STARANIA Jesien -Zima 2008- DZIDZIUS LATO2009 kto zaczyna???

Sylwinka też czytałam o Cichopkach :) Chyba cc miała, a termin mieli coś koło mojego z tego co pamiętam.

właśnie nie wiem na kiedy mieli termin ale w gazetach pisali że na sierpień a jak urodziła to też nie pisze :)

Aj tam nie będziemy sobie Cichopkami głowy zawracać :D

dokladnie! My tu mamy was ktore zaraz beda nam rodzic! Prosze zabrac laptopy na porodowke i nam pisac co i jak!

dorka - no niby plan mam taki ze chcialabym do dzidzi po ang. ale od kolezanek po fachu wiem ze najczesciej wychodzi to jak w przyslowiu ze szewc bez butow chodzi ;) ale zobaczymy :) to malutki ten Cichopek sie urodzil, ale im mniejszy tym latwiej urodzic ;)

no właśnie suri im mniejszy tym szybciej się rodzi :D:D Dorcia masz rację niech koleżanki wezmą laptopy i na bieżąco niech zdadzą relację z przebiegu porodu :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

no koniecznie musza nas na bierzaco informowac co i jak!

jestem ciekawa jak by brzmiały słowa przy skurczu aż strach pomyśleć :D:D

tak bysmy na biezaco dopinowaly i krzyczaly "przyj,przyj" :D

Dorka ze mnie się śmiały studentki (jak był taki gorący okres z tymi ich pracami), że na porodówkę z laptopem pojadę.

Oj niezle wiazanki beda na tych porodowkach :D:D:D:D Kupilam sobie wielkie czekoladowe ciacho!!! i zaraz bede je wcinac :D:D:D

hihi kasia - na chwile przeprosisz studentow,bo musisz urodzic :D ale dobre rzeczy na obiad upichcilam :p ryz z curry,rybe pange i warzywa z patelni w tym przepyszna cukinia :p, ostatnio to bym mogla codziennie rybe jesc,tylko nie zawsze mi sie chce robic to ;) kasia - jedz teraz wszystko poki mozesz bo jak urodzisz i bedziesz karmic to dieta

Suri wcinam wszystko na co mam ochotę. Wczoraj chodziła za mną fasolka szparagowa. Przyżądziłam tak jak lubię i przyjechała moja bratanica (7 lat) i poprosiła o trochę. Zjadła połowę :( Zła byłam, bo się nie najadłam nawet i musiałam dopchać się jakąś kanapką. No, ale dziecku żałować nie będę przecież. A przed chwilą, gdy akurat nikogo nie było, wybiegłam do sklepu i kupiłam nogę z rożna, tak mnie naszło :) Właśnie zamierzam ją schrupać :)

A ja chwilowo sama zostałam, bo M. musiał podejść do pracy, bo jakaś dodatkowa robótka mu się z kolegą szykuje - przyda się ekstra kasa ;) Suri ja już mam takie śpioszki :D Jedne i drugie :D Kasia ja też tak mam, że mi tak dziwnie mokro, no i takie te kawałeczki glutowate się pojawiają, ale po skurczach (sorki, że tak obrazowo :P). A taki ból to mnie przedwczoraj obudził, dzisiaj o dziwo spokój na razie, oprócz skurczy, ale takich bezbolesnych.

No bo Polusia my obie to już na wylocie, że się tak wyrażę :) Mi to ciężko zauważyć było te skurcze, bo myślałam, że one MUSZĄ boleć. A mnie nie bolały. Brzuch się stawiał, robił się twardy, a ja myślałam, że to dzieciątko tak się dziwnie ułożyło :D Teraz za to mam skurcze, które bolą. Praktycznie non stop jak chodzę albo stoję to boli mnie dół brzucha, że aż podtrzymuję go ręką tak mnie ciągnie. Coś właśnie jak na @. Do tego dochodzi kłucie raz jednej strony, raz z drugiej, raz na środku. Ale to kłucie to takie chwilowe. Ale też potrafię się skrzywić z bólu.

