CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!

Mama E (czy jak sie teraz zwiesz kobieto ;-) )_____ gratuluje tych spadkowych kiloskow! A jakas fotka aktualna jest do wgladu? No i jak zwykle madrze piszesz o zwiazku, zyciu i malzenstwie. Shila, mam nadzieje, ze wam sie ulozy, ze w koncu dotrzecie sie w rodzinnym zestawie, ze M przestawi sie na pojmowanie dziecka i bycie ojcem tak jak jest, a nie w strefie wyidealizowanych pragnien i przekonan (dobre to okreslenie o muzeum ;-)). Wiesz pewnie, ze istnieje taka prwidlowosc, ze pierwszy rok (statystycznie) po pojawieniu sie pierwszego dziecka w rodzinie jest dla pary najciezszy. U was, z tego co piszesz, pojawily sie wsyzstkie standardowe "objway" takiego kryzysu i moze "tylko"potrwa to nieco dluzej niz rok? Ciezko jesli masz wrazenie, ze tylko tobie zalezy, ze tylko ty walczysz, ale moze czasmi drastyczne kroki zafunduja zwiazkowi terapie wstrzasowa i bedzie lepiej? Tego ci zycze

Gonia____ szkoda, ze stracilas prace, ale piszesz o tym ze spokojem wiec chyba nie jest tragicznie? No i taki dlugi letni urlop - fajna rzecz, choc matkowanie 24 na dobe moze dac w kosc, sama wiesz ;-) ganetka_____ dobrze, ze to "tylko" angina u Beniego no i zeby pewnie do kompletu, albo poprostu tak reaguje na angine (bole brzuszka, wymioty czy biegunka to normalne objawy u dzieci). Fakt, nieco wczesnie jak na angine, bo to raczej trafia dzieciaki starsze, ale jak widac, zdarzaja sie wyjatki. Zdrowka i szybko zebow :-D barbara_____ Mama E dobrze pisze. Prawo- czy leworecznosc u dzieci wyksztalaca sie tak na dobre w okolicy 2 lat. Wczesniej nawet psychologowie dzieciecy nie robia zadnych testow w tym kierunku, bo dzieciaki kombinuja jak umieja :-P A przy okazji, dziewczyny, jak to u was jest z leworecznoscia? Bo mi wsio rybka, najwyzej struny na gitarze sie dla Jaska przelozy w druga strone (bo Hanka praworeczna). Ale wiem, ze czasami rodzina krzywo patrzy, a przynjamniej tak kiedys bylo, a jesli jeszcze zylo sie na wsi to kaplica przyslowiowa. Mankut i tyle :-o Mam nadzieje, ze to sie pozmienialo przez lata. Dziewczyny_____ jak z tym spotkaniem? Teraz to cholera przez te powodz, pogode to ciezko nawet z dojazdem byc moze :-o Ja moge sie przyczaic ew bez dzieciakow teraz, w czerwcu, ale ostatni tydzien czerwaca i potem juz do naszego powrotu do Stanow to kiepsko bedzie. Moze uda mi sie z dzieciakami i tesciowa wyskoczyc na tydzien pod namiot na oboz z dzieciakami, jesli pogoda si enieco uspokoi, potem przylatuje M i bedzie kociol na calego wiec raczej sie nie wyrwe. Dajcie znac co i jak z waszej strony.

Dobra, tyle mojego nadrabiania :-) Reszta chba zostanie na "wieczne niedoczytanie" :-D Ale pozdrowionka dla wszystkich

