Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ivett0

STARANIA Jesien -Zima 2008- DZIDZIUS LATO2009 kto zaczyna???

Polecane posty

Dorka w koncu musi Ci sie udać! Sylwinka trzymam kciuki za badanie jutrzejsze. Kasia tez mialam w domu remont jakis czas temu. Zyliśmy z M przez miesiąc na 4 m2 gotując , spiąc itd....masakra. W koncu się skonczy! Tak sobie mysle ze gdyby sie dłuzyło to jak pojdziesz do szpitala rodzic to Twoj M zwoła rodzinna ekipe do pomocy i na Twoj powrot wszystko bedzie dzialac i ślinić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiem ze kiedys w koncu sie uda, ale czasami opadam z sil, sama wiesz :) Ide sobie zrobic kawke i jak wroce do biurka to te mysli zostawie w kuchni :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty przynajmnei wiesz, ze w ową ciąże mozesz zajśc! a to już duże pocieszenie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorka, ja marudzę już długi czas mężowi, że chcę mieć czynną kuchnię i dupa. Są ważniejsze rzeczy do zrobienia. A ja pierdolca dostaję bo chcę już mieć czysto. Wyjdzie na to, że albo będę po głupią herbatę do mamy na dół biegać, albo w najlepszym wypadku wszystko u nas będzie podłączone, ale ja nie będę wiedziała jak co uruchomić :( Sorki za ten humor. Dziś mi chyba nikt nie przemówi do rozumu. Sylwinka całą cytrynę też możesz wcisnąć. magda dzięki. Ja wiem, że on może się zmobilizować i to skończyć na czas. Ale skoro lepiej pospać dłużej niż się zabierać do roboty to już inna sprawa. Ja coś wspomnę, to zła żona jestem bo marudzę i marudzę. Remont miał być skończony max miesiąc przed porodem. Ja już prawie rodzę a tu jeszcze tyle roboty. Na dodatek się nie wysypiam bo w nocy mąż musi siedzieć przy laptopie do późnych godzin z zapalonym światłem, a rano nie wstanie póki ja nie wstanę. Ja chcę spać do 10 to i on będzie do tej spał. Więc chcąc go popędzić do remontu wstaję o 7:30 czy 8 mimo iż do pracy mam na 11. wrrrr dziś kogoś pogryzę normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magduś ja zrobię badanie przed samą wizytą a wizytę mam 22 lipca a i powiedziałam że więcej lekarza nie pytam się o potwierdzenie płci co ma być to i tak będzie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj Kasia ale humor! też takie często miewam :D wczoraj to tak się wkurzyłam na M bo łazienka już dawno skończona a wanna nie przymocowana była i wychodząc z niej juz nie raz mi się kipła no i tak marudziłam, tak marudziłam, że wczoraj mąż się zabrał za robotę i wanna przymocowana :) marudził przy tym że niedziala a ja wymyślam ale prosiłam juz o to od UWAGA!!! października a teraz jak już mam brzuszek to bałam się z niej wychodzić :P kurcze ale wspolczuje Ci tego remontu, obyscie zdążyli ze wszystkim :) Sylwinka ta glukoza nie jest taka zła ;) Moja siostra też po słodkim wymiotowała jak była z Emilką w ciąży a glukoze wypiła bez problemu więc i Ty dasz rade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i słusznie Sylwinka! co ma byc to bedzie. Wazne zeby było zdrowe . A macie jakies imiona wymyslone ? Poza małą małpką oczywiście....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grażka wiesz więc o czym piszę. Ja się nie mogę nawet do łazienki "przepakować" z kosmetykami itd, bo umywalka z szafką nie przymocowana. Ręczniki zawieszone na kabinie prysznicowej, a zamiast drzwi jest taka cienka gąbka. Rewelacyjne warunki. Mam dość :( Mąż dzwonił pół godz temu, że za 10 min mnie stąd zabiera i mam pisać kartkę że nieczynne. Może w godzinę się wyrobi, bo tych 3km ja nie przejdę w ten upał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia niech maz wstaje i od 8 zasowa... W koncu jak sie remontuje to nie ma spania do 10-tej! Ja jezdzilam do mieszkania przed praca, wiec bylam przed 7 rano aby sie nie spozniac do pracy! I nie bylo