20stoparolatki

Elfiku nie bardzo wiem, co Ci radzić... Wiem, że nie jest łatwo, jak człowiek się stara a nic nie idzie tak, jak powinno... Ale..., może warto pomyśleć pozytywnie - masz Miśkowego, on ma dobrą pracę, przed Wami ślub, macie z czego żyć, macie rodzinę itd. itd. Czasem trzeba sobie uświadomić, jak wiele ma się w życiu szczęścia i spróbować iść do przodu. A poza tym powtarzam to, co kiedyś powiedziałam - uda się na pewno tylko musi przyjść odpowiedni moment :-) Trzymaj się ciepło :-) A co do Onfim i jej męża (chociaż nie lubię o Kimś pod Jego nieobecność...) - nie jest łatwo zrozumieć, że się potrzebuje terapii - to akurat zupełnie normalne, że nie chce się zgodzić. Ja ciągle powtarzam, że w żadnym konflikcie nie obędzie się bez rozmowy - na spokojnie i bez emocji. Ale się wymądrzam :-P Zmykam do łóżeczka, bo mnie jakiś wirus chyba dopada, bo mnie strasznie w gardle drapie a zamierzam się nie dać! Do jutra!

http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=7909995

Uff już mi przeszła złość i idę spokojnie spać. Pasiatama racje z tym odpowiednim momentem Elfik,czasem możemy zrobić wszystko co w naszej mocy,a i tak nie wyjdzie. Także wszystko w swoim czasie sie rozwiąże. Dobranoc

Witajcie :D Jak samopoczucie w piątek? Ja niewyspana za bardzo, za długo wczoraj czytałam.. Przesyłam uśmiech i kwiatki dla Was kwiat] Pasiata czy ja również mogę poprosić o zdjęcia Tosi i Twoje? Madziaczek jak dziś się czujesz? Onfim a Ty? Namea byłaś u lekarza?

witam z samego rana w ramach rozrywek małżeńskich i wyjścia do ludu stwierdziliśmy że skoczymy ze znajomymi na knajpy na imprezę, Ja wcześniej umówiłam się z laską od biżuterii a potem zrobiłam sobie spacer po rynku i plantach fajnie było. Na imprezie Maż bawił się świetnie a ja odliczałam czas do pojscia do domu w sumie muzyka była jakaś taka zupełnie nie dla mnie chociaż znam ten klub i spodziewałam się czegoś lepszego. Jestem totalnie zjechana psychicznie przesiedzialam caly czas paląc fajki i pijąc piwo. Chociaż pogadałam sobie z meżem kumpeli i jakoś mi się fajniej zrobiło. Potem na kanapie pod drugą ścianą mieliśmy istnego pornola na żywo chociaż chłopaczek nie dawał rady za bardzo bo strzelał miny jakby się miał na nią ze rzygać , inni ludzie oczywiście też mieli ubaw będzie pewnie sporo fotek na necie z tego :D Oczywiście mieliśmy jedną singielkę w towarzystwie on sobie z nią gadał a mnie się właściwie nóż w kieszeni NIE otwierał no może raz jak się już zbieraliśmy do wyjścia i czekam na niego a on coś tam potem poszedł do niej zagadać wrrr No ale nic. Więc może problem nie w tym że on z kimś gada i poznaje nowych ludzi ale w tym że robi z tego wielką manifestację co to ja robił nie bede a jak pytam to uważa to za przejaw kontroli. Czy dość racjonalnie myślę? Jeśli to faktycznie jest tak że to oczywiście laski na gg go zagadują a nie odwrotnie. Umówiliśmy się że dziś spokojnie siądziemy i porozmawiamy tylko czy ja umiem tak spokojnie o tym pogadać bez ochoty wydrapania komuś oczu madziczek wiem że nie masz dziś humoru dobijać cię nie bedę ale powiem a nie mówiłam strzyga emi ale się nasiedziałaś w tej pracy ivette nie , nie mieszkam ale to przy prawku nie ma znaczenia czyż nie jesteśmy w Uni pasiasta hmm nie wiem gdzie taka ulica ale popatrzę na necie, a co do osób trzecich i wtajemniczania to jeśli masz na myśli poruszenie tematu na forum no coz musiałam to z siebie wyrzucić i padło tutaj jadzia nie jest źle namea no właśnie byłaś? kawka dla wszystkich

pasiasta dzieki za przepis a ilość tro chyba na pułk wojska :P zrobię z mniejszej jutro lub w niedzielę

