co sądzicie o tym felietonie?moja kolezanka marzy by zostac dziennikarką

w tym, że peszek nie jest felietonistką, nie przyrównuj peszkowej, która pisze teksty na płytę do koleżanki, która próbuje zaistnieć tworząc, jej zdaniem, felieton.

Peszkową widziałam raz.. w sztuce teatralnej z dawnych lat:) gra super! I niech sie tym zajmuje a nie pisaniem durnych piosenek.

włąsnie to chciałam udowodnic..co napisałas, ze jakby to peszkowa napisała, napisali by cud miod, a ze to napisałam ja anoimowa baba z forum, wszyscy mnie zjechali rowno, nie mam forow:)ani plecow;p

\"ze to napisałam ja anoimowa baba z forum, wszyscy mnie zjechali rowno\" zjechali cię, bo nie umiesz pisać, trochę samokrytyki :o

Kochana na felieton wybierz sobie ambitniejszy temat;) niz osoba peszkowej..mariiiiiii Np o Bushu jako wojaku 21 wieku:D Co o niczym innym nie marzy tylko o wojnach. Albo o Emeryturach Sbeków i SS, a ludziach którzy walcyzli za POlskę a dziś są..dziadami.. z marnym 600 zl.. w kieszeni..

nie każdy musi być dziennikarzem , na szczęście :-D O wiele za długie, przestałąm czytać po przebrnięciu z wielkim trudem w 1/3 tekstu Inna sprawa, że jakby było ciekawe to długość mogłaby nie mieć znaczenia ;-) Przyjmij tez do wiadomości, że dziennikarzem "od felietonów" to się zostaje jak się już coś soba reprezentuje i coś się zrobiło A w gazecie zaczyna się z reguły zawsze od krótkich reporterskich informacji "z miejsca wypadku." I nie ma nić żałosniejszego niż dziennikarz, czyli osoba pracująca słowem, waląca takie byki ortograficzne i gramatyczne :-O

Coś mi się wydaje, że to nie koleżanki felieton a autorki tematu :D.

K O S Z M A R

fwefwef jak co to do qry jest/? skoro marysia moze pisac "rozkładam ręce rozsuwam uda leżę bezbronna jak rozpuda" i okrzykuje sie ja artystka awangardowa, to czemu moja kolezanka,ma nie byc awangardowa felietnostką hehe mimo, ze nie ma sławnego ojca PO PIERWSZE; JAKOS MI SIE WIERZYC NIE CHCE ZE TEKST JEST 'TWOJEJ KOLEZANKI' - NA BANK SAMA GO NAPISALAS! NIE WIEDZIALAS TYLKO JAKA BEDZIE OPINIA LUDZI Z KAFE I SLUSZNIE SIE OBAWIALAS. TEN "FELIETON"JEST RZECZYWISCIE BARDZO SLABY, MIALKI JAKIS....NIC ODKRYWCZEGO W NIM NIE BYLO, A TE POROWNANIE SEKSU DO PALIWA A MILOSCI DO SAMOCHODU ( CZY JAKOS TAK;P) TO JUZ ISTNA KOMEDIA :D DZIECKO ILE TY MASZ LAT, 15 ??? POZA TYM, WIELKI PROBLEM ZE SKLADNIA W KAZDYM NIEMAL ZDANIU CO BARDZO Z NIECHĘCA PRZY CZYTANIU-ZWROC NA TO UWAGE. I NA KONIEC, OSTATECZNIE POGRĄŻA CIE FRAGMENT W KTORYM MOWISZ ZE SKORO Z MARII NIE JEST ZADNA ARTYSTKA A JEDNAK KTOS JA 'KUPUJE' TO ODBIORCY POWINNI 'KUPIC' I CIEBIE -NIE ZACYTUJE BO NIE CHCE MI SIE WRACAC DO TWOICH GENIALNYCH WYPOCIN :p

A to ktoś z Was w ogóle dał radę przebrnąć przez cały ten tekst? Współczuję :-O

Ten tekst obok felietonu nawet nie leżał, poza tym poraża jego wulgarność, rodem z Pudelka. Koszmarne i żenujące :o

Dziennikarz przedstawia fakty, a nie sybiektywnie krytykuje i obraża ludzi. Twoja koleżanka moze co najwyzej zostać kolejnym pismakiem, a nie dziennikarką. Może pisać paszkwile do Pudla, albo "Faktów inaczej".

mi to stwierdzić, ale przeczytałam kilka zdać i się załamałam, niech Twoja koleżanka , a raczej Ty, daj sobie spokój z pisaniem felietonów

n

Na stówe sama to napisała. Gdyby jeszcze tekst był słaby, ok, nie każdy ma zdolności literackie. Ale juz sam wulgarny i złośliwy ton, który, aż razi klasyfikuje cie co najwyzej do redakcyjnej sprzątaczki, ewentualnie chłopca na posyłki.

podnosze temat bo mnie bawi

Łojojoj....... przyznaję się, nie czytałam dyskusji wokół tego \"felietonu\"... samego \"felietonu\" też do końca nie przeczytałam; bo nie dałam rady :) takie nudy... baba wylewająca swoją żółć w kierunku innej baby... i po cholerę to utrwalać na piśmie?:) autorka, jeśli jeszcze chodzi do szkoły (nie robi wrażenia kogoś kto byłby po ezgaminie dojrzałości;)), powinna zacząć bardziej się przykładać do przedmiotu o nazwie JĘZYK POLSKI; za moich czasów uczono tam też nieco o różnych gatunkach, więc nt. felietonu mogłaby sobie co nieco przyswoić:) Marysię Peszek można lubić, bądź nie, ale, na Boga, autorko \"felietonu\" - gdzie tam Tobie do niej? :D autorko: gęsi idź wypasać, bo np. robieniem tipsów zajmują się dziewczyny z umysłem sto razy bardziej lotnym niż Twój :)

w Fakcie pewnie byś zrobiła karierę tylko trzeba by jakaś nagą laskę dorzucić i bardziej szokujący tytuł

:D :D

a winny zaistniałej sytuacji jest "Sex w wielkim mieście";) bo teraz każdemu się marzy praca polegająca głównie na rozkładaniu lapka już to w kawiarni, już to w sypialni, zapalić, parę razy stuknąć w klawiaturę i cztery dolary za słowo;) nie dziwię się, sama tak bym chciała:D

jaaaaaaaaa też. ale nie, ja gnije na cafe. uwazam ze portal powinien nam płacić za każdy post!!!

masz tylko 260 :P

ale nie spotkałam sie , zebym ktokolwiek cokolwiek pochwalił na kafeterii, tutaj zawsze jest krytyka moze i felieton jest do bani, ale ja naprawde nie lubie Peszkowej i napisałam prawdę, czysta prawde

no kurde, laska fajnie napisała, co od niej chcecie?może ociupinkę za długie

qrwa to napiszcie cos lepszego, zamiast krytykowac

qrwa alescie mnie skrytykowali, az mi w pięty poszło, ale nie martwcie sie o mnie łezki już obsuszone hehe

no niestety, dlaczego ludziom sie wydaje ze jak pisza bloga to moga zostac dziennikarzami?

najlepsze jest to, ze ja mature zdałam na 5 polaka i zawsze miałam 5-tki w szkole z polskiego... a tekst pisałam naprawde na brudno i prosto z głowy, bez obróbki i poprawy błedów(a przeciez w redakcji jest ktos od tego)

ja mialam 3 z polskiego ( zalezy jakie liceum ;)) a teksty opublikowalam :) P.S dobra rada idz najpierw na studia :)