściu ze szpitala- myślę, że latem na dworze jest przyjemniej dziecku niż w dusznym mieszkaniu na 4-tym piętrze tuż pod nagrzanym dachem. Fasolkowa Mamo- Ale masz dobrze! Gratuluję i duuuuużo zdrówka życzę!

Ja rok temu kupilam Cherokee sukieneczki takie na waskich ramionkach, bawelniane i teraz, jakoze Hanka ma jazde na kiecki, sa w ciaglym uzyciu. No i nic sie z nimi nie dzieje, dobra bawelna. Kupilam dzis tez Hani prezent \"od braciszka\". Poniewaz ostatnio lubi bardzo Dore, to dostanie taka ksiazeczke razem z mini plytkami i odtwarzaczem do tego. A poniewaz moje dziecko jest wybitnie ksiazkowe, to chyba sie ucieszy. Mialam jeszcze od razu kupic jakis prezent na przyszla sobote, bo idziemy na dziecinne urodziny (tzn. mamy zaproszenie, a czy Hania pojdzie i z kim to zalezy od tego, kiedy maly zdecyduje sie wyjsc :-) ). No ale tak sie zaaferowalam wybieraniem czegos dla malej, ze o drugim prezencie wogole zapomnialam. No ale fakt, moj umysl w ciazy nie potrafi dzialac wielotorowo :-)

Fasolkowa mamo wieeeeeelkie gratulacje i duuuużoooo buziaków od forumowych cioć dla Kingi Pimach no udał Ci się syneczek, faktycznie prześliczny i widać że u mamusi na rączkach pewnie mu najlepiej. Też wielki dla niego. Duniu w imieniu siostrzenicy dziękuje za komplementy:) Sukienka rzeczywiście jest prześliczna, to pomysł mojego szwagra który na punkcie córci szaleje. A w ogóle to jedyna jak narazie dziewczynka (siostra ma jeszcze dwóch synów) więc wszyscy szalejemy na jej punkcie:) Jestem też ciekawa jak ona zareaguje na moją małą bo jest strasznie rozpieszczona. Chociaż teraz jak tylko mnie zobaczy to odrazu przytula się do brzuszka i mówi \"Witam Cię moja kochana siostrzyczko\" :) Fajny ten pomysł z kategoriami na bloogu!!!! Annnnnnna, Mum2B miło Was widzieć:) Nemezis brzuszek jak najbardziej w normie!!!!

OOO widzę że się ścigacie:):) A dzidzie i tak Was zaskoczą i wyjdą kiedy one będą mieć na to ochotę:) Ale tak szczerze też już mam trochę dosyć i może ja będę następna. Ja termin wg OM mam na 28 maja!!! Ale lekarz i tak powiedział że z moimi nieregularnymi miesiączkami to tylko patrzeć na termin z pierwszego usg!!!!! (czyli 7 czerwca)

Cześć dziewczyny jeden wieczór mnie nie było a tu tyle nadrabiania ;-). Pimach Antoś jest prześliczny. Jeja jak ty musisz się cudownie czuć jak go przytulasz... Ja już nie mogę sie doczekać mojej Kornekci :-) Dziewczyny super sprawa z tym blogiem naprawdę zdolne jestescie!!!! Mnie coś od wczoraj boli głowa! Chyba od tych zmian pogodowych. Wczoraj miałam za wysokie ciśnionko pewno dzisiaj też... Ciekawe jak dzidzia Fasolowej Mamy :-)

Pimach Daj znac w ktorym szpitalu rodzilas a w ktorym ta ospa..

mamusie,moge miec taka nieskromna prosbe,tzn.czy ja moglabym odwiedzac Waszego bloga,bo jak tak czytam ,ze tam juz sa fotki bobasow,a pewnie z kazdym dniem bedzie ich przybywac,to az serce sie rwie,zeby zobaczyc slodziaki,moj mail aneta.gawecka@chello.at,czekam na instrukcje. Fasolkowa mamo GRATULACJE!!!ale to musi byc super uczucie,trzymac w rekach skarb najkochanszy na swiecie. dziewczyny,widze ze wy tez macie dolegliwosci pachwinowe;),ja od kilku tygodni odczuwam bol np.gdy podnosze sie z lozka,straszne.

