Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość agniesshhhkkkaaa

Oceńcie obiektywnie syt.dotyczaca PRZYJAZNI!

Polecane posty

Gość agniesshhhkkkaaa

a wiec tak: mam przyjaciolki na ktore moge liczyc i ktore tez moga na mnie liczyc. Kilka dni temu doszlo do nastepujacej sytuacji - Kamila- jedna z przyjaciolek poprosila mnie czy nie moglabym wziac jej 9 punktow karnych , ktore dostala na mandacie, twierdzac ze jak ona je przyjmie to bedzie juz mialaa 23 pkty ( jeszcze 2 i jej zabiora prawo jazdy) .Zaskoczyla mnie tym troche i wtedy jej powiedzialam, ze mam nadzieje ze nei bedzie zla, ale to jest troszke duzo pkto i to ze ja mam teraz bardzo malo, moze sie w kazdej chwili zmienic i sie boje poprostu.No to ona ze ok ok, niby twierdzila ze rozumie. nasteponego dnia nasza kolezanka zgodzila jej sie na to.Noi kamila zaczela mowic jakim to Basia ( ta kolezanka) jest super i prawdziwym przyjacielem ;/ a na mnie zwyczajnie sie obrazila, tzn gada ze mna , zle bardzo chlodnio, obojetnie. Co o tej sytuacji sadzicie? kto ma racje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakiej przyjazni ? Trzeba za swoja glupote placic a przepisy drogowe nie istnieja bez powodu. Skoro dostala punkty to pewnie w jakims tam stopniu sprawiala zagrozenie zycia. Taka kolezanke to mozna sobie w d... wsadzic bo nie powinna nikogo o to prosic a sama przyjac odpowiedzialnosc a tymbardziej stroic fochow z tego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty masz rację a ona się myli
:) i jest idiotką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniesshhhkkkaaa
dzieki:) powiem wam ze tez mi sie wydaje ze ja mam racje, moglam tak zadecydowac, a to ze tamt akolezanka przyjela te punkty, nieiwme, moze jest odwzniejsza, moze sie chciala podlizac. a kamila tak czy tak nie powinna tego traktowac jako miare przyjazni :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wysmiewczyni
Hmmm jestescie poprostu zwyklymi kolezankami. Mowisz ze kolezanka moze liczyc na Ciebie, widac ze jednak nie moze liczyc. Pomoc przyjacielska rozni sie od pomocy kolezenskiej. Ja rozumiem ze nie mialas ochoty zbierac jej punktow ale nie mow ze jestes prawdziwym przyjacielem tylko kolezanka, i jesli twoja pomoc nie uszczerbi jakis tam twoich dobr to ok. pomozesz ale jesli musisz sie poswiecic to juz nie prawda? I to jest pomoc kolezenska bo to ze jej pozyczysz 100 zl. to o niczym nie swiadczy, nie tracis zna tym bo wiesz ze Ci odda. Ale moze nie warto sie poswiecac dla przyjaciol bo ludzie sa tera zzupelnie innymi ludzmi a potrafia wbic noz w plecy kiedy sie tego nie spodziewasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wysmiewczyni wez pod uwage ze przyjaciel nie powinien o taka rzecz pytac na pierwszym miejscu. No chyba ze sytuacja byla by patowa typu jego praca od tego zalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgdfg
to mozna normalnie wziąć punkty karne od kogoś? co to za prawo??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obiektywnie to ja nie rozumiem
jak mozna wziac na siebie czyjes punkty karne??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wysmiewczyni
Hmmm no nie wiem, wydaje mi sie ze wlasnie od tego mamy przyjaciol a zdawanie powtornie prawa jazdy jest sytuacja patowa nie ukrywajmy,brak mozliwosci poruszania sie rowniez. Z drugiej strony rozumiem ze to wymaga od kogos poswiecenia no ale nikt nie mowil ze bedzie latwo. Jesli bylo by latwo to kazdy radzil by sobie sam i nie potzrbowal by pomocy od innych a tak.....Wydaje mi sie ze nie jest to powod do obrazania sie tylko chlodne skalkulowanie co tak naprawde laczy cie z ta osoba i na ile mozesz na nia liczyc. Jak widac Kamila na nie wiele moze liczyc w sytuacjach wymagajacych pomocy. No ale obrazac sie tez nie powinna, nie i tyle. Ale licz sie ztym autorko ze ty w tej chwili rowniez stracilas mozliwosc o zwracanie sie o pomoc do Kamili. Wiec pisanie MOZEMY liczyc na siebie jest bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dff
no własnie tez pomijając fakt, jak można wziać czyjeś punkty karne, to popieram wypowiedzi wyzej ze nie powinna Cie o to prosic. no chyba ze na prawde jestescie juz tak blisko, ze jak siostry prawie, no ale to i tak jakos niebardzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dff
ale to jest sytuacja kiedy ta druga osoba duzo ryzykuje...moim zdaniem za duzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dff
wysmiewczyni...> a Ty wziela byś punkty karne swojej przyjaciółki? to jest sytuacja, że nie dosć ze ona zmusza Cie go lamania prawo, to jeszcze to moze grozic powtorne zdawanie prawka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto jak kto ale ta baska to
dopiero glupek... jak mozna czyjes punkty wziasc????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wysmiewczyni
