Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pani_Misiowa

CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!

Polecane posty

Gość kasza22
no nienawidze tego:-P kliknij na ten link z lewej strony zaraz pod logiem wikipedii masz wyszukiwarke wpisz 'dieta watrobowa' wyswieci ci sie kilka stron kliknij na te pierwsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZIEKUJE KASZA bardzo ci !!!! jakos musze sie uporac z tym wszystkim ryczec sie chce ale co mam zrobic .DZIEKUJE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
annna raczej sie nie stresuje bo zwyczajnie nie mam na to czasu. Cały dzien jestem na chodzie. Jak ie ma juz jedno dziecko to mało czau na rozmyslanie. Troszke jestem sobie winna bo wcinam słoneczniki i rzodkiewki, kukurydze i inne ciezkie do strawienia pokarmy, bo tak mnie ciagnie na błonnik a potem widze ze wszystko wydalam nawet nie strawione, a jelita juz przez to sa tak obolałe że jak czuje ze mi sie chce to zwlekam bo nie mam juz siły. Juz nawet pozyczyłam sudocrem od syna bo jestem troszke odparzona;/ Sorki za takie szczegóły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolkowa, no to dobrego przywitania sie z Kinia jutro!!! Oj calowania bedzie :) ❤️ dziewczyny, oblalam prawko, tzn tak mi sie wydaje ze pan sobie tak postanowil i mnie oblal, bo te bledy co niby popelnilam to troszke watpliwe , hmm, no coz, nastepna randka za dwa-trzy miesiace bo teraz wazniejsze rzeczy sie beda dziac :) i od razu czuje ze moje cisnienie spadlo :) zobaczymy w piatek jak udam sie do szpitala na kontrole. Carmen, trzymam kciuki, jestes na pewno w dobrych rekach teraz a te rzeczy lepiej trzymac pod scisla kontrola. Atilla, przeraza mnie to ze nic nie mozesz zrobic! Jedyne co mysle to to ze wyniki jednak musza nie byc takie zle, bo na pewno w przeciwnym przypadku zatrzymaliby cie w szpitalu. Badz czujna i jak tylko cos to zaraz spowrotem do szpitala! Myszko, ja to nawet nie bede komentowac twoich snow, hihihi, ale mam ladna reputacje w twojej podswiadomosci (nawet zlizona do rzeczywistosci, hahaha)!!!! Dziewczyny, czemu mowicie ze po porodzie pizzy i lodow dlugo nie mozna? Lusiu, jesli u was nie ma histori allergii to malo prawdopodobne ze i dzidzia bedzie miala alergie. Duniu, no moze moze i bez wywolywania tym razem bedzie? Uwazaj zeby synka podczas chodzenia nie zgubic ;) moja mama ponoc miala problemy z dojsciem do szpitala bo czula ze sie jej juz wyslizgiwalam ;) U mnie dzis na kolacje botwinka (mam nadzieje ze wyjdzie bo pierwszy raz robie), na drugie kopytka z sosem bolognese. na deser moze lody ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze joluu to ty postrzegawcza jestes z tym'l' bo ja własnie w pierwszym momencie roznicy nie zauwazyłam. Coż za cholerny podszywacz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm chyba nie jestem w temacie a nie umiem znaleźć odpowiedzi...Duniu masz juz 3 cm rozwarcia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tuncia____ TAk!!! Wlasnie wczoraj sie dowiedzialam na wizycie u ginki. Wizyte opisalam na 227 stronce, pierwszy moj post z wczoraj (bo znowu urzadzilam monolog, bo jak w koncu usiadlam do kompa to u was juz pozno bylo). A sadzac po tym jak mnie dzis kosci lonowe bola przy chodzeniu i po tym co maly wyprawial wczoraj wieczorem to chyba mam juz wiecej :-P Mam E_____ z tym jedzeniem przy karmieniu piersia to roznie bywa. Z jednej strony zalecaja zaczac od lekko strawnych pokarmow, nieuczulajacych bo niemowle czesto ma jeszcze niedojrzaly uklad pokarmowy i stad moga byc problemy. Z drugiej strony, mowia zeby nie przesadzac i sa dziewczyny, ktore w zasadzie od poczatku karmienia jadly normalnie i dzieciom nic nie bylo. Jeszcze inni wychodza z zalozenia, ze skoro uklad pokarmowy i tak co swoje musi u takieog malucha przejsc to po co sie katowac ryzykiem i marchewka? Skoro maluch i tak rozpacza i ma kolki... No a pizza to latwostrawna na pewno nie jest. Lody - hm, tu bym sie sklaniala raczej w strone tego, ze nabial (bo sa i takie \"szkoly\" ktore mowia, zeby matka ograniczyla spozycie nabialu w pocz okresie karmienia)... MEtlik totalny z mozgu robia, a ja tym razem chyba nie bede