Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ivett0

STARANIA Jesien -Zima 2008- DZIDZIUS LATO2009 kto zaczyna???

Polecane posty

Dzieki Dorka:) wiem, ze nam sie uda, teraz bardziej w to wierze:) w ogole taka pogoda mnie bardzij nastraja pozytywnie....musimy oposzukac lepszego mieszkania, nasz landlord chce nam podwyzszyc o duzo czynsz a na ten standard co mamy nie zgadzamy sie tyle placic:) takze czyms znowu sie zajme;) mam na glowie budowe domu, chcialabym sie wyrwac gdzies na wakacje, takze sa sprawy, ktore mnie zajmuja...poza tym szukam szkoly jogi gdzies w poblzu pracy:) co by sie porozciagac konkretnie...na pewno nie jest tak, ze tylko o ciazy mysle....a moj maz mnie wspiera najlepiej jak potrafi:) tak jak mowisz zrobimy te badania w tej polskiej klinice, mi nei chodzi, zeby za nic kompletnie nie placic, bo rozumeim, ze czasem trzeba, ale zeby uniknac takich niepotrzebnych wydatkow....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agi taka moja sugestia zanim na cokolowiek Ty się zdecydujesz niech Twoj mąż zdrobi badania spermy i homrmonów. Zdrowy styl życia nie zawsze jest gwarancją dobrej jakości spermy. Wiem coś o tym.... życzę Ci powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam sie Madzia. Joga super sprawa, cwiczylam przez dwa lata - dwa razy w tyg po 1.5h! Swietnie wplywa na samopoczucie i ogolnie na cialo. Teraz chodze na joge dla ciezarowek i niezle sie tam smieje, bo wydaje mi sie jestesmy doslownie niepelnosprawne... Super ze szukacie mieszkania! uwielbiam szperac w nieruchomosciach! A chcecie sie sami wyprowadzic, czy nadal dzielic? A jak budowa domu? Ja wlasnie wyskoczylam podczas lunchu na male zakupy i nabylam super sandaly! Ciesze sie jak niewiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie tak Agi, zanim cokolwiek zaczniesz u siebie badac, nich przebadaja najpierw M, a dopiero pozniej, w razie w W, wez sie za siebie. Mowie tak, bo w naszym przypadku bylo odwrotnie i duzo kasy poszlo na wszystkie moje badania, a na koncu okazalo sie, ze przyczyna lezala jednak po stronie mojego M. Stres w pracy i duzo godzin spedzonych za kierownica robi jednak swoje.... Powodzenia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i dlatego mowie, ze na pewno zbdadamy to nasienie i upewnimy sie czy wszystko gra:) Dorka gratuluje zakupu:) a mi sie nie chce robic zakupow ostatnio...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi tez sie nie chce latac na zakupy, ale dzis sie sama do siebie rano nasmialam, bo szukalam klapek wygodnych, albo sandalow, i znalazlam 4 pary z tym ze tylko po jednym bucie... niech mi ktos wytlumaczy jak mozna zgubic sandal???? i to gdzies w domu chyba no bo nie mam pojecia gdzie moglabym je zapodziac! Zla jestem bo chyba bede musiala pozbyc sie 4 par! no wiec tak sobie poprawilam humorek! Kupilam sobie sandaly Birkenstock - sa tak niesamowicie wygodne ze juz ich ze stop nie sciagam! Bardzo polecam! jeszcze mam 1.5h w pracy i juz doslownie wariuje! Juz nie moge wytrzymac! Novida a co u Ciebie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dora Birkenstock mam:) i daly mi popalic, cos mnie obieraja na srodstopiu ogolnie ale lubie te marke, wiem, ze sluzy ludziom jak scholl a moze lepiej:) wrocilamz wysjcia z ludzi z pracy i padam na ryjek:) buzki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka madzia - badz dzielna i grunt to nie zalamywac sie my podzylismy troche bo maly mial ponad 39 stopni przez 3 dni a w pierwszym dniu zwymiotywal tak ze az dlawil sie,na pogotowie dzwonilam i tam pediatra kazal mi dac czopka paracetamolu i nurofen w plynie,dobrze ze to mialam w domu,ale takich wymiotow to jeszcez nie widzialam,az sie trzeslam cala zbijalismy goraczke przez 3 dni a dzis mial lekka wysypke wiec to 3 dniowka