ślub- LIPIEC 2009

hej ja też 18 lipiec.... i praktycznie nic nie mam... tylko sala i kamera... a suknię którą kupiłam chyba sprzedam

a tak w ogóle to zastanawiam się jakie dokumenty muszę wziąć z Urzędu Stanu Cywilnego.... jeżeli w ogóle coś takiego muszę.... A pozatym stresuję się każdego dnia bardziej... w dodatku zapraszanie gości będzie jakąś masakrą bo odkąd nie mieszkam z rodzicami (od 9 lat) nie utrzymuję z nikim kontaktu, ale wiem że zrobię wszystkim przykrość nie wyprawiając wesela... pozatym Marcina rodzina jest bardzo rodzinna i chociażby ze względu na nich wesele robimy.... MAsakra.

jeśli chodzi o dokumenty do slubu konkordatowego to na pewno trzeba wziąć z kościoła metrykę chrztu( dokument ważny 6 miesięcy) i z urzędu stanu cywilnego- akt urodzenia(ważny tylko 3 miesiące). około 3 miesiace przed slubem trzeba udać się do księdza i dać na zapowiedzi no i trzeba mieć zaświadczenie o odbytych naukach przedmałżeńskich.

zaświadczenie o bezżenności z USC jest ważne trzy miesiące i kosztuje ponad 80 zł. Jest jedno dla obydwojga ( trzeba być razem i z dowodem osobistym ) najlepiej wziąć w tym mieście gdzie ma być ślub. Z tym do księdza dać na zapowiedzi, no chyba że jedno jest z innej parafii to musi mieć jeszcze akt chrztu, no i trzeba mieć nauki przedmałżeńskie. Ogólnie to najlepiej datę sobie zaklepać wcześniej, a tak od kwietnia zacząć załatwiać formalności to wtedy te papiery się nie przeterminują. Zresztą wystarczy iść do księdza i wszystko Wam wytłumaczy, ewentualnie powinni to mówić na kursie przedmałżeńskim

wybrałam zaproszenia...dzisiaj w pracy:) wczoraj z narzeczonym oglądaliśmy w necie różne wzory zaproszeń i dzięki Bogu podobaja nam się takie same. Dzisiaj od rana siedziałam w pracy i kompletnie nie mogłam się skupić na tym co mam robić bo ciągle myślałam o ślubie, w końcu poszperałam raz jeszcze w necie i znalazłam takie które są moim zdaniem bardzo ładne i mogę je sama zrobić, tzn koledzy z pracy mi pomogą bo mam tu niezłych grafików:) strasznie się cieszę bo dzięki temu że zrobię je sama 4 stówy zostaną w kieszeni( bo tyle bym zapłaciła za zaproszenia w sklepie)

ja też miałam mieć ślub w lipcu, sala już była, zespół też, juz nawet sukni zaczęłam szukać. wszytsko było ekstra, w życiu bym nie podejżewała że mój facet mógłby wywinąć mi numer. nie jestem naiwna, on poprostu tak świetnie się maskował. któregoś dnia wyszedł z domu i nie wyłączył gg. nagle ktoś do niego napisał, przeczytałam... potem przejżałam archiwum.okazało się że zdradzał mnie już przed oświadczynami... nieźle co nie??? ślub oczywiście odwołany, facet juz nigdy nie wszedł do mojego mieszkania. swoje rzeczy znalazł pod balkonem...a to wszytsko tylko dla tego że wyszedł na chwile do sklepu i nie wyłączył głupiego komunikatora. pozdrawiam wszystkie szczęśliwe przyszłe żony, życzę wam abyście miały więcej szczęścia niż ja.

Dołączam się do Lipcowych "przyszłych żoneczek" 4 lipiec2009:)

Czesc Dziewczyny! W koncu znalazlam odpowiedni topik dla mnie. Slub biore 18 lipca, jak widac nie ja jedna :-).Sale mamy juz zarezerwowana. Sukni jeszcze nie mam.Po prostu nie mam czasu sie po nia wybrac. Poza tym dosyc ciezko znalezc cos w moim guscie. Przegladam jak na razie strony internetowe i nic... Praktycznie nic mi sie nie podoba, a jesli juz,to okazuje sie, ze dana suknia nie pasuje do mojej sylwetki. Marzy mi sie prosta, skromna sukienka,najlepiej jednoczesciowa. I koniecznie na ramiaczkach lub zawiazywana na szyi. Drugi problem to fakt, ze mieszkam za granica i waham sie, gdzie wybrac sie na poszukiwanie sukni-tu na miejscu czy w Polsce. Troche przeraza mnie fakt, ze tu gdzie mieszkam koszt WYPOZYCZENIA sukni to jakies 1000 euro. Za taka cene moglabym kupic wspaniala suknie w Polsce. Ale znowu odzywa sie brak czasu... Pozdrawiam wszystkie przyszle mezatki

