Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

smutna niedziela

Kto jest w związku na odległość??

Polecane posty

:( a to nie ładnie Czekolada zrobiła :(nie ładnie żeby w tym spontanie gumek nie zapomniała wziąć :classic_cool:oczywiście chodzi o gumki do włosów ,żeby jej karczycho się nie przegrzewało :classic_cool::O Phill miałeś co zdradzić nam ,minęły już dwa dni i cisza:(dlaczegóż dręczysz naszą ciekawość ?:( Miseczka ,a wiesz co ? Jaki ja ostatnio gdzieś widziałam zajebisty tatuaż na stopie u dziewczyny ,nooo normalnie cud malinka :)tyko nie mogę spobie przypomnieć gdzie :O Idę zrobić jakiś deser czy coś :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak zapomniala to sobie kupi na miejscu :D no tatuaze na stopkach wygladaja rewelacyjnie, tak seksi :D podobaja mi sie bardzo, tez juz wiele widzialam, jest lato to stopy wyeksponowane :D kurde skora mi zlazi z nosa i z czola :( i nie moge dzis nigdzie wybyc nad jeziorko no bo nie da rady jeszcze z tym moim poparzeniem :( no ja nie wiem co ja mam dzis z soba zrobic :( a jutro kurde jeszcze na egzamin musze jechac :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D z nosa ?:D ładnie musi to wyglądać :classic_cool: Ja też mam samotny łikend :( moja pociecha przyjeżdża dopiero jutro w nocy :( chciałam sobie dzisiaj kupić lakier do paznokci ,żeby na girach też pomalować ,ale nie mogę się zdecydować :( oglądałam takie kolory jak te lody w linku http://lula.pl/lula/1,95647,7900585,Hit_sezonu__Paznokcie_w_kolorach_sorbetu_.html?order=najfajniejsze&bxx=7900585 nie wiem ,który :( ten turkusowy strasznie mi się podoba ,ale też ta malinka śliczna ,albo ten fiolet piękny (chociaż z fioletem to nie wiem ,pewnie wyjdzie jakbym miała paznokcie strzaskane czy coś :O)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W prawdzie dopiero w środę będą na miejscu, bo teraz je przygotowują ale myślę że mogę się pochwalić. ROWERKI będziemy mieli. Prawie takie same jak te co ukradli ale lepiej wyposażone. Oto phil pogromca szos nadchodzi ;) Ja mam kapelusik z rondem. Polecam. Uszka i nosek nawet opalone nie są :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Phill no co TY polecasz mi kapelusik przeciwko sloncu? :D jak ja uwielbiam sie opalac :D chociaz skora schodzi mi niemilosiernie platami z czola i z nosa, chociaz z czola gorzej wiec dobrze ze mam chociaz grzywke :D o reszcie ciala to juz nawet nie wspomne :o Ryjek ja bardzo lubie paznokcie w kolorze fioletu bo ogolnie uwielbiam fiolet :) a ostatnio maluje na czerwien z blaskiem poamarnczy czyli taka pomaranczowa czerwien czy cos :D takie fajne letnie :) a malinowe tez sa fajne chociaz ten malinowy ze zdjecia to taki jakis strasnie jasny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi chodzi o taką malinę jak ta pierwsza gościówka z linku w tej śliczniuniej sukience :) tej albo taka mieszanka turkusowy ,żółty ,malinowy ,zielony (taka limonka ):D Phill no to ci niespodzianka :) teraz będę wyszukiwać wzrokiem dwoje rowerzystów na super sprzęcie a jeden z nich będzie miał kapelusz typu rondo jak mniemam :D Schabowe się palą :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ryjku wypatruj ramy w bardzo głębokim kolorze czarny mtalik. Naprawdę piekny kolor :) Miss jak się lubisz przypalać to musisz pocierpieć :) Coś za coś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miseczka obłóż buzię maślanką ,skóra cała zejdzie i po problemie :classic_cool: swoją drogą nie wiedziałam ,że Miseczka lubi się przypalać :classic_cool: pewnie na pupie ma wypalony znak jakiś ,tak jak się krowom wypala ,tylko co to za znak ?:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
