CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!

kasiula ja mam Infacol, Martusia ma dziś 3 tyg i podaję jej od kilku dni. U mnie jest napisane, że można dawać od urodzenia i przed każdym karmieniem - tak właśnie robię. Karmię ok 8-10 razy na dobę.

Kasiula25 Tobie pewnie też tak serducho się kraje gdy patrzysz na męczącą się Julkę :(

A widzisz juz jakas poprawe? Ciekawe dlaczego u nas pisze ze po miesiacu dopiero? A jaka masz dawke napisana na opakowaniu tzn. ile mg substancji jest w leku, moze tym sie roznia ? I dajesz caly zakraplacz co karmienie? Nie moge patrzec na to jak ona sie meczy. A ma problem z odbijaniem sie po jedzeniu i z wzdeciami caly czas nawet teraz jak przysnela na chwilke to steka, prezy sie i wygina.

kasiula u nas dokładnie to samo, jak na razie na odbijanie najlepsza jest metoda,którą poleciła mi położna, tzn sadzasz małą na kolanko w pionie , przytrzymujesz główkę i zataczasz powoli kółka całym ciałkiem. Dzięki temu bąbelki powietrza o wiele łatwiej ulatują w górę i Marta beka prawie za każdym razem.Buteleczka Infacolu ma 50ml, i każą przed podaniem potrząsnąć i zrobić dwa wciągnięcia w tą rurkę (niby powinna się wypełnić cała, ale mnie się wydaje, że mniej tam wpływa), i podać na tył języka.

No ja tego nie rozumiem. Skończyłam karmić Martę 1,5 godz temu. Odbiło jej się i poszła spać. Od tego czasu już dwa razy jej się ulało w trakcie snu. To pewnie przez to prężenie za bardzo się spina i pewnie coś uciska jej żołądek. Rozważałam nawet refluks, ale sama nie wiem. A jak się mówi po angielsku ulewać (nie chodzi mi o wymiotować)?

carmen____ u mnie bylo dokladnie dwa dni pzerwy miedzy tym krwawieniem poporodowym a miesiaczka. I cholera, mogloby sie skonczyc juz, bo poltora mies z podpaska to jakisz koszmar :-o A teraz jeszcze na dworze tak goraco to juz wogole odpadam. A miesiaczka ciagnie sie juz piaty dzien i jak nie przejdzie to lece do gina, bo mam dosyc! AniaP____ ulewanie po ang to \"spill\". A co do refluxa, to czy Marta jak zwraca do tak \"wystrzalowo\", ze leci dalej niz widzi? Bo to ponoc jest objaw dosyc miarodajny. Uh, az ciezko czytac, ze te maluchy tak sie mecza. U nas tez nadal stekania ciag dalszy. Dwa dni temu maly byl koszamrny, ale to chyba po tym jak ja zjadlam truskawke (sztuk jedna), winogrona i jeszcze troche poszalalm z rodzynkami i migdalami. Ale teraz w miare regularnie staram sie mu dawac te Gripe Water i chyba mu lepiej, boo oprocz tych wystekanych kupek sa i takie \"spontaniczne\" :-P

AniuP, ja sie musze przyznac ze ciagle zapominam podac malej ten Infacol :o z to z racji tego ze trzymam w kuchni na polce z dala od wpychajacej wszedzie nosa trzylatki i jak juz siade do karmienia to sobie przypominam po kilku minutach w sumie kropelki podalam chyba dwa trzy razy ... wiec nie moge powiedziec ze poprawa jest ale cos sie zdecydownianie zmienilo. Po pierwsze, wydaje mi sie jakby mi sie mleka mniej produkowalo, po drugie, mala zapomniala jak sie na cycusia zachaczyc, a po trzecie staram sie wprowadzac w zycie wskazowki z artykulu od Duni. Narazie mamy problem w nocy okolo godz 3 zaczyna sie cyrk, glod ale przy cycu niedobrze, sennosc ale zasnoc nie moze ... i tak do 5 rano :( Mozliwe ze to byl efekt cebuli ktora byla w moim jedzeniu (moja mama nie jest z tych co ciagle powtarza tego nie mozesz, tamtego tez nie). AniuP - ulewanie u niemowlakow to posseting (Duniu, bardzo mozliwe ze jest odbieznosc jezykowa miedzy UK i US takze i w tym przypadku). Ja jestem jeszcze 10kg na plusie ale nie chce za szybko zrzucac bo jz mam niezlego \"flaka\" a tu cholera nie mozna cwiczyc :o W ciuchy czysto przedciazowe jeszcze sie nie mieszcze wiec mam pewne problemy z ubieraniem sie na wyjscie bo te ciazowe sa juz za duze ... szykuje sie troszke zakupow ;)

