Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PaniMisiowa170

POMOCY CHCE MIEĆ DZIECKO CZ.II

Polecane posty

Witam Dziewczynki! Patinka🌼 fajniusia ta Twoja Laleczka!! Efqa🌼 czy Ty tez mieszkalas poza granicami Polski? Ja juz nie wiem co myslec... Moja kumpela( pisalam Wam chyba o niej) wrocila do Polski dwa miesiace temu. Co prawda pochodzi z poludnia Polski wiec tam z praca lepiej, ale znalazla juz prace i to calkiem dobra. Fajny pakiet socjalny , 3.3 tysiaca na poczatek na reke, miedzynarodowa firma z mozliwosciami rozwoju, kursy jezykowe i zawodowe. Tutaj tez czula sie taka rozdwojona... wykonywalysmy tu podobne prace, czyli nie calkiem w zawodzie. Dzis rano mi napisala, ze wreszcie czuje ze ma przyszlosc.I zycze jej z calego serducha jak najlepiej, bo byla mi tu droga osobka, ale jednoczesnie zaczelam zastanawiac sie nad soba... niby mam dobra prace, ale z drugiej strony nie robie tego, co naprawde lubie... to maz spelnia swoje marzenia zawodowe poki co. A moze w Polsce byloby mi nieco latwiej... kurcze... nawet nie mam z kim pogadac o tym :( Moniu🌼 my tu sie martwimy o Ciebie, znajdz chwilke.... Mnie tez cos grypka rozbiera... a wlasciwie boli mnie gardlo i miesnie od wczoraj...Chyba ten weekend mi wychodzi... faktycznie spalam tam po 3-4 godzinki i caly dzien na nogach.Wczoraj wyladowalam juz w lozeczku o 21 i zasnelam z laptopem na sobie....maz mi nawet fotke zrobil... smial sie.... bo zanim poszlam pod prysznic to zapowiadalam mu, ze go wykoncze, niestety jak on wrocil to zastal taki spiacy obrazek w lozku... Kurczak, dzis mu jednak nie odpuszcze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Graminis🌼 mnie absolutnie nie wystraszylas. :) Tutaj znowu taka cisza...Od jakiegos czasu zagladam wiec na forum Baby boom. Musze przyznac, ze sporo tam sie dzieje, a po drugie laski szczerze wzajemnie sie wspiraja, pomagaja sobie i udzialaja fachowych porad :) Polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki maluch ma drzemkę a ja korzystam :D Patinko ja tu obstawiałam że będziesz miała córę jedną blondynkę a drugą brunetkę a tu widzę że Oliwka też się na blondynkę zapowiada :D czy mi się wydaje czy to tylko na zdjęciu widać że ma niebieskie oczy i błąd włoski? Do Laury się robi podobna :) My na szczepienie w poniedziałek idziemy i zważymy sie przy okazji. Lilowa my byliśmy z mężem za granicą dość krótko. Twojej koleżance wspaniale się ułożyło. Mój mąż też wreszcie znalazł pracę dobrze płatną w dobrej firmie z pakietem socjalnym, samochodem służbowym itp. ale nie jest do końca zadowolony z tego co robi. Tam nam było lepiej, nie chodzi tylko o zarobki - Polska po prostu jest biedna, nawet Warszawa, komfort życia jest tu o wiele gorszy niż na zachodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Efqa 🌼 a dlaczego postanowiliscie wrocic? Moze za jakis czas okaze sie, ze jednak bylo warto, ze to byla slusznza decyzja...Tego Wam zycze 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ufff lilowa to się cieszę, że nie straszę ;-P ty nie mów o innych forach bo nam laseczki uciekną!!! ;-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilowa wróciliśmy bo w stanach skończyła nam się wiza, nie chcieliśmy zostawać na nielegalu. Postanowiliśmy żyć w Polsce i to była decyzja podjęta z pełną świadomością co problemów jakie będziemy musieli pokonać i do życia które nas tu czeka. Graminiś a jak tam twój humorek? jak przygotowania ubranka zakupione?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej efqa! ja czuję się świetnie... fakt, bywają gorsze dni... ale w porównaniu z początkiem ciąży bomba!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Graminis 🌼 one i tak gdzies pouciekaly :) a jak chca to i tu i tam beda zagladac ;) zreszta pewnie wiecie o tamtym forum :) Wlasnie, jak sie czujesz? EfQa🌼 a podjelibyscie te decyzje drugi raz? Przepraszam, ze tak Cie wypytuje, ale czuje ze stoje na rozdrozu i musze cos postanowic, chociaz sobie w glowie cos poukladac...Moze wlasnie dlatego nie moge zajsc w ciaze... bo czuje ze moje zycie nie do konca jest poukladane, moze to jakas blokada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
często jest tak, że my kobitki blokujemy się psychicznie!!! wkleję Wam jak będę w domku foto mojego brzuchola... rośnie jak na drożdżach :-) już mi pępęk wywraca ;-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilowa u nas to była jeszcze kwestia niedokończonych studiów. A i tak nie wiem czy mój mąż dostałby tam pracę w swoim zawodzie, było by trudno bez obywatelstwa. Wiem bo jego kolega z roku szukał i długo mu zeszło. Musielibyśmy powalczyć nie wiem z jakim skutkiem.... nie wiem czy bym zaryzykowała. Czasem mam ochotę spróbować jeszcze raz, gdyby ktoś mojemu mężowi zaproponował tam dobrą prace to spakowałbym się w 5 minut!!!! Inna sprawa że mój mąż i w Polsce nie pracuje w swoim zawodzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilowa ja jestem rozbita, do końca życia pewnie