STARANIA Jesien -Zima 2008- DZIDZIUS LATO2009 kto zaczyna???

Dorcia ja uwielbiam makaron z takim koktajlem :D Całe lato bym mogła jeść tylko to na przemian z sałatką nicejską :P Kruszyna to trzymam kciuki za to, żeby z bioderkami już było oki :) Kurcze ja o pracy nie chcę nawet myśleć :P Ale może się okazać, że pójdę niedługo. Czekam na informację od koleżanki mojego taty czy u niej w salonie audi coś się zwolni :) Ja byłam teraz po (mam nadzieję) ostatni papierek do tego wychowawczego. No i muszę go zawieźć jeszcze do Urzędu... Jak znowu coś będzie nie tak to mnie tam trafi normalnie!!! A przy okazji kupiłam sobie bluzkę i biustonosz :P I Aleksowi 2 body i zatyczki do kontaktów, bo dzisiaj mi do nich uciekał łobuz jeden!

hej dziewczynki malo zagladam bo nie mam czasu ,małą ma katar ale nie gorączkuje bylismy u lekarza dostala witaminki i kropelki ,ale jest jazda przy wyciąganiu gili ,az sie mala czasem zachodzi , serce sciska ale musze bo inaczej sie zachłystuje ,takze nerwowke mam . dzis sie mala chyba juz tego wystraszyla na dobre i od 2 godz na rekach tylko bujamy ja bo co chwila sie budzi i płacze ,biedulka ,ale co robic..... chodze na spacery wietrze mieszkanie ,kłade na brzuszku ale trzeba to przejsc :( takze jak bedzie lepiej juz to bede miala czs zajrzec pa

witam:) jest tu kto?

Ja jak zawsze czuwam :D:D Jak dzis samopoczucie??? Wczoraj sobie tyle koktajlu naprodukowalam ze dzis na sniadanie pilam, bo mi zostalo! Ale sie cieszylam i sobie o Tobie od razu pomyslalam :D

MAGDA jestem na chwilkę :) Wyglądam jak chomik!!!!!!!! Spuchnięta cała jedna strona twarzy, do tego gardło że ślinę ciężko przełykać. Super widok w lustrze :P Nie wiem co się działo Hani w nocy, wstawałam co pół godziny lub co godzinę!!!!!!!!! Wykończona jestem :(

Kruszyna, Anna mam nadzieje ze dzis sie wyspicie! Biedulki! A buzia napuchnieta to od zeba rozumiem??? Ja tez sie dzis podpieram zesami, bo nie moge jakos spac. Zawsze spie jak kloda i nic mnie nie budzi, a teraz kazdy szmer, no i po 5,5 roku spania z ukochanym zaczelo mi jego chrapanie przeszkadzac... no i co teraz??? Chyba zatyczki... :)

Tak, spuchło od zęba.... Głodna jestem a tylko jakiś jogurt dałam radę zjeść.... No i szwy mi ściągną dopiero w czwartek za tydzień :( Ale przynajmniej będzie spokój z tą ósemką, bo dała mi nieźle popalić przez 2 lata jak wychodziła, aż gardło i ucho bolało, więc trzeba było ją usunąć i tak. Magda a Ty co porabiasz?

:) nie bylo mnie moment bo prąd w całym budynku wywaliło , a że korzystam ze stacjonarnego komputera ,bo laptop mi sie popsuł to kompa mi tez wywaliło.... potwornie mi się nudzi!! Coś tam porobie w domu ,a że nie mogę przesadzać to niewiele zrobie i nudy. Nie jestem stworzona do takiego nic nierobienia. Ogladam różne filmy (mąż mi sporo pościągał z netu) , czytam trochę i czekammmmm ,aż mój luby wróci z pracy, a że ma jej oststnio sporo to też nie wraca zbyt wczesnie.... pogoda do d..y , więc nawet na krótki spacer nie wchodzi w rachubę... czuję się dobrze.jajniki podkuwają co chwila (ale to od leków ). I o dziwo ostatnio spie nadwyraz dobrze:) zawsze miaalm problem ze snem ( a to głownie ze względu na pracę - rózne godziny pracy, zmęczenie, stres etc.) Kruszyna wspólczuję zęba... 2 lata temu miaalm usuwane 2 ósemki - odejmowane od kosci - dramat!! Dorka dziś też zrobię sobie koktajl:)