raczej,wczoraj na wszelki wypadek lekarka kazala nam dac mocz i krew do badania,troche bylo cudowania z tym woreczkiem na mocz ale dalismy rade kurcze dziewczyny,taka 3 dniowka to masakra,dziecko rozpalone,meczy sie ,ja w stresie spalam z nim w pokoju i sprawdzalam czy mu temp nie rosnie ale zawsze to nowe doswiadczenie,u nas najlepiej sprawdzil sie nurofen w czopkach bo w plynie nie chcial pic,usta zaciskal,paracetamol na wysoka goraczke jest za slaby sciskam was mocno i przepraszam ze tylko o sobie ale nie wiem w co rece wlozyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :) Widzę, że dzisiaj ja pierwsza :) Madzia mam nadzieję, że tak Wam się ułoży, że zostaniecie rodzicami, jesteście super małżeństwem. Suri - współczuję trzydniówki, fakt jakieś nowe doświadczenie, ale szkoda takiego maluszka. musze kupić nurofen na wszelki wypadek, niech jest w domu. Mam nadzieję, że wyniki Dawidka wyszły dobrze i że już lepiej się czuje. Agi dużo sexu życzę w tym miesiącu ;) i kreseczek :) Kruszyna ja tak samo kilka razy dziennie sprawdzam czy wziełam tabletke. dopiero biore 3 opakowanie i ciagle mam plamienia, strachu sie najadłam bo po skonczonej paczce nie dostałam @ a opusciłam jedna tabletke! zrobiłam nawet test i jedna krecha na szczęście. My chcemy miec jeszcze jedno dziecko ale dopiero za 3 lata. wczoraj Igor nauczył sie pic z kubeczka ze słomką, kupiłam z canpolu i jak poszlismy wczoraj na spacer to zgubiłam kubeczek :( dzisiaj kupiłam drugi ale i tak jestem zła bo zgubiłam tez termoopakowanie z tommee tippee :( sierota ze mnie! idziemy jesc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas dzis upal straszny! doslownie myslalam ze sie ugotuje jak wsiadlam do samochodu, ktory stal na sloncu... dzieki bogu za klimatyzacje! nigdy nie uzywalam, ale teraz jakos szybciej robi mi sie goraco... Dzidzia nasza juz daje powoli o sobie znac :) W sob kopnela kilka razy ze az ukochany poczul. Szeczscie ze akurat byl kolo mnie. Wczoraj dala znac o sobie kilka razy w nocy no i dzis juz sie ze mna przywiala dwoma musnieciami. co to za niesamowite uczucie :D:D A mnie od kilku dni zaczely lapac skorcze w lydke... :( Dziewczyny macie jakies sposoby aby temu zaprzestac? Kasia a Ty gdzie sie zawieruszylas???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorka super, że już dzidzia kopie :) fakt - cudowne uczucie i tęsknie za tymi kopniaczkami :) na skurcze brałam magnez z potasem ale może zapytaj położnej albo w aptece.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no slyszalam o magnezie... Zapytam przy nastepnej wizycie - za miesiac :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) My niestety walczymy z paskudnym przeziębieniem :( Aleks kaszle i ma katar :( Biedny strasznie się męczy :( Strasznie ciężko podać mu lekarstwa i odciągnąć katar :( Mam nadzieję, że po tych syropkach przejdzie, bo jakieś wykrztuśne dostał i biedny kaszle po nich strasznie - ale może to dobrze, bo mu schodzi wszytko? :( Waży 7600 moja chudzinka i przybrał za miesiąc tylko 140g, ale lekarka stwierdziła, że skoro nadal jest na piersi i jet bardzo rozbrykany to nie ma się czym martwić. Dorcia super, że czujesz maluszka ruchy :D Cudne uczucie :D Grażka dobrze mieć jakiś taki przeciwgorączkowy lek w domku na wszelki wypadek. Wiadomo, że lepiej żeby się nie przydał, ale jakby co to nie ma paniki, że trzeba do apteki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suri, Polusia biedulki te wasze maluszki! To musi byc bardzo niefjane patrzec jak sie mecza... Ja wlasnie porzucilam swierza sakatke, ktora mi ukochany przygotowal, na rzecz czekolady i zelkow... ale jestem paskudna mama!