Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pani_Misiowa

CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!

Polecane posty

no ja sie juz uspokoiłm, bo z tymi nadgarskami to juz myslalam ze jakas choroba dziwna sie przyplątała:) nie jestem sama:D a te chrostki to od hm.. 4-5 mc ciazy od czasu do czasu cos tam mi czerwonego wykwitnie ale potem sie traci, chyba ze to rusze...to juz dwie blisny mam;/;/;/ A i na brzuchu z jednej strony tak ok 6cm od pępka od 4-5 miesdiaca zaczal mi wykwitac 2-3 cm chyba żylak- taka fioletowa dosc gruba żyła.... co z ztym zrobic po ciazy? bo gin-palant stwierdzil ze samo sie straci, ja tam juz mu nie wierze;/ zreszta od kiedy zylaki same sie tracą? A to jeszcze tak widoczne miejsce;/;/ grrrr A i jak wasze piersi?:) Mi brodawki zrobiły sie wieeeelkie i strasznie ciemne;/ błeee nie podoba mi sie to, poza tym co niechcacy scisne lub gdzie docisne(*wczoraj moj m sie oparł) to ciekne mi ta siara, czy jak jej tam:) przezroczysty płyn... Poogladałam sobie zdjęcia sprzed ciazy,.. i mam doła;/ jak wroce do takiego stanu jak kiedys to chyba umrę ze szczęścia... Nie wiem jak wy ale ja wpierniczam coraz wiecej truskawek, teraz tez od kilku dni czeresnie bo juz sie pojawiły.... pakuję w siebie poki mogę:):) Mam pytanie, jak wyglada jedzenie zup wszelkiej maści w czasie karmienia, i np. co z wędzonymi rybami np. makrela?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasza to Ty nadal do połoznej chodzisz? ja ide jutro ostatni raz, kolejne spotkanie mam w dniu terminu tj przyszły wtorek ale juz w szpitalu (na konsultacje) a co potem jesli tfu tfu przenosze? szpital, połozna? jak to jest? Z zup dla karmiących to wiem że można rosół, warzywną, krupnik, barszcz, ciekwe jak z pomidorową (mnie uczuliły pomidory w ciazy to pewnie u mnie odpada) ogórkową? żur (chyba za ciezki) bo o grochwej czy kapusniaku nawet nie wspominam ;) co z zupami kram ze śmietaną wolno? proszę o wypowiedź bardziej doświadczone ;) U nas pogoda masakryczna, żar z nieba od rana, nawet nie mysle wychodzic z domu bo padła bym na pierwszym skrzyżowaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, tak, ja się będę czaiła z rozpakowaniem :) Podobno cisza i spokój. W czwartek znowu KTG, usg i wizyta. Dziewczyny jak wy liczycie ruchy płodu? Do 10 ruchów i zapisujecie w jakim czasie, czy od którejś do którejś godz i ile ruchów było w tym czasie? Bo już zgłupiałam :( Kasza ja czasami też tak odczuwam jakby moje dziecię chciało fikołka zrobić, i brakuje mu miejsca. Tak mi powiedział moja gin. Ty masz mały brzuszek, to ma okropnie ciasno na takie fikanie. Gazy też mam, po wszystkim co zjem, bez różnicy. Wczoraj po raz pierwszy od kilku miesięcy czułam jak mi w brzuchu burczy i się przelewa. Brzuch na górze pod cycem opadnięty, na dole tak samo się trzyma ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Truskawki jem codziennie:):) Wczoraj jak dopadły mnie te skurcze wieczorem to mój M się ze mnie nabijał bo przywlokłam miskę z truskawkami i usilnie do kubka je upychałam żeby z cukrem sobie zrobić i powtarzałam tylko że muszę je zjeść koniecznie bo jakby cos się zaczęło to już nie zdąrzę:) Czereśnie też już jadłam, mniammmm:) Z moich piersi nic nie leci, ale są jakieś takie nabrzmiałe no i sutki i brodawki taaakie ciemne że szok, dziwnie to trochę wygląda. Mam 14 kg na plusie:(, waga 95 kg:( Trzeba będzie ostro wziąć się za siebie po porodzie, bo chciałabym zrzucić o wiele więcej niż przytyłam w ciąży, przydałoby się tak z 20 kg mieć mniej!!! Tak sobie patrzę na naszą tabelkę i akurat tak nam się ułożyło że po dwa dzieciątka dziennie się nam rodziły, poza Antosiem Pimach. Ciekawe jak Apsika??