kiedy coś się kończy...zaczyna się coś innego...

Riki kochana cipeczko a jak może być na obcej ziemi w jakiejś Niderlandii ? Wracaj do nas do polskiej do Nibylandii, ziemi gdzie jesteś Panią Magazynierką ...może coś w zawodzie ? Malutka nie mów że się nienawidzisz....poprostu troszkę sie zapuściłas :))) ale zobaczysz wrócisz do domku i od razu poczujesz się lepiej. U nas jest najpiękniej i ludzie są najfajniejsi pomimo tego że więcej jest fiutów i zołz heheheh ale to sami swoi. ................................Malutka cipcia się nie wkurwiaj :)

Siemka zmory jedne :) śpicie i sie lenicie ? odzywajcie się mordeczki :)

hejka kurcze, tak długo mnie nie było, że zapomniałam swojego nicka ;) wróciłam po 3 dniowym szkoleniu i wizycie u rodzinki, objedzona, czy też napuchnięta bo przed @ a może jedno i drugie, więc co nieco zaczyna mi przeszkadzac tu i ówdzie. Ale od jutra wracamy do pionu, bo znów zaczęłam podskubywać słodyczki i kolejny raz udowodniłam sobie, że to moja zguba. Za oknem piękna jesień, złote liście lecą z drzew, prawie tak ładne jak w garnuszku Całkiem inna Ty to masz fajnie. Niezłe ziółko, wierzę w to 38, ale rozmiary nie sa równe, ja też mam jedne 38 i sa luźne a innych 42 nie dopinam. Większość ubrań mam teraz w rozm. 40 albo M. Rikitiki, szkoda, że trafiłaś na taki moment, choć słyszałam, że Holandia nie jest w tak dużym stopniu zagrożona kryzysem. Moi znajomi wrócili po 2 latach ciężkiej harówy w Islandi zostawiając całe oszczędności na tamtejszych kontach, które teraz są zamrożone, kasa na razie nie do wyjęcia.i klops. Mam nadzieję, że znajdziesz tam lepszą pracę w bardziej ludzkich warunkach i spełnisz swoje marzenia, jeśli nie tam to tutaj. Titi kaka - to na pewno będzie dla jaśka nowa sytuacja, ale z drugiej strony, nauczy powoli oswajać się z nowymi ludźmi, przyda się jak znalazł, kiedy będzie trzeba iść do przedszkola.Geminko, ach te twoje dzieciaczki :) Pani Mysia, uwielbiam Cię czytać, zawsze będziesz sexi nieważne w jakim rozmiarze. Dziewczyno Dzień dobry bardzo Krówko, a co u Ciebie W objęciach trzymaj się słonko, mam nadzieję że już lepiej Asieńko Lecę papa Buziaki

:) witam środowo i jesiennie i prawie słonecznie :) Dziś rozpoczełam dzień pracy z usmiechem i z wiarą w to że dookoła mnie są fajni ludzie :) póki co sie nie zawiodłam więc jest fajnie :) hehehe do czasu jak ze wszystkim :) Ziółko kotq biedny deskami się karmisz ;) ale ciesze się że się rozumiemy :) takie jest życie ...niestety ...faceci to wzrokowcy i to się nigdy nie zmieni cholera jasna.........:) Kurcze ja mam w łóżku 102 kilowego faceta ;) ale on ma 201 cm wzrostu :P Dobra spadam bo zaraz szefostwo wpada i musze papiery porozkładać żeby moje otoczenie wyglądało profesjonalnie :)

Cześć dziewczynki U mnie powoli wraca wszystko do normalności...bardzo powoli... po operacji, szpitalu (wczoraj wróciłam do domu)... Mam cały miesiąc chorobowego, albo i więcej... na razie tylko leżę i robię spacerki po mieszkaniu... tyle mi tylko wolno :P Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie Obiecuję, że później będzie mnie tu więcej...tylko dojdę trochę do siebie

Musiku dla Ciebie, uśmiechnij się :) ............_. ,-\'``; . . . . . . . . . .,`. . .`-----\'.. . . . . . . . . . .,. . . . . .~ .`- . . . . . . . . . . ,\'. . . . . . . .o. .o__ . . . . . . . . _l. . . . . . . . . . . . (#) . . . . . . . _. \'`~-.. . . . . . . . . .,\' . . . . . . .,. .,.-~-.\' -.,. . . ..\'--~` . . . . . . /. ./. . . . .}. .` -..,/ . . . . . /. ,\'___. . :/. . . . . . . . . . /\'`-.l. . . `\'-..\'........ . . . . . ;. . . . . . . . . . . . .)-..... . . .l. . . . .\' ---........-\'. . . ,\' . . .\',. . ,....... . . . . . . . . .,\' . . . .\' ,/. . . . `,. . . . . . . ,\' . . . . .. . . . . .. . . .,.- \' . . . . . \',. . . . . \',-~\'`. ; . . . . . .l. . . . . ;. . . /__ . . . . . /. . . . . /__. . . . .) . . . . . \'-.. . . . . . .) . . . . . . .\' - .......-`