tak drastycznie ograniczac tego co jem. Bo powiem wam, ze ciezko wytrzymac, naprawde :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lece zrobic totalny porzadek u Hanki w pokoju lacznie z myciem lozeczka. Ma chyba gdzies jakiegos pajaczka, ktory po niej w nocy lazi i ja gryzie. Najpierw przedwczoraj sciezka babli na boku i plecach, a dzis - na brzuchu. A ze ona bable strasznie dlugo "nosi" i nie chca jej sie goic to musze zrobic z tym zyjatkiem porzadek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Duniu nieźle z tym rozwarciem, teraz juz doczytałam... Może urodzisz szybko i bez meczarni. Tego Ci zycze. Ja tez zaczełam robic porzadki w pokoiku Nikodemka. Ale takie malutkie bo narazie do konca maja mam sie oszczedzac zeby nie urodzic wczesniej. Dzis wyprałam wszystkie miśki i maskotki. Pachnie swiezością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do mnie jutro zawita teściowa i może trochę pomoże przy Hani.Ona ją uwielbia- i vice versa.Wyślę je na jakis plac zabaw albo na spacer i odrobinkę odpocznę.W sumie to z Hanką leżałam oststni trymestr w łóżku i miałam okropne bóle kręgsłupa,opuchliznę i mnóstwo innych dolegliwości.Z małym w brzuchu codziennie latam bo chodzę z córką na plac zabaw,jakies drobne zakupy czy spacer.Może więc mam lepszą formę i urodzę naturalnie?Jak mi gin. podczas porodu powiedział \"z tego nic nie będzie-robimy cięcie\" to poprzebudzeniu z narkozy myślałam tylko-ale ze mnie oferma...ale naprawdę nie miałam siły.Leżenie okropnie osłabia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasza22
o wlasnie ja przeoczylam szzegol ze Dunia juz pewnie z zacisnietymi nogami powinna chodzic, ostro:-D co ja bym dala za rozwarcie czy jakikolwiek objaw porodu eeehhhh Atilla glowa do gory pisali tez ze ma sie duzo odpoczywac wiec daj sobie taryfe ulgowa; wiem ze pewnie teraz jeszcze ciezej usiedziec ale co zrobic... Jolaa normalnie szok nie moge uwiezyc ze komus az tak sie nudzi bbbrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gonzallo, zapomnialam cie przywitac :) wiec witaj! U mnie roznica miedzy pociechami bedzie rowno 3 latka, bo Mysz konczy wlasnie 3 28go maja a termin mam na 15, lecz moze cos wczesniej mnie potna ... Ja tez mialam cc zeszlym razem. Rozmawialas z lekarzem na temat porodu i czy masz szanse rodzic naturalnie? Jak to w ogole wyglada w PL? Duniu, no ja z tych wszystko jedzacych podczas karmienia i Mysz wlasciwie kolek nie miala - niezbyt wierze w diety karmiacych, bo wg mnie mleko matczyne nizaleznie od tego co matka zje i tak jest \"przerobione\" i na pewno odpowiednie dla maluszka. Osobista opinia. A na pizzy to ja sie wychowalam i trudno mi by bylo odmowic taka prawdziwa, ktora wcale nie jest znowu az tak ciezkostrawna ;) ja pizze moglabym codziennie!!!!!! Kluniu, jak u ciebie? Myszko, ciagle zapominam, koleznaka mowila ze byla bardzo zadowolona i ze szpitala i z opieki na Archway. Maja podejscie bardzo "naturalne" tzn. jesli nie ma klinicznych przeciwskazan to czekaja na znaki natury, nawet po terminie. Mnie takie podejscie sie podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MantraaElle
dziewczyny czytam, czytam ale cos ciezko z pisaniem... masa pracy, rzeczy do zalatwienia przed porodem a do teo zmeczenie:( witam nowe forumowiczki! Fasolkowa mamo - Trzymaj sie dzielnie... trzymamy kciuki i nowiny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama E_____ ja teraz tez - jak juz pisalam - nie zamierzam jakos specjalnie w diete wpadac, chyba ze maluch bedzie mial problemy (tfu tfu). A poza tym jakos sie nie nastawiam na dlugie karmienie przez fakt, ze bede musiala wrocic na leki przy pierwszych objawach nawrotu zapalenia jelit. Choc wczoraj jak rozmawialam z gastrologiem, to mi powiedzial, ze teraz, po takiej totalnej remisji (bo w zasadzie cala ciaze nie mam zadnych objawow) moze byc tak, ze pokarmie dluzej niz ten miesiac, ze organizm nie zacznie sie buntowac tak \"od razu\" po porodzie. Zobaczymy. Sprzatanie u Hanki skonczylo sie malym przemeblowaniem. Zobaczymy co panna powie na pomysl mamusi z przestawieniem lozeczka. Ale moze w drugim rogu pajaczkow nie bedzie. W sumie to nic nie znalazlam, ale moze chociaz przegonilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paola.22