witam poweekendowo :) w sobote imprezka urodzinowa laurki sie pieknie udala. slonce az tak nie grzalo ale bylo odpowiednio cieplo do siedenia w ogorodku wiec bylo pierwszoroczne grillowanie :) tylko solenizantka z tych prezentowych wrazen padla wczesnie i zostawila gosci :P jej, nie moge uwierzyc, ze to juz rok :) M mial poodwozic rodzine dzis na lotnisko i chyba jakos sie dogaduja bo dzwonilam kontrolnie raz i wszystko bylo ok :) zizu chyba wiekszosc matek ma na poczatku syndrom nadopiekunczosci i ze jak sama nie zrobisz to bedzie zrobione zle. wiec w efekcie lecisz i poprawiasz i stresujesz siebie i chlopa. ale to na szcescie po akims czasie mija kasza mam nadzieje, ze do czasu Twojej wyprawy do Polski sloneczko pogrzeje i osuszy Polske. nie wiem kiedy lecisz ale ponoc teraz przez kilka dni bylo duzo slonca wiec pewnie juz woda troche opadla shila mam nadzieje, ze z M jeszcze sie jakos ulozy. kurde, starsznie mi smutno, ze tak Wam sie nie uklada i M traktuje Cie strasznie nie fair. moze wyprowadzka (jesli do niej dojdzie) bedzie dla niego jak uderzenie cegla w leb i przejz na oczy i zrozumie jak wazna jest jego kobieta i jego dziecko. trzymam za Was kciuki, a jesli nie za Was to za Ciebie Twoja sile!

...expressem.... ooooo Dunia sie odezwala,Gonia prace stracila-ale chyba b.az nie rozpaczasz,masz racje chwile letnie z Mala beda napewno tego warte,Catherine imprezka znaczy udana-swietnie,jak towarzystwo chce sie porozumiec to bariera jezykowa nie gra roli-brawo! reszta jutro bo w sumie to tylko zapytac Was o rade znowu chce.... otoz Beni nie ma goraczki,nadal kaszle,ale o wiele lepiej z kupkami,a moje pytanie brzmi,czy wychodzic z dzieckiem na dwor gdy chore w tej temp(ok 30stopni)bo ja wychodze,a dzis spotkalam sie z oburzeniem,fakt jezeli mial by goraczke to bylibysmy uziemieni ale maly dobrze sie czuje ogolnie. dzieki z gory za odp. sorry laski ze ostatnio tak rzadko wpadam,ale skoro teraz nie jade do pl to postaram sie pisac czesciej. a co do spotkaniaw Krakowie to nietety musze tez spasowac,bo my dopiero centralnie na roczek malego pojedziemy(27)ale jezeli ktoras z Was bedzie w okolicy Szczyrku od 10 do 17 lipca to jak najbardziej(Mantra,my to sie na maila spiszemy,bo ok 15 mnie pasuje)

Witam Was dziewczynki! juz chyba czwarty raz zasiadam do pisaia, może tym razem mi sie uda coś wysłać :) zawsze coś mi przerwało i odkładałam na później :) Ganetko no prosze! angina! mam nadzieje, że szybko jej sie pozbedziecie. Co do wychodzenia na spacery z angina to ja nie wiem co Ci doradzić :/ Moze mamusie bardziej doświadczone w boju" Ci podpowiedza! Pozdrawiam Beniego mocno mocno! :) A! i świetne nowe zdjęcia dodałaś na nk! :D najlepsze to z koszulka w krate :D mały słodki kawaler! fajne chłopaki nam rosną bez dwóch zdań! A! Joolaa! zdjęcie w mercedesie pierwsza klasa!!! a jaka dumna mina!!!! :D No i jak tam u ciebie? mam nadzieję, że woda jednak nie wdarła się na Twoje podwórko! Catherine super , że się impreza udała!!! :D Co do spotkania w Kraku u mnie na dzień dzisiejszy to cięzko bedzie sie dostac pociągiem do Krakowa, a inny srodek lokomocji w moim przypadku na dzien dzisiejszy odpada. Zobaczymy jak sytuacja bedzie wygladać za tydzien, czy naprawia tory i jak z pogodą...dzisiaj nic nie moge powiedzieć... :/ Kasza mam nadzieję, że jednak uda Ci sie odwiedzic rodzinke w Muszynie.... Ewcisko a u ciebie co słychac ? :) wprowadziłas w życie plan odzwyczajania od piersi w nocy? :) udało sie? sen unormowany? MamoE , Myszko ale fajnie, że udało Wam sie spotkac i tak miło spędzic czas!!!! Gonia , no tak to jest, nie ma tego złego, jak to mówią, prawda? :) No to teraz Emilka bedzie zachwycona , że mamusię ma cały dzień dla siebie :D Duniu! gratacje dla Jasia! no proszę, jak sie ładnie rozchodził :) Moj tez już coraz więcej kroczków samodzielnie robi :) Mantraelle :D o tak, dobry tekst o tej opiekunce :D Shila co tam u Ciebie? zrozumiał chłop o co chodzi? mam nadzieję , że tak!!! i na dzisiaj to tyle z mojej strony tym ktorym nic nie napisalam to serducho przesyłam :D

