dlaczego faceci lubia jak kobieta polyka ich sperme?

"A przynajmniej uszanowałeś jej czystość i rozdziewiczyłeś po ślubie, czy nalegałeś o seks wcześniej?" Nadałaś sobie prawo do pytania o to i to na Ero, tym internetowym bu‪rd‪elu na którym ludzie się umawiają na seks, często zdradę małżeńską. Więc ja ciebie zapytam, czy nadal jesteś dziewicą, albo czy w dziewictwie wyszłaś za mąż? A skoro mnie pytasz o żonę, to czy twój mąż poznał seks dopiero po ślubie? x "Walczysz o ten połyk jak o niepodległość" Ja tylko odpowiadam na pytanie zadane w tytule przez Autorkę, bo potrafię przyjąć do wiadomości, że to kwestia niezrozumiała dla dziewczyn. Z moją Dziewczyną to po prostu praktykuję i nie widzę potrzeby namawiania na to innych ani "walczenia o to". To ty wykazujesz emocjonalne zaangażowanie i zaciekle walszysz z tym jak komuchy walczyły przeciw niepodległości na rzecz podległości sovietom. x "Biedna z niewiedzy połknęła, a ten się cieszy" Z tobą, jako fanatyczną bojowniczką, nie ma możliwości rozmawiania na ten temat. Gdyby połknęła wcale nie biedna, a posiadająca wiedzę ode mnie to byś napadła jeszcze bardziej. "WSZYSTKO, co pan powie, będzie wykorzystane przeciw panu" Czyli nie ma rozmowy! Jest tylko nienawistne wycie.

"Haha, sperma to część niego" x No to przeprowadź badania DNA. Zaprzeczysz, że zawiera w sobie życie, tak samo jak kobiece jajeczko, albo zarodek będący skutkiem połączenia DNA obojga? A czy Życie jest odpadem, wydzieliną? A jeśli jest życiem, to skąd się tam wzięło? Z kosmosu? Jeśli nie przyznasz, że życie niesione w s*****e i jajeczku jest oddzieloną częścią życia odpowiednio mężczyzny i kobiety, to w żaden sposób nie wytłumaczysz pochodzenia życia w zarodku. x Bierzemy sobie dwa martwe śmiecie, mieszamy je i ciach! Stwarzamy życie z nie-życia.

gość dziś Pewnie jak mężczyźni wyrzucają spermę z prezerwatywą, a kobieta spuszcza w toalecie swoje niezapłodnione jajeczko, to odczuwają ból :D Albo jak tracą właściwości rozpłodowe, to przestają być w pełni ludźmi :D

Nie, nie odczuwają bólu, a co chciałeś udowodnić? Odczuwanie bólu jako dowód życia? A listek na drzewie, to nie życie? Jajeczko kobiety i sperma tak się różnią od kału, moczu, czy smarków jak niosące życie nasionko rośliny od na przykład żywicy wyciekającej z pnia. x Ludzie, nawet gdy stracą ręce, nogi, oczy i jeszcze wiele, lecz nie życie, to jednak nie przestają być W PEŁNI Ludźmi.

gość dziś Po pierwsze, sam wpuściłeś do swojej sypialni obcych. Napisałeś o swojej żonie, że połyka, że była dziewicą, a raptem nie chcesz powiedzieć kiedy zaczęliście to robić. Po drugie nie wszystkie wypowiedzi negatywne z tego tematu są moje. Po trzecie nie walczę tylko się dopytuję, bo nie rozumiem po co wam ten połyk, skoro nic to wam nie daje. Rozumiem, gdybyście doznawali z tego jakiś inny rodzaj kosmicznego orgazmu, ale nie przecież już jest po wszystkim, a wy oczekujecie, że kobiety będą to robiły nawet jeśli ich to brzydzi. A jak nie to grozicie, że pójdziemy do innej. Ładnie to tak? Jeszcze nie otrzymałam satysfakcjonującej odpowiedzi.

gość dziś A tak szczerze podoba Ci się smak, zapach i konsystencja Twojej spermy? Połkną byś tan nektar życia?

Licho mnie bierze, że przez czyjeś lenistwo w czytaniu musiałbym w JEDNYM temacie ciągle powtarzać to samo. x "nie rozumiem po co wam ten połyk, skoro nic to wam nie daje. Rozumiem, gdybyście doznawali z tego jakiś inny rodzaj kosmicznego orgazmu, ale nie przecież już jest po wszystkim, a wy oczekujecie, że kobiety będą to robiły nawet jeśli ich to brzydzi" Ja już TU pisałem, co wspaniałego odczuwam. Nie fizycznego. x "A tak szczerze podoba Ci się smak, zapach i konsystencja Twojej spermy? Połkną byś tan nektar życia?" Już PISAŁEM (może w innym, podobnymtemacie), że poznałem ten paskudny mydlisty smak, więc znam Jej poświęcenie dla mnie. Tylko, do cholery nie zaczynajmy od początku, czy powinienem taki dar przyjąć. Ludzie dają i przyjmują dary niekoniecznie łatwe, tanie jak 10groszy. Tak bywa między Dwojgiem, a postronni - na drzewo!

