Jak szybko nauczyć sie angielskiego?

No tak dobry kurs to podstawa. Ale też można sobie działać na własną rękę, czyli też w jakiś sposób w formie przyjemności uczyć się języka obcego np przez oglądanie filmów bez lektorów i napisów. Ale jednak chyba najlepiej byłoby się zapisać na kurs, żeby mieć pewność, że będziemy się uczyć bezbłędnie.

nie ma się czego wstydzić :) każdy kiedyś musi zacząć :P tak jak mówi biala_czekolada, kurs to najlepszy wybór, bo uczysz się kompleksowo, pisania, czytania, słuchania i mówienia. A w tej szkole o której wspominała lindzik ( chodzi mi o AXON ) gwarantują 1 poziom w 1 semestr, więc może warto ich sprawdzić :)

Ja również słyszałam bardzo pozytywnych opinii na temat szkoły Axon. Najfajniejsze jest to, że nastawienie są na komunikacje a to jest chyba najważniejsze przy nauce języka. Trzeba tylko przełamać barierę i zacząć mówić i nie wstydzić się innych w grupie. Poza tym na naukę nigdy nie jest za późno.

W dzisiejszych czasach mozna na lekcje angielskiego zapisac się on-line. Powstały nawet specjalne szkoły, gdzie przez Skypa można prowadzić konwersacje z nauczycielami z całego świata. Chodzi mi o szkoły takie jak na przykład: http://www.english-by-phone.pl/ . Z tego co teraz widzę, można zapisać się na bezpłatny test, zaraz się zapisuję ;)

A ja nie wiem czy nauka on-line jest takim dobrym pomysłem. Jak sie nic nie umie i leci się od podstaw to może być cięzko. Wtedy najlepiej jest miec mimo wszystko nauczyciela obok siebie który zwróci nam uwagę na popełniane błędy i będzie nas motywował. Ja jestem jednak za normalnymi szkołami językowymi

systenatycznosc, szkola tez bo przynajmniej gramatycznie dobrze przyswoimy, ja chodze prywatnie na angielski, kobieta mowi mi czego mam nie uzywac, tzn jakiego slangu ktorego lepiej nie uzywac, a niestety takim slangiem mowia ci ktorzy nigdy nie byli w szkole a natomiast slyszeli na ulicy, bo jakbym byla u lekarza i zaczela tak rozmawiac to niezbyt chetnie by mnie zbadali, poza tym ogladanie filmow duzo daje, czytanie ksiazek

Najważniejsza jest praca, praca i jeszcze raz praca. Najlepiej uczyć się języka w jakiejś dobrej szkole językowej. Chodziłam do speak upu. Skorzystałam i jestem zadowolona. Ale każdy musi znaleźć sobie własny sposób, tzn. dobry kurs plus własna dodatkowa praca, np. oglądanie anglojęzycznych filmów i programów. Pomaga.

ja uczylam sie angielskiego 11 lat + 3 lata korepetycji, w szkole wszystko bylo super natomiast schody pojawily sie gdy wyjechalam do Anglii...mialam problem z porozumieniem sie, ze zrozumieniem..ogolnie ogromne sa roznice w tym czego ucza w szkole a tym jak mowia Anglicy...nic mi innego nie pozostaje jak tylko zapisac sie do college'u ..i uczyc od nowa...wiedza ze szkoly przydala mi sie naprawde w minimalnej czesci...ogladam angielska tv i widze ze coraz wiecej lapie.. a dodam jeszcze ze kolega z klasy nauczyl sie bardzo dobrze angielskiego wlasnie poprzez ogladanie filmow bez lektora i napisow...raczej nauke online odradzilabym... pozdrawiam

dokaldnein ajleoiej uczyc sie w kraju anglojezycznym

dodam jeszcze ze bardzo trudno jest sie porozumiec z Anglikiem, dlatego ze oni maja swoj slang - tego przewaznie w szkolach czy na kursach nie ucza...a u mnie w pracy to nawet zdarza sie ze Anglik z Anglikiem nie moga sie porozumiec...mozecie mi nie wierzyc ale tak jest,....

znajdz sobie korepetytora .. NA pewno lepsze korepetycje niz kurs .. Bo na kursie nauczyciel podchodzi i pyta rozne osoby .. Sprawdza wiedze roznych osob ,, a na korepetycjach pomaga tylko tobie . Wiec jest szansa ze nauczysz sie wiecej niz na kursie z korepetytorem ..

kursy jezykowe w szkolach maja nizszy poziom wlasnie dlatego ze nauczyciel czasem traci czas pytajac innych uczniow o rzeczy ktore ty na przyklad znasz ....