Dzieki Onfim :)

ledwie zyje! spałam az 3 godz:o nie wiem czy wsio umiem,ale sie okaze. teraz musze głowe umyć i jeszcze bede powtarzac. o 11.45 prosze o kciukanie:) wracam jednak do domu na weekend:) miłego dnia

Bajbajka bede kciukać.... śniadanko zjedz! nie chce mi się w pracy siedzieć jak nie wiem co...

jadzia :) bajka ok kciukanie zamówione

Hej! Wirus mnie atakuje a ja się próbuję nie dać - wrrr! Onfim powodzenia - najważniejsze to nie dać się wyprowadzić z równowagi. Proponuję, jak stwierdzisz, że zaczynacie podnosić głosy, zróbcie sobie przerwę - to działa (wiem, bo sami to przechodziliśmy...). A co do osób trzecich - chodziło mi o przyjaciółki, do których ewentualnie miałabyś się przenosić... Forum jest po to i nikt nie powinien mieć pretensji :-) A Wysłouchów to na Kurdwanowie (a sklep jest przy skrzyżowaniu z Halszki). Zmykam zaparzyć kawę, może mi się światopogląd poprawi nieco :-)

A żeberka ja ostatnio robiłam z 0,5kg mięsa ;-) Pisałam, że podaję oryginalny przepis :-p

pasiasta ja już elfikowi tłumaczyłam na swój pokrętny sposób że wyprowadzanie się nic nie da żadne to rozwiązanie problemu Acha bo ja się przestraszyłam że źle że się odezwałam tutaj uff To ja zrobię z mniejszej ilości bo mam mniej kapustki :] smacznej kawki

Hej moje drogie Jadziuniajeśli chodzi o zdrowie to tak sobie ale ogólnie ok. namesco powiedział lekarz? Miłego dnia dziewczyny.

Cześć Jak dobrze, że mam dziś urlop i Mój też, tylko akurat jak mogłam troszkę pospać to mój boski frodo od 5 rano nie dawał nam spać....Troszkę ogarnęłam mieszkanko, gary pomyłam, pralkę włączyłam i zasiadłam do kawki żeby was poczytać! Elfik właśnie odpowiedni moment, a w sumie Pasiata ma rację, Twój ma dobrą pracę i jakoś wyżyjecie, nie ma totalnej beznadzieji a pracę znajdziesz zobaczysz, ale oczywiście zrobisz jak uważasz! Pasiata wiesz ale czasem wygadanie się przyjaciółce jeżeli ktoś ją ma, ale mówię o takiej z prawdziwego zdarzenia, może ulżyć, bo jeśli jest mądra to nie będzie do niczego namawiała i wysłucha, ja nigdy bym nie namawiała swojej przyjaciółki żeby wyprowadziła się od męża, pewno bym jej jeszcze odradzała, ale gdyby podjęła taką decyzję, to bym ją przyjęła i na tym właśnie przyjaźń polega. I nie chodzi mi tu o jakieś emocjonalne mieszanie osób trzecich w postaci przyjaciół tzn żeby przyjaciółkę nie wiem: nastawić przeciwko mężowi, albo nie wiem zrobić z niej negocjatora albo co innego Broń Boże Jak dzis Tośka? Onfi to ja już nie wiem, może jak byliście na imprezie to mogłaś pokazać mu jak się dobrze bawisz, ale wiem coś o tym, że to nie jest takie łatwe jak się nie ma na to najmniejszej ochoty. Emilka bidulko o której wczoraj skonczyłaś? Rewelka a Ty gdzie się podziewasz???? Bajka powodzenia! Jadzia to choć pojedziesz z nami na ten super basen zabieram Cię z Moim ze sobą, a potem popołudniu możliwe, że będę szła z przyjaciółą do kina to jak chcesz to oczywiście spoko również Cię zabiorę hahaha pasi???? Chce jeszcze wstąpić do marketu budowlanego kupić takie fajne pudła kolorowe w paski na półki do małego pokoju zobaczyć lamy sufitowe też jakieś kolorowe do tego pokoiku i takie pudła widziałam fajne pasujące mi do łazienki . Pasiata i jak mebelki dla Tośki nakreślone? Ok miłego dnia a ja szykuję się do wybycia z domku