Witajcie. Mały zaraz wstanie więc szybciutko napiszę co u nas, a jak czas pozwoli to nadrobię Wasze wpisy. Otóż wczoraj była pierwsza noc dla Wiktora bez cyca mamy. Przypominam - budzi mi się kilkanaście razy w nocy, żąda cyca, trzyma go w buzi i śpi, przy próbie odłożenia ryk. Wczoraj po prostu spałam w salonie, a mąż "walczył" z Wiktorem całą noc. Okazało się, że dziecko moje potrafi wytrzymać bez jedzenia w nocy. Ja się nie wyspałam, bo słyszałam płacz, ale będziemy kontynuować naukę i mam nadzieję, że jakoś się uporamy chociaż z moim nocnym karmieniem. A może i będzie lepiej spał?

Kasia! nie wiem nie znam się , bo nie mam dzieci , ale może jemu to że trzymałaś go w ramionach przy piersi kojarzylo się z jakimś bezpieczeństwem czy cos takiego i tak się przyzwyczaił... Dobrze,że coś z tym robicie!

Kasia gratulacje postawy!!! mam nadzieje ze choc w nocy zaczniesz sie pozadnie wysypiac... Wtedy od razu lepiej czlowiek funkcjonuje! Madzia to ja w takim razie tez sobie zrobie dzis koktail! a co bede sobie zalowac!!! A zaraz zjem jablko i musze pomyslec co bym chciala na lunch... bo niestety nic dzis ze soba nie wzielam. Tzn mialam dwie kanapki, ale juz je zjadlam... Madzia a moze sie wciagnij w jakas gre na kompie? to straszny pochlaniacz czasu... Wierze ze musi ci sie troche nudzic, w szczegolnosci ze nie za duzo powinnas robic...

ja tylko na chwilkę. cześć dziewczyny! Dorka narazie nie sadze nic nowego, bo musze zobaczyć co tam wyrośnie :) Mamy pełno owocowych drzew: 2 śliwy, grusze, czereśnie, wiśnie. maliny, agrest i porzeczki. reszta to róże, tulipany i inne kwiaty których nazw nie znam :) W przyszłym roku albo tym ale na jesień dużo kwiatów wyrzucimy, np cały skalniak bo jest brzydki i chcemy zrobic po swojemu. Magda słodkie lenistwo Ci się przyda :) normalnie tak mocno Ci kibicję, że brak mi słów! Suri jak pierwszy dzień w pracy? pisz tu co u Was :) Kasia super, że odmawiasz cyca skoro nie jest głodny. Pewnie kilka nocy będzie koszmarnych a później mam nadzieję, że Wiktorek da Wam pospać :) powodzenia i cierpliwości! Kruszyna mnie też czeka usunięcie ósemki :( brr na samą myśl się boję. Mi nie wyrasta bo nie mam miejsca i co jakiś czas strasznie boli, robi się kulka, boli ucho i całe policzko. Już miałam iść przed świętami ale przestało boleć i poczekam aż znów mi ten ból dokuczy. Pozdawiam reszte i życzę miłego dnia

Grażka... słodkie lenistwo.... w moim słwoniku funkcjonuje coś takiego , ale to juz 6 dzien takiego lenistwa, a jest tyle rzeczy do zrobienia w domu. Aż mnie nosi!!

Magda na wszystko przyjdzie czas :) teraz odpoczywaj bo jak będzie dzidzia to nie da mamie odpoczywać :) a jeszcze jak będą bliźniaki to juz w ogóle :) musze lecieć bo bomba w pampersie!

