STARANIA Jesien -Zima 2008- DZIDZIUS LATO2009 kto zaczyna???

nie Dorka zle mnie zrozumialas, zapomnialam dodac, ze nie ma co tej wypowiedzi komentowac:) nie pamietam jak bylo przed pisaniem na forum, co w tedy myslalam, ale to teraz nei ma znaczenia. Dorka moze tego nie rozumiesz, ale ilekroc tu wchodze to mysle co i jak, czemu, kiedy i tak dalej, nei tylko na forum, ale ogolnie. Nie o to chodzi, ze sie martwie, boje czy panikuje, po prostu daleko mi do normalnosci poki co...i chocbym chciala to zmienic i zyc jak kiedys to sie nei da, dlatego sotatnio mam takie dziwne nastroje, doly..i sama nie wiem czego chce;]

Agi mysle ze to przez wywieranie na sobie presji, porownywanie itd. Ja uwazam ze gdyby nie forum to tak samo bym o wszystkim myslala i sie zameczala czasami, a tu przynajmniej moge sie wygadac i nie jestem sama. Mysle ze sam proces starania sie o dzidzie wydaje sie ze bedzie ta magiczna chwila w zwiazku i czasem jest wielkim rozczarwaniem, tak jest u mnie, ale Agi damy rade! Glowa do gory, slonko swieci, lato w koncu do nas przyszlo i jest cudownie! Uda sie kiedy na nas przyjdzie czas! Suri ja tez do niecierpliwych naleze, ale nienawidze testowac wiec zawsze odkladam na jak najpozniej! Na pewno nie bede testowac przed, przynajmniej sie ludze ze wytrzymam :D:D:D

Suri my wykanczamy mieszkanie ponad rok i daleko jeszcze... więc rozumiem Cię doskonale. też wszystko chcemy skonczyc przed porodem ale nie wiem czy się da, a w przyszłym roku zaczynamy remontować poddasze ale nie wiem jeszcze jak to bedzie z małym dzieckiem i remontem. Agi mi się wydaje, że juz nie wyluzujesz bo nie da się przestać o tym myśleć i żyć jak dawniej. Przynajmniej u mnie tak było, że jak podjeliśmy decyzję o dziecku i zaczeliśmy się starać to ciągle o tym myślałam.

Grazka zgadzam sie z Toba, raz sie podejmie ta decyzje i sie stara to nie da sie tego tak poprostu wymazac tego z glowy. Ale trzeba normalnie zyc i cieszyc sie wszystkim, aby nie krecilo sie nasze zycie tylko wokol nieudanych prob. Ja wierze ze nam sie uda, ale nadal musimy sie starac jak najbardziej, bo bez przytulanek dzidzi nie bedzie :) niestety bocki ich nie roznosza... My wpadlismy w tym cyklu w taki mechanizm ze teraz trzeba serduchowac, ale po dlugiej rozmowie postanowilismy sobie wszystko urozmaicic i razem pracowac aby sie udalo! no i mam nadzieje ze nastepny cykl staran bedzie niesamowicie piekny!

trzeba normalnie żyć i cieszyć się przytulankami bo przecież to też przyjemność :) Pamiętam jak podjęliśmy decyzję o dziecku i wyliczyłam sobie dni płodne w pierwszym cyklu to byłam taka spięta, że gdyby nie mąż to w ogóle nic by z tego nie wyszło :P:P:P i ciągle po głowie mi chodziło, że teraz robie dziecko, kurcze małego człowieczka :) niestety wtedy się nie udało i później było tylko lepiej, cieszyliśmy się sobą, szaleliśmy w łózku :D:D:D a o dziecku myślałam ale już na luzie :) poźniej jak zaczęłam brać wiesiołek to dopiero nam się spodobało :) kurcze to były czasy :) już pół roku minęło, teraz już takich szaleństw nie ma i częściej ochoty nie ma z mojej strony ale wiem że to wszystko wróci i nadrobimy :) to mnie wzieło na wspomnienia :P;)

i wiem jedno, że bez Was byłoby mi trudniej i cieszę się, że do Was dołączyłam :)

Moze tym razem sie uda, bo bardzo mnie to dręczy Witam mamusie, mam pytanie i nadzieje, ze mi odpowiecie. Od zawsze stosowałam pampersy, teraz synek ma 2 lata i 7 miesięcy i nadal urzywamy pampersów bo nie ma z nimi problemów przebieram go, wycieram pupe husteczkami, zapudruje, pokremuje pupkę synka, nakładma kolejeno pampa (jak mówi mój maluch) i dalej mozę sie bawic. Ostatnio odwiedziła mnie teściowa i nakrzyczała na mnie, ze powinnam zakładac dziecku pieluchy tetrowe, co o tym myslicie. Ja uważam, że to bez sensu bo to jest mnie higieniczne i jak to prac potem, no i napewno bąblowi było by nie wygodnie. Chyba zostaniemy z synkiem przy pampersach, a co wy myślicie?