A dlaczego nie powinna ja prosic? W takim razie na czym polega przyjazn tych dziewczyn? BO jesli na piciu razem kawy i wypadach na disco no to rzeczywiscie, ale wtedy to jest kolezenstwo. Mialas prawo odmowic tak samo jak Kamila miala prawo Cie zapytac. Kto pyta nie bladzi:) A teraz powinniscie chlodnym okiem ocenic ze wasza pomoc konczy sie na wyniesieniu siatek ze sklepu do samochodu kolezanki. I tyle. I sprawa jasna wiec nie pisz bzdur o pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja powiem tak: Gdyby te pkt miały zaważyć na tym, czy straci prawo jazdy - to owszem, można by dyskutować, ale w tej sytuacji wydaje się to śmieszne - niech przyjmie pkt i niech uważa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wysmiewczyni
Pewnie nie wziela bym jej punktow ale rowniez nie osmielila bym sie napisac ze moze na mnie liczyc bo to jakies dwie sprzecznosci. Poprostu uwazam ze autorka nie musiala tego robic ale te teksty o przyjazni i wzajemnej pomocy brzmia tu conajmniej dziwnie. Ja ma sporo znajomych ale czy to sa moi przyjaciele? Czy oni moga liczyc na mnie? W ramach kolezenstwa i moich sil napewno ale czy wiecej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dff
to nie jest prośba o pomoc w załatwieniu pracy, lekarza, opiekunki do dziecka, czyli takie poważne sprawy, ale przez to druga stronie ucierpi, proszą ją o to z tymi punktami powinna miec na uwadze jej dobro, ze moze tak sie zdarzyc, ze to kolezanka straci prawko...i co wtedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dff
z tym liczeniem na siebie, to myślę że po prostu nie pomyślała, palneła tak i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dff
jedno co ja usprawiedliwa, to to ze one dobrze sie znaja, bo nie ma nic gorszego, jak niektorzy prosza o takie powazne rzeczy osoby ktore malo znaja, mialam takie sytuacje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty masz rację a ona się myl
do wyśmiewczyni Moim zdaniem grubo się mylisz. Czytałam Twoje wypowiedzi na forum o tych obciągarach i facecie :) - i tam przyznaję Tobie 100 % racji. No ale ... Jak można wymagać od kogoś, żeby ponosił konsekwencje głupoty i łamania przepisów. To by nie byla przyjaźń, a głupota. Te punkty są za coś i właśnie koleżanka powinna je dostać, bo może sie okazać, że znowu złamie przepisy, ale tym razem nie obejdzie się bez ofiar. Ale nawet nie o to chodzi .. Po prostu jak mozna było poprosić, zeby ktoś wział za nią te punkty, przecież to szczyt bezczelności. P rzyjaźń jest od wpierania i od poświecenia, ale nie na takich zasadach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty masz rację a ona się myl
aby ponosił "cudze"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wysmiewczyni "Poprostu uwazam ze autorka nie musiala tego robic ale te teksty o przyjazni i wzajemnej pomocy brzmia tu conajmniej dziwnie" No ale tu nikt nie poddaje dyskucji to czy autorka jest zaprzyjazniona bo tam przyjazni nie ma. Co nie zmienia faktu ze przyjaciel nie powinien o taka rzecz pytac chyba ze goziloby to utrata prawka i powaznymi konsekwencjami (jak np. utrata pracy). W innym przaypadku nazwalbym to zerowaniem na czyjejs naiwnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pajęczynka
jedno pytanie...ile ona ma lat? 12?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iksowata
"Co nie zmienia faktu ze przyjaciel nie powinien o taka rzecz pytac chyba ze goziloby to utrata prawka i powaznymi konsekwencjami (jak np. utrata pracy)." Moim zdaniem nawet to nie usprawiedliwia takich prosb. co jak co ale każdy ponosi odpowiedzialnośc za swoje czyny-tym bardziej karne czyny!! To ze moja naprawde bliska kolezanka dajmy na to kogos okradnie i grozi jej trafienie do wiezeinie i zostawienie rocznego dziecka oznacza ze ma prawo mnie prosic zebym to ja wziela wine na siebie? No sory...:o Przyjaz przyjaznia ale kazdy ma swoj rozum i niech sie nauczy baba jezdzic a nie potem biadoli ze ma pkt karne :o Co innego prosić o poyczenie pieniedzy, pomoc w pilnowaniu dziecka...co innego brac na siebie czyjes winy. To ja potem bede miala schrzaniona kartoteke nieswoimi błędami, bo w imie toksycznej przyjazni musze sie poswiecic! Bzdura.... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniesshhhkkkaaa
Dziekuje wam za rady. poprostu nie wiem jak mam sie teraz zachopwywac wobec kamili, ona ewidentnie ma o to pretensje i liczyla na to ze jej pomoge, ale sama boje sie osiebioe tez, gdyz mam malo tych punktow do tej pory, ale jak wiadomo roznie to bywa, czasem mozna np 16 dostac za jednym razem, a jakbym od niej przyjela to mailabym 15 juz na swoim koncie, a gdyby doszlo do sytuacji ze trace prawo jazdy (nawet na jakis czas) to ze tak powiem "po mnie", bo wlasciwie z jazda samochodem wiaze sie moja praca, poza tym mam pod opiejka staszego chorego ojca i nie wyobrazam sobie takiej sytuacji ze nie mam prawa jazdy. Poza tym kamila czesto wpada w tarapaty zwiazane z prawem jazdy. Ma juz kilkanascie tych punktow uzbieranych.. ja wiem ze nalezy sobie pomagac, ale w tej sytuacji powiedzialam NIE! ona wie, ze nieraz prosila mnie o pomoc i robilam wszystko co w moje mocy zeby jej pomoc, ale teraz oczywiscie amnezja i dobrych rzeczy sie nie pamieta tylko teraz to ze jej ni e pomoglam:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×