hej:) Carmen na szczescie nie wdarla sie do domu a na podworko i owszem ,straz podlozyla nam tzw rekawy i dalej nie plynela a piwnice zalane wybijajaca od gruntu ale taka woda to u nas jest jeszcze "normalna ":O licze ,ze sytuacja sie juz nie powtorzy co do mercedesa to byl problem wyciagnac Kubusia z niego ,baaaardzo mu sie podoba;) normalnie ciezko z malym cos skrobnac czytam w miare na biezaco z pisaniem gorzej a;le postaram sie poprawic Myszko Mamo E ale super ,ze wybawilyscie sie;)to teraz jakies zdjecie?z minusowymi kg Mamy E;) Goniu,kij ma dwa konce wiec z jednej strony wspolczuje utraty pracy a z drugiej bedziesz miała duzo czasu dla Emilki i ona na pewno bedzie sie cieszyla z takiego obrotu sprawy,zycze jednak zeby bylo po Twojej mysli,jesli bedziesz szukac usilnie pracy to trzymam kciuki Duniu ja chetna z a nawet beze dzieci;) ale ja sie moge wpasowac w termin jaki bedzie pasowal wiekszosci Shila trzymam kciuki zeby sprawy z m.,potoczyly sie w dobrym dla Was wszystkich kierunku U nas po chwilowych problemach na razie jest miod z mieta ale nei chce zapeszac,M.,chyba zroxzumial o co chodzi przynajmniej stara sie ;) reszte dopisze jutro,brat dobiera mi sie do laptopa

Najserdeczniejsze zyczonka dla Kubusia i Marianki ,rośnicie zdrowo i miejcie same radosne , cudowne dni:) Tunciu dla Ciebie spełnienia marzeń tych małych i całkiem duzych do pozniej zmykam korzystac z ladnej pogody paaaaaaa

Marianko i Kubusiu__dzis Wasze Swieto,z tej okazji ja i Beni zyczymy WAm,wspanialego-beztroskiego dziecinstwa,rosnijcie zdrowi i badzcie pociecha dla Waszych Rodzicow,aby i oni mogli cieszyc sie dlugim zyciem bez dodatkowych zmarszczek.;) WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO I NAJPIEKNIEJSZEGO!,a to od Beniego dla Marianki