magda siedz na tylku i ani sie waz zabierac za jakas prace! Doslownie przyjade i Cie do lozka przywiaze!!! tylko bez skojarzen ;)

odmiennie niż poprzednio nie kazał mi lekarz teraz cały czas leżeć, bo to żle wplywa na krążenie , a to z kolei na ukrwienie macicy, a to po tym nacięciu zarodka jest jest ważne. Pozwalam sobie na drobne czynności. Z reszta jak mój mąż wraca do domu to robi obchód po mieszkaniu i sprwdza co robilam, a co nie i mnie opiernicza jak za dużo , więc musze się pilnować. Uwieżcie mi , ja tylko tak marudze tutaj, ale chyba wszystko byla bym wstanie z cierpieć (leżenie , stanie itd...), żeby sie tylko udało... Dobrze, że mam Was tutaj . bo chyba calkiem bym zwariowala!

no dobra pozwalam Ci chodzic do kuchni i salonu! aby bylo dobre ukrwienie, ale nic wiecej!!!! Madzia my wiemy ze wszystko bys zrobila a my jak najmocniej trzymamy aby sie udalo! Moze sie myle, ale chyba nastroj masz o wiele lepszy niz za pierwszym razem? Mysle ze to duzo da!!!

Faktycznie chyba lepszy mam nastrój. Choć powinnam mieć gorszy, bo to nasze ostatnie zarodki i jak się nie uda to od razu na pewno nie będzie nas stać na następne próby....czeka nas najpier splata kredytu za te podejscia.... Będzie co będzie!

Najwazniejsze ze dajecie sobie szanse i walczycie! I wszystkie mamy ogromna nadzieje ze ta walka zostanie wam wynagrodzona w postaci porannych mdlosci, duzego brzuszka z pieknymi blizniakiami :) zmykam do banku i cos przekasic, bo doslownie zoladek sam mi sie trawi... oj koktail truskawkowy z makaronem by sie przydal...

GRAŻKA no ta ósemka wyszła troszkę i dalej już nie miała miejsca wyjść, dlatego musiałam ją usunąć. Bolało oczywiście jak wyrastała, teraz już po sprawie, tylko musi się zagoić. Szukaj ząbków u synka, szukaj, a jak znajdziesz to mąż Ci musi prezent kupić jako znaleźne :D:D:D:D:D MAGDA dobrze że nie musisz plackiem leżeć, chociaż ta pogoda mnie też dobija! Leje i leje :( KASIA to już duży krok do przodu! Taka nauka zajmie pewnie kilka nocy, ale efekty mogą być naprawdę dobre, także trzymam kciuki!!!! Jak uczyłam Hanię żeby sama wieczorem zasypiała to też trzeba było się trochę namęczyć, za to potem jaka ulga! Właśnie była mnie odwiedzić wychowawczyni ze szkoły! Całe lata się nie widziałyśmy! Super było, kupiła Hani 2 książeczki edukacyjne hihi jak to nauczyciel, ale na pewno się nam przydadzą :):):):):) Ze zwierzątkami, kolorami itp. Ja gotuję teraz ziemniaki, zrobię sobie papkę i na zimno zjem, bo padnę z głodu :( Hania właśnie wsunęła cały obiadek i zasnęła także ja zdążę spokojnie coś zjeść :)

Hej dziewczyny :) Ja robię testy, bo dziś o 18.30 zdaję teorię na prawko - trzymajcie kciuki ;) Alek z prababcią na spacerze to mam chwilę na małą powtórkę :) Kruszyna ja dzisiaj byłam u dentysty, ale robiła mi plombę. A 8 mam do usunięcia 3, bo niestety nie mogą wyjść. Tyle, że na razie nie bolą, a ja się boję usuwania, więc na razie nie idę... Madzia nie przemęczaj się! Bo ja mam całkiem blisko do Ciebie i będę zmuszona zamiast na egzamin jechać do Ciebie i Cię pilnować :P Kasia jest w tym coś, bo Aleks jak mu ząbki szły to tak chciał cyca i potem się przyzwyczaił, że mama da w nocy. No i w końcu mój M. wstawał, ewentualnie dał wody i młody zasypiał... Także życzę silnej woli :) Dorcia narobiłaś mi smaka tym koktajlem :P A ja mam tagliatelle z rukolą i sosem - kupiłam mrożone w Lidlu kiedyś i dzisiaj zrobiłam, bo czasu brak :P Grażka - ale bym chciała mieć taki ogród :D Uwielbiam kwiaty sadzić, podlewać i w ogóle o nie dbać. Zmykam do testów z powrotem :P