Musiku wisienkowy :) zdrówka życzę i wytrwałości :) kochana wszystko będzie dobrze , a na Święta to pewnie i bigosu pojesz :P

PIĄTECZEK!!!!!!!!!!!!! Nie zapomniałam. Nigdy nie zapominam. JAsiek podziębiony, od poniedziałku nowa niania, wczoraj byli stolarze - mam nowe meble w łazience i zmywarkę zabudowali. Dziecko zakatarzone z lekkim stanem podgorączkowym - trzymać kciuki, żeby tak zostało. Weekend spokojny w końcu, choć jutro imprezka u znajomych. Mus wiśniowy - trzymaj się, Idzie ku lepszemu Niezłe ziółko - dołączam się i walczymy dalej - od poniedziałku aerobic i wciąz dieta. U mnie waga stoi, rozmiar wciąz niestety 44, ale z tendencją malejąca. Do roboty. KOchane - wpadnijcie - kawę stawiam!!!!!!!!!!!

Witajcie!!! Tititaka dziekuje za kawusie. Przyda sie z rana. Dzis mamy wolne od pracy. Ostatnio jest malo pracy i daja nam wolne e tygodniu, bez sensu, no ale nic taka jest polityka tej firmy ze co tydzien przyjezdza 30 nowych ludzi (potem sukcesywnie sa zwalniani w nastepnych tygodniach) i w ten sposob jest za duzo ludzi a za malo pracy i my mamy przez to wolne 1 lub 2 dni, bez sensu, bo nie przyjechalamm tu siedziec w domu, tylko zarobic i spieprzac. A za mnieszkanie i tak trzeba full placic czy chodzimy do pracy czy nie. Dzis idziemy na zakupy do centum po prezenty. 2 grudnia zjezdzamy do Polski. Wyniknela dziwna sprawa u miska na studiach i 5 grudnia koniecznie musi stawic sie u jednej Pani u ktorej pisze prace. No ale niewazne, nie spodziewalismy sie takiego obrotu sprawy jesli chodzi o szkole, wydawaloby sie ze przed wyjazdem bylo wszystko zalatwione i uzgodnone, a tu niestety potem okazuje sie inaczej. No nic musimy wrocic, poczekamy az misiek sie obroni i znow gdzies wyruszymy. Mus wisniowy zycze ci szybkiego powrotu do zdrowia, najwazniejsze ze juz juestes w domu. Tititaka zdrowka dla Jaśka Ziolko dzielna jestes i wytrwala, widze ze dietka znow idzie pelna para. Pipka pozdrowionka No-nicka pozdrowienia jak ci idzie na sb??? waga ruszyla w dol????achty i tak jestes piekna i masz juz super wage o ktorej ja teraz tylko marze. Bylam sie zwarzyc w sklepie:):):) nie pytajcie ile waga wskazala, bo malo co nie zemdlamam. Powiem tylko tyle. Ze tyle to jeszcze w zyciu nie wazylam i nawet przescignelam swoja mame :(:(:(:(

brak czasuuuuuuuuuuuuuu totalny... nie mam kiedy Was poczytac i do Was napisać :( Musie , zdrowiej!!! Trzymam kciuki :D będzie dobrze, odpoczywaj i sie kuruj i niczym nie martw!!! Riki tiki, ja mam wagę w domu i już sie przyzwyczaiłam do tych przeklętych cyferek (pewno waga zepsuta :P) hehe, chciałabym ... dziś pokazalo 97 kilo, jak fajnie :D kilo mniej niz ostatnio :) Ziółko, zastydzasz mnie siła i konsekwencją...poślij trochę w kopercie na mój adres tej wytrwałości samozaparcia!!!!!!!!!!!!!! u mnie już bez słonka parę dni i juz mi odbija :P :P :P dołki i smuteczki za mną łażą i chce mnie tylko dla siebie, ale jeszcze im nie uległam :) słuchajcie, mam bardzo ważną rzecz... czy któraś nie chce wyskoczyć na dzień do Krakowa???????? może robić co chcesz, łazić gdzie chce, tylko na noc wrócić... mam opłacone już, a wolne łóżko w Hostelu... szkoda, by sie zmarnowało!!! Noc jest z czwartku na piątek!!! papapa

