Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dzielna z mielna

ślub- LIPIEC 2009

Polecane posty

Gość lipcówka
tak nie mogłam się doczekać tego ślubu... a teraz już mi się go nie chce. nie to żeby mi sie odwidziało, poprostu te całę przygotowania sprawiły że już sie nawierzyłam tym wszystkim, naprzymierzałąm się sukien, naoglądałąm bukietów i fryzur, obrączek, welonów, butów, naczytałam jadłospisów, opinii o zespołach...teraz najchętniej wzięłabym cichy ślub. tylko jak to powiedzieć narzeczonemu i rodzinie?? mieszkam z narzeczonym juz kilka lat, jest nam bardzo dobrze to włąściwie po co coś zmieniać?? nie wiem czy to ta okropna pogoda i spadające ciśnienie mnie tak dziwnie nastraja:) ale na dzień dzisiajszy ślubmi nie jest potrzebny, tak jak jest - jest dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oł dżizes....
jak ja nie lubie tych reklam!!:( wiem że każy chce sie rozgłosić gdzie się da, ale to jest wkurzające- na jaki topik by nie wejśc to połowa to reklamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny…a byłyście już w USC?? Pobierać zaświadczenia?? Czy to już się załatwia nie wcześniej niż 3 miesiące przed ślubem? Jak wszystkie sprawy (metryki itp.) w kościele?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biało-czarna.. mam tu coś dla Ciebie do poczytania :) \"Gdy już ustaliliście termin ślubu z księdzem, teraz powinniście udać się do USC, gdzie dostaniecie zaświadczenie potwierdzające, iż nie istnieją żadne przeszkody, byście zawarli związek małżeński. Zaświadczenie wydawane jest w trzech egzemplarzach, później jedno z nich trafi z powrotem do USC, drugie pozostanie w kronikach kościelnych, natomiast trzecie dostajecie wy. Aby uzyskać zaświadczenie należy udać się osobiście do kierownik USC właściwego dla miejsca zamieszkania jednego z narzeczonych (nie ma znaczenia, którego) z dowodami tożsamości, a także z odpisami skróconego aktu urodzenia. Na miejscu wypełnicie podanie o zaświadczenie stwierdzające brak okoliczności wyłączających zawarcie małżeństwa oraz oświadczenie o przyjmowanych po ślubie nazwiskach przez was. Jeszcze tylko opłata w kasie znaczków skarbowych - 75 zł za sporządzenie aktu małżeństwa, 5 zł za wydanie zaświadczenia, 1,50 zł za podanie. Zaświadczenie, które otrzymacie ważne jest trzy miesiące. Nie ma więc sensu planować wizyty w USC wcześniej niż 3 miesiące przez datą ślubu.\" hmm tak że wg moich obliczeń jak zaczniesz w połowie kwietnia te sprawy załatwiać to będzie optymalny termin :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Żaba za info ;) nie wiedziałam do którego USC się udać …. Dzięki 😘 A jak Twoje przygotowania?? Kurs już zakończony? Jakie wrażenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja robię sobie przerwę, wszystko co najważniejsze już przygotowane...chyba:) pod koniec kwietnia idziemy na nauki przedmałżńskie. do tego czasu sprawy śłubno-weselne odstawiam na bok. nie moge się zdecydować na fryzurę, kwiaty i inne takie dodatki więc postanowiłam że może lepiej będzie jak przestane o ty myśleć, za jakiś czas jak odpocznę to na pewno łatwiej będzie mi podjąc decyzje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzielna …Ty to nieźle przygotowana już jesteś….chwila oddechu Ci nie zaszkodzi. :) Ja o kwiatach jeszcze nawet nie myślałam…. Niedawno zakupiłam sukienkę….Powinnam zacząć szukać butów, ale jakoś natchnienia mi brak…. Niech by już wiosna przyszła, chętniej się wtedy wyruszy na miasto. Nauki, to my załatwiliśmy wcześniej chyba w lutym. Umówiliśmy się już do poradni w przyszłym tygodniu pierwsza wizyta :P Nie mamy jeszcze obrączek ….a w cholerę złoto idzie w górę :O jak dobrze pójdzie to może w weekend w koło tego się zakręcimy. Podobają nam się takie klasyczne, bez żadnych pierdol i ozdóbek. No i nie mamy jeszcze świadków …Zupełnie nie wiem kogo poprosić :O No i jeszcze młodemu garnitur trzeba wybrać….no i muchę…albo musznik ….co wybieracie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia 1001