Aniu P to tak jak ja. Tez dopiero teraz widze jaka byłam szczuplutka przed ciaza a jeszcze narzekałam:P Dziewczyny dziekuje za ciepłe słowa:* Jakos sie trzymam, bo bez sensu by było gdybym sie poddała, tak nudno nie? A tak na serio to czasem łapie mnie dół ale potem mowie sobie ze Msti to nasz syn wiec ma geny po nas i ze wszystkim da sobie rade. Musimy byc wszyscy silni.

Tunciu, jestes wspaniala osoba ze wspanialym podejsciem do zycia! I tak jak mowisz, Mati na pewno odziedziczyl sile woli po was!

uuu maly mi dal w kosc po kapieli, placz, stekanie, prezenie sie ehh, dobrze, ze moja mam mi pomogla bo kregoslup mi wysiada od bujania go i celowania cycem. Witus juz cwaniak i na butelke sie rzuca a cyca ma gdzies, bo wie ze musi sie nameczyc...np lapie za cycka , 2 razy possie i wypluwa z rykiem i prezeniem sie. Niby to moze kolki albo te plesnawki no ale jak muy podam zaraz po tym butle to wszytsko gra - takie eksperymenta dzisiaj robilam. Chociaz bywa i tak, ze godzi sie na cyca i nie chce wypusciuc ;/ i ??? Duniu dzieki, uspokoilas mnie, chociaz z drugiej strony to ja juz dzisiaj nic nie mam, ani plameczki najmniejszej wiec chyba znowu zaczne sie zastanawiac i martwic...

Tunciu ja tez wierze, ze Wasz Mateuszek da sobie rade i jescze wszyskim pokaze ze potrafi walczyc o swoje!...Trzymajcie sie mocno!

a ja jutro na wesele ide ...kupic cokolwiek na mnie KOSZMAR! w nic przedciazowego sie nie mieszcze(ew dlugie \"naciagate\" bluzki i getry:p) wygladam okropnie !zeszlo mi 15 kg a 16 jeszcze zostalo ,strasznie sie poce i wogole zle sie czuje taka jaka jestem...tak szczerze to poszlabym juz na silownie albo chociaz na rolki:-O cwiczycie juz cos? maly dzisiaj caly dzien mi przespal bo na dworze wiec juz sie boje co bedzie w nocy:-O no i chwala odpadl nam w koncu pepek:-D Tunciu jak Ty znajdujesz jeszcze czas zeby bloga porzadkowac?:) dziekuje Ci dobra kobieto ,ze poprawilas to co spackalam ja sobie z tym wogole nie radze

carmen moj mały tez od urodzenia na butli i teraz nie chce z cyca, wiec mu musze odciagac lakatatoremn mleko. Joluu ja tez sie tak poce. Po pierwszej ciazy miałam to samo. To znak ze woda ktora nagromadziłas w ciazy wychodzi z Ciebie. Ja juz robie skłony i brzuszki. Mozna cwiczyc ale nie przemeczac sie za bardzo. Dziewczyny bez przesady az taka super to ja nie jestem:P Miewam i doły ale wole nie myslec o przyszłosci i zyc terazniejszescia bo tak mi łatwiej. Nie mysle co bedzie za kilka lat, wiec co jest dzis i trzeba walczyc zeby było conajmniej tak jak jest albo lepiej.

u mnie kolki dzis w nocy i wzdecia,ponad 3 godz.juz nie wiedzialam co robic,kropeli SAB,herbatka i nic,a no i maly czesto robi kupy,ale tej nocy 3 razy w ciagu 3 godz i to zielonawe,a ja kurcze nic takiego nie jadlam,przedwczoraj pol jablka jako test czy moge,ale tak to zadnych owocow ani warzyw jeszcze nie testowalam:(. u mnie po ciazy zostal tylko flak brucha,ale nie wielki,ale najwazniejsze....nie wiem czy wczesniej pisalam,ze zanim zaszlam w ciaze warzylam 70 kg!tak tak bylam mopsik,jestem do tego niska,potem na pocz ciazy brak apetytu i schudlam 5 kg,przed porodem warzylam 69kg,a teraz w srode staje na wage u tu...59,9kg!:) no takiej liczby dawno moja waga nie wyswietlala,no chyba ze jak maz sie wazyl;),bo on chudzina jest(przeciwienstwa sie przyciagaja).