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WItajcie🌼 Ale mi pizza zapachanilo...mmm.... Kiedys mialam super przepis na ciasto, ale nie wiem, gdzie sie zapodzial. SKorzystam, z tego, co podalo Ewcisko:-)I z rad MamyE:-)Oh, jak mi sie pizze chce teraz! Dunia, co do mleka, to jak wiedzialam, ze sie przyda zaraz( na jakies wyjscie), to trzymalam w lodowce, w butli ( bo od razu z laktatora idzie do butli, choc mozna tez dac specjalne pojemniczki). W lodowce mozna do 24 h. Na wyjscie wkladalam do specjalnej torpy termoizolacyjnej, co trzyma cieplo/chlod 3-4 godz. Jak mialam nadmiar pokarmu i (ze wzgledow profilaktycznych tez)to dawalam do pojemniczkow i do zamrazalki( tak z pol roku moze sie mrozic).Sa jeszcze specjalne woreczki, ale ja nie uzywalam. Fasolkowa, juz Ci nawal pokarmu nie przyjdzie! Jedynie pordukcja moze sie znormalizowac do potrzeb.Nawal przychodzi w 3-6 dniu po porodzie.Ja tez go nie mialam, a czekalam. Gratuluje Ci mocno, ze jestes tak wytrwala w karmieniu:-) Tuncia, ja tez bralam Cerazette, ale wlasnie do bani sie po nich czulam i po jednym op. zrezygnowalam. W zasadzie wlk.wyboru nie mam, ze wzgl. ze chce karmic dluzszy czas, wiec wszelkie inne tebletki, zastrzyki,plastry odpadaja. Jedynie spiralka...tak na pare lat. MamoE- to super, ze dajesz sobie otwarta droge do macierzynstwa!:-) Pimach, nie przejmuj sie z ta mala waga. Matylda tez za malo przybierala, a ja mialam wyrzuty sumienia straszne. Lekrka przepisala mi nawet Nutriton, zeby dodawac do mleka( na przyrost wagi), ale nie dawalam tego, Przeciez mleko matki jest najlepsze, wiec po co \"ulepszac\". Stwierdzilam, ze Matylda je tyle ile je, ile chce i basta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marteeeczka ja mam termin na 15, ale jak się wpisywałam do tabelki, to chyba byłam bezmyślna, i teraz nie chce mi się poprawiać daty, dwa dni w tą, czy w tą, to nie ma znaczenia :) U mnie dzisiaj znowu wygląda, jakby miały być ulewy i burze. Dobrze dziewczyny pisały: angielska pogoda. Aż myślę zamówić na necie ze dwa kaftaniki z długim rękawem i cieplejsze śpiochy, bo wszystko na cieniutkie i z krótkim rękawkiem. A kaftaników to chyba ze 3 tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadna nie rozpakowana? ostatnie momenty na Macbook\'u mojego :o zaraz mi go zabierze 😭 a moj dell jest stresznie powolny, buuuu Duniu, jesli masz taka \'wholesome\' z tej piekarni to ja bym z niej sprobowala, jesli nie to to jest przepis jaki uzywano w pizzeri w ktorej pracowalam podczas studiow: na 4 pizze, 400gr maki (najlepiej 200gr typu 0 czyli soft wheat flour, i 200gr wholemeal), 25 gr drozdzy, troche soli, troche oliwy z oliwek i wody ile potrzeba. Wszystko wmieszac (oprocz wody, ta dodajesz malymi ilosciami i ile potrzeba) - ciasto ma wyjsc gladkie ale nie lejace, no wiesz take ze jak rozciagniesz to sie nie rozerwie. Jak juz masz gotowe to przykryj lniana sciereczka na okolo 2-3 godziny az drozdze zrobia swoje - troszke to czasochlonne ale tak sie powinno robic, ja robilam zawsze na noc. Podziel na 4 kuleczki i daj odoczac jeszcze z godzinke. Zniszcze mit pizzajola, ciasta na pizze sie nie podrzuca do gory, rozciaga sie na \'lezaco\' trzymajac jedna reka w srodku a druga rozciagajac ciasto doookola, mozesz podsypywac maka. pierwszy skladnik jakim smarujesz to pasta pomidorowa, potem ser (ja uzywam tylko mozzarelli ale tej w \'klocku\') sol, pieprz, potem juz to co chcesz. na koniec przed wlozeniem do piekarnika olej troszeczke oliwki zeby nie bylo za suche. Piekarnik na 230 stopni przez 25 minut :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dunia, ja mleko przechowuję w lodówce. Mam specjalne butelki do przechowywania. jeszcze dłużej niż dobę mleczko