Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Karola1988

zwariuję przez to czekanie na te 2 kreseczki

Polecane posty

Cześć!! jak tam po świętach?? Malwina jak się czujesz?? A jak reszta mamuś i maleństw:)?? macie jakieś plany sylwestrowe??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Byłam dziś na USG. Oto relacja „Przodozgieta prawidłowa macica. W jamie macicy jajo płodowe z zarysem pecherzyka zółtkowego. GSD-13mm=5,3 HBD. W jajniku lewym torbiel sr. 33mm. Jajnik prawy prawidłowy.” Ginka powiedziała, że ciąża nam rośnie, torbielą mam się nie przejmować. Kolejne USG za 2 tyg i mówiła, ze wtedy powinno już byc widać zarodek z czynnością serca :) Wg ginki to 5 tydzień :) Do tej pory nie moge uwierzyc, że się udało :) Termin porodu wg OM wypada nam na drugą rocznice ślubu :D W sierpniu ma też urodziny mąż :) Ginka jeszcze nie wyznaczyła terminu porodu, wiec pewnie i tak beda jakies wahania :) A tak po za tym nie moge patrzeć na jedzenie, jest mi nie dobrze. Jem tam małymi porcjami :) Pewnie mnie tak męczy bo biore dodatkowo duphaston 2x1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malwina to chyba najwspanialszy prezent jaki moglas dostac :) ja tez bralam duphaston i faktycznie ja tez nie moglam patrzec na jedzenie, w dodatku wymiotowalam do 20 tygodnia :( a rodzicom juz powiedzieliscie? to byly pierwsze swieta z Martusia wiec byly wyjatkowe :), i przybylo mi pare kg po takim jedzeniu napewno :) a sylwestra spedzamy u znajomych, tez maja dziecko w podobnym wieku do naszej Marty..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malwina to chyba najwspanialszy prezent jaki moglas dostac :) ja tez bralam duphaston i faktycznie ja tez nie moglam patrzec na jedzenie, w dodatku wymiotowalam do 20 tygodnia :( a rodzicom juz powiedzieliscie? to byly pierwsze swieta z Martusia wiec byly wyjatkowe :), i przybylo mi pare kg po takim jedzeniu napewno :) a sylwestra spedzamy u znajomych, tez maja dziecko w podobnym wieku do naszej Marty..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malwina to chyba najwspanialszy prezent jaki moglas dostac :) ja tez bralam duphaston i faktycznie ja tez nie moglam patrzec na jedzenie, w dodatku wymiotowalam do 20 tygodnia :( a rodzicom juz powiedzieliscie? to byly pierwsze swieta z Martusia wiec byly wyjatkowe :), i przybylo mi pare kg po takim jedzeniu napewno :) a sylwestra spedzamy u znajomych, tez maja dziecko w podobnym wieku do naszej Marty..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Powiedzieliśmy :) We Wigilię dowiedziała się moja siostra :) Do prezentu wlożyliśmy jej śpioszki i się biedna popłakała :) Niespodziewałam się takiej reakcji :) Powiedziała, że czekała na to cały rok :). Mama już wiedziała wcześniej :) Mój tata dowiedział się przez telefon jak wczoraj dzwonił (moi rodzice nie są razem) i bardzo się ucieszył :) Powiedział, że dostał najlepszy prezent na świeta :) Takie rzeczy aż miło się słucha :)) Teście hmmmmmm. Powiedzieliśmy im podczas rodzinnego spotkania u babci mojego G :) Mąż wręczył im takie figurki bociana z maleńkim bobasem :). Teściowa się uśmiechła a tescia chyba zaskoczyliśmy, bo miał mine jak by zobaczył ducha :) (najwiecej dopytywał) Szwagierka (siostra mojego) miała mine jak by jej coś nie pasiło i od razu musiała dodać od siebie „A to juz wiecie ze bedziecie mieli bliźniaki?”. Mąż jej wyjaśnił, że dwie figurki, dla każdego po jednej, by się teście nie bili czyja figurka jest :) Szczerze mówiąc myślałam, że troche inaczej zareagują. Zapytają jak się czuje, może który to miesiąc czy wszystko w porządku. Mysłałam, że powiedzą, że cię cieszą albo coś. A tu nic. Przyjeli to bez większego wzruszenia. Ale nie mam zamiaru się nimi przejmować :) Szwagier też już wie, teściowa mu powiedziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Powiedzieliśmy :) We Wigilię dowiedziała się moja siostra :) Do prezentu wlożyliśmy jej śpioszki i się biedna popłakała :) Niespodziewałam się takiej reakcji :) Powiedziała, że czekała na to cały rok :). Mama już wiedziała