głęboki czarny metalik powiadasz , kurcze mam teraz rebus :Da jakieś znaki typu "Uwaga facet za kierownicą "czy coś będzie?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D będę stała na drodze z bidonem w ręku jakby co ,nie w gardle, bo mi jeszcze ryjeczek poharatasz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ryjku spokojnie ja delikutaśny jestem ;) Mój będzie taki: http://www.giant-bicycles.com/pl-pl/bikes/model/expression/4699/39377/ a Małżowinki taki: http://www.giant-bicycles.com/pl-pl/bikes/model/expression.w/5759/39422/ do tego liczniki, koszyczki na bidony, sakwy + sprzęt do drobnych napraw, zapięcia, pomki i parę duperelek. Fajne rumaki co nie ?? Jak wyskoczę na miasto to wszystkie frelki moje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no fajne :) a czy żonka da się karnąć po rynku ?:D to ja z moją kozą odpadam w przedbiegach :( nie mam szansów :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie że da :) Wiesz Ryjku na tych można przejechać ponad 100 km dziennie i następnego ruszyć dalej. Jakbym jeździł tylko po mieście to z pewnością starczyłby rower który mam teraz. Swoją drogą do momentu kiedy kupiliśmy pierwsze rowery to jakieś 20 lat jeździłem na szosówce z czasów Szurkowszkiego. W sumie trudno powiedzieć ile na niej przejechałem ale były to już dziesiątki tysięcy kilometrów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Ja mam taki odpał ,że jak jadę" holenderką" to jak normalny człowiek ,powoli z kulturką ,ale nie daj boże jak dorwę "górala"no to jest masakra :D bestia się włącza i skaczę po krawężnikach,przeskakuję rowerem prze dziury a najlepsze są skoki z górek :Djestem the beściak w robieniu ósemek z kół :D:classic_cool: kiedyś jak mieszkałam na wiosce i wracając ze sklepu z pełna torbą zakupów ,włączył mi się agresor i wydarłam na prostej ,potem był ostry w prawo ,o tak dałam czadu ,że kierownica nie wytrzymała i wyleciała a ja wpadłam do rowu z jeżynami trzymając w powietrzu kierownicę z torbą z zakupami :D takie salto zrobiłam ,że hoho :D ale nic tak nie bolało jak te diabelne jeżyny i ich wbijające się kolce :(nawet na buzi mi się powbijały :( ale i tak fajnie było :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He he jakbym Dzidka widział. Ten zawsze robił MTB. A nie daj Boże jak na dolomity pojechał (nieczynna kopalnia odkrywkowa). A Mody (mój brat) za nim. Ja to spokojnie. Szosa, dróżka, równe tempo i kilometry stukają. Ale za to mam rekord prędkości 102km/h i to jeszcze na kolarce zrobiony. Za tirem. Ostro było:) Kurcze ale wiesz jakie to piękne uczucie że jeszcze chwilka i cała okolica będzie w zasięgu. Prawie całe województwo. Piękne. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to mandat powinieneś dostać za przekroczenie prędkości :D mój brat dostał kiedyś mandat jak wracał rowerem z takiego pobliskiego miasteczka :) na głównej tak się rozpędził ,że policja go zatrzymała :D ale główna była ostro z górki i super droga jak na nasze rejony :) ale mandacik był :D Kiedyś za młodego robiliśmy z bratem takie maszyny że hoho :D mieliśmy takie dwa rowery jeden składak taki mały damski a drugi to taka koza wielka dziadka :D odkręcaliśmy koła albo z przodu albo z tyło i mniejsze montowaliśmy :D bylo troszkę problemów z regulacją łańcucha ,ale w tamtych czasach nie było rzeczy niemożliwych :) wyobraźnia działa jak szalona :) fajne czasy :) A najlepsze były wycieczki z dziadkiem pojazdem zwanym "Dzik ":) kiedyś brachol pokazywał nam sztuczkę jak się zeskakuje z jadącego dzika i jak wskakuje niezauważonym przez dziadka :Don skakał jak sprężyna a ja wyskoczyłam i legalnie wyłożyłam się na ulicy :Dhehe już mi wtedy ochota przeszła na wyskakiwanie z dzika :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamiętam ten wynalazek :) Oj wiejski życie :) Mnie też kiedyś złapali na radar na osiedlu. Ograniczenie do 50 a ja przycinałem 74 :) Ale pan policjant uznał moje tłumaczenie że nie mam wskaźnika i nie wiedziałem ile jadę :) Wtedy zrobili taki fajny asfalt a na kolarce po prostej to do 50 umiałem nadeptać. Potem była górka i dodało 24 no a na końcu dwópasmówki stał sobie radar :) Pan policjant nie mógł uwierzyć że to rower :) Myślał że zatrzymuje jakiś motorek :) Ale czad :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakie wiejskie ?:D Toż to mieścinka jest ,ale nie wioska :)wioski to były i są ,2 km od mieścinki :Ddalekoooo ;) Z tą prędkością to trzeba przyznać też ładnie nawywijałeś :Djesteś szalonyyy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzik to ja pamiętam z wioski. Taki niby motor z furą. Może w miastach też były ale ja się wtedy rozbijałem po wsi :) Dobry rower był to i osiągi dobre :) No i forma zdecydowanie lepsza. A wiesz że dzisiaj testowaliśmy nasz park wodny?? W sumie całkiem przyjemnie. Duża przestrzeń atrakcji. Przebojem jest tama olbrzymia poduszka którą pompują jak dętkę. Z góry leje się woda. Wchodzi się po linie na górę i