zmilowania! Jak chcialam miec wszystko dobrze zrobione to musielismy z ukochanym wszystkiego dopilnowac!!! Ty widze musisz swojego meza zdopingowac.... Magda, no niby wiem ze moge, ale wcale mi jakos to nie pomaga, bo ta moja ciaza poprzednia to tak nie do konca byla potwierdzona... beta byla poz ale nic nie bylo na usg... niby bylo za wczesnie a po tyg juz za pozno :( No ale przed @ zawsze mi sie to nierealne wydaje a jak @ juz przechodzi to nabieram sily i pozytywnego nastawiania!!! I tak w kolko :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pojdziesz na monitoring ii zobaczysz co i jak . Ja w każdym razie mogę Ci doradzić , że warto zrobic badania chociażby podstawowe jak sie długo staracie. Ja zaluje ,że nie poszlam wczesniej. Oszczędzilo by mi to wiele stresu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorka cicho już bądz!!! juz nic nie pisz o @, tylko spokojnie czekaj a my razem z Tobą z zaciśniętymi kciukami :):) ma nie przychodzic do Ciebie juz przez 9 miesięcy- nie chcemy jej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magda, ja mam wszystko zrobione i juz od 6 miesiecy sie lecze bo mam pco wiec zarzywam rozne leki. Mialam juz jeden monitoring i wtedy sie udalo ale na chwilke :( no i mam niedoczynnosc tarczycy, ale to juz lecze od dziecka. Jedyne czego nie robilismy to jeszcze nie badalismy nasienia ukochanego... Mam nadzieje ze nie bedziemy musieli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem już w domku, w sypialni. Zamknęłam się i tyle mają ze mnie pożytku. Dorka mąż jest strasznym śpiochem i dlatego tak jest. Niby też chce to szybko skonczyć, a wstać mu ciężko. Jak będę gadać non stop to wyjdę na marudną żonę. Dlatego się już nie odzywam. Napisałam kartkę że jutro też nieczynne. Popiszę sobie z Wami, odpocznę i nie kiwnę nawet palcem u nogi. Wiecie jakie mam ciśnienie? 99/39. A co do Twojej @ to nic nie jest przesądzone. Wiele kobiet które zaciążyły ma wrażenie, że @ zaraz przyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz sie nie odzywam i czekam a raczej nie czekam ;) Kasia idz po te lody tylko :D:D:D Ja juz nie moge sie doczekac jak skoncze prace i ide spotkac sie z przyjaciolkami :D:D:D Zrelaksuje sie na slonku!!! Ale glodna jestem po tej mojej salatce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorka chwilowo nie mogę. Mama czyha na mnie na dole i chce mi wcisnąć jakiś gorący obiad. A wiecie co robi mąż? Podłącza coś w kuchni. Niesamowite normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia moze lodowke i bedziesz mogla przeniesc lody :):) Och jak ja bym chciala do mamy na obiadek :( Troche tego zazdroszcze... Maz moze zrozumial ze nie ma juz tak duzo czasu i musi sie troszke ogarnac z tym remontem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może... Nie gadam z nim, tzn powiedziałam, że mnie nie ma i już. Właśnie glazurnik przyjechał - umawialiśmy się na rano. Kolejny szybki. Oczywiście wszystkim coś wypada. Tylko czemu moim kosztem? Zmieniam tabelkę przy okazji bo już nam 37tc się zaczął. NICK...... .........Termin @...............MIASTO.......WIEK......ILDZ. anna999..............24.06.09..............Lublin .........26.........0 agi26................. 06.07.09............Londyn........26.........0 Dorka.................30.06.09..............Londyn... ....28.........0 TosiaSamosia........20.07.09..............płd Polski.....26..........0 ZACIĄŻONE: NICK.................TC......... TERMINPORODU .....WIEK........PŁEĆ Kasia.T21........36.........23/27.07.2009..........27... ......Wiktor Polusia86.........34........07.08.2009........ ....22..........Aleksander aska.osa..........30........06/09/09.......... ....26...........Tomek Sylwinka25.......28........18.09.2009........ ....25...... dziewczynka MERY27............25.........8/12.10.2009....... ..28....chłopiec 80% Grażka23..........24..........5/14.10.2009........24.. .......Igor S.U.R.I..............23.........22.10.2009............30 ........Dawid