To dużo nas jest na 4.07 :D ale miło :P

dzięki kobietki:) Chciałąm sprzedać swoją suknię ślubną ale jak ją założyłam i pokazałam się Marcinowi.... jak on na mnie patrzył, a przyszła teściowa się popłakała i stwierdziła że wyglądam lepiej niż jej córka(ukochana zresztą) PYTANIE.... Myślicie że wiązanka ze stokrotek może być dla panny młodej?Zamiast welonu będę miała żywe stokrotki we włosach.

a propos zaświadczenia o bezżenności to jesteśmy z jednej parafi ale z innych gmin. jak to jest wtedy?

No ale zaswiadczenie o bezzennosci dostajesz z USC, a nie z kosciola. Wiec kazde z was -ty i twoj narzeczony powiinniscie zglosic sie do odpowiednich oddzialow USC,kazde w swojej gminie.

magduska18l- pokaż swoją sukienke, plisss:)

DZIELNA Z MIELNA moj suknia jest skromniutka i klasyczna ale jeżeli chcesz to wyślij maila to prześlę.... Od razu podpowiesz mi czy pasuje wiązanka ze stokrotek do niego bo na swoją druhnę nie mogę liczyć:/ Ostatnio przeglądając zdjęcia z wesel- dokładnie oczepin zauważyłam że panie młode jedne mają jedną podwiązkę a inne dwie. Od czego to zależy?

podwiazka tak naprawde do niczego nie służy, kieeeeedyś kiedyś to podtrzymywało się nimi pończochę ale teraz jest tylko dla ozdoby, czy może raczej tradycji. moim zdaniem jeśli już ktoś decyduje się na podwiązkę to jedna wystarczy...ale to tylko moja opinia. a co do maila to możesz wysłać mi zdjęcia na gemini-gemini@o2.pl może cos razem wymyślimy z tymi kwiatami:) to napisz jeszcze jaką planujesz mieć fryzurę, tzn podpięte włosy czy może długie i rozpuszczone:) pozdrawiam

Dzielna mam włosy średniej długości i planuję na nich drobniutke loczki grzywkę zaczesać lekko do góry, ale nie tzw. irokez, tylko tak żeby nie było przedziałka i stokrotki wpiąć tak żeby wyglądały jak wianuszek. Dziewczyny mam kolejny problem... już wypatrzyłam świetny garniturek dla Marcina... a on mi z tekstem wyjechał .. " kochanie moim marzeniem było od zawsze wziąć ślub w mundurze marynarki wojennej". Nie wiem jak mam mu to wyperswadować... wiem że tylko kupa śmiechu z tego będzie bo mój ukochany jest... komornikiem:/

masz babo placek:):):) no przyznam że twój narzeczony ma fantazje:) rdze ci z nim jakoś poważnie pogadać bo będzie jak pisałaś- kupa śmiechu i tyle:)....nie którzy faceci to mają pomysły:)

magduśka- widziałam zdjęcia:) bardzo łądnie wyglądasz w sukni, masz świetną sylwetkę i ta suknia ładnie to podkreśla, a co do kwaitów to uważam że stokrotki będą pasowały świetnie, bez problemu sobie wyobraziłam skromny bukiet stokrotek przy tej sukni. zastanawiam sie tylko nad tym wianuszkiem na glowie...jak dla mnie to niezbyt pasuje, suknie masz naprawde klasyczna i skromna a do wianuszka moim zdaniem potrzeba sukni z jakiegos bardzi lakkiego i miekkiego materialu jak np. muslin i o kroju bardzo romantycznym. moim zdaniem moglabys miec lekko pofalowane wlosy upiete nisko, nad karkiem. bardzo naturalnie i lakko. wtedy moglabys sobie ze 2 czy 3 stokrotki wpiac we wlosy i nie bylo by przesady z kwaitkami( pamietaj ze na sukni masz male kwiatuszki wiec wskazany jest umiar z kwiatami:))

dzięki dzielna!!! jesteś BOSKA!!! W sumie chyba będę jednak miała welon... za dużo tych kwiatków masz rację... taka łąka będzie:) też myślę że koczek będzie- jednak. Heh... Tylko problem z tym mundurem został... ale ja coś wymyślę okropnego:))) Jaką wódkę kupujecie na wesele?