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polusia współczuję :( Biedactwo :( Dorcia ja wsuwałam słodycze że szok, na kilogramy normalnie ;) U nas.... Martwiłam się bardzo że z małą coś jest nie tak bo od miesiąca żadnego postępu nie zrobiła ruchowego. A wczoraj nagle zaczęła pełzać!!!!! Poryczałam się nad nią, wyściskałam, wycałowałam :) Może w końcu, po 6 miesiącach leżenie na brzuszku zacznie się jej podobać. W czwartek chcę jechać do przychodni zważyć małą, muszę sprawdzić czy dobrze przybiera na wadze, bo mniej mleka pije. Dostaje 4x mleko, 1 x zupkę lub obiadek i 1x owoce. Myślę że ma już 7kg, a wzrostu już 67cm :) I zepsuł mi się aparat :( Drogi był a gwarancji już nie ma, naprawa drooogaaaa więc chyba kupimy nowy :( Buziaki dla wszystkich przesyłam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wszystkim!:) Dorka gratuluje ruchow dziecka:) moze ja tez je kiedys poczuje:)! Kruszyna szkoda aparatu:( wiem jaki to bol....szcegolnie kiedy dobry drogi aparat nawali.....ja siedzew pracy i nie chce mi sie pracowac...pogoda juz sie zmienia...nie ma juz upalu, ale wczoraj to byla masakra:) Polusia zycze szybkiego wyzdrowienia ALeksowi:) tez trzymajcie sie cieplo:) ja tam nei mam za bardzo o czym pisac....poza tym, ze bede musiala szybko znalezc jakies mieszkanie z ogrodkiem, tak, zeby zamieszkaly 4 osoby- my i para znajomych...to nic sie nie dzieje.jestem glodna na lunch mam troszke ryzu i makaron ze szpinakiem...a dzisiaj wieczorem zrobie chyba ryz z kurczakiem i warzywkami....:) oby |Wam dzionek minal przyjemnie, sciskam wszystkich i Suri tez...a gdzie Kasia jest?? Kais hop hop!! co tam u Wiktorka slychac:)??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agi no i juz koniec pracy! Mi sie zapowiadal nudny dzien, ale okazal sie dosc interesujacy, bo po malym dochodzeniu zauwazylam ze jeden dzial sie nie wywiazuje ze swoich obowiazkow... no i teraz jest nieprzyjemnie, bo mialam wlasnie spotkanie z glownym szefem... moze nie bede najbardziej lubiana os, ale co tam :) Przynajmniej moze sie cos ruszy, bo to tempo tutaj mnie dobija!!! Ja lubie wszystko sprawnie i szybko! Domek z ogrodkiem - super! Na pewno szybko znajdziecie a samo szukanie jest takie ekscytujace! A kiedy zamierzacie sie przeprowadzac??? Polusia szkoda aparatu, kupujcie nowy, moze nie taki drogi... bo kazda chwila Hani powinna byc udokumentowana! Super ze mala juz sie przemieszcza!!! A mnie dzis w lunch napadlo na parowke z ketchupem! Doslownie moglabym zabic!!!! Ja natomiast mialam domowej roboty twarozek ze szczypiorkiem, rzodkiewka, pomidorek i ogorkiem... nie to samo ale glod zaspokoilo i malenstwo chyba bylo szczesliwe, bo znow je czulam :D:D Agi oczywiscie ze Ty tez poczujesz i to juz niedlugo! Mowie CI!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uuuuu ale pusto..... Moje dziecko się zbuntowało :P Tylko 1 dzień pełzała, ja miałam radochę, a na drugi dzień to ani minuty na brzuchu nie chciała leżeć, rozbójnik mały :P AGI wskakuj na banana, atakuj jak śluzik się ciągnie ;) DORCIA rośnij, rośnij mamuśka :) Te muśnięcia bobasa jeszcze tak nabiorą siły że będziesz miała żebra poobijane ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla wszystkich mamusiek rozpakowanych i tych jeszcze w dwupaku 🌼 ❤️ 🌼 ❤️ 🌼 ❤️ Niech dzieciaki zdrowo rosną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kruszyna zacznie zaraz pelzac! Nic sie nie martw i dalej bedzie radocha!!! Pustki tu straszliwe :(:(:(:(:( Ja dzis mam marny humorek, chyba wstalam lewa noga. Zupelnie sie nie wyspalam w nocy, glowa mi zaczyna dawac o sobie znac i ogolnie jakos beznadziejnie sie czuje :( A rok temu dowiedzialam sie o naszej pierwszej ciazy... pamietam jak szalalam z radosci... i za 3 dni bylo juz po szalenstwie :( I moze dlatego humorek mam marny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:( Znow nikogo nie ma :(:(:( Moja mamusia dzis przyjezdza wiec juz sie nie