a ja myslalam ze jola tak do mnie napisala i przykro mi sie zrobilo ale teraz widze ze to nie ona tylko ktos inny ufff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasza22
moj chlop oszalal stwierdzil ze on porod nagra ba! nie jak ja sie dre i pre o nie to za malo, on bedzie stal i patrzyl w krocze jak dziecko wychodzi i to nagra zeby 'dziecko wiedzialo skad sie wzielo'. A ja mu mowie ze nie ma mowy na co on stwierdzi ze on jako chirurg bla bla jest uodporniony itd. Kurde no i co teraz??????nie ma szans zebym rodzila bez niego ale jak mi taka jazde odwali to go zamorduje:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasza, hihihi, twoj to prawdziwy weterynarz :D:D:D:D:D Dunia, a od dawna mialas klopoty z jelitami? Tzn masz IBS, tak? Przy tym to ty tez pewnie na niezlej diecie i tak musisz byc :o Zycze ci zeby ci sie polepszylo i zebyc mogla pokarmic troszke dluzej niz miesiac! Ide dac sie pocieszyc ;) pa pa, do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamo E-lekarz nic mi nie obiecuje.Twierdzi,że nie wiadomo czemu nie miałam skurczy partych.Na wypisie ze szpitala pisze-\"brak postępu w II fazie porodu\".I tyle.Gdyby nie mąż ,ktory był obecny podczas porodu ,nie wiedziałabym o co chodziło.Całą winę na początku brałam na siebe.I naprawdę czułam się z tym podle.Szczególnie gdy słyszałam jak jeden z lekarzy przyszedł pogratulować jednej pacjentce mówiąc \"byłas bardzo dzielna\".Dopiero po paru tygodniach mąż mi wszystko opowiedział-że spadalo tętno dziecka i nie było wyjścia.Jesli będzie cesarka-to ok,choć wiem,że po przebudzeniu z narkozy było KOSZMARNIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama E_____ to co ja mam to nie do konca jest IBS, choc podpada pod te sama kategorie chorob. Ja mam ulcerative colitis, co po polsku koszmarnie brzmi: wrzodziejace zapalenie jelita grubego... Uhh, mam to juz w zasadzie ponad 4 lata, zdiagnozoawli mi rowno z pierwsza ciaza. Wiec tedy byla niezla jazda. Nie dosc, ze choroba chroniczna, do zaleczenia tylko to jeszcze na to wyczekana ciaza, na lekach.... Nie bylo wesolo, choc wszyscy dokola mnei zapewniali, ze bedzi eokej. I faktycznie, bylo. Na szczescie to zapalenie u mnie to raczej przypadek lagodny, do sredniego, nie musialam jeszcze faszerwowac sie sterydami. A teraz, w tej ciazy to juz wogole rewelka. Zadnych objawow, wiec oki. I niech to tak troche jeszcze potrwa po ciazy, choc tutaj jak hormony zaczna spaca, uklad odpornosciowy zacznie wracac do normy, duza szansa, ze zapalenie powroci z dnia na dzien :-o I wtedy koniec z karmieniem. Ale to akurat dla mnei jest problem, bo wiem, ze tak bedzie lepiej i nie czuje sie w zaden sposob gorsza. W przypadku karmienia Hanki to nawet nie lubialm tego, wiec nie rozpaczalam jak przyszlo mi szybko skonczyc. Ale racje masz, wiem czego musze unikac z jedzenia, choc to tez b. indywidualna sprawa u kazdego chorego. Ale sie rozpisalam. Sorki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gonzalo_____ jednak babeczkom to sie niejak nie dogodzi :-) Jedne za Chiny nie chca naturalnie, inne - nawet przy wskazaniach - bronia sie przed cesarka :-) Ale rozumiem, ze moglas sie kiepsko czuc, choc bardziej zwalilabym na kwestie hormonow. Bo coz innego mialas robic? Ja zawsze w takich przypadkach ciesze sie, ze jest wyjscie numer dwa. Rozne sa kobietki, rozne ciaze, rozne porody, dobrze, ze mozna jednak to dziecko urodzic w taki czy inny sposob. Mam nadzieje, ze tym razem podejdziesz do tego bardziej "na zimno" i nie bedziesz sie zadreczac 🌼 ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakochaana Mama
Cześć Duniu normalnie jestem w szoku to co napisałaś że walczysz z tą chorobą. A jestem w szoku bo my też walczymy ale z crochnem - na pewno wiesz co to jest :-(. Tyle że u nas nie jest łatwo; sterydy operacje itd. Ciekawa jestem jakie macie w Stanach leki i w jakim stopniu są prowadzone badania na temat tych 2 chorób. Ja ostatnio jestem załamana i tylko boję się żeby maleńka tego świństwa nie odziedziczyła twu twu odpukać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sztorm..