Wiecie co ja mam sale w restauracji zamówioną na 4 lipca. Nie mamy jeszcze zaliczonych nauk przedmałżeńskich, ani też nie mam pojęcia co ze suknią:) Powiedzcie mi czy opłaca się szyć suknię ?? Czy może lepiej kupić, albo wypozyczyć ??? Może ktoś się oriętuje jakiego rzędu to są pieniądze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie zależy wszystko od tego co sobie wybierzesz Z moich rozeznań wynika, że szycie na miarę waha się w zależności od modelu i użytych materiałów 1200 – 2000 zł (oczywiście zawsze może być więcej) Wypożyczenie – średnie ceny u mnie w mieście to za wypożyczenie 1700 – 2200 zł a zakup z 500 zł więcej. Oczywiście są też salony które oferują suknie w cenach od 2000 do 5000 tys. i w takich oczywiście te piękniejsze są droższe :O Można wypożyczyć suknię już raz wypożyczaną i wtedy cena 700 – 1000 zł za wypożyczenie. Ja zdecydowałam się na zakup….jestem dość wymiarowa, więc pomyślałam, że uda mi się potem sukienkę sprzedać. Wystarczy, że oddam ją za 500 zł i już wyjdę na koszt wypożyczenia….a tak myślę, ze za 1 tys. może ktoś odkupi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biało-czarna... no ja juz nauki i dzień skupienia mam za sobą... i musze przyznać ze jestem miło zaskoczona i naprawde z tych spotkań wyniosłam wiele, o fajnych takich zyciowych sprawach mowili... jeszcze została nam poradnia... z tych spraw kościelnych a potem protokół ale to jeszcze trochę czasu sukienka juz tez u mnie załatwiona... ale jeszcze nic nie myślałam nad welonem (czy wogole), buty i inne takie no i garnitur dla młodego i inne dodatki męskie,... na obrączki jest juz plan, z bialego złota, klasyczne, szerokie z grawerem w środku bez żadnych zewnętrznych upiększeń... byłam tez juz w salonie kosmetycznym i fryzjerskim (takie studio wszystko w jednym), polecono mi je, tam paznokcie, fryzurka (razem z próbną) i makijaż (z próbnym) ok. 500 zł wiec chyba sie zdecyduje bo wiem co chce mieć na głowie ... ogólnie plan mam :) ... teraz też trochę zwalniam jak dzielna z mielna i odpocznę od biegania za ślubnymi sprawami... aha.. juz zaproszenia wysłane... hehe:P pozdrawiam dziewuszki :) ps. biało-czarna ja dopiero 18 ... wiec juz będziesz po kiedy ja jeszcze będę sie stresować:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień skupienia??? A co to?? A co do nauk…pierwszym spotkaniu wrażenie cool, drugie to samo, naprawdę wiele fajnych rzeczy nam powiedzieli i ciekawie. Spotkanie trzecie z panią pożal się Boże psycholog….zrozumiałam wszystkich tych ludzi, co mówią, że takie nauki są bez sensu….no bo jeśli trafili na takie prowadzenie to im się nie dziwię. Sporo oczekiwaliśmy po Pani psycholog….tymczasem jej zajęcia to była wielka klapa. Na szczęście tylko ona jedna dała ciała reszta spotkań wyszła OK. :D Co do fryzury…na gwałt dohodowuję włosy, żeby można było coś wykombinować z upięciem….Nie wiem czy wytrzymam….w tej chwili wyglądam ni w pięć ni w dziesięć :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam włosy już takie długie że powoli trace do niech ceirpliwość, siegają mi już z 7 cm za zapięcie od biustonosza, zapuszczam je bo nie wime jaką będę miałą fryzurę i wolę je obciąć w ostatniej chwili niż poźniej jęczeć że niepotrzebnie obciełąm i nie mogę mieć na głowie tego co chce. A co do nauk to nasłuchałam się że są strasznie nudne więc jeszcze nie zaczełam a jużsię zniechęciłam, ale trudno jak mus to mus:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia 1001
garnitur, buty dla mnie i dla mojego Pana, obrączki kupi się w ciągu jednego dnia :) gorzej z suknią... a jak juz sie kupuje suknie to i welon sie kupi, ja mam przyjecie w lokalu wiec wszystko będzie przygotowane...nie robię weseliska ... skromnie raczej... jeszcze tylko nauki trzeba zaliczyć... spodziewam się 60 osób , chyba nie trzeba az takiego zamieszania robić ??? kosmetyczka to tez kwestia umówienia... Wydaje mi się że panikujecie trochę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia 1001
A ja tez obciełam włosy w grudniu na dośc krótko...teraz zapuszczam... Też sie martwie czy mi odrosną tak żeby je spiąć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bialo-czarna... dzień skupienia.. to taka specjalna msza niedzielna tylko dla nażeczonych... super sprawa (tzn ta na ktorej my bylismy), ksiądz byl zaszokowany, ... kosciol ktory tak srednio moze pomieścic hmm ok. 200-300 osób wypchany po brzegi parami młodych ludzi... sama bylam pod wrażeniem., a i nauka byla odpowiednia i ciekawa... dzielna z mielna... ja tez tak samo kombinuje, narazie zapuszczam włosy (mam juz dosyć długie) a jak trzeba będzie dostosowac dlugosć do fryzury to po prostu obetne, ... trudniej by było w druga stronę :) Basiu 1001, ... my tutaj nie panikujemy :) ale mysle ze kazda z nas ma inny charakter i też inne wesele i inaczej je organizuje... wszystko to zależy, ja np. bede miala ok. 100 gości i prawie wszyscy przyjezdni... to sa wszystko tez sprawy logistyczne i wiecej dodatkowego załatwiania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzielna zmielna