ganetko wysłałam ci namiary na bloga

Duniu tak wlasnie mam od rana ledwo nogi przesuwam bole mam ale nieregularne w szpitalu powiedzeli mi ze to juz blisko i nawet nie chcieli mnie zbadac ile rozwarcia bo sie bali ze sami cos wywolaja albo pecherz plodowy przebija wiec chodze i czekam z lzami w oczach az przuyjdzie ta chwila

Witam :) Jestem trochę w tyle z czytaniem, więc wybaczcie jeśli mój post będzie trochę nieaktualny - cały czas nadrabiam. Mamo E szkoda, że nie wyszło z tym egzaminem, ale nie ma co się smucić, następnym razem będzie lepiej. Jooluu dziewczyny piszą, że nie widziały różnicy w twoim nicku. No ja na pierwszy rzut oka też nie, ale jak już zaczęłaś pisać że to ktoś inny to się przyjrzałam i wg mnie podszywacz zamiast małego \"L\" użył dużego \"I\". No dobra kończę już ten temat. Jooluu pamiętam, że jak ostatni raz leciałam do PL (to był początek maja) to jak zdjęłam buty już w domu to doznałam szoku. Kostki były tak spuchnięte, że dziury można było robić i one utrzymywały się dość długo. Sama opuchlizna zeszłą chyba po 2-3 dniach bez jakiś specjalnych zabiegów. Ty byłaś w kinie więc siedziałaś w tej samej pozycji pewnie przez ok 2 godz (tyle też trwał mój lot) - myślę, że to przez to. No ale oczywiście mogę się mylić więc jeśli cię to niepokoi to zasięgnij porady lekarza. Mam nadzieję, że wkrótce Ci się polepszy Właśnie obejrzałam nowe fotki na blogu. Jejku ja ja zazdroszczę Pimach, Antoś jest taki słodziutki Ślicznie :) A dziewczyny zauważyłyście, że Pimach to już na twarzy zeszczuplała, tak mnie się wydaje. annnnnnna, Mum2be też macie ładne brzuszki :) Mum2be twój brzuszek to ci rzeczywiście bardzo do przodu poszedł. Zupełnie jak w tych przesądach, że niby na chłopca to w szpic, a na dziewczynkę na okrągło :) Kasza życzę powodzenia i pomyślnego zakończenia całej tej sprawy z pracodawcą . Ty bystra babka jesteś więc na pewno Ci się uda. :)

Fasolkowa mamo - GRATULUJĘ!!! I kolejna szczęściara wśród nas. Odpoczywaj, nabieraj sił i ciesz się swoją Kinią :)

ja tez chce zobaczyc dzidze kto mi wysle paolcia23@o2.pl pozdrowienia dla fasolowej i pimach zazdroszcze wam