dziewczynki kochane moje,serdecznie Wam dziekuje za zyczenia zdrowia dla B. i szeroki odzew w sprawie -brak apetytu/zgrzytanie zebami/biebunka/w efekcie koncowym wyszla angina.jestescie niezastapione,ja to juuz na nikogo sie nie zdaje w sprawach wychowania i opieki poza Wami,bo jak kilka roznych wypowiedzi przeczytam na dany temat,od razu widac swiatlo w tuneliku i wiem co robic.jestescie the best Tunciu__wszystkiego najlepszego!!!wiele wiary i sily,bo te przenosza gory.spelnienia Twych najwiekszych pragnien i marzen,zdrowka dla Ciebie i Twoich Chlopcow! a co do sprawa ze niby Mati za duzo warzy itp--to uwazam bzdura!chyba ze poprostu lekarze sa zdania ze lepiej dla jego rehabilitacji i mobilnosci aby byl szczuply,ale On z tego co napisalas to zajada calkiem malo.buziaki dla Matiego i Nikosia. Shila__trudno i ciezko jest czasem zrozumiec faceta...znam wiele par gdzie po przyjsciu na swiat dziecka stosunki sie zmienily na zle,ale tez znam i jestsem sama przykladem ze moze byc wspaniale w Troje/czworo,ja podobnie jak Zizu77,na poczatku kojarzylam B i siebie,a M na drugi plan-on ma psa i wogole,wszystko ja sama potrafie i robie najlepiej kolo Malca,ale szybko sie przekonalam ze M tez b.kocha B i stara sie pomagac,spedzac z Nim czas i zajmuje sie B.bardzo dobrze,chociaz czasem zupelnie inaczej niz ja bym tego chciala;).zycze Ci/Wam,abyscie znalezli droge do siebie,czasem wlasnie jakis zwrot w zyciu jest potrzebny aby sie ocknac i wrocic tam gdzie sie nalezy.oby Twoj M zrozumial ze Fifi jest dzieckiem,tak jak kazde z nas kiedys bylo i dziecko poznaje swiat w rozny sposob niekoniecznie z ksiazki,gazety....nikt z nas od razu nie mial 18 lat.

Dunia-gratulacje dla Pana Jana,czyli obuwie"ciezkie"poszlo w ruch.milego pobytu u rodziny,ale fajnie ze starasz sie tu zagladc.jestes kochana

ganetka___ jezeli ktoras z Was bedzie w okolicy Szczyrku od 10 do 17 lipca to jak najbardziej(Mantra,my to sie na maila spiszemy,bo ok 15 mnie pasuje) Jak mi sie uda to chetnie bym, podjechala jakby na to nie popatrzec bielsko lezy 15 km od szczyrku...z tym ,ze tylko sobota ewentualnie niedziela)))))))) Jakby co pisz na maila

Sztorm__ooooo i Ty przeciez tez!!!!!!!!!!!!!super,moze jeszcze jakas mama chetna?:) biala czekoladko__jak leci?napisz Kochana po imprezie urodzinowej wrazenia i wogole co u Was?jak Kubus? to juz roczek,ale czas mija hmmm..................... LIlinako,Marteczkoo,Annnnnnnna,Anaconda,Takietam,gonzallo,i inne mamusie,ktore juz dawno nic nie pisaly...hop hop.....jestescie?

Kasza__pewnioe wlasnie zaczynacie urodzinowy dzien Pandy,wszystkiego najlepszego dla Ciebie i Sama to tez i swieto rodzicow.a co do powodzi,no widac ze nieciekawie w Twoich stronach,oby minelo w koncu to dziadostwo i nastalo piekne lato. hmmmm....szkoda,ale moze uda Wam sie jeszcze odwiedzic okolice Kryniczno-Muszynne tego lata.

ufff...upal!!!!!!!!!!!!!!my w domu siedzimy i pewnie dzis do wieczora nie wyjdziemy jest strasznie goraco(za zimno zle za goraco tez),maly spi a potem do sasiadki mam zaproszenie na balkonik,coprawda mialam propozycje wyjscia na basen na dachu u nas ale ja nie plywata,a poza tym te mankamenty figury jakos mi zabraniaja:/,......a tak wogole to ja z moich 64!przed 2 tygodniami jestem na 61,5 kg,wiec nie jest zle,polaczylam dukana i SB i funkcjionuje,moze wolno ale waga spada,a wogole nie czuje jakiegos niedosytu,do slodyczy czy weglowodanow wogole nie mam ciagu,mam nadzieje ze sie nie zlamie i dobrne do 55kg kiedys,a potem moze i mniej;). a Wy gdzie,wsyzstkie w trasie,parku,basenie......???????????