Mantraelle,dzieki za typ z tym masazem,juz dzis wyprobuje.

Kurcze AniuP teraz to mnie zaskoczyłas bo czytałam na PL stronach i infacol po 1 miesiącu patrze na opakowanie a tu To use from birth yyyyy ja jednak poczekam chyba ;) Michas je ładnie prawie cały dzień jest grzeczny, je, śpi, świat obserwuje ale wieczorem przy robieniu kupki się pręży i stęka a w nocy tak od 4 wybudza się z płaczem i trzeba go nosić, potem stworzy kupkę i jest OK, wiec się zastanawiam czy podawać przed każdym jedzeniem czy tylko w tych porach? nie rozleniwię mu w ten sposób jelitek? wczoraj w nocy chciałam mu podać herbatkę koperkowa i to był koszmar bo butli sie nie chwycił, dławił sie, płakał biedny :(

Tuncia- ja wierzę, że Mateuszek jest silnym chłopcem i jeszcze zaskoczy tych wszystkich lekarzy. Swoją drogą nie do pomyślenia takie podejście jak opisywałaś na blogu. Lekarz powinien wspierać rodziców, a nie wysnuwać diagnozy bez wcześniejszego upewnienia się. I to proszenie się o badania, coś strasznego! trzymam kciuki, żebyście trafili na lekarza z powołaniem, który dobrze Was poprowadzi. Z tym Infacolem dziwna sprawa.... Ja z lekami wyczekałam pełnego miesiąca i raczej stosowałam się do wskazań wieku wypisanych na opakowaniu. Infacolu nie stosowałam, ale Esputicon i chyba pomógł (tak myślę), prężenie jest mniejsze, a wrzasku i płaczu po kilka godzin już nie ma... Owszem zdarza się ból brzuszka, ale to już nie to samo na szczęście. Koper też zadziałał, polecam. Będę też musiała tą Grape Water wypróbować. Moja córcia w 6 tyg. życia waży już 4740g, czyli od wagi urodzeniowej przybyło jej prawie 1,5 kg. Niezły wynik! :) Jesteśmy już po szczepieniach, oczywiście wybrałam szczepionkę płatną 6 w 1, żeby Małą tylko raz ukłuli. I tak bardzo płakała, a teraz ma gulę na udzie... Rota wirusy też opłaciłam, za dużo się na ten temat nasłuchałam od koleżanek, których dzieci przez rota w szpitalu wylądowały... AniaP, Tuncia, ja też dopiero teraz doceniam swój wygląd sprzed ciąży. Byłam szczupła, a myślałam, że powinnam się odchudzać i nie umiałam na siebie obiektywnie spojrzeć. Teraz mam jeszcze 6kg na plusie. Niby mieszczę się w ciuchy sprzed ciąży, oczywiście te luźniejsze, które teraz są obcisłe. Ćwiczyć brzucha lekarz jeszcze mi nie pozwolił ze względu na cc, mięśnie brzucha nie są jeszcze sprawne. Poćwiczę jednak chyba na uda i pupę, bo tu kg zostały...

Esputicon tez i ja mam i podaje malemu i faktycznie sa problemy ale nie takie jak kiedys gdy jak maly plakal to i ja plakalam z nim... Fasolkowa mamo jaka wersje wybralas z tymi szczepionkami na rota? bo o ile mi wiadomo to sa na 2 razy albo na 3 razy. Ja chce na 3 razy. Jesli mozesz powiedziec to na jaka cene mam sie przygotowac? A co do szczepienia tego \"drugiego\" to ja tez wybiore skojarzona szczepionke. Idziemy dopiero 23 lipca bo moja pediatra na wakacjach, i chyba ta szczepionka skojarzona 90 zl kosztuje,tak? Ja chyba tez musze jakies skłony zaczac robic albo cokolwiek bo tragedia. Nigdy rozmiaru 42 nie nosilam! A wiec cel wyznaczony; rozmiar 36 :)

Moja Wiktoria też zaczyna się prężyć, zwłaszcza przy jedzeniu, possie cyca grzecznie tylko ok 5 min, a później się rzuca. Ja narazie nic nie stosuje z tych kropel. Piję tylko sama rumianek i czasami herbatkę z hipp z kopru włoskiego, to trochę pomaga bo mała wypróźnia się dość często, a w nocy w miarę śpi. W dzień jest gorzej bo jak robi kupkę to my odrazu widzimy bo bardzo się skupia. No a u mnie jeśli chodzi o pozostałości po ciąży, to najgorsze są dla mnie te cholerne rozstępy. Mąż ciągle powtarza że nie wygląda to źle. Ale ja i tak wiem swoje i jest tragicznie, brzuch i na samej górze ud, tak więc żaden strój kąpielowy nie wchodzi już w gre :(:(:( Co do wagi to straciłam 10 kilo :), zostało jeszcze 4,5 kg żeby wrócić do wagi sprzed ciąży. U mnie cel to rozmiar 40!!! Narazie jest 44 :(:(