moge doczekac jak skoncze prace i po nia pojade! Co prawda spedze caly wieczor w samochodzie bo to kawal drogi ode mnie z pracy... ale po mame zawsze wyjade - chocby na drugi koniec swiata!!! Fajnie bo w weekend bedzie u mnie a potem dopiero przeniesie sie do brata :D:D:D A poza tym jest szaro, chlodno, dzis pada, ale powietrze sie zrobilo takie swierze :D:D U nas ten weekend to dlugi weekend :) Zawsze mysle - ale super sie wyspie, ale niestety to juz nie taka latwa sprawa... Brzusio nie pozwala juz na wygodne pozycje... zamowilam sobie specjalna poduszke i czekam az mi ja dostarcza! A co u Was slychac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, jak Kruszyna nie pisze to się stronki wolniej zapełniają :P:P:P Dorcia ja miałam poduszkę - rogala, super sprawa, bo nawet jak siedziałam to mnie kręgosłup bolał, więc ją sobie za plecy kładłam. Teraz służy Hani jako oparcie albo podpórka do brzuszkowania :) Byłam dziś na rozmowie kwalifikacyjnej, zobaczymy co z tego wyjdzie, warunki finansowe jakie oferują niestety nie są zbyt dobre, muszę to przemyśleć.... Odwiedziłam też koleżankę i jej 2 tygodniową córcię, maleństwo kochane :) Buziaki dla wszystkich zostawiam i wracam do marudy mojej bo już zmęczona jest a do 20-tej daleko :( Jakoś się przemęczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kruszyna chyba my we dwie zostalysmy :) Super ze cos sie kreci i sa rozmowy! Przeciez nie musisz brac od razu pierwszej, lepszej pracy, ale wazne ze cos sie dzieje. Najgorszy chyba jest taki calkowity zastoj. Mocno trzymam kciuki! A u mnie od wczoraj jest mama i strasznie sie ciesze! Przywiozla mi pierwsze ubranko dla dzidzi - na dzien dziecka - ale juz nie mogla wytrzymac i wczoraj mi dala! Jest przeslodkie! A poza tym jest wszytko super, brzusio rosnie, dzidzia sie rusza aja jestem najszeczsliwsza na swiecie z tego powodu! Warto bylo przejs przez te wszystkie ciezkie chwile wlasnie dla tych doznan. I teraz chyba nawet ciesze sie ze tyle nam to zajelo, bo jakos bardziej wydaje mi sie doceniam ten stan :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez jestem:) Sledze ten temat, bo jednak jestem z nim jakos zwiazana:) Dorka fajnie, ze mama jest, wpiera Cie pomoze, zawsze to duzy pozytyw:) i ubranko slodkie Ci dala:) wierzylam Dorka zawsze, ze Tobie sie uda:) i sie udalo....a ja jestem w ciazy tylko w snach, bo znowu snilo mi sie, ze oznajmilam, ze jestem w ciazy:D hahaha....no a u mnie tak poza tym, ze nei bardzo mielismy sile i czas na przytulania, tp pije ziolka i bede brac castagnus od nowego cyklu, ziolka sa ok....mysle, ze prolaktyna powodowala u mnie straszne PMSy...a od 4 miesiecy nie miewam najmniejszego bolu piersi i nie wiem czy to normalne czy nie;) wczoraj odebralismy samochod, taki duzy 4x4 pick up mazda srebrny:) to bardziej jara mojego meza, bo ja nie umiem prowadzic, a poza tym w Londynie mozna zwariowac na drogach, na pewno bym zginela, dobrze, ze jest nawigacja w ogole:) tera musimy znalezc jakies mieszkanie dla nas i znajomych....taki busy czas sie zapowiada...nie wiem czy uda nam sie wyjechac gdzies na wakacje, bo ogromna sume musimy uzbierac na dachowke......i moze elektryke....dom normalnie wysysa doszczetnie;) ale daje to jakas radoche:) to tyle u mnie.....gdzie sie podziala reszta- Kasia, Polusia? Kruszyna pozdrawiam Cie i Twoja Kruszynke tez;) i reszte cala tez sciskam, Magda trzymam kciuki i wierze w Was..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AGI gratuluję zakupu autka :) Podobają mi się takie duże ale wolę jeździć mniejszymi :) My sprzedaliśmy auto M bo się już sypało i kupiliśmy czarnego seata leona :) U nas dziś tragedia :( Mała wstała o 5:30, psy tak szczekały że już nie zasnęła ani ona ani ja :( I marudziła cały czas, dopiero niedawno zasnęła. Masakra :( Do tego kot sąsiada zdjął folię z mojego wózka i cały biały środek gondoli był w sierści i czarny z brudu!!!! Więc na spacer wzięłam Hanię na rękach ale tylko pół godziny wytrzymałam, kręgosłup mnie boli :( Na spacerówkę jest za mała bo jeszcze nie siedzi stabilnie sama.... Ogólnie mam dość!