Dla Laury (zaległe) , Marianki i Kubusia słońca i radości ,dużo pomyślności , zawsze słodkiej minki, zdrowia , czasu dużo na zabawy ,uśmiechów wiele w dni powszednie i niedziele !!! Rodzicom szczęśliwych Roczniaków życzę aby każdy dzień był najwspanialszym odkryciem , aby dzieci chowały się zdrowo i pogodnie a każdy następny roczek sprawiał Wam jak najwięcej radości Tuncia - z okazji urodzin radosne życzenia aby każdy rok przynosił wszystko to ,co w życiu najpiękniejsze ; Miłość , Szczęście i Radość [ usta] Ganetko - ciężko mi coś doradzić , ale wydaje mi się ,że jak Beni nie ma gorączki i ogólnie czuje się dobrze to nie ma potrzeby siedzieć w domu , tylko że przy niektórych antybiotykach trzeba uważać na słońce. Chociaż pamiętam jak kiedyś miałam anginę to lekarz dał mi L4 i kazał w łóżku leżeć . Ale to było tylko raz , następne anginy leczyłam sama i nie siedziałam w domu , żyję i mam się dobrze :) Tylko ,że ja stara krowa jestem a nie małe słodkie dzieciątko :) A nie możesz skontaktować się z lekarzem telefonicznie i zapytać ? Przynajmniej byłabyś spokojniejsza Joolaa - świetnie ,że M zrozumiał . Jest szansa ,że bez stresu będziesz mogła sama wyjść z domu :) Pozdrawiam serdecznie . Miłego popołudnia :)

Ganetka - teraz dopiero doczytałam , gratuluję spadku wagi !!! Ja bez słodyczy nie dam rady . Teraz zastanawiam się jak ja dawałam radę ich nie jeść jak musiałam trzymać dietę ze względu na skazę białkową mojego dziecka. Widać ,dla dobra dziecka wiele można poświęcić :) No i witaj w klubie niepływatych :D

Hej ! Marianko , Kubusiu - wszystkiego Naj Naj Naj ! I wrocilismy z gor :) Pogoda super dopisala - mala tez nie marudzila zbytnio, w drodze spala , w dzien drzemki ok, tylko ze spaniem nocnym gorzej - nie budzila sie , jednak 1 wieczoru poszla spac o 21 ! Pozdrawiam wszystkie i ide do malej bo znowu cos jej sie pomieszalo i nie spi :/

Witam!!!! Sto lat dla Marianki i Kubusia Carmen poprzedniej nocy zaczęłam odzwyczajanie od nocnego cycusia, było nie najgorzej. Kryzys był między 2 a 3 w nocy, płakała strasznie i prawie godz siedziałam przy łóżeczku i trzymałam ją za rączkę, a wcześniej przytulałam. Postanowiłam sobie że wcześniej niż o 6 piersi jej nie dam. Zobaczymy czy wytrwamy!!! Tak poza tym u nas ok, z jedzeniem się trochę poprawiło, tak mi się przynajmniej wydaje albo ja troche mniej się zaczęłam przejmować. Ganetko jak Wika miała ostatnio ten paskudny kaszel, jak to nasza lekarka nazwała, oskrzelowy, ale zap oskrzeli to nie było to na dwór zabroniła wychodzić, ale to było w kwietniu to tak zupełnie ciepło nie było. Jolu to fajnie że M zrozumiał, oby na długo!!! Lusiu to supper że wypad Wam się udał, a Ewa może przestawia Ci się na normalny sen, tzn w normalnych godzinach, a budzi się chodciaż później????

MARIANNO, KUBUSIU I LAURO PRZYJMIJCIE NAJLEPSZE ZYCZENIA OD CIOCI I WITUSIA! ROSNIJCIE ZDROWO I PIEKNIE! BEZTROSKIEGO , WESOLEGO DZZIECINSTWA ZYCZYMY! MOC USCISKOW SLEMY!!!!!!!!!

