Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dzielna z mielna

ślub- LIPIEC 2009

Polecane posty

Moja siostra mieszka w Koszalinie,a ja sama pochodze z okolic szczecinka.Obecnie mieszkam w Holandii a slub planujemy na 19 grudnia.Szukam lokalu w ktorym beda mogli od razu przenocowac goscie (moj narzeczony jest Holendrem,wiec przywiezie ze soba pare osob :-) ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szara Ada
🖐️ coraz bliżej slubu....coraz bliżej ślub..... :) Jak przygotowania? Ostatnio policzyłam, że mnie juz tylko 5 miesięcy zostało....data 4 lipca a jeszcze tyle rzeczy jest do załatwienia, że ło matko.... a przede wszystkim brak sukni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj chyba coś źle policzyłaś
bo lipiec to miesiąc 7 a teraz jest 1 to jakby nie patrzeć 6 miesięcy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noo, coraz bliżej... zaczynaja się przygotowania na całego. Policzyłam ile mnije więcej będzie nas kosztowało wesele, chcemy sami z narzeczonym sobie zapłacić za wszystko, ale będzie ciężko... mam wrażenie że wszytsko co ma w nazwie \"slubne\" czy \"weselne\" jest kilka razy droższe od tego samego produktu tylko bez końcówki \"slubny\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też lipiec? Na przekór przesądom :) Dzielna z Mielna - masz rację... nawet buty identyczne w salonie sa dużo droższe niż w sklepie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szara Ada
stycznia już nie liczę to tylko pół miesiąca ....a termin to 4.07 więc mi wychodzi 5 :) Dzielna - i ile Cie to będzie kosztowało? My przy wstępnej kalkulacji określiliśmy koszt na min. 20 tys. tak lekka ręką....nie wiem czy wszystko wzieliśmy pod uwagę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przy założeniu że nie poszalejemy i wszytsko postaramy się załatwić w granicach rozsądku to wyjdzie nas około 25 tys (wesele na około 80 osób). Nie mamy żadnych gołębi pod kościołem, fonntanny z czekolady, śpiewaczki operowej ani innych takich udsziwnień. Powoli zawiadamiamy rodzinę że w lipcu wesele i stety/niestety wszyscy deklarują chęć przyjścia. Liczylismy że- tak jak pisałam- wesele będzie na ok 80 osób, a tu już potwierdziła nam prawie setka...no ale co zrobić jak mam gigantyczną rodzinę, a zapraszam naprawde tylko tych najbliższych, z którymi utrzymuje kontakt. Pożyjemy zobaczymy,powoli zaczyna mnie to przerastac ale jakoś damy rade- musimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tysiowa
za kilka dni pierwsza przymiarka sukni, zamówiliśmy obrączki, a teraz szukam zaproszeń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurczę....a ja za suknią jeszcze nawet rozglądać się nie zaczęłam....a czas leci.... obrączek nie mam zaproszeń też nie.... jeny!!! jestem w lesi! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biało- czarna tylko spokój może nas uratować. mnie sąsiadka nastraszyła że już mam tak mało czasu że nic tylko zakasac rękawy i co dzień coś załatwiać, w pierwszej chwili się zestresowałam strasznie,ale myślę że w pół roku można spokojnie się wyrobić ze wszytskim. ja już mam wszystko ca najważniejsze, priorytet na teraz to suknia. zanlazlam juz taka która mi się podoba i w której dobrze się czuje, tylko że tak strasznie zaczełam się cieszyć że juz wybrałam suknie, że po kilku dniach gapienia sie na nią w necie mi normalnie obrzydła i teraz nie wiem co robić:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny ja sobie wszystko w czasie rozłożyłam :) mam już zaproszenia 50 % alkoholu już kupione sukienka się szyje fotograf, sala, ksiądz, zespół już dawno, a w przyszłym miesiącu garnitur kupujemy jeszcze tylko obrączki reszta alkoholu i wszystkie możliwe strojenia kościoła, sali samochodu itd :) Do dzielna z mielna: szukaj i oglądaj wszystkie możliwe suskienki na bank trafisz tą w której się zakochasz i ci się nie znudzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten topik to akurat dla mnie :D - 11 lipca Mamy sale, termin zaklepany w kościele i fotografa po sukienke wybieram się za 3 tygodnie tzn. myślę o wypożyczeniu ja jakoś się nie obawiam, że mało czasu dzielna z mielna - nie zazdroszcze z tym opatrzeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzielna – na razie nie panikuję…. Najgorzej, że po tę suknie to nawet nie mam kiedy się wybrać :/ a to teraz dla mnie priorytet Na obrączki jest jeszcze czas. Kiedy planujecie zapraszać gości? My myślimy, ze od Wielkanocy z tym ruszymy Alkohol już mamy, znaczy wódkę, bo wiadomo, że trzeba jeszcze jakieś wino, szampana.... Ile tego kupować???