A u nas małe zmiany. Chcieliśmy skromny ślub w gronie najbliższych, ale tak się nie da. Dlatego Weżniemy wcześniej cywilny po naszemu, a kościelny i wesele w lipcu. Najlepsze że szukanie sukni i obmyślanie wszystkiego do cywilnego bardziej mnie cieszy niż kościelny. Znalazłam fotografa reportaż ze ślubu i wesela (do 1 w nocy) kosztuje 600 zł, to chyba całkiem normalna cena. Pozowane w studiu po 50 zł, takie sobie zrobimy po cywilnym, a po kościelnym to jeszcze się zastanawiam chyba tylko reportaż i plener. No i nadal nie mogę wybrać zaproszeń, a czas leci:((((

Tysiowa my mamy ten sam problem zzaproszeniami.... jest po prostu za duży wybór... Dziewczyny czy mogłybyście polecić jakiego kamerzystę z warszawy lub okolic???

Cześć dziewczyny. Ja tez biorę ślub w lipcu a dokładnie 4 lipca. Mam juz fotografa, kamerzyste, zespoł i oczywiscie termin w kościele. Na poczatku stycznia zamówiłam już moją wymarzoną suknie:) teraz tylko "drobiazgi" ktore okaza sie mega duzymi drobiazgami. Jedynie co jeszcze musze załatwić z wiekszych rzeczy to nauki przedmałzenskie. Zastanawia mnie jedna rzecz rok temu w swiete bozego narodzenia brałam slub cywilny i zastanawiam sie czy ktos mi podpisze nauki skoro od ponad roku jestem mezatka?? Wczoraj mnie to zastanowilo. Co wy o tym myslicie

ale chcesz żeby podpisali ci nauki bez chodzenia na spotkania? jesli tak to myśle że może byc ciężko

Nie chcemy sie zapisac na kurs i chodzic tylko nie wiem czy ktos sie zgodzi nas na taki kurs zapisac skoro od roku jestesmy juz malzenstwem

jak powiecie że żyjecie juz rok ze slubem cywilnym to was z otwartymi ramionami przyjma. wszytstko bylebyście tylko w grzechu nie żyli. daje sobie reke uciac ze nie bedzie zadnego problemu

ja koscielny brałam 2 lata po cywilnym, ksiadz jak ulyszal ze sie zdecydowalismy na slub to sie ucieszyl i powiedzial ze my to juz chyba mozemy wykladac na tych spotkaniach- zartowal sobie oczywiscie.

hej kobietki. Dzisiaj maiąłam małą awanturę z właścicielką domu weselnego która robi nam ślub. Oczywiście o pieniądze.... pojechaliśmy do mniej żeby powiedzieć że jesteśmy gotowi zapłacić 10 zł więcej od osoby żeby kucharki zrobiły tort.... a ona do nas że za taką kwotę ( 190zł osoba!!!) to tylko 3 ciepłe posiłki i obsługa. Na szczęście w umowie mamy 5 posiłków, napoje, obsługę, dekorację sali... jak to babie pokazałam to jej się głupio zrobiło i powieziała że możemy dopłacić za tort ale szampana (to miał być prezent od domu weselnego bo impreza na 220 osób) załatwiamy sami. W związku z tym mam prośbę.. ile tak mniej więcej szampana na 1 osobę? I jaki jest odpowiedni????

Jeszcze nie mam sukienki…slub 4.07 W jednym salonie mnie zdołowała, powiedziała, że już za późno, że 4 m-ce czeka się na dostawę…a potem przecież ewentualne poprawki :O Pociesza mnie myśl, że nie wszędzie tak jest….ale mam świadomość, żepóźno wzięłam się za szukanie …i musze to robić na tempo :O Odnośnie ilości szampana, też chętnie się dowiem….

hej:) napiszcie proszę, ile planujecie ciepłych dań na waszych weselach i o której zaczyna się wesele. jeśli myslałyście już nam menu to prosze napiszcie co wymyśliłyście.

hej my planujemy 5 dań gorących... zaczynamy od 18.30 konkretnego menu jeszcze nie mamy ale napewno będą: paszteciki z barszczem lub strogonov- do wyboru, dewolaj lub schabowy żurek w chlebie a nad resztą myślimy