No właśnie ja takie bóle to juz mam trochę, przez nie w szpitalu wylądowałam, bo trochę za wcześnie były.

No u mnie mam nadzieję, że rozkręci się wszystko po poniedziałku. W niedzielę jedziemy do teścia na urodziny. Jadę tam ostatni raz przez narodzinami małego, chyba że będę się bardzo źle czuła to nie pojadę w ogóle. A potem już poniedziałek i wizyta u gina. Tak strasznie mi się tam spieszy, że pojadę już na 14. Lekarz wraca z urlopu i znów będzie miał chyba ze 100 pacjentek na ten dzień więc może uda mi się posiedzieć max 2 godz i wejdę na wizytę. Zjadłam kuraka i umieram. Kanapkę przywiozę do domu i pewnie ochrzan dostanę, że nie zjadłam :)

polusia - to malenstwo slodko bedzie wygladac w nich :) dziewczyny,duzo lezcie zeby skurczow nie bylo :)

Suri jak znajdę chwilę to obiecuję, że się położę :D Właśnie mi klient powiedział, "ale Pani żwawa do samego końca" :)

Wrocilam :) nic ciekawego u poloznej...bla bla i tyle, no i musze za 2 tyg przyjsc.. :) Dorka te cechy ktore wymienilas tez lubie w Angolach, szczegolnie ze nie narzekaja tyle co Polacy, ale nie lubie tego narodu a szczegolnie kobiet, bo zanikly tu wiezi rodzinne, w szkolach podstawowych dziewczynki w ciazy to norma, rozdawanie tabletek wczesnoporonnych to dla kobiet tutaj antykoncepcja, aborcja do 6 miesiaca ciazy, prawie w kazdej rodzonie dzieciaki od conajmniej dwoch roznych ojcow, dzieciaczki juz od malego karmione w mc donalds itd wymiec moge dlugo, juz nie mowiac o tym ze angielska kobieta nie ma pojecia jak ugotowac obiad czy oisorzatac w domu...przykre.. Moj maz zgadza sie ze mna jak i wielu \"normalnych Anglikow\", choc niestety obawiam sie i w Polsce za jakis czas ludzie tez zatraca gdzies moralnosc itd...

Asia zgadzam sie i nie... to zalezy w jakim towarzystwie sie przybywa, na jaka klase sie patrzy chyba... W polsce niestety tak samo powoli zaczyna sie robic... 13-latki od lat maja chlopakow i cuda z nimi tworza, zywia sie frytkami i czekolada, rozwody to juz normalka i nikogo nie szokuja, wartosci rodzinne zanikaja... Pogon za pieniedzmi to priorytet.... Wiec ja patrze ze kazde panstwo ma takie same problemy... Czasami dziwie sie tylko ze duzo polakow mieszka w Anglii i tak strasznie narzeka... jezeli sie nie podoba panstwo, ludzie, opieka, to po co sie tu meczyc... Troche jestem chyba drazliwa z tego powodu, bo znam strasznie duzo ludzi, polakow, ktorzy tylko tu siedza i wiecznie na wszystko narzekaja, a pl calkowicie wyidealizowali. Kazdego anglika traktuja jak smiecia, i to jest przykre, bo tylko zla opinie o Polakach rozprzestrzeniaja. Nie wiem czy rozumiesz co mam na mysli.... Ja strasznie tesknie ze polska i pielegnuje wszystkie wartosci rodzinne i kulturowe, ale rowniez staram sie jak najwiecej przejac od chlopaka, aby bylo mu milo i dobrze ze mna :D:D:D i w ten sposob mamy najlepsze kawalki obu kultur :)

