Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jutro mam termin

alescie mnie nastraszyły z ochraniaczami do lozeczka

Polecane posty

Gość gość
A wiecie, że 23 lata temu zalecano układanie dziecka do snu na brzuszku, właśnie ze względu na nagłą śmierć łóżeczkową? Tak układałam mojego synka i do dziś śpi na brzuchu. Kilka lat później zmieniły się zalecenia, a dzieci nadal umierają. Tak naprawdę przyczyna nie jest znana i wymyślanie, a to poduszka, a to ochraniacz, a to tapeta w paski, zakrawa na szamanizm. Kuzynka mojej babci zadusiła dziecko swoją piersią w nocy i to jest dla mnie rzeczywiste niebezpieczenstwo, a nie ochraniacz, czy jego brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam ochraniacz od początku(do połowy łożeczka),teraz jak mały ma 10miesiecy to niezbędny,bo "chodzi" po całym łożku i non stop wali głową w niego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ci, którzy się boją ochraniaczy mogą zawsze je "przeplatać" przez szczebelki, żeby nie było ryzyka że dziecko sie udusi. My używaliśmy ochraniacz Papillon który był bardzo stabilny, nie było więc obawy, że się pozwija i mały się w niego zawinie w jakiś sposób. Dodatkową zaletą była tkanina - len - idealny dla wrażliwej skóry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Radziwilska1231
Też na początku miałam obawy co do ochraniacza. Ale częsty płacz dziecka spowodowany wsadzeniem nóżki między szczebelki łóżka i te lekkie siniaki zmotywowały mnie do zakupu. Wybrałam na babydoro.pl ten niebieski i problem z głowy. Teraz zarówno Jasio jak i my mamy spokojniejsze życie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×