Problem z korepetytorami jest taki, że dobrego bardzo trudno znaleźć. A polecam dobrą szkołę językową, np. speak up, bo tam potrafią czegoś nauczyć. To nie to samo co nauka np. w liceum. Podobać się może także bogactwo środków, wykorzystanie multimediów, itd.

a znacie jakies strony z ktorych mozna scianac te audiobooki ??

Bzdura, bzdura, bzdura żadne kursy językowe to są wyrzucone pieniądze. Po pierwsze znajdź sobie w Inetrnecie korepetytora, jakąś absolwentkę anglistyki, która bierze 20 zł za godzinę jeszcze sama do Ciebie przyjedzie!!! Tylko tak się nauczysz, w grupie 20 osobowej na kursach nie nauczysz się nic. Po drugie oglądaj filmy i seriale po angielsku bez lektora i napisów, na początku nic nie będziesz kumać, ale potem jak serial Ci się spodoba, to będziesz bardzo szybko kapować o co biegać i uczyć się zwrotów użytych w filmie lub serialu chociażby z ciekawości! Po trzecie słuchaj angielskie piosenki i tłumacz sobie sama teksty, jeśli masz słuch muzyczny i jesteś muzykalna bardzo szybko się w ten sposób nauczysz języka, zwroty same będą wchodziły, po czwarte : kup sobie jakąś ciekawą książkę po angielsku i zacznij ją po mału czytać i tłumaczyć (pierwszą będziesz czytała z pół roku, ale następne to już polecą szybciutko- słowo) Po piąte: otaczaj się językiem wszędzie, słuchaj angielskiej muzyki, oglądaj filmy, czytaj angielskie gazety. Po prostu chodzi o to, żeby cały czas mieć styczność z językiem CAŁY CZAS. Po szóste: kup sobie takie podręczniki do gramatyki: Cambridge - English grammar in use -to najlepszy podręcznik do gramatyki angielskiej jaki powstał, najlepszy!!!! I bardzo prosty i przejrzysty. polecam też inne podręczniki Cambrige- są świetne. Po siódme: ściągnij sobie angielskie promgarmy do nauki języka, albo takie typu: matura z angielskiego coś takiego. Miłej nauki!!!!!! Myślę, że jak zastosujesz się do moich wskazówek, to za rok będziesz już mówić. Ale ucz się bardzo dużo i cały czas miej stycznosć z angielskim :)

a zapomniałam!!!!! W inetrnecie jest mnóstwo stron poświęconych nauce języka angielskiego, można się bez problemu uczyć w domu kiedy tylko chcesz. Naprawdę świetne strony. Wpiszcie jeżyk angielski , nauka w wyszukiwarkę i macie, można się zalogować i codziennie dostawac nowe lekcje na maila, a oprócz tego ciekawostki, piosenki, artykuły, wszytsko do nauki. Bardzo polecam. Tak samo z innymi językami, można się świetnie przez neta uczyć. Serio serio :)

Nie zgadzałabym się z tym, że szkoła językowa to są pieniądze wyrzucone w błoto. Ja przez jakiś czas dawniej miałam lekcje indywidualne i nie powiem że nie dawały efektów, ale wychodziły dużo drożej niż w szkole językowej. Branie studentki za 20 zł to nie jest to samo co native speaker w szkole językowej, albo lektor z doświadczeniem. poza tym szkoły językowe mają swoje systemy nauczania, ja chodze do Axona który ma jakiś tam swój własny system oparty na metodzie komunukacyjnej. Nie zgadzam się tez że w szkołach językowych masz grupy 20 osobowe. Nigdy o czymś takim nie słyszałam, max to jest 8 osób, a zazwyczaj to jest 4-5 osób. Sama się ucze w szkole językowej, dawniej chodziłam tez na francuski i mam wielu znajomych, którzy tak się uczyli i mają tego efekty. Oczywiście oglądanie filmów i czytanie książek jak najbardziej zwiększy efektywność.

a tam na wsi nie ma kogogos kto zna angielski??bierz koropetycje indywidualni

Także się nie zgadzam, że szkoły językowe, zwłaszcza te renomowane, jak speak up, to pieniądze wyrzucone w błoto. Zwłaszcza w porównaniu z prywatnym korepetytorem. Oczywiście nauczyciel wydaje się niezłą pokusą, ale... W nauce pomaga towarzystwo innych osób - tak od strony psychicznej, łatwiej przebywać w otoczeniu osób także się uczących. Łatwiej wtedy spoglądać samodzielnie na własne postępy. Inna sprawa, że taka studentka anglistyki, to dopiero ucząca się zawodu osoba. Z raczej niewielkim doświadczeniem pedagogicznym. Może z sukcesem czegoś nauczy, może nie. Lepiej nie ryzykować i oddać sprawę w ręce profesjonalistów. Gwarancja powodzenia znacznie większa.