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli chodzi o zapraszanie gości to my planujemy w Wielkanoc rozdać zaproszenia tym których będziemy mieli szanse spotkać. a co do wódki to podobno kupuje sie pół lotra na głowę, my będziemy mięli trochę ponad 100 osób, kupiliśmy na razie 60 półlitrówek bo miało byc mniej gości, teraz jak lista się powiększyła to dokupimy jeszcze ze 20-30 butelek. na pewno nie będzie tak że wypadnie półlitra na głowę, bo będzie jeszcze wino- myśleliśmy żeby kupić około 30 butelek. w kwestii ciasta to pani w cukierni powiedziała że kupuję się jedną blachę ciasta na 10 osób, my weżmiemy 8 blach bo i tak zawsze duzo zostaje no i moja mama napiecze kruchych ciasteczek, herbatniczków itd. więc mysle, że wystarczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wódka to tak 0,5 na głowę…. My kupiliśmy 100 butelek, gości ma być ok 80 Chyba, żeby wszyscy przyjeli nasze zaproszenie to nawet do 100 osób dobije Wina własnie nie wiem ile wziąć…. A ciasto? Sami nie kupujemy dopłacamy 10 zł do osoby i mamy ciasto i owoce. Sami musimy kupić tort, na targach nam powiedziano, że się liczy 100 gram na osobę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam slub 18 lipca jutro ide do salonu mierzyc suknie..mam taki metlik w glowie ...my nie chcemy wesela tylko przyjecie wiec nie wypada mi chyba isc do slubu w jakies rozkloszowanej sukni chcialam skromna lecz teraz sama juz nie wiem bo,to jest taki dzien w ktorym moge wygladac pieknie nie jak jakis kopciuszek nie wiem juz nic nie wiem szczerze mowiac mam tego dosyc....obraczek nie mam zaproszen nie mam jednym slowem nic nie mam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noami – nie załamuj się….Mam ślub dwa tygodnie wcześniej i podobnie jak Ty, ani sukni, ani obrączek, ani zaproszeń… Powodzenia w szukaniu, obyś szybko znalazła odpowiednią sukienkę :) Ja nie wiem kiedy po sukienkę się wybiorę, a czas goni…potem wiadomo dodatki wybrać, buty, welon itp. itd. Do tego w pracy straszą kryzysem, zmianami warunków pracy, nawet zwolnieniami …no tego przecież nam nie potrzeba!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już zaczynam fiksować powoli. wczoraj a miom narzeczonym usiedliśmy i zaczeliśmy od nowa liczyć koszty... normalnie załamałam się. najgorsze że wszystkich gośc mamy przyjezdnych i wszytskim trzeba zaplacic nocleg, a baba w hotelu nie chc erozmawiać o jakiś rabatach...jakaś psychiczna jest, zamawiamy wszytskie pokoje a ona wyskoczyła że opusci nam po 5 zl od osoby jak wynajmiemy wszytsko... wiem że jak ja nie zapłace za te noclegi to nikt nie bedzie chcial przyjechac, a to jest taki ogromny wydatek...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soksabajde
www.fotoania.pl - fotografia ślubna z wrocławia, zapraszam, pozdrawiam forumowiczki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj wieczorem zrobilismy gruntowna liste gosci,jak juz wspomnialam chcemy przyjecie ale kurcze uzbieralo sie okolo30 osob i to bez dzieci to juz prawie male wesele...boje sie ze kuzyni strzela focha no ale w ostatecznosci wymyslilam ze dwa tygodnie przed slubem zaprosze bliskie kuzynostwo na tak zwane paniensko kawalerskie:)i mam nadzieje ze bedzie dobrze i nikt sie nie obrazi ze nie zostal zaproszony na wesele.tylko teraz mam problem czy to kuzynostwo zaprosic tez na ceremonie do kosciola bo moze po ceremoni im sie przykro zrobi ze nie zostali zaproszeni..jeny nie sadzilam ze podejmowanie decyzji w tej kwestii jest takie trudne...dobra spadam bo umowilam sie z kolezanka,pomoze mi w wyborze sukni..troche sie boje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bylam wczoraj mierzyc suknie pierwsza ktora zalozylam byla naj naj ale dalej sie zastanawiam nad szyciem chociaz kazdy mi odradza no ale zobacze jeszcze troche czasu...musze sie pochwalic pierwszy zakup zrobiony ,kupilam buty takie slicznusie biale z koronki bo te w salonach to taka wiocha ze szok...ale najleosze bedzie to ze biala suknia mi sie odwidzi i bede chciala ecri ...o ludu jaka ja jestem niezdecydowana sama ze soba sie mecze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tysiowa
