20stoparolatki

Byłam dzisiaj na zakupach spożywczych - masakra! Już dawno w takich kolejkach nie stałam - jeden dzień wolnego a ludzie szaleją. Ehhh! Na szczęście dziecko w chuście u niektórych wywołuje odruch przepuszczania w kolejce ;-) Onfim ja też należę do tych zorganizowanych, ale o perfekcji przestałam juz myśleć - lubię mieć porządek, lubię ugotować coś dobrego, ale o sobie i o Samcu nie można zapominać. Jeśli chodzi o weterynarzy - jest z nimi kiepsko, podobnie zresztą jak z ludzkimi lekarzami. Trafić na naprawdę sensownego, który się zna na rzeczy i naprawdę chce pomagać, to nie lada sztuka. Myśmy \"zaliczyli\" z naszym kotem krakowskie sławy weterynaryjne a teraz chodzimy do małej osiedlowej przychodni, bo dopiero tam facet pomyślał, pokombinował, zrobił badania i rozmawiał z nami a nie zakładał z góry, że wie, co kotu dolega. A moja siostra z kolei jeździła z ciężko chorym psem z Cieszyna do Wrocławia, bo dopiero tam znalazła się pani doktor, która postawiła właściwą diagnozę i nie sugerowała od razu, żeby psa uśpić... A moja Tosia odkrywa do czego służą rączki - właśnie leży i zasłania sobie buzię pieluszką, wkłada pieluszkę do buzi itp. ;-) Jeszcze wczoraj tego nie umiała! Jak się patrzy na takiego małego człowieka, to nie można wyjść z podziwu, jaki to cud... A ja Wam już złożę życzenia, bo zaraz zmykam do kuchni - kupiłam mięsko na jutrzejszą lasagne a poza tym muszę upiec tort, bo jutro przychodzą teściowie - spóźniona wizyta z okazji urodzin Samca. Także, życzę Wam dobrego roku - takiego, z którego warto coś zapamiętać - zadowolenia z siebie, umiejętności odpoczywania i cieszenia się z drobiazgów, jakie przynosi każdy zwykły dzień. Wszystkiego dobrego!! :-D

Onfim nadzieję na lepszy rok musimy mieć, bo ten kończymy z długami... Kiedyś musi być lepiej! :-D

pasiasta my prawie do Zabierzowa jeździmy też z polecenia lekarka jest bardzo sensowna odpowiada na pytania z własnej inicjatywy sprawdziła parę rzeczy co dobrze o niej świadczy uratowała psiaka naszej znajomej kiedy inny wet dawno spisał ją na straty i chciał uśpić

Ofimmam nadzieję, że główną zmianą będzie to, że zachce mi się wreszcie to czego mi się nie chce:) A pewne sprawy wreszcie mogłyby się wyprostować:) Pasiastadajesz radę jeszcze pogodzić to wszystko ze szkołą? Bo właśnie sobie przypomniałam, że Ty studiowałaś:)

ita do mięska warto dodac kapkę oliwy z oliwek - na dobrą sierśc. jestem zmęczona po 3 h łażenia po centrum handlowym i kupienia tylko kolczyków za 8 zł :) na bransoletkę się już nie załapałam :( SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!!!!!!!

Mika mnie nic mi nie mówił o czyszczeniu uszków ani sam tego nie zrobił, może faktycznie powinnam zmienić, ale tam gdzie ja chodzę jest dwóch i byłam u tych dwóch,ludzie sobie ich chwalą, także sama nie wiem. O karmieniu czytałam, ale jak powiedziałam wet. o tym to powiedział, że ludzie dziwne rzeczy piszą w internecie i lepiej się nie sugerować, mówił, że jak daję suchą i z puszki to już nie muszę mu nic gotować bo tam jest wystarczająco dużo dobrych składników.O twarogu mi nic nie mówił. Co do trymowania i czesania, to dzwoniłam do psiego fryzjera i kazała przyjść dopiero koło 5 miesiąca na pierwsze strzyżenie lub trymowanie a czesanie to jeszcze go w sumie nie czesałam nie wiedziałam, że takiego małego co prawie sierści nie ma trza czesać(czym czeszesz?). Wiesz w sumie każdy gada co innego i nie wiadomo kogo się słuchać, wydawało mi się, że to wet. powinien być autorytetem w tych sprawach.....no ale cóż.... Co do drapania to w sumie można powiedzieć , że po całym ciele, wet. polał go jakims specyfikiem i mówił, że jeszcze przez jakis czas będzie się drapał także jeszcze poczekam i zobaczę. A co do karmy w sumie dzis ładnie zjadł ją tzn ta suchą. Ale masz rację wymieszam ją razem z tą z puszki wtedy zje na pewno. Dzięki za rady!!!!! A Mika powiedz mi jeszcze czy Ty będziesz i trymować i strzyc czy tylko trymować, bo fryzjer mówił, że trymować nie trzeba jeśli to nie pies wystawowy? Co o tym sądzisz? Strzyga to mówisz, że piersi nie podawać???Bo sierść brzydka będzie??? Ja wróciłam z zakupów z Moim i faktycznie ludziów pełno, ale zakupy zrobione i za rada Rewelki gatki też kupiłam aby je założyć na nowy rok! Pozdrawiam i jeszcze raz Szczęśliwego Nowego Roku!