wcześniej :) Mój tata dowiedział się przez telefon jak wczoraj dzwonił (moi rodzice nie są razem) i bardzo się ucieszył :) Powiedział, że dostał najlepszy prezent na świeta :) Takie rzeczy aż miło się słucha :)) Teście hmmmmmm. Powiedzieliśmy im podczas rodzinnego spotkania u babci mojego G :) Mąż wręczył im takie figurki bociana z maleńkim bobasem :). Teściowa się uśmiechła a tescia chyba zaskoczyliśmy, bo miał mine jak by zobaczył ducha :) (najwiecej dopytywał) Szwagierka (siostra mojego) miała mine jak by jej coś nie pasiło i od razu musiała dodać od siebie „A to juz wiecie ze bedziecie mieli bliźniaki?”. Mąż jej wyjaśnił, że dwie figurki, dla każdego po jednej, by się teście nie bili czyja figurka jest :) Szczerze mówiąc myślałam, że troche inaczej zareagują. Zapytają jak się czuje, może który to miesiąc czy wszystko w porządku. Mysłałam, że powiedzą, że cię cieszą albo coś. A tu nic. Przyjeli to bez większego wzruszenia. Ale nie mam zamiaru się nimi przejmować :) Szwagier też już wie, teściowa mu powiedziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Powiedzieliśmy :) We Wigilię dowiedziała się moja siostra :) Do prezentu wlożyliśmy jej śpioszki i się biedna popłakała :) Niespodziewałam się takiej reakcji :) Powiedziała, że czekała na to cały rok :). Mama już wiedziała wcześniej :) Mój tata dowiedział się przez telefon jak wczoraj dzwonił (moi rodzice nie są razem) i bardzo się ucieszył :) Powiedział, że dostał najlepszy prezent na świeta :) Takie rzeczy aż miło się słucha :)) Teście hmmmmmm. Powiedzieliśmy im podczas rodzinnego spotkania u babci mojego G :) Mąż wręczył im takie figurki bociana z maleńkim bobasem :). Teściowa się uśmiechła a tescia chyba zaskoczyliśmy, bo miał mine jak by zobaczył ducha :) (najwiecej dopytywał) Szwagierka (siostra mojego) miała mine jak by jej coś nie pasiło i od razu musiała dodać od siebie „A to juz wiecie ze bedziecie mieli bliźniaki?”. Mąż jej wyjaśnił, że dwie figurki, dla każdego po jednej, by się teście nie bili czyja figurka jest :) Szczerze mówiąc myślałam, że troche inaczej zareagują. Zapytają jak się czuje, może który to miesiąc czy wszystko w porządku. Mysłałam, że powiedzą, że cię cieszą albo coś. A tu nic. Przyjeli to bez większego wzruszenia. Ale nie mam zamiaru się nimi przejmować :) Szwagier też już wie, teściowa mu powiedziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Powiedzieliśmy :) We Wigilię dowiedziała się moja siostra :) Do prezentu wlożyliśmy jej śpioszki i się biedna popłakała :) Niespodziewałam się takiej reakcji :) Powiedziała, że czekała na to cały rok :). Mama już wiedziała wcześniej :) Mój tata dowiedział się przez telefon jak wczoraj dzwonił (moi rodzice nie są razem) i bardzo się ucieszył :) Powiedział, że dostał najlepszy prezent na świeta :) Takie rzeczy aż miło się słucha :)) Teście hmmmmmm. Powiedzieliśmy im podczas rodzinnego spotkania u babci mojego G :) Mąż wręczył im takie figurki bociana z maleńkim bobasem :). Teściowa się uśmiechła a tescia chyba zaskoczyliśmy, bo miał mine jak by zobaczył ducha :) (najwiecej dopytywał) Szwagierka (siostra mojego) miała mine jak by jej coś nie pasiło i od razu musiała dodać od siebie „A to juz wiecie ze bedziecie mieli bliźniaki?”. Mąż jej wyjaśnił, że dwie figurki, dla każdego po jednej, by się teście nie bili czyja figurka jest :) Szczerze mówiąc myślałam, że troche inaczej zareagują. Zapytają jak się czuje, może który to miesiąc czy wszystko w porządku. Mysłałam, że powiedzą, że cię cieszą albo coś. A tu nic. Przyjeli to bez większego wzruszenia. Ale nie mam zamiaru się nimi przejmować :) Szwagier też już wie, teściowa mu powiedziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Powiedzieliśmy :) We Wigilię dowiedziała się moja siostra :) Do prezentu wlożyliśmy jej śpioszki i się biedna popłakała :) Niespodziewałam się takiej reakcji :) Powiedziała, że czekała na to cały rok :). Mama już wiedziała wcześniej :) Mój tata dowiedział się przez telefon jak wczoraj dzwonił (moi rodzice nie są razem) i bardzo się ucieszył :) Powiedział, że dostał najlepszy prezent na świeta :) Takie rzeczy aż miło się słucha :)) Teście hmmmmmm. Powiedzieliśmy im podczas rodzinnego spotkania u babci mojego G :) Mąż wręczył im takie figurki bociana z maleńkim bobasem :). Teściowa się uśmiechła a tescia chyba zaskoczyliśmy, bo miał mine jak by zobaczył ducha :) (najwiecej dopytywał) Szwagierka (siostra mojego) miała mine jak by jej coś nie pasiło i od razu musiała dodać od siebie „A to juz wiecie ze bedziecie mieli bliźniaki?”