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyszła mamuśka i zaczęła gadać, że głodzę dziecko. Wcisnęła mi więc devolaya z serem i pieczarkami, a do tego mizerię z koperkiem. Teraz czekam, aż wystygnie bo przecież się ugotuję zaraz. Dziewczyny weźcie się zbierzcie i mi nakopcie dzisiaj, bo nie chcę Was pozarażać tym jakże optymistycznym nastroje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia ale pyszne jedzonko Ci przyniosla! Az normalnie czuje tutaj ten zapach!!! Ja zaraz bede wcinac czekoladke z orzeszkami :D:D:D Nakpie ci jutro jak ten wisielczy humor Ci nie przejdzie! Dzis masz dzien marudzenia, wiec wykorzystuj ile sie da :D:D:D:D A jak synek wierci ci sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grażka może dla Ciebie jest dobra glukoza ale nie dla mnie moja kuzynka po wypiciu nawet zemdlała :P:P Magduś jak na razie nie mamy imienia wybranego jeszcze ale przygotujemy i dla dziewczynki i dla chłopca w razie czego bo wiadomo różnie bywa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wierci i to mocno. Wiesz, to już od dawna nie jest kopanie tylko takie rozciąganie brzucha. nagle mam kwadratowy brzuch zamiast piłki, i jednocześnie po lewej i prawej stronie czuję jego ręce, nogi czy dupkę. No i to boli. Rozciąga strasznie skórę, no i nogi wędrują pod żebra. Ale rozmawiam z nim i się uspokaja jak za mocno zaczyna brykać. Ale nic dziwnego, że tak się rozciąga. Tu można zobaczyć jak wygląda dziecko mniej więcej w tym tygodniu w którym ja jestem. http://twoja-ciaza.com.pl/czlowiek1-36.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwinka nie mówie że jest dobra bo nie jest. Mojej siostry koleżanka musiała pić 3 razy bo za każdym razem zwymiotowała więc to różnie bywa. ja juz dzisiaj zmykam :) papa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze Kasia to juz nie ma miejsca juz na kopanie! tylko takie przekrecanie sie. Cudnie! ale wierze ze to juz moze byc troszke bolesne jak tak skore rozciaga. Grazka milego wieczoru! ja mam jeszcze 30 min i zmykam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie zostałam uwięziona. Glazurnik zaczął robić schody, po których nie będzie można chodzić z 2 godziny. Byłam więc na dole, skorzystałam z WC, wzięłam lody i czekam. Ale na to narzekać nie będę. Niech robi jak najwięcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam na tyle inteligentna, że nałożyłam sobie mega porcję do miseczki. Już ich nie ma :( Popłynęły do Wiktorka. Zaraz się zacznie jazda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmykam na spotkanko! milego wieczoru i do jutra! Kasia jutro wtajesz prawa noga i bedziesz w super humorze!!! buzka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja sobie pospałam i lepiej się czuję :) Aleks się wierci, ale brzuch na razie nie boli :) Na szczęście, bo już zaczęłam martwić.... Chyba zaraz pójdę z powrotem spać :p Kasia ja bym nie wytrzymała bez ubikacji :p Ale dobrze, że coś się dzieje w mieszkanku :) Oglądałam zdjęcia na tej stronce co wysłałaś - strasznie ciasno tam już mają... A mój pulpecik mały to mniej więcej tak wygląda jak ten w 36 tygodniu, bo wielkościowo jest o 2 tygodnie większy i przez to termin wg USG mam na 24.07...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Polusia. Z WC skorzystałam będąc na dole, ale własnie mnie goni więc muszę jakoś przeskoczyć przez te schody. Nasz mały też jest starszy wg USG. Jak doczekam, aż mój lekarz wróci z urlopu, do 13 lipca, to dowiem się ile waży. Porównując jednak wagę z tej stronki to jest tam wszystko zaniżone. Albo to nasze dzieci są takie wielkoludki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×