reewelka i tego ci życzę strzyga jak będzie dobra karma to nie będzie trzeba dodatków na sierść moja nie dostaje a sierść ma piękną :) ita no to sama widzisz u psów z klapniętymi uszkami to podstawa twaróg jest źródłem wapnia dla mocnych kości to ważne dla zwłaszcza dla szczeniaków czesanie my czeszemy taką gumową fajna jest bo ładnie zbiera sierść i ładnie rozczesuje ale nasza ma raczej krótką sierść wiec dla nas idealna

Ofimnie dziękuję, bo chciałabym, aby się spełniło. Ja Tobie życzę, aby miała czas dla siebie, abyś nie żyła w ciągłym pędzie pomiędzy obowiązkami, aby przyjemności Cię nie opuszczały i aby spełniły się marzenia:)

reewelka oj takie piękne życzenia ale też nie podziękuje żeby nie zapeszać :)

Dziewczyn A ja Wam życzę dużo zdrowia, szczęścia, miłości, zadowolenia poezji! Życzę poematów, wierszy i wierszyczków na każdą chwilę Życzę słów przeganiających wszystkie chmury Życzę spełnienia najskrytszych marzeń i żeby kwiaty tak ładnie pachniały

I to wszystko rzecz jasna w nowym roku

Romantykdzięki i wzajemnie:) Ofimu mnie słychać już petardy:) a ja czekam na księcia na "białym rumaku":P

reewelkamój książe się zrobił nieznośny niestety wiec wieczór będzie bardzo nieudany :/ romantyk dzięki za życzenia

Ofima ja walczę sama ze sobą, żeby się nie pokłócić, żeby nie być złośliwą, ani uszczypliwą i aby ten wieczór się udał...a księcia nadal brak i coraz bardziej się we mnie gotuje...

reewelka a ja mam dość wkurzam się jestem chora leżę w łóżko cały dzień a jedyne o czym on myśli to nie żeby mi herbaty zrobić tylko kiedy ... eh nawet mi się pisać nie chce i bardzo chętnie bym się pokłóciła rzygać mi się chce aktualnie na to wszystko

Ofimto nie dobrze, że chora jesteś. Ja jestem wkurwiona, do tego jeszcze on się spóźnia, ja nie mam ochoty na żadne wyjścia-najchętniej spać bym poszła i jak zaraz nie przyjedzie to się rozbiorę i tak zrobię:O

reewelka eh co to za chorowanie jak nawet sobie pochorować nie można bo nawet herbatki czy kawki nikt ci nie przyniesie i nawet sie nie zapyta przez cały dzień czy żyjesz czy nie :/ żenada

Książę zajechał, więc udanego wieczoru mimo wszystko Ofim Ci życzę

bawcie sie dobrze :)

ide spać i niech nastanie lepszy rok bo ten się wyjątkowo ujowo kończy udanych imprez :)

Onfim przykro mi że tak się niefajnie kończy rok... tule i obyś wyzdrowiała... Dziewczyny Szczęśliwego Nowego Roku ;D

No to ja jeszcze na chwilkę w starym roku ;-) Onfim to ja życzę na tę noc kolorowych snów i cichych fajerwerków a na Nowy Rok odwagi dużo i siły i... trzymam kciuki! Reewelka studia na razie odpuściłam - jestem na urlopie do stycznia, ale zamiarowuję go przedłużyć, bo to jeszcze nie czas, żeby Maleńką samą na wiele godzin zostawiać. Ale zamierzam się za pracę dyplomową zabrać. Romantyk dzięki za życzenia :-) Swoją drogą bardzo ciekawa jestem, co chowasz za tymi pięknymi słowami... Zmykam wyprasować pieluchy i obejrzeć film - po raz pierwszy od niepamiętnych czasów nie czuję sylwestra zupełnie... Śmiesznie. Trzymajcie się cieplutko i bawcie wesoło!

SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU:):)

Witam w nowym roku z moich skromnych obserwacji wnioskuje że jak jedno się udaje zaraz musi coś się nie udać i taki właśnie był mój sylwester nie wyspałam się bo do 21 męczył mnie staś potem łaskawie poszedł spać to wstała ola która do 00.30 wrzeszczała bo wyjątkowo było głośno pod domem , pomijając petardy ale przyśpiewki klubów sportowych z przekleństwami i całą resztą nie bardzo chciało się słuchać,no wiec i ja nie spałam walcząc z jej uśpieniem. Mój kochany małżonek świętował sobie sam ze sobą i komputerem i oczywiście alkoholem bo jak sylwester to trzeba i niczym się nie zainteresował skończyło się na tym że nowy rok zaczynam zła, zmęczona i niewyspana. No ale mam nadzieję że tym którym nie powiodło się na Wigilii mieli Sylwester wynagrodził. Ale mimo wszystko wszystkiego najlepszego w nowym roku to tylko 365 dni

Dziewczyny....Szczęśliwego nowego roku! Elfik też składa wam najserdeczniejsze życzenia Noworoczne, bo dzwoniła, że u niej internetu brak!

Cześć Onfi nie tylko Ty zaczynasz zła nowy rok, ja juz dziś z rana mam za sobą kłótnię, płacz i w ogóle do dupy... fakt pogodziliśmy się, chyba atmosfera musiala się oczyścić, ale dlaczego akurat dziś???? Sylwester u mnie na spokojnie, ale za radą Rewelki zrobiłam się na bóstwo haha mimo, że siedziałam przed tv z psem, Moim i psiap haha Koło 1 już spałam. A jak wam minął sylwester? Rewelka??? Onfi co do uszów to Mój nie ma klapniętych. Jemu prawie ciągle stoją.] Co do czesania Mój na razie tez ma krótką sierść to może kupie też gumową, ale jeszcze poczekam co mi Mika podpowie, bo jej pomysł na mieszanie większej ilości suchej karmy z małą ilością z puszki okazał się strzałem w 10!!!!Je wszyściutko. Zaraz zmykam na obiad noworoczny do moich rodziców, znowu rodzinka cała w komplecie będzie, a oczy mi się zamykają..., potem na 17 jadę z moją przyjaciółką do miasta do tego kościoła gdzie ołtarz jest cały jak szopka a potem może gdzieś na kawkę skoczymy. A jutro całe szczęście mam urlop uffff Pasiata a czemu używasz pieluch tetrowych zamiast pampersów? Miłego dnia wam życzę

ita z tym trymowaniem to nie było na odwrót??.. że nie trzeba strzyc psów, które nie są psami wystawowymi... bo ogólnie trymowanie usuwa martwy włos, a więc zapobiega róznego rodzaju zapaleniom skóry... ale nie wiem...tak wyczytałam, wiecej dowiem sie jak sama pojde z psiakiem, wiec moze masz racje... a my go czeszemy zwykłym grzebieniem (mojej mamy, oczywiscie juz go nie uzywa:D), takim do tapirowania. Musze w koncu kupic jakis odpowiedni do psiaka. A z tymi uszami, to pomimo ze mu stoja, to jednak nalezy do psow z klapnietymi:) Poprostu problem w tym ze maja tam wiecej zakamarkow, a wiec wiecej mozliwosci do gromadzenia sie roznego rodzaju bakteri:) wez czasem zwykly patyczek i wyczysc mu tam uszka, nie musisz sie obawiac o uszkodzenie, bo jego aparat jest bardzo gleboko ukryty