będę bo tyle lat minęło a mi nie przeszło. Jak sobie pomyślę jak tam było to czuję ściskanie w dołku i po prostu brak mi tchu. Nie rozmawiam już z nikim o tym, ani z rodziną ani z przyjaciółmi. Nikt tej tęsknoty nie rozumie, duszę to sobie. Wiem jedno -- mam poważne wątpliwości czy będę kiedykolwiek tak szczęśliwa w Polsce jak byłam tam. No ale może jestem szczególnym popapranym przypadkiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mamy tak naprawdę stabilną i dobrą sytuację materialno- finansową więc głupotą było by rzucać to wszystko i ryzykować z powodu moich zachcianek :) szczególnie że teraz mamy już dziecko. no ładnie sama do siebie gadam :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Efqa 🌼 trudne to wszystko. U mnie tez kwestia bylo dokonczenie studiow, bo wzielam dzienke z ostatniego semestru studiow. Maz juz byl po studiach. Wlasciwie to gdy przyjechalismy tutaj to nie byl moim mezem. hehe Posiedzialam tu jednak podczas tej dziekanki, potem wrocilam do Polski na 5 miesiecy napisac prace mgr, nadrobic zaleglosci programowe i oczywistym dla nas bylo, ze zostajemy jeszcze w Anglii. Wtedy wszystko bylo oczywiste.... a teraz gdy myslimy o dziecku coraz mniej tych oczywistosci... czy poradze sobie bez kogokolwiek bliskiego? - noo oczywiscie oprocz meza.... ale przeciez on wiekszosc tego czasu w pracy bedzie....czy bede w stanie po macierzynskim oddac dziecko do zlobka? Czy dam rade przejsc ciaze a potem opiekowac sie maluszkiem wg tego systemu opieki zdrowotnej? Troche inaczej to wyglada...Czy zawsze sie dogadam z lekarzem, nauczycielem i przyszla synowa ? :) ;) Ojej... tysiac pytan po glowie mi sie kotluje ;) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że po południu na kafe pustki... Madzik jak Twoje samopoczucie? Ciąża daje się we znaki? 👄 Patinko, ale piękność się zrobiła z Twojej Olivki, zwłaszcza w tej białej sukience mi się podobała, pozdrawiam i przesyłam 👄 EfQa Emilka też się chyba zapowiada na śliczna pannę, już widzę jak Twój mąż będzie przeganiał adoratorów.... Myszko a co u Ciebie, jakie rezultaty po clo? Masz już jakieś przeczucia? Rusaczek daj znać jak będziesz po zabiegu (musi się udać ) Lilowa a Tobie jak idą działania pod kryptonimem \"dziecko\"? Mam nadzieję, że w tym miesiącu doczekamy się, że któraś w końcu ogłosi dobrą nowinę, bo porody były w tym roku chyba już 4 a nowa ciąża tylko jedna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Graminis wydaje mi się, że całkiem niedawno ogłosiłaś ciążę a coraz bliżej masz już do porodu, ale ten czas niesamowicie zleciał... 🌼 U mnie w pracy właśnie się urodziło 6 dziecko w przeciągu niecałego roku (tj. 1szt. maj 08, 2szt. czerwiec 08, 1szt. wrzesień 08, 1szt. luty 09 no i ostatnie marzec 09). Tylko dlaczego żadne nie należy do mnie??? Można w taką deprechę popaść, że szkoda gadać, znowu było pokazywanie zdjęć, podniecanie się kupkami itp. (jestem w tym momencie złośliwa, ale przepełnia mnie żal i rozczarowanie, do tego mój mąż też to musi znosić, bo pracujemy w jednej firmie, chociaż jemu jest może łatwiej, bo jak w związku nie ma dziecka to społeczeństwo raczej zawsze twierdzi, że to wina kobiety...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Graminis tyłeczek jeszcze cały czas macie całkiem zgrabny i ponętny 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PaniMisowa co tam u Ciebie? Patrycja grzeczna? Jakieś rodzeństwo dla niej jest planowane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam zacząć pisać 3 rozdział pracy, ale mam podły nastrój i nie mogę się zebrać do kupy... koleżanka mnie dobiła, że ona jest już w połowie, a ja w powijakach... a to będzie chyba najbardziej durny rozdział (całe szczęście, że ostatni), a do tego nie wiem jeszcze czy 2 rozdział się promotorowi podobał, czy będą poprawki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sara --- wiem, ze nie jest ci łatwo ale musi sie udać nie ma innej możliwości a może bedą bliżniaki tak jak u Smerfci i pokazesz wszystkim ja tak strasznie przeżywalam kazda kolejną ciążę mojego M bratowej i powiem szczerze nienawidzilam te dzieci chociaz nic mi nie zrobily i tak czekalam zeby wszystkim udowodnic ze ja tez moge byc matką i stalo sie wiec ty dasz radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i znowu sama do siebie piszę...... jak pech to pech.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Praca ma tytuł sprawozdanie roczne jako źródło informacji o sytuacji majątkowo-finansowej przedsiębiorstwa (mniej więcej). A teraz mnie czeka analiza pionowa i pozioma bilansu i tym podobne rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz PaniMisiowa niektóre dziewczyny założyły sobie, że np. do 30-ki urodzą dziecko i skończą studia, a ja sobie obiecałam, że do 35-u muszą dokonać tych dwóch rzeczy (jeżeli pójdę na magisterkę to się akurat obronię przed 35-tymi urodzinami, tylko z dzieckiem pod górkę...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×