Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Karola1988

zwariuję przez to czekanie na te 2 kreseczki

Polecane posty

Hej. Mooncia mój sie raczej nie zmieni. Tyle razy próbowałam prosiłam jego żeby mi pomagał bo czsami naprawde mnie wszystko boli (bo małego nauczyłam na rekach to teraz mam) ale on zawsze zmeczony i idzie spac a ja zostaje ze wszystkim sama. Z tesciowa nie pogadam bo synka bedzie broniła, mówiłam o tym jedgo siostrze i nic nawet jej nie słucha . Przy rodzinie udaje kochanego tatusia i jak on oniego sie troszczy i nim sie zajmuje. mam juz tego naprawde dosyć. już czasami myśle że wolałabym byc sama niz z nim. Mooncia mój mały tez miał pleśmiawki i kupiłam taki środek w aptece za 1.5zł Aphtin i po 2 dniach zeszło wszystko. Wczoraj był ksiadz i chrzciny możemy zrobić bez problmu tylko musimy powiedzieć kiedy ślub kościelny weźmiemy. Pozdrawiam pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asienka to jak przy rodzince pokazuje ze tak sie troszczy o malego to przy wszystkich bym walnela prosto z mostu, ze czemu w domu taki nie jest? Ze czemu tylko przy kims pokazuje ze jest takim troskliwym tatą. Moze to by zadziałało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asienka ja w takim przypadku zastanowiłabym się nad ślubem kościelnym i to bardzo poważnie!! Ksiądz nie ma prawa stawiać takich warunków, czy macie kościelny czy nie MUSI wam ochrzcić dziecko, jak nie ten ksiądz to inny. Nie daj się i nie rób niczego wbrew sobie. Ja nie mogę narzekać na mojego męża, chociaż czasem też mu się coś w główce poprzestawia :P ale wtedy opieprzę go porządnie i wszystko wraca na właściwe tory;D Hania była z tatusiem na szczepieniu , waży 7900g i mierzy 69,5 cm:) czas tak leci że zaraz Hania będzie miała 5 miesięcy, kiedy to zleciało to nie wiem Mooncia kup maść majerankową jest bardzo dobra udrażnia nosek i krople do noska nasivin soft i obowiązkowo rano i wieczorem pryskaj wodą morską i ściągaj katarek Malwina jak się czujesz?? jak maluszek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Ja nie bede brała slubu kościelnego. Od porodu 2 raz dostałam @ ale w cześniej tak źle sie nie czułam. W tamtym miesiącu słabłam bo tak leciało "jak z kranu" a od dzisiaj wszystko mnie boli, jestem zmeczona i boj sie ze małego upuszcze. Masakra! Strasznie sie czuje! A rece i kręgosłup mnie niesamowicie bola:-( Oby nie grypa mnie brała:-( Miałam dzisiaj iść do lekarza z małym na wizyte kontrolna ale nie dała bym rady:-(. Wczoraj byłam u dentysty i mąż nie protestował zeby zostać z małym bardzo ładnie nim sie zajoł. Byłam w szoku! Ale niestety msiałam jego nastraszyc ze jak nie bedzie mi pomagał to zostanie sam i odejde bo juz nie daje rady psychicznie i fizycznie. Lepiej sobie radze jak jego nie ma w domu. Malwinka co tam u ciebie jak smopoczucie?? Lonka gdzie jesteś???? A inne dziewczyny chyba tez wywiało:-( Pozdrawiam pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loonka20
Witajcie;) Dlugo mnie tu nie bylo, ale tez dlatego, z epadl mi system i nie mialma przez pare dni neta;(, a pozatym rzadziej teraz tu bywam bo w dzien przewaznie odsypiam , bo maly po calych nocach placze...:( ma te chole... kolki..:( maz dzis przez to do pracy zaspal... nie wiem kiedy to sie skonczy:( juz mu idzie 3 mieisac...:) bylismy z tym u inneo lekarza bo nas zpowiedzial, ze jest z nim oki a z kolkami niestety musimy si eprzemeczyc:/, ale ja nie moglam patrzyc jak sie meczy i poszlismy do innego lekarza zmienil nam mleczko na bebilon pepti na recepte niby kupki malepsze bo sa zolciutkie a wczensiej byly zielone...ale kolki ma nadal:( moze Wy macie jakeis pomysly na te kolki??;), a pozatym zapisalam sie na zabiegi mezoterapii.. na rozstepy na brzuch..bo caly brzuch mam w rozstepach:( i te zprzez to mam takiego dola.... zawsze mialam idealny brzuch a teraz dosc z epomarszczony to na dodatek caly w rozstepach:( Wy tez macie taki problem?? do topiero ponad 2 meisiace mam nadzieje, z ejeszcze mi sam sie zmieni i bedzie bardziej jedrny bo teraz mam niemal taki jak baba 80-letnia:'(...