Dziękuję dziewczyny za pamięć i życzenia A ja dla odmiany mam duuuużo wolnego czasu... czytam sobie i leżę do góry brzuszkiem :P Jest dobrze, wszystko goi się bez problemów, czuję się coraz lepiej i już zaczyna mnie nosić :D

Ja to jestem nieźle zakręcona - mam mało czasu na czytanie. Dopiero teraz załapałam, kto to Riki tiki - ale się cieszę, że jesteś!!!! Super. A ja siedzę w tej robocie dziś i strasznie mi się dłuży - przede mną tydzień wolnego. Nie mogę się doczekać. Kraków - ja nie dam rady, byłam w paźdzerniku - było bosko - tłumnie, ale cudnie. Kazimierz mnie zachwycił, zwłaszcza, że ostatnio dużo Singera w moim życiu. Siłuję się z nim. Uzależniłam się od niego. No to spadam, żeby szybko pracę skończyć

cześć Spowiedż wczorajsza; - 2 kromki razowego z wędliną drobiową, - jajecznicza z 2 jajek, - jogurt, mały śliwkowy, -jabłko, spowiedź dzisiejsza; - 3 kromki razowego z wędliną drobiową, - jogurt, -będzie-2 placki ziemniaczane,1 kromka razowego z czymś tam i kawa inka, jabłko Chudnę-42 jest luźny( dobrze, że jestem wysoka, bo od razu po rozmiarze wydaje mi się , ze chudsza...) Roboty mam do cholery.... - właśnie szyję zasłony rudo-ceglaste-boskie, Jutro rada a dzieci moje prywatne odrabiają 2 stycznia. Spadam , dokończyć szycie i zrobić dzieciom obiad.

zżarło mi posta, nie wiem co wcisnęłam, przycisk wstecz nie dziala, pusto ... buu Pisze więc jeszcze raz Musiku, wracaj do zdrówka i odpoczywaj dużo Ziółko, dzięki, juz wiem dlaczego mnie tak ostatnio ciągnęło do niedozwolonego jedzenia, pełnia była przedwczoraj (albo wczoraj) Rikitiki, zaniechałam DSB, trudno, waga stoi w miejscu, nie miałam pomysłu na śniadania, a po tym co jadłam szybko robiłam się głodna - przyzwyczajona do dużych śniadań MM. Staram się jeść zgodnie zMM może tylko pozwalam sobie na trochę słodyczy czasami i gorzką czekoladę. Nie wiem czy dobrze zrozumiałam - wracacie już na dobre i będziecie szukać pracy gdzie indziej?? Nie martw się, znając Ciebie jak się zaweźmiesz, to wrócisz do niższej wagi, choć na pewno trudno się zabrać... Dasz radę Całkiem inna, niestety nie skorzystam, a Kraków urzeka , oj urzeka.... Pozdrowienia i buziaki dla wszystkich - milego weekendu

hejka no pięknie, sobota minęła a tu cicho i pusto dobrej nocki, miłej niedzieli zatem

nie ma mnie... ale jak tylko będe wszystko napiszę... fajnie jest :D ech... buziole dla każdej!!!

dobrej nocki

Dzień dobry :) Życzę miłego dnia :) Dziś nie mam nocki ...mam dzień :) No laski ...brać się za siebie ...heheheh i kto to mówi :) Ja to nawet nie będę pisać co jem bo mi strony nie wystarczy hehehehe :) Pozdro papapapa

mam chwilkę dla siebie, no to piszę co u mnie... dieta-a co to takiego??? :D pogoda-tajfun na całego :D zdrówko-resztkami sił się trzymam :D miłość-a..to jak zawsze tajemnica :D a tak poza tym wszystkim, to w piątek byłam na spotkaniu moich imienniczek z NK, takie małe grono, bo tylko 5 nas było, ale myślę, że następnym razem będzie nas więcej... fajnie było, pośmiałam się za wszystkie czasy, piwko zaliczyłam, zdjęcia porobiłam...parę macie na NK... a w sobotę byłam na POW WOW w Katowicach... jeszcze mi teraz nogi skaczą w rytm bębnów... fajnie było...może za rok też się do tańca INTERTRIBAL przyłączę :P mam fotki, mam skórkę królika, i mam wreszcie lisią kitę do chopperka :D ogólnie jest super!!! czego i Wam życzę :)