. Mąż jej wyjaśnił, że dwie figurki, dla każdego po jednej, by się teście nie bili czyja figurka jest :) Szczerze mówiąc myślałam, że troche inaczej zareagują. Zapytają jak się czuje, może który to miesiąc czy wszystko w porządku. Mysłałam, że powiedzą, że cię cieszą albo coś. A tu nic. Przyjeli to bez większego wzruszenia. Ale nie mam zamiaru się nimi przejmować :) Szwagier też już wie, teściowa mu powiedziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niewiem, co z ta kafe jest, ale pierw pisze, że nie można wyświetlić strony i że występuje błąd a jak się okazuje wysyła kilka razy tą samą wiadomość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niewiem, co z ta kafe jest, ale pierw pisze, że nie można wyświetlić strony i że występuje błąd a jak się okazuje wysyła kilka razy tą samą wiadomość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny co tam u was??? Szczęśliwego nowego roku!!!!!!!!!!!!!!!!!!! U mnie kiepsko z mężęm:-( a mały rośnie jak na drożdżach:-) zmieniłam Olkowi mleko po Nestle nan miał koke a bo bebiko strasznie ulewał mam teraz zwykły bebilon i zobaczymy jak bedzie. Jak nic nie pomoże to do lekarza. Jak w nowym roku???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!!! Asieńka co się znowu dzieje??:( Malwina nie przejmuj się złośliwymi ludźmi ciesz się własnym szczęściem:) U nas super:) Hania zajada już zupki, deserki. Tak się rozsmakowała że aż miło patrzeć jak ślicznie je:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w Nowym Roku Malo siedze na necie, bo poprostu nie mam jakos ochoty siedziec przed kompem :) W poniedzialek ide na kolejne USG i powinno byc juz widac zarodek i serduszko i mam nadzieje, ze bedzie wszystko w porzadku :) To chyba normalne ze się martwie? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ostatnio nie mam zabardzo czasu, i wogle problemow troszke mamy :( Malwina to normalne :) ja przed kazdym usg sie martwilam ze cos nie tak moze byc, ale zawsze zbedne byly zamartwiania sie :) a wogole moja szwgierka poronila :( byla w 8 tygodniu ale przed swietami lezala bo miala zagrozona i jakas infekcje... dali jej antybiotyk i tylko jak lezala w szpitalu to dostawala duphaston a pozniej juz nie dali jej recepty. A jak wychdzila ze szpitala to nie zrobili jej usg pomimo ze nadal miala plamienia :/ w niedziele zaczela krwawic i pojechala do szpitala, zroili jej usg i okazalo sie ze zarodek martwy :( lekarz w szoku ze czemu jej wtedy nie zrobili usg i mowil ze juz wtedy zarodek mogl nie zyc :/ wogole co teraz sie w tych szpitalach dzieje to szok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malwina to normalne że się martwisz, każda mama martwi się o swoje maleństwo:) Hani je ładnie zupki- sama jej gotuję. Na razie nie mam za dużego pola do popisu bo je tylko marchew, ziemniaka, seler, pietruszkę brokuł i może jeszcze szpinak ale jej nie dawałam jeszcze. Hania zazwyczaj zaczyna się cieszyć np na widok kotka kiedy ma deserek w buzi i wtedy wszystko jest np w jagodach włącznie z biednym kotem:D Bałam się troszkę tych relacji dziecko-zwierzaki. Ale jest oka;) My pod koniec stycznia idziemy do okulisty bo Hani ucieka jedna oczko, wiem że tak może być ale w naszej rodzinie jest kilka poważnych wad i wolę sprawdzić. No i w lutym kardiolog, boję się strasznie tej wizyty;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny co tam u was słychać??? U mnie snieg pada i wyjść z amłym nie mogę:-( mały juz tak szybko rośnie ze co miesiąć nowe ubranka kupuje bo za małe. witam w nowym roku wszystkie mamusie i