Witajcie! Dzis prawie sie poklocilam z mama, bo twierdzilam, ze dzis czwartek, a dzis podobno piatek! Ale ten czas leci! Dziewczyny, ja tak sobie mysle, ze za odwaznie podajemy namiary na bloga. Nie chce tu zadnego nicka podejrzewac, ani nic ztych rzeczy...Ale zauwazcie, ze niemal kazdy moze teraz napisac na pomarnaczowo i poprosic o dane i juz podajemy. Ja bym byla ostrozniejsza i podawala tym osobom, ktore juz sie troche zna..., a najlepiej jakby same te osoby zamiescily fotke na blogu. Wkoncu nie po to blog jest zahaslowany, zeby kazdy niemal mogl tam wejsc... To taka moja uwaga.Prosze o komentarz;-) Dunia, fajny pomysl z prezentem- ksiazka. Matylda moja tez jest bardzo ksiazkowa, ale tym razem chyba kupie Jej jakas fajna zabawke edukacyjna. Gonzallo, ja tez o tym czytalam w \"JD\", fajne tam rady sa, choc moze nie ze wszystkim sie zgadzam do konca. Piszecie o sukienkach...ja ostanio no nie moge sie powstrzymac od kupowania slicznych ubranek, w tym sukieneczek. Co prawda dla niemowlaka sa raczej niepraktyczne, ale dla takiej chodzacej panny jak moja Matylda to juz jaknajbardziej:-D Oh, cudnie miec coreczke:-) A niedlugo...coreczki:-) Wczoraj bedac w sklepie, pani pyta, co urodze, to odpowiadam, ze druga corke. A ona na to, ze jej tez tak mowili( usg itd.), miala byc tez druga corka, wszystko miala przygotowane na rozowe, ciuszki z falbankami...i co?Urodzil sie synek i pierwsze zdjecia ze szpitala ma w koronkach hihi:-P Podobno sasidaki pytaly mojego tate, kiedy sie wnuk urodzi....i byly b. zdziwione, ze ma byc dziewczynka! Wnioskowaly chyba po ksztalcie brzucha, albo po wygladzie?

Marteczko też o tym myślałam (odnośnie bloga) Wiecie co normalnie siedzę i przyglądam się Antosiowi i już nie mogę się doczekać!!!! Pimach jak będziesz miała chwilkę to napisz jak tam sobie radzisz i czy wreszcie zdąrzyłaś skompletować wyprawkę?? I w ogóle jak tam Twoje szczęście??

Matreeeczka, ty nie mow bo ja wlasnie to samo uslyszalam od kolegi w pracy - moj brzuchol jakos sie wystawil do przodu i zrobil bardzo okragly i wczoraj dwoch kolegow sie zabawialo, powyciagali rozne pilki nozne i porownywalo je do Brzusia. Oczywiscie rozmiarowo Brzusio wygral ;) A dzis rano moj kolega Wloch tez opowiadal o tym przesadzie wg ksztaltu brzuszka, no i ca ja mam myslec? Kochane dziecko i tak bedzie, ale biedna moja Mysz ktora juz czeka na swoja \'little sister\'. Pomysl z prezentem swietny! My jestesmy na etapie Swinki Peppy, to albo kupie cos z tego rozdzialu, albo wozek i dzidzie to Mysz bedzie chodzila na spacerki ze swoja baby (bo ponoc ona tez ma dzidzie w brzuszku). Co do rozpowszechniania hasla na blog to daje racje Marteeeczce, nie chcac nikogo obrazic.

Ewcisko, jeszcze troche i wszystkie bedziemy tulic swe malenstwa:-) Mam do Was pytanie. Jestem w trakcie pakowania walizek do szpitala. Po ile ciuszkow bierzecie? Ja narazie tak mam: 4 pajace 4 spiochy 2 body z kr 2 body z dl 2 kaftaniki cieplejszy pajac 2 czapeczki,paputki,lapki niedrapki A u Was?

Mamo E, fajnych mas zkolegow w pracy:-) A wogole to super, ze dzis ostatni dzien w pracy! Naprawde dlugo wytrzymalas, brawo! Z tym przepowiadaniem plci to niezle jaja ( doslownie tez hihi) moga wyjsc. No ja bym sie mocno zdziwila, jakby byl chlopiec, nawet na mysl mi to nie przychodzi! Moj M. powiedzial, ze chyba by zemdlal jakby sie okazalo, ze jednak facet:-) No ja wyprawke mam typowo dziewczeca, choc przy Matyldzi bylam ostrozniejsza i duzo mialam neutralnych kolorow (ciuszki, posciel), tak na wszelki wypadek.

...zeby nie byc zacofana, zobaczylam na googlach, kim jest swinka Peppy :-D:-D