nie stało. Czytałam, ze właśnie 24h może stać w lodówce, w zamrażalniku do 6 mc. Jeśli Mała ma zjeść mleczko za 3h, to nie chowam go do lodówki. Tak tez było, jak wyszliśmy. Ściągnęłam, podgrzałam i w termoopakowaniu przetrzymaliśmy 3h do następnego posiłku. Zazdroszczę tych czereśni i truskawek.... Tak bym chciała pojeść, ale na razie wolę nie ryzykować. To jedyne wyrzeczenie (poza pomidorem, ale ten zaszkodził) podczas karmienia. Wsuwam za to ciągle serek Rolmlecz (taki jak w dzieciństwie) z konfiturą jagodową. Mam jazdę na jagody. :) I dogadzam sobie brzoskwiniami. Mniam :) Dunia, pytałaś o baby blues jakiś czas temu. Ja chyba nie mam... Chyba, bo mam jakieś wahania nastrojów, ale to chyba nie to... Nie mam jazdy, ze sobie przy dziecku nie radzę. Ufam intuicji i nie przejmuję się, jeśli czegoś nie potrafię. Czytam dużo i nie waham się pytać. Bardziej mam jazdy, że nie jestem atrakcyjna, ze z przyjemnością bym się już do seksu zabrała i takie tam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klusia, jutro Twoj wielki dzien!!! :-)Bedziemy czekaly z wypiekami na twarzy i daj nam koniecznie znac!:-) Powiedz mi, czy kupilas ten wozek Phila&Theda???? Ja jeszcze czekam, az wyjdzie inny, z Jane chyba( pisze chyba, bo to news od tescia) i chce go zobaczyc( taki wlasnie dla dzieci rok po roku). Kasza, a wlasnie, dala bys nam zdjecie z brzuchem, co?:-) Bo taka wciaz nieciazowa mi sie wydajesz:-P No i MantraElle, jestem jakos ciekawa Twego image:-) Takietam, no fakt, dzien w ta, czy tamta strone jest nieistotny. W kazdym razie, jak urodzisz zaraz, to ja zaczne panikowac:-P Ja mam malo kaftanikow, wole zdecydowanie body. Dzis ma mi przyjsc przesylka z Quelle- dwa takie cieple, milusie pajace:-) Aha, na laktacje super jest bawarka, tylko zapomnialam proporcje( musze M zapytac), bo to jakos specjalnie trzeba. Mi b.pomagala. OOOOO, paczka przyszla!!!:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamuski Przesadzilam wczoraj z siedzeniem i na sloncu i efekty juz sa. Nie spalam pol nocy bo tak mnie bolala glowa, jestem czerwona jak rak no i spuchniete nogi. Ale nie narzekam slonce tutaj to rzadkosc. A wieczorem jeszcze znajomi do nas przyjechali. Dzisiaj moj pierwszy dzien macierzynskiego. Zaraz zabieram sie za pranie i sprzatanie. Ale okien nie zamierzam myc bo potrzebuje jeszcze kilka dni zanim sie mala urodzi. Co do paszportow to moge tylko napisac jak jest w Irlandii. Pierwszy paszport wyrabia sie w ambasadzie to jest taki tymczasowy chyba na rok. I tak trzeba dziecko tutaj zarejestrowac zeby dostac zasilek. A pozniej dopiero rejestruje sie w Polsce. Ja zamierzam wyrobic malej irlandzki paszport bedzie chyba prosciej (nie bede musiala jechac do Dublina) a i tak bedzie miala podwojne obywatelstwo. Nie wiem jak jest dokladnie w UK ale slyszalam ze dzieci tam urodzone maja automatycznie angielskie obywatelstwo. Co do polskiego becikowego to tez slyszalam ze nam przysluguje, moze sie nawet postaram o nie. I tak bede w tym roku w Polsce. A jeszcze sie z Polski nie wymeldowalam. To ja zmykam teraz sprzatac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie dziewczyny-kiedy rozpoczyna się macierzyński?w dniu terminu czy od razu po porodzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze ja w sumie to mam mało takich cieplejszych ciuszków dla mojej małej, tak jakoś obstawiałam że czerwiec to już upalny będzie. Mój tata właśnie mi powiedział że cały czerwiec ma być dosyć chłodno. Chyba muszę się w coś jeszcze zaopatrzyć!!! Dopakowałam wczoraj polarowy kombinezonik do ciuszków na wyjście ze szpitala, bo miałam spakowane tylko śpioszki kaftaniki body z krótkim rękawkiem skarpetki i czpeczkę, myślałam że może tylko kocykiem przykryję jak by chłodniej było, ale przy takich temperaturach!