- Chyba znacie te sensowne kulinarne powiedzenie "jesteś tym, co zjesz"? - czy jeśli zjem milionera, to też stanę się milionerką? :D x Skoro Twoja żona tego nie lubi to jak często to robi? W niedzielę i święta?

Mów do ściany. To przyjemnie pogadać z kimś inteligentnym.

Za to twierdzenie, że sperma staje się częścią ciała kobiety jest inteligentne :O

Nie inteligentne, a zwykłe, prawdziwe. Zjedzony przez ciebie burak, kurczak i co tylko chcesz, staną się w jakimś maleńkim ułamku twoim ciałem. To, co jemy staje się: - paliwem do ogrzewania ciała - paliwem do poruszania mięśniami - źródłem energii dla wielu niezbędnych procesów chemicznych, czy elektrochemicznych - budulcem dla ciała. Nie tylko rosnącego dziecka. Także u dorosłego ten budulec jest wymieniany. Nie będę się wymądrzal i tłumaczył dlaczego, bo tego nie studiowałem. Wiem tylko tyle, że tak jest. Najwolniej np w kości. Najwolniej, ale jednak zachodzi. Słyszałaś chyba o oseoporozie, gdy "stary" wapń jest wypłukiwany, a nowy ma problemy z przyswojeniem go. Mnie chodzi o to, że zachodzi ciągły "ruch w interesie", odchodzenie i przychodzenie budulca. We WSZYSTKICH tkankach. Dlatego mam świadomość, że gdy kwasy żołądkowe rozpuszczą MNIE w brzuszku mojej Ukochanej, to przez krwioobieg dotrę do Jej tkanek (jak KAŻDE pożywienie) i zostanę wbudowany w nie. W MIKROSKOPIJNIE MAŁEJ ilości, ale NIE ZEROWEJ. Tu koniec procesom materialnym, a początek procesom psychicznym MOIM. Nie przeszkadza mi, że mogę być jedynym facetem na świecie, który się upaja tak mikroskopijnym zjawiskiem, ale nie fałszem. Patrzę na moją Ukochaną i WIEM, że w Jej ciele są mikroskopijne "iskierki" mnie samego. Może w policzku, może w pięcie, może w serduszku. Pisałem, że moja rozkosz, którą czuję z tego powodu nie jest fizyczna, lecz psychiczna. Upaja mnie, jako składnik miłości do Niej, złączenie aż tak ścisłe, że już bardziej nie można. Zanim zaczniecie ze mnie kpić, to najpierw pokpijcie z upojonych władzą, upojonych wyższością nad ludźmi. Chyba są godniejsi wyśmiewania.

gość dziś Nie kpię z Ciebie jako człowieka, tylko poddałam w wątpliwość, to co napisałeś, a to jest różnica. Przepraszam jeśli Cię uraziłam.

Nie znam faceta co by łyknoł spermę nawet swoją...bo to ochyda.....a kobietą kibicują ...jakby to był miód....jedno głupsze od drugiego...,są wyjątki...ale....nie reguła......

gość dziś A całujesz swoją żonę po lodzie i spuście czy też się brzydzisz? To co piszesz, to mi wygląda na chęć kompletnej dominacji, inwazja jej ciała, nawet po skończonym stosunku. Samcze zaznaczanie swojego terytorium.

Niektóre kobiety potrafią zrobić wspaniale lodzika.Jeszcze to lizanie kulek jest superprzyjemne.

zona robi loda, lize mi jądra, o***t, na koncu spuszczam jej sie do buzi i wiecie co mnie kreci - pocalunek po tym, jak polknie. Dodam, ze mamy 2 dzieci, swoj dom, jestesmy normalnym malzenstwem. I co? Kakao zatkao ze mozna tak z wlasna zona a nie tylko z d***** za $ ?

gość dziś Spoko jeśli to lubi :)