Ewcisko życze Ci duzo sily, bo wierze, że ciezko Ci tak malą odzwyczajac! Ale sie uda napewno :) ganetko gratuluje!!!!!! ladnie Ci kilogramy leca! :) a co do tych spacerow to faktycznie najbezpieczniej byloby zapytac lekarza Beniego. Mysle , że telefonicznie uda Ci sie to załatwic? przynajmniej bedziesz miala 100% pewnosc , że dobrze robisz! :) Lusiu no to udany wyjazd! I prosze jaką masz grzeczną córcie! Zizu ja mam również problem " ze słodyczami :P Joolaa no to dobrze, ze jednak to sie skończyło tylko na zalaniu podwórka, zważywszy na to, jak wielu ludzi ta powódź pozbawiła domów. w mojej gminie 19 domów nadaje sie do rozbiórki! Miejmy nadzieje, że koniec z tymi okropnymi powodziami! A do do merca! to sie nie dziwie Kubusiowi, bo bardzo ładna zabawka! :D Pozwólcie, że na tym skończę, bo jestem padnieta! normalnie juz taka jestem przemeczona, że nie daję rady!!!! Ale M juz niedługo przyjedzie, to może mnie odciązy!!!! :p mam taka nadzieję! buziaki i pokojnej nocki

Marianko. Kubusiu dziś wy świętujecie - razem z Martusią życzymy wam wszystkiego najlepszego i samych radosnych dni :) Kasza dziękuję za wyjaśnienie sprawy drugiego imienia :) Dziewczyny słonko wreszcie świeci nad PL więc oby szybko wysuszyło te zalane tereny. Shila trzymam kciuki żeby jednak wszystko dobrze się ułożyło z M :) Joolaa cieszę się, że M zrozumiał - jak widać i po wielu latach w związku nadal trzeba chłopa przyuczać ;) Moja Marta je za dwóch i to dosłownie bo jeśli chodzi o obiadek i podwieczorek to podwoiła ilość. Zjada słoiczek o poj. 200ml!!! Pewnie to przez to chodzenie, spala więcej to i je więcej. Stópka jej nawet urosła :) Górnych jedynek nadal brak, ale męczą ją bardzo. Przez te zęby ona teraz ciągle chce smoczek, obawiam się, że za bardzo się przyzwyczai. Zaczęłam kompletować akcesoria do imprezki urodzinowej Marty. Chyba będzie trochę pstrokato, ale co tam ;) A jeśli chodzi o torcik to już postanowiłam - kupuję gotowca, bo ja to nawet formy do pieczenia nie mam.

Duniu czy wiesz już coś o Sudokremie i stosowaniu go u dziewczynek? Kończą mi się smarowidła i nie wiem co kupić.

Moj m chwilowo sie naprawil :) Zobaczymy na jak dlugo :P Zatem choc chwila wytchnienia od tych problemow :) Wczoraj Filip przewrocil na siebie szafke na buty :( Normalnie tylko chwila nieuwagi :(:(:(:( Na szczescie nic mu sie nie stalo tylko czolo lekko zdarte, zatem zdjecia na zblizajacych sie urodzinach beda piekne :P Marianko, Kubusiu - spoznione wszystkiego naj!!!! Dziewczynki - a oto kolejna glupota internetowa :):):):) http://www.joemonster.org/art/8073/Interaktywny_test_ciazowy mi wyszlo, ze w ciazy jestem A mojej siostrze i Filipowi, ze nie :P:P:P Ciekawe jak wam wyjdzie :):):):) Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę,ja o Twoje zdrowie najgoręcej proszę.Ja jestem przy Tobie od pierwszego grama,Tyś mój świat cały,a ja...Twoja mama. [URL=http://img709.imageshack.us/i/dsc04855s.jpg/][IMG=http://img709.imageshack.us/img709/1206/dsc04855s.jpg] http://www.suwaczki.com/tickers/mhsv2n0a8b25rkg1.png

Shila dobrze że z M się poprawiło, a co do tego linka to ja nawet nie widzę żeby ten kwadrat był zielony:P tylko odrazu widzę niebieski:P więc odrazu stwierdzenie że w ciąży nie jesten:P:P a szkoda:(:P Aniu P u nas tort też będzie prosto z cukierni. Wczoraj już zamówiłam, z bitą śmietaną i owocami:) Do tego teściowa ma mi upiec sernik i takie ciasto Shrek, nie wiem czy znacie ale jest pyszne, mniaaaam!!!! Też powoli zaczynamy się przygotowywywać do urodzinek, zaraz wychodzę po jakieś balony i jeszcze coś do dekoracji:) Zawsze mam o to spytać i zapominam, dziewczyny których pociechy miały już urodzinki co Wasze dzieciaczki wybrały na roczek???