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gonzallo macierzyński powinien rozpocząć się wtedy kiedy urodzi się dziecko, ale niektóre dziewczyny rozpoczynają go wcześniej bo nie mają możliwości (lub nie chcą) iść na zwolnienie lekarskie. Czasami lekarze wypisują zwolnienie tylko do dnia terminu porodu, różnie to bywa. Mnie lekarz wypisał zwolnienie aż do 17 czerwca czyli aż 10 dni po terminie, więc macierzyński zacznie mi się w momencie kiedy dzidzia się urodzi bo do 17 czerwca to ja nie mam zamiaru w dwupaku być:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki ewcisko.Moja mama mówila,że kiedy była w ciąży z moim bratem to od 38tc miała macierzyński.Z tym,że brata przenosiła 3 tygodnie...czyli sumuje się to w 5 tygodni.5 tygodni macierzyńskiego do tyłu w momencie gdy jeszcze się nie widzialo dziecka na oczy.Podpytam ja co i jak bo wydaje mi sie to niesprawiedliwe i jakies dziwne....Brat miał się urodzić 28 lipca a dopiero 22sierpnia się pojawił na świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mareeczka, masz katalog on-line z Quelle? Jak masz, to zapodaj linka. Ja również wolę body, ale mam tylko dwa z długim rękawkiem, ze trzy pary śpioszków i kilka pajaców. Reszta bodziaki i rampki z krótkim rękawkiem. Bo zawsze czerwiec jest gorący :) Wiecie, a ja nie mogę truskawek :( a takie śliczniutkie, czerwone i smaczne, niestety mam zgagę po nich, więc nadrabiam czereśniami i arbuzem. I zamawiam dzisiaj albo jutro pizzę i muszę jeszcze grochówki nagotować sobie przed porodem. hihihih wczoraj w sklepie zszokowałam ludzi w kolejce, bo głośno domagałam się u męża zakupu likieru kokosowego :) nigdy nie piłam, ale ta butelka była taka nęcąca :) i uśmiechała się do mnie z półki :) no cóż, poczekam jeszcze kilka tyg na takie spożycie Robicie obiadki na czas po porodzie? Mnie się szczerze nie chce... poza tym M obiecał, ze bierze wtedy cały urlop to będzie gotował, albo latał z wózkiem. Moja siła perswazji zadziałała odpowiednio i teraz już może siedzieć w domu miesiąc :) Ale się ubawiłam, jak był ze mną na ktg, hihihihi jak przeżywa tak KTG, to co będzie w czasie porodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak piszecie o pizzy, ale mnie jakoś nie ciągnie, już nie pamiętam kiedy jedliśmy. Za to wczoraj odwiedziliśmy McDonalds no i mam trochę wyrzuty sumienia, że takim czymś pasę małą i siebie. No ale raz nie zawsze , no nie? Ja się nie mogę nadziwić, ale moja mała nadal potrafi przerzucić dupkę z prawej na lewą i odwrotnie. Mam tylko nadzieję, że to nie oznacza, że poród jeszcze baaaardzo daleko. Gonzallo wizja takiego opóźnienia, jak w przypadku twojego brata jest przerażająca. A u mnie w bloku pojawił się dzidziuś. Wczoraj o 24:45 słyszałam go pierwszy raz. Dziś też już płakał. Jak pojawi się i moja mała to będziemy mieć koncert. Byle tylko nie rywalizowali, które potrafi głośniej :) U nas też kolejny gorący dzień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrocilam z ostatniej normalnej wizyty u poloznej. Wszystko ok termin mam na jutro. Na razie cisza, mlode skopalo polozna nie chcialo dac posluchac serducha i jakos tak odganial sie czym mogl:-P jak nie urodze przez tydzen to w nastepny wtorek znowu wizyta u niej i robi mi masaz szyjki. Niestety zabralam ze soba moja mucze dzis i o boze jaka panika normalnie ja wiem ze babcie sie przejmuje ale zaczela sie wymadrzac ze ona by wolala naturalnie i wogoele. Kurde ona by wolala. A ja?! poczulam sie jak jakas malolata ktora nie ma nic do powiedzenia:-( boze czy ona kiedykolwiek sie zmieni? staram sie byc mila itd ale wkur*** mnie takie cos tym bardzej ze