Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

*Hope*

Dlaczego Mężczyźni Kochają Zołzy? Dziewczyny Czas Na Zmiany !!

Polecane posty

Gość malushek89.
a ja jestem zolza. Bylam popychadlem. Kazdy facet mnie komal. teraz to ja oanuje nad sytyacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane dziewczyny bardzo dziekuje ze zechciałyście mi pomóc,jestem bardzo wdzięczna ,aha i przepraszam ze tak długo sie nie odzywałam poszłam z synem na trening ,potem z psem na podwórko i jak przyszłam i otworzyłam poczte to miałam 92 wiadomosci od was z tematu,masakra dopiero skończyłam to czytac,przeczytałam wasze wszystkie odpowiedzi,a wiec mój mąz dopiero zaczął tam pracować od miesiąca no prawie półtorej miesiąca ,zjeźdza co drugi weekend,co do ufania mu to musze sie przyznac ze moja pierwsza miłośc,niesamowita miłość w wieku 18lat mnie tak skrzywdził zdradzając mnie i oszukując ze od tej pory w kazdym widze babiarza i kłamczucha nie umiem juz nikomu zaufac na 100%,co do męza to próbuje mu ufac,ale jest mi z tym cieżko,jedna dziwczyna juz nie pamietam tu fajnie napisała ze ja gówno moge,siedząc w domu ,a co do tego wyjścia na dyske to albo mnie nie puści albo zrobi tak ze da tesciowej synka na noc i sam tez pojdzie na balety bo on sam nie bedzie w domu jak ja sie gdzies bawie....Ale to ze on sie teraz tam bawi to jest ok,ja mam byc usmiechnieta i zadowolona, to jedynak samolub jak nie wiem co,rozmawiałam juz tyle razy o moich spostrzeżeniach ze mi sie to nie podoba ,to on twierdzi ze on mnie kocha i ja przesadzam.Ostatnio nawet mu powiedziałam ze jak juz ma mnie dosyc albo mnie nie kocha,lub jeszcze cos innego to rozejdzmy sie spokojnie,bez nerwów i ani ja sie nie bede stresowac ani mu nie bede zrzędzić ,to on stwierdził ze on nie chce sie rozchodzić.Może ja naprawde sobie film jakis nakręciłam z tych nudów juz mi odbija,nie wiem,a jak to prawda te moje domysły,co ja zrobie nie wiem nawet nie mam gdzie pójsc bo mieszkam u niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kochane,mam nadzieje że mnie jeszcze pamiętacie hihihihihihihiiiiiiiiiiii zołza nad zołze................ wasza m.......a ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna chłopaka
Kobitki... radźcie co robić :o Zastosowałam metode z książki o zołzach ze zlewaniem - czyli nie mam czasu, zajmuję się sobą. chłopak wyjechal na tydzien, i wczoraj mi zostawil wkurzony wiadomośc na skypie ze ja pewnie tu wychodze z chlopakami, ze pewnie mnie podrywają, ze jemu sie to nie podoba itp. (a ja siedze w domu i po prostu filmy oglądam, ale ciesze się ze zaczal troche byc zazdrosny) i teraz... jak się zachowac, co zolza by zrobila? tlumaczyć ze siedze w domu, jawnie się buntowac i nie mowic mu co robilam? nie wiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra ja się zbieram do spanka moje zołzuchy pozdrawiam i dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaha zacznij od przeczytania książki :) Więcej jutro napisze, bo jestem już spiąca:) Dziewczyna chłopaka nic się nie tłumacz !!!!!!!!!!!!! Sama sobie nie masz nic do zarzucenia, napisz , że wymyśla głupoty z nikim sie nie spotykasz i koniec kropka ;] sam sobie głupie myśli wbija do głowy to.. jego problem i jeszcze jedno... dziewczyny źle interpretujecie to co jest napisane w książce tam nie ma nić o OLEWANIU , zlewaniu na partnera !!!!!!! Chodzi o zajęcie się sobą, nie uzależnianiu swojego całęgo życia od faceta , tylko mieć też swoje życie , pasje , przyjaciół z którymi można się spotkać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam zołzunie :-) 🌻 Kaha tak - Ty na pewno musisz przeczytać zołze!!!! Mnie ta książka pomogła sie wyleczyć z chorobliwych zazdrości, więc Tobie też powinna pomóc :-D 🌻 witaj kliver!!!!!!!!!! ;-) nareszcie jesteś!! 