wybaczcie dziewczyny, ze bedzie tylko o mnie ale jestem zla jak cholera. jakis indianski cwok (bez urazy kasza) przypierdzielil mi dzis z rana w bok samochodu. no kuuuuuu*********aaaaaaaaa!!!!!!!!! ja, ktora NIGDY nie dostala mandatu, nie zarysowala samochodu, ktora uwazam, ze jezdze dobrze zostalam pierdzielieta przez odmozdzonego cwoka, ktory chcial wymusic pierwszenstwo!!!!!!!! mam skasowany praktycznie caly bok samochodu bo centralnie przypierdzielil na zlaczeniu drzwi. jeszcze samochod mi zepchnol na drugi samochod wiec druga strona tez lekko wgnieciona i porysowana. i co? i dupa, teraz bede sie musiala bujac komunikacja mijska w tym upale, wstawac niewiaodmo ile wczesniej bo samochod mi odholowali. i jeszcze sie obsrywac z ubezpieczeniem itd. a ten idiota to brak slow. ma ch*j ze zakaz zmiany pasu, samochodow od cholery, ze szpilki nie wcisniesz a ten sie pcha jak debil i jeszcze w samochod przypierdziela i mowi, ze moja wina bo mu nie ustapilam! chyba powinnam miec jakas latajacy wozek zeby mu ustapic i niby z jakiej racji jak jade do przodu kolo za kolem. no nie moge. mi na szczescie sie nic nie stalo. ale jaka ja jestem zlaaaaaaaaaaaaaaaaaa! aaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! na dobry koniec postu za pol godziny mam spotkanie z klientem i chyba go rozniose jesli projekt sie nie spodoba.

catherine_ wspólczuje ..debili na drodze nie brakuje oni chyba sie sami rodza................masakra!!!!!!!!!!!!!! Jasiek fajnie juz zasuwa na"polu" po trawniku fajnie sobie radzi ale wszystkie kamienie ,galazki ,listki ..wszystko jest jego. Takie roczniaki sa chyba najsłodsze..!!!!!!!!!!!!!!!! Teraz w pracy mam luzy wiec moze troche znowu cos popisze....mnie tak czasem natknie. Musze mlodemu kupic fotelik na rower aby z n m jezdzic bo z powodu pracy , poznego przychodzenia do domu 18.)) z basenu musialam zrezygnowac teraz bede brala dzieciaki na rower..bo jakis ruch musze miec Wiecznie mnie nie ma az szkoda ze moi zawsze sami. W Bielsku ukrop straszny w biurze tez ..normalnie nie dycham

Catherin współczuje stłuczki!!! Fakt debili nie brakuje, sama nie raz mam ochotę nagadać nie jednemu "kierowcy" Sztorm takie roczniaki rzeczywiście fajowe są, super że Jaś już tak świetnie sobie radzi!!! Moja zrobi pare samodzielnych kroczków ale tylko jak ją zachęcimy np M stoi z jednej strony a ja z drugiej w jakiejś odległości i ją zawołam to pójdzie, sama jeszcze się nie puszcza, strasznie w ogóle się boi i jest baardzo ostrożna!!! Dodałam zdjęcie na blooga mojej już prawie rocznej panny:P