gada od rzeczy a ja akurat mimo tego ze nie rodzilam wiedze na ten temat mam wieksza bo do cholery za tlumaczenie takich pierdol mi placili. Potem mi powiedziala ze ona tak zareagowala bo polozna byla zbyt wyluzowana i nie przejeta. No bo czy miala byc przejete?ze jestem dzien przed terminem i nie urodzilam?gggrrrrr stanelam na wadze poza tym i juz totalna zalamka kurde skad to?chleba nie jem, miesa praktycznie tez nie, ziemniakow nie a tu dalej tyle kg...:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny wczoraj byłam u lekarza i moja malutka w 37 tygodniu waży 3459g. Jest dość duża. Niestety wczoraj lekarz stwierdził że przy moim rozstawie nie jestem już wstanie urodzić takiego dużego dziecka. Więc będzie cesarka.Mała ma balansującą główkę (nie wiem co to znaczy, ale ponoć nic złego.) Ja mam rozwarcie na opuszek czyli w sumie żadne. pewno pochodzę sobie do 42 tygodnia zanim się mną zajmą. Oj od wczoraj mam fatalny humor. brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr :-[

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! A gdzie kolejne dzieciaczki ? Juz wiem po czym mam ta zgage - tak jak takietam - po truskawkach ! Nigdy tak na mnie nie dzialaly , tak samo jak po czekoladzie - tez mnie dopada - teraz moge sobie dogodzic a tu organizm moj strajkuje , wrrr. Narobilyscie mi smaka ta pizza i dzis tez sobie zjem ;) Tylko ,ze z czystego lenistwa zamowimy sobie jak moj wroci z pracy Bylam dzis w pracy tak na odwiedziny , poganialam po sklepach, w aptece ponad 100 zl zostawilam, a teraz pranie robie, normalnie energia mnie rozpiera. Ja jutro ide na wizyte, tez chcialabym wiedziec ile dzieciak wazy , tyle ze pewnie znowu co snie bedzie dzialalo jak znajac moje szczescie... i cos z klawiatura mi sie dzieje, wrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie wrocilam z sauny ktora mamy na zewnatrz :o normalnie to bym sie cieszyla tak wspaniala pogoda ale z tym brzucholem to naprawde ciezko i duszniej. Mysz mi oznajmila w drodze do przedszkola ze nie chce isc, wiec wykorzystalam i poszlysmy za to na zakupy - mialysmy kupic sandalki dla niej, ale zabralam ja do nie tego sklepu, nigdy wiecej!!!! Wyszla w nowej sukience i w tych cholernych Lelly Kelly!!!! a jak jej wpychalam sandalki to mi sie na podloge w sklepie rzucala!!! Na uspokojenie nerwow poszlysmy sobie do nowej kawiarni i wchamalam duza porcje sernika z jagodami :) pyyyyycha! A potem juz dluuugli spacer spowrotem, chyba godzine szlam w tej parowie, mala na szczescie zasnela i moglam spokojnie i powolnie spacerowac. Po drodze kupilam brzoskwinie, jagody i czeresnie, juz polowy nie ma ;) Jak nazlosc w warzywniaku nie maja juz botwinki, chyba przez te upaly, a ak chcialam zamrozic i miec na pozniej :o Fasolkowa, ty juz o seksie myslisz? no to gratuluje, bo mnie po poprzednim porodzie to dluuugo sie nie chcialo. Za to dzis rano cos sie nam zachcialo, chyba przez to ze wiemy ze za niedlugo trudno bedzie znalezc sily na zblizenia ;) Annnnnnna, pewnie polozna bedzie cie namawiac w dniu terminu na sweep - na mnie zle podzialalo i ja w takie rzeczy nie wierze. Teraz kategorycznie powiedzialam NIE na jakiekolwiek wywolywanie. Nie martw sie za wczasu, bo termin to tez data tylko szacunkowa, wiec do 42 tygodnia ciaza nie jest przenoszona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny , wiecie jak zalatwia sie polozna srodowiskowa ? Przed porodem trzeba gdzies, cos zglaszac ? A jesli nie mieszkam w miejscu mojego stalego zameldowania to jest jakis problem ? I kiedy te polozne przychodza w odwiedziny , uprzedzaja jakos telefonicznie ? Siara to leci mi nawet bez przyciskania , a leci juz od stycznia :( czasami zastanawiam sie czy w takim wypadku zostanie potem cos dla dzieciaka, najciekawiej by bylo gdyby potem pokarmu zabraklo a teraz w ciazy bez problemu przez 6 mce lecial...