zrobiliśmy listę i niestety nie da się zmniejszyć jej bardziej niż ponad 40 osób. A więc nie da sie zrobić przyjęcia w domu :((( Ale ze znalezieniem sali i zespołu nie miałam problemu, wszystko dograłam w jeden dzień. Sale mam tą która zawsze mi się podobała, a zespoły miałam 3 do wyboru. A więc to załatwianie wszystkiego dwa lata wcześniej to jakaś głupia obsesja, wcale nie jest tak trudno wszystko dograć. Wygląd zaproszeń mam wybrany, teraz jeszcze tylko treść, mam dwie wersje i nie mogę sie zdecydować. ............. i .................. Serdecznie zawiadamiają, że dnia 4 lipca 2009 roku o godzinie 16.00 Obrączki sobie założą i Mendelssohna wysłuchają podczas Mszy Świętej w kościele ................................................... Rodzice i Narzeczeni wielce zaszczyceni będą gdy Sz.P. ........................................... na uroczystość przybędą. Po uroczystości zaślubin serdecznie zapraszają Sz. P. na wspólne biesiadowanie............................... Sąd Najmilszy po rozpatrzeniu sprawy ............................ i ................................. oskarżonych o miłość wzajemną uznaje ich winnymi zarzucanego im czynu skazując obydwoje na karę dożywotniego Związku Małżeńskiego Wyrok Sądu jest prawomocny i nie podlega rewizji Ogłoszony zostanie dnia 4 lipca 2009 r. o godzinie 16:00 w kościele p.w. ..................... Nie zdający sobie sprawy z powagi chwili Narzeczeni oraz nie biorący za nic odpowiedzialności Rodzice No i jeszcze bym chciała żeby zamiast kwiatów( które i tak sie pogniotą i zaraz padną) pod kościołem goście dali nam kubeczki lub filiżanki, ale nie wiem czy to napisać na zaproszeniach( i jak???? ) czy poprostu jakoś powiedzieć jak będziemy dawali zaproszenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pszczoła pawełkowa
witajcie kochane! dołączam się z datą 18 lipca:) mam do Was wielką prośbę. Zapłaciłam wczoraj zadatek za sukienkę-ale zaczęłam się wahać... Jest bardzo skromna, ale cudownie się w niej czuję. Jako jedyna z 13 przymierzanych jest wygodna! http://www.susanlabo.pl/sh_5884.html co sądzicie? Wczoraj teściowa( przyszła) powiedziała że rewelacji niema, ale może być...jestem załamana!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tysiowa
Witaj!!!! Moim zdaniem bardzo ładna, a już najważniejsze jest to że Ty się dobrze czujesz, nie daj sobie narzucać czyjegoś zdania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pszczola Pawełkowa
dzięki:) chyba wraca temat teściowych...:) ale nie uprzedzajmy się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pszczoło pawełkowa pliiiiiiiisssssss nie załamuj się i kompletnie nie przejmuj się zdaniem teściowej. założyłaś suknie i poczułaś się w niej dobrze i tylko to się liczy. pamiętaj że nie ma takiej opcji żeby7ś wszytskim dogodziła. będziesz najpięksniejszą panną młodą tylko wtedy jak będziesz czuła sie komfortowo, a jeśli teściowej się nie podoba to niech sobe sama założy suknie bardziej strojną. ja uważam że twoja suknie jest bwystarczająco bagata. moja w porównaniu do twojej to worek bo jest kompletnie prosta ale mi się właśnie takie podobają. pamiętaj że masz w tej suknie przetańczyć całą noc, masz się uśmiechać i być szczęśliwa bo to twój dzień i twoja noc. zyczę wspaniałej zabawy w najwygodniejszej suknie ślubnej. nie daj się nikomu- ty jestes najważniejsza!!! pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejuuu, jestem juz chyba zestresowana... kilka dni temu miałam pierwszy ślubny sen. śniło mi się że obudziłam sie roano w dniu slubu a okazało się że nie mam zamówionego fryzjera, nie mam tez kwiatów, goście sa jeszcze w drodze a mój narzeczone na drugim końcu Polski i chyba nie zdąży dojechać na czas... obudziałm się taka zestresowana że do rana juz nie zasnęłam, no i od tamtej pory ciąglę się stresuje. nie zaklepałam sobie jeszcze fryzjera a zresztą w miejscowości w której mam ślub nie ma żadnych dobrych fryzjerów- same stare baby umiejące robić tylko trwałą jak na baranie no i ciągle myśle że nie ma mnie kto uczesać, nie wiem jakie wybrać zaproszenia... i milion takich głupich problemów. wiem że dla inych ludzi to śmieszne sprawy ale ja momentami w takim stresie jestem że myśle zeby zrezygnować z tego całego wesela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×