mala żabo skad jesteś??albo lepiej- gdzie był ten dzień skupienia?? mój narzeczony nie chodzi do kościoła i chciałabym żeby te nauki były dla niego choć troche ciekawe, zależy mi żeby nie zniechęcił się juz tak do końca. może gdybyśmy poszli na taki dzień skupienia i byłoby w porządku to by mu się trochę odmieniło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ja sie dłacze:) mam slub 11 lipca i poza sala, orkiestra i fotografem nic jeszcze nie mam:( tzn termin w kosciele zaklepany, ale nic poza tym i czytajac wasze posty zaczynam panikowac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzielna z mielna... ja jestem ze sląska wiec tutaj odbyłam dzień skupienia... ale coś czuje ze Ty mieszkasz w innej części kraju :))) jeśli dobrze pamiętam to pisałaś wcześniej ze pochodzisz z lubelskiego? Tak czy siak po prostu popytaj w parafii gdzie sie odbywa coś takiego i wybierzcie się :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała mikki
hej ja mam 18 lipca... mam już sukienkę, buty, dodatki, fotografa, kamerzystę, zespół, salę tylko jak byliśmy u księdza to nam powiedział żebyśmy przyszli 3 mies przed ślubem ustalić termin- ale on jest nienormalny z deka więc nie ma się co dziwić- w naszej parafii nie obowiązują nauki ani dzień skupienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej dziewczyny jak maliny
wiecie że lipiec to najbardziej deszczowy miesiąc w roku?? nie boicie się że się wam sukienunie zabrudzą, buciki wytaplają w błocie, fryzura oklapnie od wilgoci no i zdjęcia będą fatalne??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no a ja sie troche obawiam tego deszczu, ale tak naprawde to co ten deszcz może mi zrobić?? najwyżej wezme parasol. a co do zdjęć, fryzury, butó itd to trudno się mówi, tak czy siak fryzura się troche rozwali, buty zabrudzą. ważne żeby się dobrze bawić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jak to każda żaba haha... lubie deszcz, nie jest wtedy upalnie tylko tak świeżo w powietrzu .... ale i tak coś czuję że pogodę będziemy miały słoneczną hehe :) tak czy siak nie ma strachu :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludwiczka22
Witam wszystkie lipcowe mężatki :) co prawda nigdy nie myslalam o tym zeby barc slub w lipcu no ale sytuacja rodzinna spowodowala ze przyspieszylismy nieco wesele. I szcerze to nie wiem od czego zaczac tym bardziej ze jestesmy za granica a wesele robimy w polsce. Naszczescie nie mielismy problemu ze zmiana daty w hotelu w ktorym wynajmujemy sale. Wiec sala jest, menu gotowe, lista gosci skonczona zaproszenia wybrane :) teraz staram sie skompletowac wszystkie potrzebne nam dokumenty i mam pytanie dotyczace aktu chrztu ile czasu taki odpis jest wazny?? jedni pisza ze 3-miesiace inni ze -6miesiecy czy ktoras z was sie w tym orietuje?? czy moze zalezne jest to od parafii w ktorej bedziemy brali slub?a i jeszcze jedno czy ktoras z was wie czy dokument z USC mozna dostarczyc ksiedzu pare dni przed slubem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny! Nie wiem, czy powinnam tu się wypowiadać, bo co prawda sama ślubu nie biorę, ale... 4 lipca będę świadkować na ślubie jednej z moich najbliższych przyjaciółek! I przeżywam ten fakt równie mocno jak ona ;) Ostatnio wybierałyśmy suknię ślubną i odniosłyśmy pełen sukces w tej dziedzinie ;) Tak że nie gniewajcie się, że tu się wpisuję, ale interesuję się tymi sprawami bardzo i zawsze czegoś ciekawego się dowiem, coby kochanej mojej podpowiedzieć ;) Tym bardziej, że ona mamę ma dosyć daleko i nie ma tutaj nikogo bliskiego coby się poradzić... A jeśli chodzi jeszcze o moją rolę, to rozmyślam ciągle nad tym, żeby jej niezapomniany panieński wyprawić. Zależy mi straszliwie, żeby była szczęśliwa! A jak z Waszymi panieńskimi...?? ;) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholerny swist
hej dziewczyny! ja biorę ślub 18 lipca... w sumie mam prawie wszystko oprócxz zaproszeń... I tu moja prośba o opinię:myśli co cie o tym żeby zamiast kwiatów do życzeń poprosić o kupony lotka??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój brat poprosił o kupony..... dostawał i kupony i kwiaty ...bo jednak głupio tak bez kwiatka niestety żaden kupon nie okazał się wygrany :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×