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u nas - czyli w POlsce pogoda dalej kiepska - chlodno , chmurzasto i pada od czasu do czasu. Ja jak narazie ciesze sie z tego, bo podobno od przyszlego tyg i tutaj ma byc po ponad 30 stopni :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie tez sie za pranie biore bo spojzalam na prognoze pogody no i od jutra ma juz byc prawdziwie 'wyspowo' jak mowicie, i 17 stopni (z 27 dzisiejszych to niezly spad!!!). Robotnik znowu sciany szliwowal wiec mam troche pylu po katach, trzeba to zmiesc i podlogi pomyc bo jak nie to sie poroznosi, czyli musze sobie energie znalezc na robienie tego wszystkiego. A teraz za obiadek tez musialabym sie zabrac. Zakochana, jak juz ci przepowiedzieli cc to powinni ci ja zrobic do 40 tc, najlepiej miedzy 38 i 39 - lekarz nie podaj dokladniejszej daty? No i Dunia narobila z ta pizza, a ja za to na kolacje gulasz gotuje bo chlopom tez trzeba dogodzic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety mój gin idzie na urlop :-( Mam się zjawić 12 w szpitalu to będą patrzeć co ze mną zrobić ale jakoś mam złe przeczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewcisko_____ dzieki za przepis. Ja tez mam jakis, ale chyba wiecej filozofii di niego trzeba :-) pimach_______ trzymam kciuki za skuteczne cyckowanie :-) Zwroc uwage czy maly przelyka, bo on moze sie tylko bawic cycem. Ty myslisz, ze on wcina, a on sobie tylko mymla :-0 U nas dzis calkiem fajna nocka. Maly wcinal po dwunastej, potem kolo 5:30 i dopiero teraz, o dziewiatej. Takze nawet sobie pospalam. I tak dobrze, ze jest to tylko przerwa w spaniu na cyca, poki co Jaiek w nocy sypia. Mam nadzieje, ze tak mu zostanie, ze po magicznych pierwszych dwoch tygodniach zycia nie zmieni sie w nocnego marka :-) Teraz maly sobie cyckuje na podusi, a ja czytam dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anaconda, annnnnna____ co do zup, to ja jadlam nawet taka warzywna, ale bardziej pod fasolkowa podbiegajaca, bo glownym warzywem byl pokrojona fasolka szparagowa. Co do smietany - to nie mam pojecia. JA zrobilam tez ktoregos dnia pulpety zapiekane z warzywami w sosie beszamelowym, a to jak widac i maslo i smietana i Jasiek bez problemow przetrwal. Choc mleka jako takiego unikam, ale to chyba dlatego, ze nigdy nie lubilam. Ogorkowa bym sprobowala, bo po kiszonym ogorku tez malemu nic nie bylo. Ale ja tym razem jak pisalam, nie szaleje z dieta, jem nawet smazone mieso. Jak narazie bez rewolucji. A na majowkach czytalam, ze coraz wiecej poloznych i lekarzy zgadza sie, ze nie ma co szalec z dieta eliminacyjna na wszelki wypadek. Jesli cos dziecko uczuli to wtedy szukac winowajcy. A ze kolo 3-4 tyg kolki moga sie zaczac, to taka fizjologia dziecka i na formule tez sie trafiaja, wiec nie trzeba z miejsca obwiniac siebie, "bo cos sie zjadlo" :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaa, co do bolacych nadgarstkow_____ to fakt, norma pod koniec ciazy, bo macica uciska jakies nerwy i faktycznie, przechodzi jak reka odjal po porodzie. Nic sie na to nie poradzi, trzeba czekac. Nawet lekkie puchnieci dloni, palcow bez bolacego nadgarstka to to samo. Nawet ma to fachowa nazwe po ang ale nie pamietam. Sorki, znowu szatkuje :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anaconda - mi rowniez tak jakos od polowy ciazy co jakis czas wyskakuje cos na brzuchu. Nigdy przed ciaza na tej czesci ciala nic mi nie wyskakiwalo. I wydaje mi sie ze to nawet nie jest od balsamow tylko raczej hormony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×