Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

*Hope*

Dlaczego Mężczyźni Kochają Zołzy? Dziewczyny Czas Na Zmiany !!

Polecane posty

Gość Adam męski Bóg
"MARSJANIE I WENUSJANKI ZACZYNAJą żYCIE OD NOWA" "MARSJANIE I WENUSJANKI W SYPIALNI" Przesłałabyś mi je :) proszę :))))))) dzięki- Adam mail: adambogadam@op.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Linki do John Grey - Marsjanie i Wenusjanki w sypialni i Gray John - Marsjanie i Wenusjanki rozpoczynają życie od nowa http://www.4shared.com/network/search.jsp?sortType=1&sortOrder=1&sortmode=2&searchName=marsjanie+i+wenusjanki&searchmode=2&searchName=marsjanie+i+wenusjanki&searchDescription=&searchExtention=&sizeCriteria=atleast&sizevalue=10&start=0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Irrenka teraz tak ;) ale nie ma wyjscia bo wszystko na włosku wisiało... w sumie powinno ten włosek powinien sie rozerwać... ale jest jak jest... oby było dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Irrenka wiem wiem widze :D tylko chcialam linki wkleic by nie wchodzic w kolko na poczte i wysylac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adam męski Bóg
dziękuję kochane kobietki :)))))))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ciekawa historia... a jakim cudem jest znowu dobrze?? Ty postanowiłaś nie przekreślać tego jeszcze, czy jego olśniło, że kretyńsko postapił??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i to i to.. chociaz on zawsze ma olśnienie tyle , że sie kiedys konczy i na nowo ;] czas pokaze, kocham on kocha... zdarzyło sie cos co nie powinno mieć miejsca... ale wiem , że BĘDZIE DOBRZE , BO MUSI !!!!!!! Ma sie stsrać , bo gdzie on taką drugą żonę jak ja znajdzie ;] hehe :) Tyle juz wiesz mi jest dziwnie np. jak mnie oklamal wtajemniczeni byli w to jego wszyscy koledzy z wyjazdem. Koledzy ktorych lubie(no poza jednym ciezkim przypadkiem ktorego nigdy nie zdzierze) no i jego brat. I ostatnio bylam u neio mam wracac do domu i mi mowi ze brat jedzie do mista to mnie odwiezie... a mi co odrazu o czym ja mam z nim gadac jak mu na pewno wyzygam to ze by go kryl i mnie tez oklamywal ;] i mowie nie nie ja autobusemm ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i... zblizaja sie uodziny mojego kolegi , kltorego tez jestem dobra kolezanka i jeszcze lepsza kolezanka owego solenizanta dziewczyny :) no i wiadome cale towarzystwo "klamcy" zaproszone ;] i tam bedzie tez pan G jak gnida ;] ktory namawial mojego by ze mna zerwal i mieszal sie w zwiazek ;] i to nie tylko nasz ale tez wlasnie tego solenizata i jego dziewczyna tez go nie trawi ;]i wiem ze jak wypijemy... powiemy co na sercu lezy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hope a moze własnie powinnas mu to wywlić w twarz, to że kochasz jego brata, a takie sytuacje rozpiepszają wasz związek i lepiej żeby brata w takich momentach trzepnął w łeb, a nie krył! no chyba że nie chce mieć takiej zajebistej szwagierki :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Irrenka ... ta tyle ze jego brat wlasnie to smao powiedzial swojej dziewczynie !! tez ja oklamal tyle ze ona do dzis nie wie jak bylo naprawde... /;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...no i może prawidłowo, byle z klasą!! jak chce być gnojem to jego sprawa, tylko niech u innych niepotrzebnego smrodu nie robi! pewnie jakis samotny cwaniakowaty gość!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja ze mam dusze detektywa i intuicja mnei nie zawiodla bo od razu wiedzialam ze cos nie tak ;) a naprawde z bratem swietny kontakt mialam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Irrenka to straszny typek :] ale nie piszmy o nim bo m isie cisnienie podnosi :) ja jedynie mysle nad planem jak go odizolowac od mojego :P gdyby nie to ze oficjalnie sie tak nienawidzimy to bym prowokacje zrobiła :D bo to jest taka hiena ze podrywa nawet dziewczyny kolegow :] no ale teraz to nie mam co dzialac bo wiadome ze sie nie lubimy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to może powinnaś mu uswiadomic że mógł ją przez tą głupote stracic, że mogłabys jej w każdej chwili o tym powiedzieć ale chcesz jej oszczędzić tego cierpienia, która sama przeżywałaś. Że to w huj przykre i niech sie postawi w odwrotnej sytuacji!! na pewno by go zabolało, gdyby to ona go okłamała!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa no chyba że tak kurde to poważniejsza sprawa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze ja jestem typem osoby o baaardzo wrazliwym sercu. Czesto wybaczam (moze tu i moj blad) ale NIGDY nie zapominam ale tej gnidzie to nigdy w zyciu!!!!!!!!!!!!! to jak on probowal namieszac miedzy nami to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rada moja