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Moje samopoczucie takie sobie. Mdlosci mam przez wiekszosc dnia, a wymioty zazwyczaj pojawiają się wieczorem, ale nie kazdego dnia. Wczoraj odebralam wyniki badań WR ujemny grupa krwi ARh ujemny , a maz ma 0Rh dodatni. Ciekawe co ginka na to powie. Glukoza w normie. Mocz i morfologia na moje oko tak samo. Lonka a moze masaż brzuszka by pomógł na kolki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć wpadłam pochwalić się że 4 stycznia urodził się mój Mateuszek :) gdyby nie strasznie bolące sutki to byłabym najszczęśliwsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natulek gratuluję:) opowiadaj nam relacje z porodówki:) Asienka ja dopiero teraz dostałam pierwszą @ po poprodzie ale trwała 3 dni , nawet krócej niż przed porodem. Porozmawiaj z mężem jeszcze raz i postaw ultimatum, jeżeli nie poskutkuje to przestań gotować, prać... tzn rób wszystko ale tylko dla siebie i dziecka a jego olewaj. Przejrzy szybko na oczy. Malwinka maluszek wynagrodzi ci wszystkie dolegliwości:) Lonka na te kolki to polecam kropelki BOBOTIC(polski odpowiednik sab simplex, skład ten sam), pediatra polecała nam też wodę koperkową. Wiem że mleko bebilon comfort jest anty kolkowe, moje koleżanki sobie chwaliły zmianę na to mleko. dziewczyny wracacie do pracy czy zostaje na wychowawczym?? Ja już nie mogę doczekać się wiosny:) nareszcie słonko:) no i trzeba rozejrzeć się za jakąś porządną spacerówką. Troszkę mi szkoda mojego obecnego wózka, ma super spacerówkę, pompowane kółka ale cały wózek jest za ciężki żeby nosić go na 4 piętro ;/ a z kolei lekka spacerówka=plastikowe kółka i dziecko czuje każdy wybój. Ja idę 21 na założenie klamry bo mi zaczął strasznie paznokieć wrastać troszkę się boję ale nie mam wyjścia, zacisnę zęby i chyba przeżyję:) Odzywajcie się częściej kobietki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loonka20
Karola wlansie ja mu podawala tez ten bebilon comfort...ale bylo jeszcze gorzej.. i zielone kupki mial po nim:(, strasznie sie meczyl...., teraz pediatra nam zmienil mleczko na bebilon pepti i kupki sa zolciutkie...moze jakas poprawa jest ale nie za rewelacyjna... przepisala tez Jemu leki robione w aptece na kolke...ale wczoraj na noc ich nie podawalismy maluszkow, bo przed wczoraj jak mu dalismy to cala noc przeplakal i sie zwijal z bólu...a powiedzcie mipo jkaim czasie Wam wrocily brzuszki do dawnej formy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Relacje z porodówki, hmmm, no ciężko było. W szpitalu wyladowalam w sobote bo mialam w 9 miesiacu bardzo wysokie cisnienie i to byl moj drugi pobyt w szpitalu, w poniedzialek o 3 w nocy obudzil mnie mocny bol brzucha, jak w pierwszych dniach okresu, domyslilam sie ze zaczyna sie cos dziac, poszlam spac a o 6 jak wstalam nadal brzuch bolal, na ktg wyszly skurcze 40%. Po badaniu okazalo sie ze szyjka jest zgladzona i 3cm rozwarcia. Przeniesli mnie na porodowke, lewatywa, o 8:30 podlaczyli oksytocyne, ktg i aparat do mierzenia cisnienia, nei moglam sie ruszyc, na kazdej rece cos. A skurcze od 9 byly juz co 3 minuty, bole krzyzowe nie do wytrzymania, nie moglam oddychac, zaczelam im tam tracic przytomnosc (co mi sie czasami zdarza np gdy mam biegunke). O 11:00 zbadal mnie lakarz i okazalo sie ze jest 8 cm juz, lekarz pomasowal i zrobilo sie pelne rozwarcie, nie dalo sie przebic wod bo maly opinal sie glowka, za chwilke poczulam parte, cos