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agi super auto! Gratulacje!!! A co do prowadzenia w Londynie to powiem ze o wiele lepiej mi sie jezdzi niz w pl! Powaznie! Oczywiscie bez nawigacji nigdzie bym sie nie ruszyla, ale jakos wydaje mi sie ze tu jest wieksza kultura jazdy na drogach, ludzie Cie zawsze wpuszczaja, przepuszczaja i w sumie wszystko wolno sie dzieje - przez korki. Wiec to straszniej wyglada a jak sie prowadzi to jest luz. A w PL zawsze wszyscy grzeja strasznie, nikt nigdy nie przepusci i kierowcy sie tak troche zachowuja jakby byli jedyni na drodze. Polecam abys choc wsiadla i kawaleczek przejechala - jak przejdzie ten pierwszy szok to jest super! No i powodzenia w szukaniu mieszkania! Na pewno cos super znajdziecie! No i dom widze posuwa sie do przodu! Pewnie ze to kupa kasy, ale jaka bedzie radocha pozniej!!!! A co do ciazy - mi tez sie czesto snilo, ze oznajmiam znajomym, rodzicom... I ja wierza Agi ze Tobie juz niedlugo sie uda! Ziolka pewnie pozytywnie wplynely na prolaktyne i zanim si eobejrzysz bedziesz sama kupowac ubranka!!!! Kruszyna kurcze co to za sprawa z kotem sasiadki! no chyba bym oszalala! Rozmawialas z nia???? Przeciez to jakas paranoja troche, czy przesadzam??? Ja kocham zwierzeta, ale bez przesady! Moze uda Ci sie zdrzemnac jakos po poludniu? Ja tez jestem padnieta, bo poszlismy spac grubo po 12 a o 6 rano juz mialam oczy na zapalki!Ale co tam, dam rade!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorciu - ja wózek trzymam w piwnicy, owinięty folią żeby się nie kurzył, my mieszkamy na piętrze, sąsiad na parterze. No i jego kot (nienawidzę sierściucha) zdjął tą folię i sobie legowisko w wózku zrobił! Na szczęście doprałam ten wkład z gondoli, suszy się na balkonie, ale sierść muszę powybierać bo trochę zostało. Nic nie można zrobić :( Z sąsiadem sama wiesz jakie mamy przeboje bo już kiedyś pisałam :( Ja jestem niewyspana po pierwsze przez Hanię, a po drugie broiliśmy z M w sypialni do 1 w nocy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Och jak broilas to sama jestes jestes sobie winna :D:D:D Troche zazdroszcze tych szalenstw, bo u mnie celibat :( Odkad dzidzia zaczela sie ruszac to ukochany bardzo sie boi i mowi ze nie moze sie przemoc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Seks na dziecko wpływa raczej uspokajająco :) Tak było u nas, mała się nie ruszała jak się kochaliśmy, spała ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) My niestety chorujemy z Aleksem :( Tzn. on ma lekkie zapalenie lewych oskrzeli i dostaje antybiotyk, a u mnie się odezwała alergia, więc jestem pociągająca i kaszlę... Dzisiaj od 1.30 nie spałam, a Aleks już o 6 wstał :/ Wczoraj to spał do 9, a dzisiaj musiał wstać o świcie :p Agi super autko kupiliście - zawsze mi się takie marzyło :) No ale najpierw muszę prawko zdać. A mam dylemat z egzaminem teraz - instruktor mi powiedział, że spoko mogę iść się na egzamin umówić. Ale sama nie wiem - zalało w Krakowie MORD, no i może być tak, że będą na pierdołach oblewać, żeby się odrobić (tydzień było nie czynne, bo osuszali tam). A tak było jak budowali drugi ośrodek w Hucie :/ Kruszyna Aleks jak się przesiadł do spacerówki też jeszcze nie siedział sam stabilnie, ale już mu było ciasno na długość :p Teraz myślę o zmianie wózka na lżejszą spacerówkę. Dobrze, że Hani się doprało to z wózka. Normalnie nic tylko by pasowało zanieść sąsiadowi, żeby on prał!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×