🌻 o i czwóreczka jest!!! dziewczyna chłopaka - moim zdaniem powinnaś mu wyjaśnić, że owszem byłas zajeta, że byłas u babci (he he) albo na zakupach by pomóc mamie, że musiałaś załatwić jakieś papierkowe sprawy a w wefekcie żeby sie odprężyć poszłas sobie do kina lub na basen ... cos w tym stylu,żeby widział, że Ty tak naprawde grzeczna jesteś, ale też dbasz o siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :D ja zaraz spadam na miasto więc później się zamelduję :))) Irrenka jak tam wyspana ? :> 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewcyny!!!Jak probowalam tych \"zołzowatych\"metod na kolesiu ktory mi sie podoba a sam nie wie czego chce....bylam mila ale obojetna,ale chyba tak nie dzialalo....wiec juz sie nie pisze na zołze...🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolejny raz pisze źle interpretujecie Zołze tam nie ma nic o obojętności czy olewaniu !! Chodzi o to by pokochać siebie ! I nie uzależniac swojego zycia od faceta, nie panikowac gdy nie odpisuje na smsa czy 5 minut temu mial dzownic a nie dzowni! Jeżeli chcesz spotkac sie ze znajomymi to nie dzonicie najpierw do faceta czy bedzie mial dzisiaj czass a jak tak to odwolujecie spotkanie z przyjaciółmi. I jeszcze jedno ZOŁZY NIE MOŻNA TRAKTOWAĆ jak jakiejśświętej księgi. Wyłapać to co najistottniejsze :) Zreszta po prostu może facet nie był zainteresowany albo po prostu ta obojętnośc tak na niego wpłyneła... :) Zreszta co jeden facet na świecie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hope wyspana, pierwszy raz od dawna mogłam się tak rozwalić na łóżku - było caaałe moje :-) :-D sexy lady kurde cos z tym gościem może było nie tak... :-o hm... nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NO nie racja...ale mnie wkurzyl po ost.imprezie ze wczoraj mu wyrzucialm wszytsko co mi na sercu lezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sexy lady i dobrze, że wyrzuciłaś to z siebie, po co w sobie trzymać niepotrzebne smieci ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sexy lady wskazane jest nie duszenie emocji w sobie :) Dobrze zrobilas pewnie ulżyło Ci hehe :D Irrenka a ja niewyspana i na miasto musze jechac sprawy załatwiać :P Takze do później Zołzy :* :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to powodzonka Hope ja po południu jestem umówiona z przyjaciółka, ale bedę chciała wrócić do chaty na you can dance :-) więc wieczorkiem powinnam też być ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kofaniutkie heheheheheheeeeee co nareszcie???? to was nie było..... wakacjowały sie zołzy co?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszeee bardzoo
witam, czy moglabym prosic o zloze na goska_1@gazeta.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulkaaaa
no dzien dobry, dzien dobry kobitki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszeee bardzoo
dziekuje bardzo i serdecznie: ) pozdrawiam:) gosia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleblabla
też bym chciała przeczytać tą książkę :( mój mąż może i nie jest najgorszy, ale... nie mam nic i nikogo poza nim, ograniczył mi kontakty z moimi znajomymi do minimum, nie życzy sobie, żebym pracowała... A sama jestem sobie winna. Kiedyś byłam samodzielna, miałam dobrą pracę (sekretarka prezesa i asystentka dyrektora). Potem pojawiły się dzieci. Mąż sam piastuje wysokie stanowisko i powtarzał, że nie muszę pracować, bo on zrobi wszystko, żebym miała pieniądze na siebie i dzieci, byle bym została w domu... I tak pozwoliłam sobie rzucić pracę na rzecz bycia tzw. panią domu (lub pisząc wprost "kurą domową"). Wszystko było pięknie. Miałam i mam co chcę. Tylko, że nagle zdałam sobie sprawę, że znalazłam się w "złotej klatce". Mąż wszedł mi na głowę. Ostatnio już nawet nie wiem czy w ogóle mam swoje zdanie? Czy mam jakiekolwiek prawo do decydowaniu o czymkolwiek w domu? Chyba nie :(. Słyszałam, że ta książka pomogła wielu kobietom, które znalazły się w podobnej do mnie sytuacji. Tylko czy ja jeszcze dam radę stać się niezależną osobą? Nie wiem czy mam siłę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×