okropnego, myslalam ze jelita odbyt wszystko mi wyjdzie na zewnatrz, nagle poczulam szczypanie w pochwie - domyslilam sie ze to glowka, bylam polprzytomna, przez ten caly czas mialam bardzo wysokie cisnienie i tetno mlodego bardzo spadało, szybko kazali mi przejsc na fotel, tam juz bylo kilka osob, chcieli zrobic kleszczowe ale glowka nie byla jeszcze az tak nisko, szybko zdecydowali o cesarce, tam mnie poganiali mowiac ze ważą się losy dziecka, podali mi tlen bo juz nie bardzo kontoktowalam i zrobili co swoje. Dobrze że wszysko ok sie skonczylo. Przecieli mnie w pionie - od pepka bo glowka byla nisko i trzeba ja bylo wyciagnac. 3 dni po cesarce to tragedia, w ogole nie moglam sie ruszyc, na dodatek poza cewnikiem mialam dwa dreny, jeden maly i jeden duzy. Brzuch juz sie prawie zagoil, wlasciwie nic nie boli. Mam tylko problem z piersiami, bolą przy karmieniu. A no i najwazniejsze, nie umiem go dobrze przystawic tak zeby szeroko otworzyl buzke i dobrze zlapał sutka z otoczką. Ehhh mam nadzieje ze jakos sie nauczymy. No to tyle u mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natulek gratuluje:-) Lonka a podawałas kropelki??? Mój miał i chyba ma nadal kolki a zmieniałam mleczka na wszystkie które mogły być w poniedziałek do lekarza a wiec wszystkiego sie dowiemy:-) Dzisiaj Olek kończy 3miesiące:-) taki dfajny z niego śmieszek:-) tylko sie spojrzy na niego od razu uśmiech od ucha do ucha:-) Ale w końcu nasz topik sie rozkęcil:-) Mnie wczoraj cos lapało bo wszystkie mięśnie mnie bolały ale wziełam theraflu i przeszło dzisiaj tylko lekki katarek:-) już myślałam że mnie rozłoży:-)ale nie dałam sie:-) Lonka jeszcze troche i kolki przejdą:-) u mnie brzuch w jak najlepszym stanie tylko rozciągniety troche ale ćwiczenia i bedzie jak wcześniej:-) Ja mam problem z piersiami bo na nich mam roztępy:-( tragicznie to wygląda no i jeszcze strasznie sie zmniejszyły:-( Lonka ćwiczenia i wszystko wróci do normy, ja jeszcze nie mogę ćwiczyć nie chce naciągać bardzo mięśni brzucha po cc. Z reszta po cc niby dopiero można ćwiczyć po 6 miesiącach na razie tylko lekkie ćwiczenia. Ja zostaje na wychowawczym do pracy bede chodziła tylko na weekendy i umowe bede miała tylko o dzieło ale zawsze jakieś pieniążki sa:-) Karola a żadnej piwnicy nie macie??? Ja biore małego i znosze do piwnicy bo tam trzymam cały wózek. Też nie mogę sie doczekać wiosny:-) Natulek troche cierpliwości i mały sie nauczy. Jamiałam problem tez z sutkami bo były wklęsłe ale niestety mały strasznie krzyczał bo nie mógł ich złapać:-( NAtulek straszny miałaś poród ale mały wszystko ci wynagrodził:-) ile ważył itp??? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natulek grtulacje i wspolczuje tak ciezkiego porodu, ale wazne ze wszystko jest dobrze z dzieckiem i z Toba :) to najwazniejsze. A co do karmienia piersia to moja tesciowa poradzila mi zebym cala dlonia objela dolna czesc piersi a kciukiem gorna troszke splaszczyla nad sutkiem bo mialam takie same problemy jak ty, ale jak tak zrobilam to martuska zalapala i ciagnela :) ale niestety krotko bo pokarmu mialam malo i musialam przejsc na butle. Lonka u mnie brzuszek wrocil do dawnej formy po jakis 3 miesiacach ale ja nosilam taki pas poporodowy no i nie mialam wogole rozstepow . U mnie najgorsze jest teraz to ze biodra mi sie nie zeszly i mam szerokie :( A u nas juz troszke lepiej, nie ma Marta juz takiego katarku tylko kaszelek jej zostal. W poniedzialek jeszcze na kntrole idziemy i pani doktor powie czy juz mozna antybiotyk odstawic. Dziewczyny a co Wy na to zeby zalozyc swoj watek na babyboom?? tam bedziemy mogli wklejac fotki, i wydaje mi sie ze lepsze jest tamto forum niz to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loonka20