Do Wick: Opis psychologiczny (zawężony oczywiście), który powyżej przedstawiłam, odnosi się do bardzo wielu osób obojga płci. Najczęściej dotyka wrażliwe jednostki o delikatnej konstrukcji psychicznej. Obawiam się, że Twoja Dziewczyna może mieć problemy emocjonalne oraz zaburzony obraz własnej osoby, być może bardzo cierpi.Ale ale.. 20 lat to wciąż okres dojrzewania, mam zbyt mało danych by móc zdefiniować określone zachowania. Podejrzewam, że brakuje jej poczucia bezpieczeństwa i stałości, stąd desperackie zwierzenie uzasadniające zerwanie-"nie byłeś ze mną szczęśliwy". To bardzo wygodna wymówka dla osób labilnych, o skłonnościach do samobiczowania się. Takie osoby należy na co dzień konfrontować z nimi samymi i pokazywać, że strachy które nimi rządzą to papierowe tygrysy. Nie wiem czy jesteś na tyle dojrzały by zmierzyć się z takim wyzwaniem. Uprzedzam, że wchodzisz w rolę "rodzica", będziesz ją wychowywał. Przykład 1: kiedy Ona mówi, że się boi, że Wam nie wyjdzie - Ty mówisz, że nie ma gwarancji ale zrobisz wszystko, co w twojej mocy, żeby wyszło. Przykład 2: Ona mówi, że ma dość, że i tak się nie uda, więc po co się starać: Ty odbijasz to jakoś, humorem, śmiechem. Ważne żeby nie dać się wciągnąć w jej grę. Na marginesie, będzie próbować trików rodem z telenoweli albo dąsać się, nic nie mówić, czekać aż zapytasz o co chodzi. W takim zachowaniu znamienne jest to, iż osoba ta traktuje drugą (najczęściej bliskiego) tak jak sama nie życzyłaby sobie być traktowana. Spróbuj zaeksperymentować - zachowuj się jak ona- zobaczysz z jakim sprzeciwem i pretensją się spotkasz, uświadom jej tę prawidłowość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja im powiedzialam, bo on prosil mnie bym jej nic nie mowila (żal ;]) to powiedzialm ze ja po 1 nie bede ich kryla a po 2 nie bede klamala, nawazyli piwa to niehc je teraz wypija ;]tyle ze u nich to tez ta jego dziewczyna nie jest taka swieta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale tu objawia sie tez jena z cech mojego charakteru - paskudna cecha- mściwość ;] czekam po prostu na odpowiednia okazje i stytuacje ;] wiem , że nieladnie.. ale zemsta jest slodka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
rada moja-twoje rady sa rzeczywiscie bardzo trafne. Od czasu kiedy wrócilismy od siebie własnie w ten sposób staram sie postępować bo chyba tak najlepiej do niej trafiam. I rzeczywiście często robi dziwne zagrywki-to z niczego sie na chwile obrazi, to zamyśli, to ciągle testuje jak bardzo mi na niej zalezy-np gdy w żartach nie chce jej pocałowac odchodzi kawałek i patrzy czy pobiegnę za nia (najczesciej to po prostu olewam, sama wraca a wtedy dostaje buziaka) I ... boi sie wszystkiego. Ja bardzo lubie spacery wieczorem. Ona boi sie że z karzaków ktoś wyjdzie i zrobi jej krzywde, każy hałas ją denerwuje. Tłumaczyłem jej ze w parku raczej nic nam nie grozi, a nawet gdyby ktos wyszedł to po kilku latach treningów karate raczej dałbym rade obronić ja i siebie...Czesto powtarza jak wazne jest dla niej bezpieczenstwo-uwielbia gdy ją przytulam i zamykam w ramionach-bo tweirdzi ze wtedy czuje sie taka bezpieczna, jest jej tak dobrze ze niemal zapada w sen i mogłaby tak trwac wiecznie. Gdy wracam po spotkaniu do domu (przechodze przez kilka osiedli) to musze jej napisac sms-a czy dotarłem bo boi sie ze cos mi sie stanie i nie zaśnie dopóki sie nie odezwę. A co do cierpienia-gdy mnie rzucała to nie powiedziała mi tego od razu. Stwierdziła ze nie wie co czuje i musi sie namyslec-trwało to 3 dni-nie spała po nocach bo widziałem swiatło w jej pokoju o 3 w nocy, ciagle płakała, no było mi jej tak szkoda ze sam chciałem zerwac zeby sie tak nei meczyła zastanawiajac. A po 8 miesiacach wróciła. Może gdy bedziesz mi podpowiadać jak mam sie zachowywac to uda mi sie to jakośc uratować i być z nia. Bo... niegdy do nikogo nie czułem czegos takiego jak do niej i nie chciałbym by to sie ropadło. A nikt do tej pory nie trafiał tak dokladnie w to co sie z nia dzieje i co u niej zauwazyłem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Irrenka nie dam by mu znwu cos uszlo płazem, bo zawsze co ta gnida zrobi czy powie i tak jets bezkarny !!! a takiemu szmaciarzowi nalezy sie nauczka mnie nie było bo na wspolnej oglądałam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziiik
dziewczyny czy mozecie mi wyslac te ksiazki (wszystkie hehe ;P) prrosze prrosze i z gory dziekuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×