przyszłe mamusie:-) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) U mnie samopoczucie takie sobie Wczoraj zaliczyłam przed kolacja pierwszego pawika. Czekam na poniedzialkowe USG :) POzdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malwinka nie przejmuj sie takimi ludzmi. Zobaczysz wszystko bedzie dobrze malenstwo bedzie rosło jak na drożdżach i zanim sie obejrzysz bedzie juz z toba:-) życze dużo szcześcia tobie i spokoju:-) Mój maluch nie chce sam zasypiać:-) musze ciagle kołysać jego na rekach inaczej nie zaśńie. Ale jest taki słodki:-) Że musze wziać jego na rece:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malwinka nie przejmuj sie takimi ludzmi. Zobaczysz wszystko bedzie dobrze malenstwo bedzie rosło jak na drożdżach i zanim sie obejrzysz bedzie juz z toba:-) życze dużo szcześcia tobie i spokoju:-) Mój maluch nie chce sam zasypiać:-) musze ciagle kołysać jego na rekach inaczej nie zaśńie. Ale jest taki słodki:-) Że musze wziać jego na rece:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:-) dziewczyny gdzie jesteście??? Malwinka jak sie czujesz??? wszystko jest dobrze??? Ja już nie wiem jak mam rozmawiac ze swoim mężem:-( robi z siebie wspaniałego ojca tylko przy rodzinie a w domu nawet na chwile małym nie chce sie zająć:-( wczoraj starałam sie z nim rozmawiąć ale co do czego i tak zrobiła sie mała zadyma:-( mam już jego po dziurki w nosie!!! Karola od kiedy Hanie zaczełaś karmić??? ja dzisiaj ide na wizyte kontrolna z małym zobaczymy ile przytył:-) mój mały coś sie przestawił i w nocy budzi sie na jedzenie co 2 godziny a w dzień je co 5-4 godziny. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem :) Byłam dziś na USG Przodozgieta prawidlowa macica. W jamie macicy prawidlowe jajo plodowe z zarysem plodu FHR (+), CRL-11mm=7,1HBD. Przydatki bez zmian patologicznych. Jajo płodowe GS-3,07 cm= 8w0d Widzialam serduszko :) niesamowite wrażenie :) Kolejna wizyta 21 stycznia w gabinecie i wtedy zostanie zalozona karta ciazy. :) Mam zrobić morfologie, mocz, gr krwi, glukoze i WR

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość demolka1988
witam!! Asieńka wg książek po 4 msc można urozmaicać dietę niemowlętom , ja dawałam Hani owoce jak miała 3,5 msc pamiętaj wasze kłótnie i nerwowa atmosfera mają ogromny wpływa na twojego maluszka i może stąd te nocne pobudki. Masz dobry kontakt z teściową?? Porozmawiaj z nią może ona wpłynie na swojego syna. Twój mąż stał się taki z dnia na dzień?? może odpychałaś go i krytykowałaś i facet się zraził. Malwinka uczucie jest niesamowite:) pamiętam jaki mi zakręciła się łezka w oku jak usłyszałam bicie serduszka;) Teraz ta moja kruszynka za 9 dni kończy 5 miesięcy, czas leci bardzo szybko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny gdzie wy jesteście?? ja niestety nie mam czasu wejśc na internet bo ciagle małym sie zajmuje a mąż niestety mi nie pomaga. A do tego obiad sprzątanie itd. Masakra. Dzisiaj mam księdza i ciekawa jestem czy mi małego ochrzci. Jeżeli chodzi o mojego męża to on wogóle nie angażuje sie w wychowanie małego. Z musu zotaje jak musze iść do dentysty tylko wtedy nim sie zajmujed. pozdrawiam pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka :) Marta chora :( ma zapalenie gardla i plesniawki :( zabek jej tez wychodzi wiec nie jest zaciekawie :( jestem padnieta, dzisiaj nie spalam do 2 w nocy pozniej usnela a o 4 obudzila sie glodna wiec jej dalam i cieszylam sie ze zjadla cale mleczko bo przez caly dzien nie chciala nic jesc tylko dawalam jej herbatke zeby sie nie odwodnila... dobrze ze juz goraczki nie ma. W piatek mamy isc na kontrole, mam nadzieje ze bedzie juz lepiej. Tak mi jej szkoda, biedna meczy sie bo nosek zapchany ma. Duzo mi maz pomaga mimo ze chodzi do pracy to i tak na zmiane sie nia zajmujemy. Asienka ja mialam tez taki sam problem z mezem jak teraz ty masz. W moim przypadku moj maz nie mogl odnalesc sie w nowej roli i bal sie. Ale minelo troszke czasu oswoil sie i jest teraz super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×