można wywijać salta i fikołki. Lecisz prawie 3 metry w dół odbijając się od niej i wpadasz do wody. Jest zjeżdżalnia najdłuższa w europie (podobno). No i troszkę próbowałem na ściance wspinaczkowej, ale rączki to mam zaniedbane, słabiutkie. Trzeba potrenować. Słabe punkty to ma zdecydowanie dwa. Basen sportowy to jednak za mały. od 1.20 do 1.80 i tylko 25 m długi. Czyli potrenować to tak średnio można. No i nie zrobili strefy gdzie się można wytrzeć po wyjściu spod prysznica. Albo musisz się wycierać jak woda na Ciebie leci, albo tak jak ludzie robią lecisz mokra do szafki. Skutkiem czego jest masa wody w szatni. Ale ogólnie fajnie. Ludzi nie za wiele jak na taki obiekt. Można potrenować i zrelaksować się, pobawić. Będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łał to super :) ta opona musi być czadowa :) zjeżdżalnie mnie nigdy specjalnie nie kręciły :) u nas na basenie jest nawet spora i wysoka ,ale ja tam z takich rzeczy nie korzystam:) za to moim number one jest trampolina :) jedna jest 2 metry nad lustrem wody a druga coś ponad 5 i ta druga jest najlepsza :) jak jestem na basenie to nikt nie ma wstępu na trampę :Dale na wyższej bym nie skoczyła bo mam lęk wysokości :)momentalnie postawa mi się psuje ze strachu i kiedyś skoczyłam z takie wysokiej to mały włos by mnie zbierali z wody :)taką blachę zaliczyłam :) a jak się skacze na główkę i zaliczy blachę to ból okropny z resztą pewnie wiesz :) Kurde mój michy dzisiaj nie przyjedzie ,naświetlił wczoraj i dzisiaj oczy i nic nie widzi a z nad morza jest co deptać :( szkoda A słyszałeś tą nutkę http://www.youtube.com/watch?v=xRJsScihbS0&feature=related mi się bardzo podoba ,fajna melodia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem co ja z tą oponą. Jakiś monotematyczny jestem;) Właściwie to jest taka połowa piłki plażowej. Jakieś 10 m średnicy. Ja tak średnio lubię soki do wody. Ale akrobatykę lubiłem. No nie wiem. Jak dla mnie to takie troszkę bez polotu. Choć to pierwsze przesłuchanie więc jeszcze trudno określić. Ale na kolana nie rzuciło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doberek :) Troszkę chłodniej nam się zrobiło :)można pooddychać normalnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Można jeść i pić do woli :) Bo w upały się nie chce :) Herbatka, kawka na dzień dobry ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaa herbatkę sobie może zapodamy ,bo już dawno nie piłam :) a przy okazji może mnie olśni i wymyślę co zrobić na obiad :D Wczoraj pojechałam z siorą nad taki zalew :) fajnie było ,choć nie bardzo upalnie ale fajnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzisiaj robię schaboszczaki z fasolką szparagową :) (_)? Herbatkę raz proszę :) Jeszcze jeden dzień i ruszam w świat. Chyba pojadę nad odrę. Może jakieś barki uda się sfotografować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podziękował za herbatę ;) O ,to urlopik sobie robisz ?:) Kurcze ja mam kawał szynki surowej i tak siedzę i myślę :) pieczonej mi się nie chce ,a'la schabowe też nie bo dopiero co miałam ,z sosem też nie bardzo mam ochotę :D troszkę problematyczna ta szynka się zrobiła :D tak jeszcze myślę ,że mogłabym zupę gulaszową zrobić ,troszkę by tego wyszło ,tylko po paprykę bym musiała wyskoczyć ta targ :) Kurcze no nie wiem ,no :) Zjadłabym sobie gulasz z mięsem i pieczarkami do tego kasza i ogórek ,ale michu nie lubi kaszy bo mówi,że w wojsku najadł się kaszy za wsze czasy :) dzieci też nie bardzo za kaszą :) szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Można jeszcze spróbować w cieście. Przyprawić ciekawie ciasto i jak placki z jabłkami. Tylko wcześniej trzeba ugotować szynkę. Ewentualnie bardzo cienko pokroić w plasterki. Bo inaczej może się nie usmażyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślałam nad taką pieczoną w cieście francuskim ale mam nie zbyt foremną ta szynkę :( żeby była jak schab taka długa to by wyszło fajnie ale ona jak kloc wielka okrągłokwadratowa (uwaga nowe pojęcie w geometrii :D) Może zrobię po prostu roladki bez cudowania i już .Troszkę sosu będzie ,tylko jakieś warzywa muzę wyczarować bo mam tylko brokuły i kalafior w zamrażalniku :)młoda kapusta smażona by się przydała ,albo ściągnę od ciebie i kupię fasolkę ?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×