heh cATherine ja po woczorajszym dniu z kolei bluzgam na rase czarna. czarna laka mnie oblala na prawku. Spodziewalam sie ze pewnie i tak nie zdam za 1 razem bo oni tu za 1 razem ngdy nie daja, ale normalnie baba miala takie podejscie ze szok! co za kur*** normalnie bezczelna, warczala na mnie caly czas. Pryszla ona 20 minut spozniona z morda czemu ja stoje w tym miejscu (heh miejsce dla zd ajacych egzamin ), na co ja ze tu mi kazali stac to stoje. A ona ze przeciez tu jest pomaranczowy pacholek i nie mozna wiezdzac. ja jej mowie, kazali mi stanac to stoje i kropka. Potem poprosila o papiery wozu. Ubezpieczenie moj nauczyciel wlozyl ladnie do koperty z napisem UBEZPIECZENIE. podaje jej koperte a ta 'ja nie chce koperty tylko dokunety zabierz koperte!' eeeeeee???? zabralam, Wsiadla do wozu i jdnym tchem wylicza ze co moze mnie oblac i na koniec wywarczala ZROZUMIANO?! na co ja potulnie yes ma'am :-P Jedziemy.Mozna bylo miec 30 punktow karnych i dalej zdac a ona po dlugich namyslach wstawila mi...35, tzn zrobilam 3 i POL bledu (????!!!to pol to chyba za podanie koperty he he)) co niby zle?. 1 niby parking zle zaliczylam (parking po luku) Kazala mi 'zaparkuj miedzy zoltymi pacholkami' ) no to jo, miedzy zoltymi pacholkami kilka miejsc parkingowych wiec wybralam sobie jedno zakrecilam ladnie tylem, zmiscilam sie w liniach i juz. A ta nie nie o to mi chodzi. Ja normalnie oczy i kombinuje jeszcze raz (no bo mysle ze moze w jej opinii sie nie zmiescilam) wybralam inne miejsce parkingowe ta ze dalej zle. Ja sie pytam czy moge cos powiedziec a ona wlasnie z mordna na mnie.No to ja przodem (no bo kurde zglupialam) a ona ze MIEDZY pacholkami. No tp na chama wzdluz miejsc parkingowych sie ustawilam. Ta cos burkenla ze wreszcie ale i tak costam zle . 2. pojechalismy na droge, dzilnica mieszkalna 30 mil na godzine, ta mowi; skrec w nastepna ulice prawo. No to ja potulnie sygnalik, zwalniam przygotowana....ZLE MINELAS! normalnie zbaranialam. Okazalo sie ze ona PODJAZD pod dom uwaza za ulice , ja bylam przygotowana skrecic w ulice, z tabliczka droga a nie wiejska sciezke 3 metry przed ULICA. 3. na koniec powiedziala mi ze nie zatrzymuje sie przed biala linia stopu tylko za nia. Dobry zart jak powiedzial moj nauczyciel wiem na 100% ze tego nie robie bo mam manie zostawiania lini jakby ktos z przechodniow chcial przejsc. No ale ona powiedziala to tak jest. Normalie byla tak nie mila ze jak juz po mijalam ja na parkingu i sie do niej usmiecham to ta tylko odwrocila glowe i cos tam sie skrzywila. Zadzwonilam do kolezanki tej mojej polki i ona mi mowi ze jak to czarna babka z krotkimi wlosami to ona ja tez oblala za 1 razem. Wiec ewidentie laska ma problem z bialymi dziewczynami. I jak tu nie byc rasistka? Jakbym byla w uk poszlabym na skarge powiedziala ze chce innego egzaminatora a ja oskarzyla o dyskryminacje rasowa, zesraliby sie w majtki jak zwykle a tutaj to nawet jeszcze ni wiem jak takie osoby traktowac

grrrrrr czemu moj 1 post nie wyswietlili? chamy musze pisac od nowa dziekujemy za zyczenia, byl torcik, sukieneczka i wyjscie na sushi. Prawdziwa impreza w sobbote bo wczoraj tylko nasza 3 byla. Tort zrobilam sama prosty biszkopt lkrem ananasy i namalowalam pande na torcie zdjecia wysle z czasem.panda na torcie wyzla troche psychodelicznie no ale byla:-P Mala we wrozbie wybrala krzyzyk ;-/ Wszystkiego najlepszego dla Kubusia i innych roczniakow