Ewcisko ja mam taki sam problem, okropne rozstepy na brzuchu,na udach troche i jeszcze mam na biodrach i piersiach :/ tragedia, czasami nie moge na siebie patrzec :( No i ten stroj kapielowy - tez juz nie dla mnie bikini hlip hlip :(

witajcie dziewczyny jestem zmeczona ale strasznie szczesliwa moja Milenka jest cudowna i piekna umieszcze zdiecie na blogu wczoraj mala dostala takich czerwonych plam na szyjce i kladce piersiowej i nuzkach mam nadzieje ze to potowki

Carmen- u mnie skojarzona 6 w 1 kosztowała 200pln. Za rota płaciłam 340pln. Masakra z tymi kosztami..... :( Razem wyszło 540pln.... :( Może takie ceny tylko w Wwie... Rota mamy w dwóch dawkach, w połowie sierpnia idziemy na drugie szczepienie. Mam pytanko. Chodzi mi o rozmiarówkę niemowląt, czyli jaki rozmiar w cm odpowiada rozmiarom podanym na mc? Zaczęły się wyprzedaże i chciałabym Małej na zapas pokupować. Mam jednak problem z rozmiarami. Kinga teraz zaczęła nosić 62cm, czyli ciuszki na 0-3mc. 68cm odpowiada 3-6m? A 74cm to też 3-6mc? Nie wiem, czy większe niż 74cm kupować i kiedy dziecko te 74cm osiągnie.... Znacie się troszkę na tym?

Chyba zrobił się bałagan na blogu... Zdjęcia Gonzallo gdzieś do Sztorm przeskoczyły- tak mi się wydaje... Sztorm chyba jesteś u Goni, dobrze mi się zdaje? I nie wiem, czyj jest Jaś, który na początku bloga się pojawia.... I u Pimach to Antoś? Nemezis- Twojego Maleństwa nie widzę.....

Fasolkowa mamo,te rozmiary u mnie tu wygladaja tak,62:2-4 m,68:4-6m,a 74:6-9 m. przynajmniej tak sa opisane w sklepach.

blagam o sposoby radzenia sobie z kolka,malego boli a ja juz nie wiem co jeszcze moge robic.

Dzięki Genatka. Z kolka też właśnie walczymy. Na szczęście nie jest mega wielka. Masuj dziecku brzuszek przy pępku zgodnie z ruchem wskazówek zegara i co jakiś czas podkulaj nóżki i rób rowerek nóżkami. To ułatwia ujście gazów. Do masażu użyj olejku lub oliwki, to lekko ogrzeje brzuszek i będzie przyjemniej dziecku. Pieluszka świeżo wyprasowana czyli cieplutka na brzuszek położona też pomaga. To takie doraźne sposoby, jak leki nie pomagają. Na moją córcię właśnie podziałało i teraz tylko gada po swojemu. :) Wiem też, że czasem suszarką brzuszek się ogrzewa, ale tego nie próbowałam. Powodzenia i jak najszybszego końca kolki dla Maluszka!

http://allegro.pl/myaccount/sell.php zapraszam

Hej ! Uff w koncu jestem w domu :) 1.07 - przyszla na swiat moja cora Ewa :) Waga 3650 /dl 56 cm Porod ciezki - wpierw sn potem cc , opisze pozniej... Ewka zdrowa , co prawda w 3 dobie dostala zoltaczki i przez to przedluzyli nam pobyt, ale dzis wyniki wyszly bardzo dobre i w koncu nas wypuscili. Doczytam przy okazji , a pewnie bede miala ich sporo - bo jak narazie Ewka to aniolek ciagnie z cyca a potem spi jak zabita po 3 -4 godz , czasami musze ja budzic na kolejne karmienie ...

Lusiu - i doczekalas sie:) najwazniejsze, ze wszytsko dobrze GRATULACJE! duzo zdrowka sla mamusi i coreczki!

Tunciu - sliczne dzieki moj maluszek w koncu rowniez doczekal sie publikacji swoich zdjec na blogu:)