ita--"Westiki trymuje się co 2-3 miesiące, począwszy od wieku ok. 3-4 miesięcy. Nie wolno ich absolutnie strzyc, ponieważ wtedy sierść robi się miękka, może się kręcić i jest trudniejsza w pielęgnacji. Do tego dochodzą problemy skórne, spowodowane nie wyrywaniem martwego włosa. Pamiętajmy, że WHWT to pies SZORSTKOWŁOSY. Taka sierść wymaga specjalnej pielęgnacji. Regularne trymowanie znacznie poprawia wygląd psa, poprawia kondycję włosa i skóry i ułatwia pielęgnację (łatwo wyczesać wtedy brud z sierści i się ona nie kołtuni). Nie polecam również szamponów wybielających (jest to zazwyczaj sama chemia i są bardzo niezdrowe). Nasze psiaki wymagają kąpania co kilka miesięcy w szamponie dla psów szorstkowłosych (nie zmiękczają sierści). Mogę polecić dobrych groomerów, ponieważ obracam się w tym środowisku, a o dobre wytrymowanie westika dziś trudno... Nie warto się zniechęcać po wizycie u jakiegoś amatora."

Witam noworocznie:) ita[kwiatek i mika co to jest trymowanie? Pierwszy raz spotykam się z tym słowem. U mnie Sylwester zalicza się do bardzo udanych i spokojnych:) Pojechaliśmy z A. na narty tak jak było zaplanowane i wszystko było pięknie ładnie, tylko jakoś strasznie zimno. Byłam ciepło ubrana, tak jak zazwyczaj, miałam rajstopy pod spodniami, golf pod kurtką, czapkę na głowie, kaptur i mimo to było mi jakoś chłodno jak wjeżdżaliśmy wyciągiem. Zrobiliśmy sobie przerwę i napiliśmy się herbatki w takiej fajnej restauracji, później wróciliśmy do mnie i jeszcze trochę z rodzicami posiedzieliśmy. Ale niestety dzisiaj rano obudziłam się z bólem gardła i wielkim osłabieniem. Ja nie wiem czemu ta moja odporność jest taka jakaś kiepska. Ostatnio łapią mnie z byle powodu takie stany grypowe, dziwne to jest bardzo. No i dzisiaj prawie cały dzień spędziłam w łóżku, wzięłam aspirynę i się pociłam. Teraz trochę mi lepiej ale dalej nie tak jak powinno być.

ita ja mówiłam, żeby dawac. Ale jak mówię: moje psy nigdy nie były karmione puszkami, bo w sumie od każdego weta słyszałyśmy, że to nie najlepsze rozwiązanie. Nie mają żadych problemów z sierścią, zdrowiem czy czymkolwiek. /poza tym, że Wiki od momentu, gdy do nas przyszła podwoiła swoją wagę :D futerko jej już ładnie odrosło/ to ja się dopisuje do tych niezbyt udanych sylwków... zrobiłam się na bóstwo, poszłam z fizkiem, ale jednak nie na tą motocyklową imprezę, tylko do jego znajomych - impreza w dawnym klubie, było kilka par, fizyk szalał na parkiecie, chociaż jak dla mnie muzyka do kitu, jego kolega pieprzył jak najęty, jak się do mnie doczepił, i to na przemian komplementy z eh... nadawaniem na fizyka. W ogóle to był dawny klub, w kórym teraz jest salon piękności i właściwie pierwsze co usłyszałam, jak weszłam, to jakie mam zniszczone włosy i niedobraną fryzurę i makijaż do mojego typu cery. / nie mówię, że nie - wysuszyłam po prostu włosy szuszarką z nakładką na całkiem proste i wpiełam parę ozdóbek, a kosmetyków za bardzo tu nie mam i nie miałam z czym poszalec, ale żebym od razu coś takiego mówic obcej osobie, którą się pierwszy raz na oczy widzi :( nic nie piłam poza picollo, bo pojechaliśmy moim samochodem i strasznie późno wróciliśmy, byłam zmęczona tym wszystkim i zostałam uznana za wyelienowaną, bo uznali, że źle się bawię. Ciekawe, że prawie nieodzywający się i cały czas siedziący przy barze chłopak, którego raz na siłę dało się na parkiet wyciągnąc, nie był wybcowany, tylko ja. Poza tym strasznie ślizgałam się na parkiecie i wkurzyłam się w pewnym momencie, gdy weszłam na pakiet z fizykiem i chyba będąc dżentelmenem, widząc samotnie tańczącą dziewczynę, ją też \'porwał\' do tańca, żebyśmy sobie symentrycznie potańczyły przy nim. Wrrrr...