Natulek ja tez mialam w ostatnim miesiacu problemy z cisnieneim i 2 tyg przed terminem mialma wywolywany porod bo sie bali, przy porodzie bylo 3 lekarzy i 3 polozne...takze tez nie bylo za ciekawie:(...a co do brzucha to wlasnie mam fatalne rozstepy caly brzuch, piersi i troszke uda...tylko tam widze zew znikaja....i chodze na te zabiegi za tydzien na kolejny czyli 3... tylko mam nadzieje ze po tym bedaa jakeis rezultaty bo jak liczylam to wyniesie mnie to okolo 3 tys...:( pocieszyla mnie osatnio bo powiedziala ze rozstepy sa czerwone, swierze w fazie zapalne i prawdopodobnie wiekszosc zniknie;) ale skore tez mam straszna:( a co do kolki to probowlalam tez rozne mleczka w tym bebilom comfort i najlepsza kupke ma po bebilonie pepti.. reszte straszne tolerowal:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loonka20
Asienka wlasnie weszlam na Twoje forum i Ślicznego masz Syneczka;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natulek współczuję takich przeżyć Ja popełniłam błąd i zaczęłam Hani dawać owoce a powinnam zacząć od warzyw, więc moja rada zacznij od marchewki, bo teraz ja mam taki tego skutek że Hania nie za bardzo chce warzywa;/ bo owoce są słodkie a warzywa nie. marchew, ziemniak itd:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wlasnie zaczelam od marchewki i chyba jest na nia uczulona, bo na tylku wyskoczyla jej wysypka. Teraz nie dalam jej przez 2 dni i zaczyna znikac... bede na kontroli jutro u lekarza to sie zapytam. Bo jezeli jest to uczulenie to bede musiala chyba sama jej wszystko robic bo jak patrzalam na sklad to prawie wszedzie jest marchewka bynajmnie w tych po 4 miesiacu. Deserek tez jej dalam, ale wypluwala za kwasny da niej byl. Bo dalam jej samo jablko. Moze z czyms innym sprobuje. Dzisiaj chce sprobowac dac jej kaszke z bananami na mleku modyfikowanym. Zobaczymy czy bedzie jej smakowalo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po 4 miesiącu można dużo rzeczy dawać, brokuł szpinak, dynia, ryż, kaszka kukurydziana. z owoców to jabłoko, banan, winogrona, gruszka, śliwka, brzoskwinia,jagoda Ja robię tak wchodzę na stronę np. bobovity i sprawdzam skład słoiczków na dany miesiąc. Samemu prosto się robi zupki i deserki. Mam blender i miksuje on dosłownie na gładko. Konsystencja jest taka jak gotowych słoiczków. Zupki i deserki można sobie wekować więc nie ma problemu. Możesz też gotować kisiel np z jabłuszkiem albo taki zwykły( samemu też się prosto robi), albo budyń może być na mleku modyfikowanym( ja akurat gotuje na zwykłym) Ja już skończyłam z gotowaniem osobno, teraz Hania będzie jadła to co my. Będziemy doprawiać sobie na talerzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej my dzisiaj na kontrole do lekarza zobaczymy jak malszek rośnie:-) Dzisiaj Olek wstal o 4 rano i zamiast spać chcial sie bawić maskra walczyłam z nim do 6 goddziny i musiałam z nim rozmawiać na spiąco:-) lobusiak mały:-) jak tam dziewczyny po weekendzie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Asienka :) ja dzisiaj wstalam o 6 i tez mi Marta nie dala spac, dopiero teraz usnela :) Ale i tak mam dobrze bo cale nocki mi przesypia :) My dzisiaj tez na kontrole, mam nadzieje ze juz jest wszystko dobrze i antybiotyku juz nie bede musiala jej dawac. Po wekendzie oki, troche odpocznelam bo jak maz w domu przez caly dzien to calkiem inaczej jest :) no ale niestety juz do pracy pojechal i sama w domu jestem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A teraz mój szkrab śpi nawet nie wstaje:-) moj olek budzi sie w nocy ale tylko na jedzenia i to tez czasami co 2.5 godz czasami co4-5. to zależy ile w dzień zje. Wasze maluchy zasypiaja same czy kołyszecie je do snu?? Ja cholerka nauczykam kołysania i sam Olek nie zasnie. juz od tego bujania mam lydki