Szkoły językowe to najlepszy sp[osób na efektywną naukę angielskiego. W zwykłej szkole warunki są słabe, klasy są za liczne, za dużo innych przedmiotów na głowie... Ja osobiście chodziłam na kursy przed maturą, teraz też chodzę, do Axona, żeby języka nie zapomnieć ;)

@foo Zwykłe szkoły też się zmieniają, może nieco za wolno, ale jednak. Jak porównuję to czego sie nauczyłam w speak upie z liceum, to różnica jest kolosalna. Nie mniej bywa, że w zwykłych szkołach jest dobry nauczyciel. Niestety to rzadkość.

Ja myslalam o kursie angielskiego na wakacje... ostatnio sa bardzo modne wyjazdy do krajow anglojezycznych.. podobno nie ma to jak zywy kontakt z jezykiem... i znalazłam to http://www.angielskifloryda.pl/ . SUNSHINE STATE STUDY CENTER w Miami na Florydzie. cena tez dos atrakcyjna $700 na tydz z zakwaterowaniem i rozrywkai w cenie... co o tym myslicie? znacie cos lepszego?

http://www.angielskifloryda.pl/ polecam

nie ma co sie uczyć języka na własną rękę, oczywiście ćwiczyć w domu i powtarzać z jakimiś programami do nauki to jak najbardziej, ale przede wszytskim trzeba zapisać sie na dobry kurs, gdzie będa obcokrajowcy, którzy wiedzą jak uczyć tego języka, będą małe grupy, dzięki temu nie będzie się czego wstydzić i w ogóle będzie miła atmosfera , proponuję szkołę Axon bo maja tez kursy dla dorosłych i nie trzeba się wstydzić, że się jest z dzieciakami

owszem, najlepszym rozwiązaniem wg mnie jest zaposanie się po prostu na kurs językowy. ale prócz tego trzeba jeszcze samodzielnie popracować w domu, ćwiczyc i powtarzać. jest też kilka fajnych stronek w necie do nauki online np. http://pl.english-attack.com/ albo busuu nie wystarczą same, ale na pewno pomogą w powtórce czy utrwaleniu

Jeżeli mamy się uczyć języka od samego początku to moim zdaniem najlepiej będzie skorzystać z jednego z dwóch sposobów - zapisać się na kurs do szkoły językowej albo na indywidualne zajęcia z nauczycielem czy z nativem. Candygirl87 - kursy dla dorosłych są chyba w każdej szkole językowej, ale ja akurat tą o której piszesz mam blisko siebie i często widzę jak dzieciaki tam maszerują na lekcje :) Małe grupy mogą mieć dla wielu z nas duże znaczenie bo to większy komfort a my przecież płacimy za ten kurs.

myślenie, że płacenie szkołom językowym za naukę to wyrzucanie pieniędzy w błoto, moim zdaniem jest błędne jasne, ze pewnie będą tam ludzie, którzy wiedza więcej od nas, ale to nie powód by rezygnować z nauki jak poszłam pierwszy raz na zajęcia do speak up, bałam się przeokropnie zacząc mówić wtedy dla mnie każdy mowil niemalże płynnym angielskim i zastanawiałam się, co oni tu wszyscy robią. później sama się rozkręciłam, zaczęłam rozmawiać i poszło jak po maśle. stąd wniosek, ze kursy nie sa takie złe :)

ma 2 kolegów co sie nauczyło samemu sie nauczyc angielskiego

i jak poszłam pierwszy raz na zajęcia do speak up, ile placa teraz w marketingu szeptanym za pisanie podobynch postow? Moze sobie tez dorobie...

A ja wole sprawdzone szkoły językowe. Mające renomę i dokumenty potwierdzające jakośc nauczania a nie jakieś śmieszne szkółki. A już napewno odradzam speak up. Byłam tam i nigdy wiecej. Strata czasu i nerwów. Polecam omijać na kilometr speak up.