No, znowu to samo. Śmierdzące lenie nie czytają poprzednich stron, a tylko kilka poprzednich komentarzy i zabierają głos. Ile razy trzeba wam pisać to samo? x "Nie znam faceta co by łyknoł spermę nawet swoją..." Przecież PISAŁEM, że to zrobiłem, choć z góry wiedziałem, że to wstrętne. Jak mógłbym to przyjmować od dziewczyny, sam się dystansując? Cholera, przecież nawet konkretnie napisałem, że miało to mydlisty smak. Mam wrażenie, że w końcu ze wściekłości głowami zrobicie dziury w suficie! Czy wy właśnie siedzicie na Ero? Czy tu nie ma pełno pisania o oralu? Co wyście się akurat tak do mnie przypierniczyli? Czy sperma wytryśnięta do ust pozostawia w tych ustach przyjemniejszy smak, gdy ją wypluć, niż wtedy gdy ją połknąć? Czy ktokolwiek z was odczuwa jakiś smak czegoś, co jest już połknięte w gardle? O co wam chodzi, czy jesteście normalni? Jeśli jesteście nietkniętymi prawiczkami, to wynocha stąd, aby się nie zgorszyć. A jeśli jesteście upaprani moralnie samym grzebaniem się w tekstach Ero, to kogo wy do licha udajecie? x "To co piszesz, to mi wygląda na chęć kompletnej dominacji, inwazja jej ciała, nawet po skończonym stosunku. Samcze zaznaczanie swojego terytorium" No, to dopiero jest chore. To ty za chorobę uważasz, absolutnie normalną, potrzebę "osobistego monopolu na intymną relację ze swoją dziewczyną"? Ty należysz do jakiejś komuny seksualnej? Dla ciebie nie jest naturalne "zaborcze" przytulanie dziewczyny, mocne jej obejmowanie? Jesteś gejem? x "poddałam w wątpliwość, to co napisałeś" Już przecież napisałem, że być może jestem w tej kwestii jedynym facetem na świecie, więc oczywiste, że wyglądam nieprawdopodobnie, jak np skrzydlaty krokodyl, ale już napisałem, że się tym nie przejmuję. Na pytanie Autorki opisałem pewien, szczególny, przypadek. A wy wszyscy bądźcie sobie innymi przypadkami, tylko wara od wystawiania mi ocen!

(20:43) Jak nie pracuje, nie zarabia jest utrzymanką to tańczy jak jej zagrasz, nic dziwnego, wszystkie bez grosza robią wszystko dla facetów byle by ich w d#pe nie kopnęli.

gość dziś Chore, to jest dominowanie kogoś poprzez spuszczanie się na twarz, do ust i jaranie się połykiem, wiedząc, że to obrzydliwe i partnerka tego nie lubi. Nie jestem gejem, nawet nie jestem facetem :D x <<<<"poddałam w wątpliwość, to co napisałeś" Już przecież napisałem, że być może jestem w tej kwestii jedynym facetem na świecie, więc oczywiste, że wyglądam nieprawdopodobnie, jak np skrzydlaty krokodyl, ale już napisałem, że się tym nie przejmuję. Na pytanie Autorki opisałem pewien, szczególny, przypadek. A wy wszyscy bądźcie sobie innymi przypadkami, tylko wara od wystawiania mi ocen! >>> Napisałam to, bo się obraziłeś, że kpię z Ciebie. Nie kpię, wymieniamy tutaj tylko odmienne opinie. Za bardzo utożsamiasz się z tym co piszesz.

15:19, 15:31 Sperma to kod genetyczny, indywidualne DNA, w Indiach jak krew uchodzi za święty plyn zycia. Ale tu sie wypowiadają feministki, dla których sperma to TYLKO wydzielina jak pot.

a co ma feminizm do łykania spermy. Nie jestem feministka a nie bede łykac spermy, ona nie jest do łykania, ma sluzyc czemus innemu stworzeniu człowieka. poza tym nawet widok spermy pobudza moj zołądek do odruchów wymiotnych nic na to nie poradzę, muszę myslec w czasie wytrysku przy milości francuskiej o czyms innym zeby sie nie zerzygac. poza tym jak walisz konia to sie przejmujesz gdzie Twoj kod genetyczny wyląduje????

Wczoraj spuściłem się na ci.kę swojej żonki, a potem wszystko zlizałem. Wymieszana z jej sokami wcale nie smakuje tak źle. Zresztą byłbym ostatnią świnią prosząc ją, żeby mi zrobiła loda z połykiem samemu nie próbując swojej spermy. Nie smakuje tak źle jak się spodziewałem, taka słodko kwaśna, ale to może dlatego że jem bardzo dużo słodyczy ;).

gość dziś W Indiach nawet szczury są uznawane za święte. Zjadłbyś własną spermę?

smak spermy podobno można poprawić jak sie je ananasy i unika alkoholu,papierosów oraz ostrych potraw :D dlatego warto szukać takiego co nie pije i nie pali A ja rozumiem tego gościa co pisze o mikroskopijnych cząstkach siebie w swojej żonie i dziwie się,że tak sie czepiacie go. Bardzo ładnie to napisał,ładnie myśli i odczuwa,mnie sie to podoba. Nawet zazdroszcze jego żonie,że trafiła na tak fajnego faceta. Tu chodzi o miłość i jedność a nie o dominację. Wiem też,że to mikroskopijne życie ma duże znaczenie.

nic dziwnego, wszystkie bez grosza robią wszystko dla facetów byle by ich w d#pe nie kopnęli. - tak trudno uwierzyć,że ktoś może coś po prostu lubić? co jest dziwnego tym,jak kobieta sama chce tego loda?

13:21 Zawsze całuje się z moją kobietą jak robi mi loda. Dla mnie nie ma wstydu czy obrzydzenia, to sa ludzkie rzeczy. Zadowala Cię taka odpowiedz?

up

gość dziś Tak jeśli ona to lubi. Bo wiesz są panowie co sami się brzydzą, a od kobiety wymagają :O