Rozumiem o co Tobie chodzi... I przykre jest to ze w Polsce zaczyna byc podobnie, choc i tak uwazam ze tutaj brak moralnosci jest bardziej na porzadku dziennym. Znam normalnych Anglikow, no i niestety znam tez Anglikow ktorzy przerazaja podejsciem do zycia i reprezentowania samego siebie... Moj maz takie same zdanie na temat angielskich kobiet jak i ja, zreszta duzo Anglikow ma takie zdanie, wartosciami dla kobiet jest tutaj sex i napic sie piwa gdzies w pubie :( Ja nie mam zadnych znajomych Polakow tutaj, wiec obracam sie tylko w angielskim towarzystiwe... Mieszkam tutaj tylko ze wzgledu na meza, choc moj mmaz marzy by mieszkac w Polsce, no i do tego dazymy, choc nasz brak tolerancji jest troche przerazajacy. Kazdy narod ma swoje zalety i wady niestety... Wazne by brac te dobre z Pl i dobre z UK...wymieszane sa najlepsze :)

Ja już po wizycie wszystko dobrze :) Ja jak dzień raz czuje się super raz troszke gorzej, ale nie jest źle plamienia już dawno minęły brzuszek rośnie jak na razie 4 kg na plusie, ale jeszcze 3 miesiące aby do przodu :) Pozdrawiam wszystkie dziewczyny bez wyjątku :)

Dokladnie Asia :D :D:D Fajnie ze macie porozumienie i oboje dazycie do zamieszkania w PL :)Ja wiem ze my pewnie tutaj zostaniemy, ze wzgledu na zawod chlopaka :) a w pl chcemy moze kupic dzialke z domkiem letniskowym kiedys jak beda dzieci i jezdzic na piekna polska wies z rodzinka :) Aby dzieci mogly kapac sie w jeziorze i oddychac swierzutkim powietrzem :) To taki jest nasz plan :) No cos jest z tymi brytyjkami, ze Polki sa lepsze :D:D:D:D Moj chlopak zawsze mowi ze nigdy by mnie na angilekie nie wymienil, bo Polki sa najlepsze i najpiekniejsze! no i tu sie z nim zgadzam :D:D:D:D Niestety w Londynie jest rozna polonia, pewnie potrafisz sobie wyobrazic... Czasem az wstyd! Jak sie ich slucha to az uszy krwawia tak przeklinaja i obrazaja ludzi... Jeszcze 1.5h i zmykam :D:D:D A Kasia gdzie zaginela? Szuka tych kapturkow po sklepach :D:D:D

Kasia jest, znowu je. Tym razem jagodziankę popijam sokiem pomarańczowym. A nie odzywam się bo nie mam nic do powiedzenia na temat Brytyjczyków :D

Mery super ze dobrz wszystko i juz dlugo nie bylo plamien! Mam nadzieje ze wiecej bedzie tych dni kiedy czujesz sie swietnie!!!! Kasia ty mi tylko wszystkich jagodzianek nie zjedz! Ja jutro sie sie bede nimi objadac!

Nie zjem nie zjem :) Ja mam takie fajne panie w sklepie naprzeciwko, że codziennie mi je odkładają :)

no ladnie sie Kasia ustawilas :) Wiedza ze ciezarnej nie mozna odmowic, a jak ma zachcianki to w szczegolnosci! jeszcze 30 min!!!!

Bo mają wypieki z dwóch cukierni i jedna jest tak rewelacyjna, że schodzi wszystko szybko. Więc poprosiliśmy o odkładanie nam no 2 pączków, teraz po jagodziance :) Ja jeszcze prawie godzina. ehh

ja jeszcze 15 min i zmykam! Pewnie jak bede w pl to nie dam rady sie odezwac, bo duzo ludzi u mnie zostaje i bede zalatana :D:D:D Wiec do wtorku, srody dziewczynki! Zycze milego weekendu! Prosze jeszcze nie rodzic, i nie robic zadnych niespodzianek :D:D:D Kasia trzymam a wizyte w pn! no i zycze super samopoczucia wszystkim ciezarowkom i podczytujacym dziewuszkom!