Polusia powodzenia dzis! Na pewno zdasz!!!

hej dziewczynki mała zasnela wiec mialam troche czasu zeby poczytac co napisałyscie Kasia gratuluje postawy pewnie w nocy serce sciaskało sie jak płakał,ale i mąż bardzo pomocny ,mam nadzieje ze sie uda :) Kruszyna ty juz do pracy ,? niedawno pisałas ze urodziłas a juz taka Hania duza ,jak ten czas leci... Magda ja w 5 mc musiałam lezec jak najwiecej bo szyjka mi sie skrociła mocno i moglam wstawac do wc i na jedzenie bo brzuch mnie bolał inaczej,ale z nudow to myslałam ze umre. Dorka kochana j mialam 3 mc takie migreny i w polowie 4 mc poszlam na zwlnienie bo nie wyrabialam ,ale potam wszystko ustało a i ochote na sex mialam ogromną :) U nas mala wczoraj az sie zachodzila od płaczu po czyszczeniu noska,serce mi sie kraja 2 godz na rekach i co chwie sie budzila z placzem :( a jak nie sciagam glutkow ,to sie krztusi i tez płacze i weź bądz tu mądra. Dzis przed poludniem tez był płacz i uspokajałam ja,boje sie zeby mi sie dziecko nie zrobilo przewrazliwione po tym katarze i niech sie juz on konczy ,bo mi serce pęknie

Polusia faktycznie Ty masz nie daleko do mnie;) Trzymam kciuki za egzamin:) Anna wspolczuje Twojej Kruszynce...

no i jak tam Polusia? mam nadzieje ,że zdane :)

Zdane bezbłędnie :D Zostają jeszcze jazdy i egzamin praktyczny, a tu nie będzie tak łatwo, ale mam nadzieję, że do 3 razy sztuka i że tym razem zdam :)

POLUSIA gratulacje Ja zdawałam razem teorię i praktykę, ale to drugie zdałam za 3 razem :P Z najgorszym egzaminatorem w ośrodku! Jechał po mnie jak po dzikiej świni dupek, ale zdałam, choć ze łzami w oczach :P Teraz się z tego śmieję i piracę po drogach :P A ja wyglądam okropnie!!!!!!!! Spuchłam jeszcze bardziej, pół twarzy mnie boli :( Okłady z lodem nie pomogły.... M się śmiał ze mnie że wyglądam jakbym solidnego loda robiła :D:D:D:D:D:D:D Jakbym wiedziała jak wygląda takie usuwanie zęba z szyciem to bym to odwlekała ile się da, a tak to już lipa.....

Polusia gratulacje! teraz praktyczny i możesz szalec ;) Kruszyna nie strasz ;) a z tym lodem to mnie rozwaliła :) my idziemy na spacer i zakupy. Słoneczko wychodzi więc może jeszcze później skocze na działkę :) miłego dnia :) Dorka, Magda jak sie czujecie dziewczynki?

:D:D:D Polusia gratuluję Magduś jak się czujesz tylko proszę mi nie robić żadnych testów tylko czekaj cierpliwie do 12 maja :) Kruszyna współczuje opuchlizny :( ale z tym lodem to mężuś się udał :D:D:D:D:D:D:D:D a co do tego że jestem sama to już się przyzwyczaiłam z początku miałam pretensje do męża że stale jest w trasie a nie w domu ale on zawsze mi powtarza że robi to dla nas żebyśmy mieli z czego żyć niestety w tych czasach trzeba wybierać albo mąż w domu i kryzys finansowy albo mąż pracuje a częściej go w domu nie ma tylko cierpią na tym trochę dzieci Madzia nawet jak była mała to na wuja mówiła tata :O u nas wszystko ok no i malutka Dominika skończyła dzisiaj 8 miesięcy :D:D:D:D:D lecę do moich dziewczyn :D

STO LAT dla Dominiki na ten 8 miesiąc :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Dokładnie, wybierać trzeba, to jest paranoja! Hania ma 5 miesięcy a już widzę jak nie chce iść do taty na ręce, wczepia się łapkami w mój sweter, dopiero po dłuższej chwili M może ją wziąć na ręce :(