Grazka ja pierwsze dwa cykle mialam tak samo, ze myslalam ze wslasnei tworzymy dzidzie! Z jednej strony mnie to krecilo a z drugiej nie moglam sie wyluzowac tak do konca... po kilku miesiacach juz tak nie mysle i tylko sie skupiam na tym aby bylo romantycznie i wyjatkowo :D:D:D Same staranka uwielbiam tylko te dni po sa ciezkie... ale co tam, ja i tak jestem szczesliwa i ciesze sie wszystkim! bo na prawde nie mam co narzekac, chyba bym grzeszyla!

Dzień Dobry czy ktoś jeszcze tu jest :P:P:P

PISZ NAM TU SZYBKO!!!!

No gdzie jestes??? Nie trzymaj juz nas w niepewnosci!

no więc tak moje maleństwo waży 1180 g :D i na 99% będzie dziewczynka ale lekarz mówi że jak będzie synek to mam nie płakać :P:P córeczka jest ułożona główką w dół na następną wizytę mam zrobić morfologię mocz i glukozę trzeba wypić :)

No w koncu mamy mala ksiezniczke!!! Super! Madzia bedzie miala kumpelke!!!! Rozumiem ze wszystko super i jestes szczesliwa! Bardzo zazdroszcze dziewczynki!!!

jestem szczęśliwa że wszystko jest ok tylko myślałam że będzie chłopiec bo mąż marzył o synku ale nic sie nie zrobi :)

Maz bedzie mial niezly babiniec w domu! Sylwinka do trzech razy sztuka! Nastepny juz na pewno bedzie chlopczyk! A twoja corcia to prawdziwa dama taka wstydliwa :D:D:D

no to super Sylwinka :) jednak Twoja mama to wyśniła dobrze :) to mamy pierwszą dziewczynkę :) Super, że wszystko z małą dobrze :) mówił coś ze tak mało przytyłaś?

nie nic nie mówił że tak mało przytyłam :) Dorcia w tym jest problem że jak teraz będę mieć cesarkę to mogę zapomnieć o 3 dziecku bo to już jest ryzyko i wolałabym teraz rodzić naturalnie :D

Sylwinka jak jest ułożona głowką w dół to pewnie urodzisz natualnie a wtedy Twój mąż ma jeszcze szanse na syna :) wpisz do tabelki płeć i jak wybraliście to imię :)

Sylwinka to urodzisz naturalnie i trzeci bedzie synek :D:D:D Ja zawsze chcialam dwie dziewczynki!

STARACZKI: NICK...... .........Termin @...............MIASTO.......WIEK......ILDZ. anna999..............24.06.09..............Lublin .........26.........0 agi26................. 06.07.09............Londyn........26.........0 Dorka.................30.06.09..............Londyn... ....28.........0 TosiaSamosia........20.07.09..............płd Polski.....26..........0 ZACIĄŻONE: NICK.................TC......... TERMINPORODU .....WIEK........PŁEĆ Kasia.T21........35.........23/27.07.2009..........27... ......Wiktor Polusia86.........33.......07.08.2009........ ....22..........Aleksander aska.osa..........29........06/09/09.......... ....26...........Tomek Sylwinka25........27........18.09.2009........ ....25...... dziewczynka MERY27............24.........8/12.10.2009....... ..27....chłopiec 80% Grażka23..........24..........5/14.10.2009..........24.. .......Igor S.U.R.I..............22.........22.10.2009.............3 0........Dawid

Sylwinka następnym razem bedziemy się też razem starały, ja o drugie a ty o trzecie dziecko :)

Grażka to nie jest takie łatwe bo mam małą miednicę i zależy ile mała będzie ważyć i jak będzie moje ciśnienie wyglądać :)

No ja ma nadzieje ze dolacze wtedy do waszych staran z drugim dzieckiem :D:D:D Grazka ty bedziesz sie starac o dziewczynke a Sylwinka o chlopczyka, a ja nie wiem o co :D:D

Dorka wszystkie się umówimy i bedziemy znów po latach jeść banany i szyby w oknach wymieniać ;)

Dorcia Ty o chłopca i o dziewczynkę :D:D:D:D:D:D:D

banany to chyba na mnie nie działają :O że jest dziewczynka:P

szkoda tylko że męża ze mną nie było bo do lekarza pojechałam ze szwagrem bo mąż w pracy jutro dopiero wróci :(

No byloby wesolo :D:D:D Ja to marze o pierwszej dziewczynce a pozniej to mi obojetnie. Smiesznie bo moj chlopak tez pierwsza sobie wymarzyl dziewczynke. Mowi ze i tak by ja nauczyl grac w pilke itd, wiec znajac nasze szczescie bedziemy miec dwoch chlopaczkow :D:D:D

no szkoda, bo to taka cudowna chwila musi byc :( ale oczywiscie juz wie?

wie bo od razu dzwonił żeby się dowiedzieć co będzie :D