wyrobione i bicepsy mi rosna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas nie ma żadnego bujania, noszenia itp. Mój mąż kąpie Hanie 19.30-20, później dalsze rytuały czyli balsamowanie i masaż plecków:) W tym czasie ja robię mleczko. Dajemy Hani buziaczka na dobranoc, kładę ją do łóżeczka, obraca się na lewy boczek, daje jej mleczko głaszcze po pleckach i 10 minut i dziecko śpi:) tak samo jest w ciągu dnia, tylko nie zawsze dostaje mleczko tylko np soczek albo herbatkę jak nie ma pory karmienia. Hania ma teraz tylko 2 drzemki w ciągu dnia tak po 1,5 godzinki każda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie Marta tez sama zasypia, klade jej pieluszke ona sie nia nakrywa mija 15-20 minut i juz spi :) teraz tylko przez ta chorobe nauczyla sie bujania na rekach ale drastycznie zrobilam chociaz ciezko bylo i oduczylam ja. A zrobilam tak: jak plakala podeszlam dalam smoczka chwile postalam przy lozeczku i odeszlam, i tak kilka razy i w konu usnela. Dwa dni tak sie meczylismy z mezem ale poskutkowalo i wszystko wrocilo do normy :) Bylismy na tej kontroli i jeszcze w oskrzelach cos slychac i mamy nastepny antybiotyk. Mam nadzieje ze pomoze :) Ta wysypka to nie jest od marchewki tylko wyskoczylo kilka krostek poprostu zbieg okolicznosci :) wczoraj dalam jej kaszke bananowa, myslalam ze bedzie wypluwac a je ladniej niz marchewke. I dzieki temu ominelismy 1 karmienie butelka. Czytalam ze mozna tak robic wiec jezeli tak nam zostanie to bedzie jadla 3 butle mleka po 180 plus kaszka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mooncia spójrz na schemat żywienia niemowląt (masz tu link) http://www.dlarodzinki.pl/artykul/czytaj/wazne-zmiany-w-schemacie-zywienia,655/ maluszki w tym wieku powinny wypijać 6 butelek po 150 ml, u nas były podobnie tyle że Hania wypija 3-4 butelki po 150 ml+ herbatka soczek około 150 ml. Pilnuj Martusi bo ją przekarmisz i problem gotowy. Mi ten schemat dużo pomaga i patrzę tak mniej więcej co w danym miesiącu mogę podać więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wczoraj bylismy na kontroli i Olek waży 6960 i 67 cm;-) szybko rośnie i przybiera na wadze:-) mleczko zmienione na Nestle Sensitive. Chyba ja zrobie taka derastyczna metode zasypiania ale sie boje juz kilka razy próbowałam ale serce sie kraja jak mały tak płacze i musze wzic jego na rece. Nie wiem czy to dobrze czy źle ale Olek pije po 120 mleczka i 100 herbatki. Robie jemu 150 ale jej nie wypija. 29 szczepienie szypionka skojarzoną mam nadzieje ze po niej bedzie wszystko dobrze. Czkamy teraz na wiadomości od męża siostry bo od wczoraj rana miala skurcze co pól godziny i chyba juz dzisiaj urodzi. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam inne mleko i ma inna miare niz np w bebiko wiec dobrze daje, tyle ile potrzebuje co do jej wieku. Ona tez jest alergikiem bo ma ta skaze bialkowa i musze ostroznie wprowadzac pokarmy. Pytalam sie nawet lekarza mojego o to czy dobrze je i powiedziala ze jest wszystko oki i dobrze przybiera na wadze wiec nie mam sie niczym przejmowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asienka mi tez bylo ciezko ale to dla dobra dziecka no i twojego. Bo sama widzisz ze teraz nic nie mozesz zrobic. Pomeczysz sie z 2-3 dni i jakos sie unormuje :) mozesz zrobic tak jak ja, jak juz idzie spac wieczorem to po butli jeszcze sie przytulamy sluchamy jej ulubionej piosenki ona sie uspokaja klade ja do lozeczka i usypia szybciutko :) a w dzien to wystarczy ze ja poloze do lozeczka do nakryje sie pieluszka i zasypia sobie :) tylko ze ja tak od samego poczatku robilam... Moja wazyla na ostatnim szczepieniu 6750 i pani doktor powiedziala ze przybiera na wadze wrecz ksiazkowo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×