Witajcie!!! W tym tygodniu pracujemy z miskiem na nocki, ale i tak mamy 2 dni wolnego, do kitu z ta robota, coraz mnij daja zarobic, a coraz wiecej ludzi tu zjezdza. Bez sensu ta ich polityka. no-nicka na poczatku planowalismy zjechac 6 stycznia bo miskiek musi byc w styczniu w szkole bo ma egzaminy a w polowie lutego obrone, potem planowalismy zjechac tak po 15 grudnia zeby byc w Polsce na swieta, no i oczywiscie troszke przed swietami zeby troszke ten nastroj swiateczy poczuc, a teraz zjezdzamy prawdopodobnie 2 grudnia bo miskiek 4 grudnia musi byc w szkole. Jego promotor od pracy, nie wywiazal sie z tego co mowil przed wyjazdem i musimy zjechac dopilonowac szkoly miska. Zjezdzamy narazie napewno do polowy lutego, az miskiek sie obroni, bo to jest najwazniejsze. Czy tu wrocimy???? W ostatecznej ostateczności!!!!!!! Napewno nie do tej pracy, byc moze z tego biura wyjedziemy ale nie do tej pracy. No to tyle sprostowania. A tak pozatym to myslami jestem juz w Polsce.Zrobilismy zakupy, prezenty.Wydalismy arazie 300 euro a to jeszcze nie koniec.No ale ja nie lubie wracac z pustymi rekami do domu. Nie moge juz tu wysiedziec, chce jak najsyzbciej byc juz w drodze do domu. A tak w ogole to nie mam w czym jechac bo wszystko jest za male:(:(:(:(:( jedynie moje spodnie robocze - dresy :(:(:( Milego tygodnia!

hello, moje drogie :) obudzilam sie z jesiennego snu ;) jakos ciezko mi jesien idzie w tym roku, choc taka piekna, zlocisto-czerwona. A ja mam wrazenie, ze zycie mi przelatuje obok, poplakuje od czasu do czasu do czasu... jesiennie. Dzis koszmarnie zimno, siedzew w pracy w rekawiczkach \';) a za szyba, na warsztacie, panowie w T-shartach... ale oni maja tam ogromne maszyny, ktore wytwarzaja ciepelko, a my w biurze tylko kaloryfery. Nasz budynek stoi tuz nad oceanem, wiec jesienia i zima wiejee, ze hej! Zaczelam amerykanke Ziolka :) ale chyba wspomoge sei kawalkiem grahamki, bo marzne i przysypiam, trzeba mi energii. Riki tiki, wiem jak to jest na obczyznie. Ja przyanjmniej nie mam zadnego kontraktu z biurem pracy, jak mi w jednej zle, to szukam kolejnej. NY jest o tyle specyficzny, ze tu mozna znalezc fajna prace, i dobrze platna, trzeba tylko chciec. Za to do domu mam tak daleko... Kolejne swieta za oceanem, tym razem juz tylko z Miskiem... o ile wciaz z soba bedziemy, bo jakos sie nam zycie sypie od pewnego czasu... i ani sie wysypac nie moze, ani naprawic, ech. Ojciec wyjechal do Polski w maju, brat wraca do Holandii za 2 tygodnie... A ja zostaje. Usmiechnij sie, Riki tiki. Popatrz na mojego brata: przez 2 lata ukladal kwiatki pod Amsterdamem, w koncu zrezygnowal, bo chcialo mu sie czegos ambitnego, przyjechal do mnie na kilka miesiecy - a teraz wraca, bo kwiatkowa firma otwiera sie na polskim rynku i potrzebuja kadry kierowniczej, ktora zna struktury zakladu... wiec, kochana, wszystko przed wami. Nie zalamuj sie! Przy okazji, jak tam twoja znajomosc angielskiego? Bo wiem, ze w PAN-ie zaczynaja szukac pracownika, moze chcialabys sprobowac? Buziaki dla was wszystkich.

Czesc, Ziolko nie jadlam tego cuda z Aldika, bo do aldi mamy dosc daleko. Robimy zakupy a Albert Hein, C 1000, EM-TE no i w lidlu bo mamy blisko, ale wybieramy sie tez do Aldika wiec zakupie to cudo o ktorym piszesz. Dziewczyna Varmera no wlasnie gdybym znala perfekt j angielski to wcale nie szukalabym pracy przez biuro. Dogadam sie wiadomo,ale nie na tyle zeby pracowac z samymi obcokrajowcami, boje sie. Gdyby ta praca byla inna to i nastawienie bylo by inne, a tak to wszystko mnie doluje,ale juz niedlugo,pojade do Polski to tam odzyje. Pozdrawiam Was wszystkie cieplutko,choc w Holandii jak zwykle pada:(