Jak tak czytam o rozwarciach od 1 do 3 cm ..to naprawde dociera do mnie ,ze to juz ...... Tyle było oczekiwania radosci i płaczu kiedy a to juz dla Was niektorych dzis ,jutro na dniach. Rany tak sie ciesze ,ze bede mogla potulic takie malenstwo.!!!!!! Z drugiej strony przeraza mnie to wstawanie w nocy , karmienie...niby wiem jak bedzie .....ale i tak zadaje sobie to pytanie. Oby tylko Jasiek był zdrowy.to chyba najwazniejsze dla kazdej z nas ZDROWY MALUCH!!!!!!!!!!!!! Planujecie wakacje z maluchami? Bo ja sie wybieram w ostatnim tygodniu sierpnia w Bieszczady...nigdy tam nie byłam..zobaczymy jak to bedzie z takim maluchem. Podroz od Nas to okolo 400 km i ja w roli kierowcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo E na pizzy sie wychowałas? No to niezła masz figurke mimo to:) Ja robie czesto pizze taka domowa na proszku do pieczenia a nie drozdzach. Co do diety karmiacych to zalezy od dziecka. Wszystko trzeba powoli probowac. Moj Niki tez nie miał kolek, a jakby pomyslec o rodzinach patologicznych to te mamy tez na pewno diety nie przestrzegaja a dzieci zdrowe. To zalezy od organizmu dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakochana Mama
Sztorm podziwiam cię. Ja nie planuje wakacji w tym roku, no chyba że jednodniowe wypady na działkę do rodziców nad jeziorko. Ale tam mamy blisko bo 30km. Nie mogę przeżyć że nie pojedziemy w tym roku nad morze ale za to w przyszłym roku sobie odbijemy. A jaka będzie radocha stawiać babki z piasku ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też w tym roku rezygnuję z wakacji-choć nie ukrywam,że chciałabym np we wrześniu czy październiku wyskoczyć tylko z małżonkiem na jakies 5 dni np. do Paryża czy Rzymu.Mieszkam na śląsku,więc do morza dalekoooo.Z Hanią gdy miała pół roku pojechaliśmy do Sztutowa na 2 tyg.Super sprawa!Mała nie chorowała w ogóle przez następny rok.Gdy miała 1,5 roku wybraliśmy Rabkę ze względu na przyjazny dzieciom mikroklimat.Ale szczerze mówiąc-atrakcji dla takiego dziecka i jego rodziców ..niewiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My w tym roku chcieliśmy jechać w Alpy, bo oboje uwielbiamy góry, a narazie mieliśmy okazję zobaczyć tylko polaskie, no ale nic Alpy poczekają, i to jeszcze troszkę!!! Za rok może się wybierzemy nad nasze polskie morze, w sumie to też mam straszną ochotę pojechać bo nie byłam już prawie 12 lat!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja w tym roku tez rezygnuje z jakichkolwiek wakacji :( Dlatego wykorzystalismy z m majowke :):):):):):):) I bylo super:) A osrodek polecam dla rodzin z dziecmi :):):):) No ale nad polskie morze to w jakas niedziele napewno sie wybierzemy :) I to pewnie nie tylko w jedna :):):) Ja mam do morza ok 100km wiec nie jest daleko:) I znajomi w Swinoujsciu mieszkaja, wiec damy rade:) Bylam ostatnio u lekarza i na obrzeki polecaja ograniczenie soli, a zeby jesc: chude miesko, drob, nabial, jajka i powiem Wam, ze mi sie sprawdza, juz przynajmniej moge normalnie buty zalozyc:):):):) Wiec jak ktoras puchnie to polecam sprobowac:) Teraz to u mnie rano obowiazkowo jogurcik:) Mam ochote na cos dobrego i chyba zrobie lasagne na kolacyjke, a co mi tam:) Ciekawe jak tam Fasolkowa mama i Kinia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie ciekawe czy już po cc, czy Kinia już na świecie. Dodałam brzusio na bloga, to chyba już ostatnie zdjęcie brzusia następne będzie już dzidzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja mam nad morze ponad 400 km, więc chyba w tym roku odpuszcze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×