Dzień dobry Straszne zwłoki dziś ze mnie.Rano nie mogłam za bardzo znaleźć powodu po to żeby wstać ale na szczęście Sarcia ze swoim wszędobylskim języczkiem zaczęła mi ten powód podsuwać-spacer Pasiata---wiesz to jest troche takie blędne koło bo brak pracy wpływa na wszystko no bo Miskowy ślub rodzina wspólne mieszkanie to wszystko gdy ja nie mam pracy jest pod znakiem zapytania no bo z czego utrzymać rodzinę za co zrobić nawet najskromniejszy ślub skąd wziąc na mieszkanie czy kupne czy wynajete??Miśkowy zarabia w miarę i na takie nasze potrzeby jako narzeczeństwa to daje radę ale na utrzymanie mnie domu i tego wszystkiego nie starczy za nic w świecie :-( i to nie to że ja mam jakieś wymagania bo dla mnie spełnieniem marzeń byłby taki materac w jakichkolwiek 4 ścianach jak pisała Jadzia.Mówisz o odpowiednim momencie byc może masz rację ale nam czas się bardzo szybko kurczy i ja już tyle czasu szukam pracy :-( Wczoraj powysyłałam zgłoszenia na przedstawiciela handlowego, jest to ostatnia rzecz w której się widzę ale cóż nie mam wyboru.Zawsze ciężko pracowałam żeby nie znaleźć się w miejscu w którym się znalazłam dlatego czuję jakby ktoś okrutnie ze mnie zadrwił ale cóż ponoć takie jest życie :-( Wam tez było tak ciężko na początku????? Onfim---no czyli jednak uskuteczniłaś te nasze rozważania o wspólnym spędzaniu czasu i bardzo dobrze i wiesz co mi sie wydaje po tym co piszesz???On ma jakis kompleks!!!!Musi czuć zainteresowanie płci przeciwnej bo chyba nie czuje sie atrakcyjny czy cos w tym stylu.No bo zobacz w domu gada na gg jak wychodzicie to gada z jakąś dziewczyną. Na bank wg mnie to jest kompleks.A co do wyprowadzenia to na pewno by dało bo nawet on nie jest skałą i jakby Was stracił to momentalnie by do niego to dotarło ale to jest ostateczność.Spróbuj rozmowy i pomyśl o nim jak o kimś chorym!!Wtedy nie będziesz mu chciała wydrapać oczu tylko poczujesz dla niego litość.Zapytaj o to w poradni jak się tam wybierzesz.Powodzenia i jak coś to wiesz gdzie mnie szukać. Rewelka---a Ty gdzie??

madziczek zdrowiej ita no nie bardzo miałam ochotę tzn ogólnie było fajnie i nawet pewnie to kiedyś powtórzymy elfik tak uskuteczniłam ba nawet wspomniałam czy nie bylo by fajnie kupić rowerów na wiosnę albo lato. Nie wiem nie chcę go tłumaczyć tylko zrozumieć nawet mu powiedziałam że chyba ma jakiś kompleks ale znów gdzieś wdziera się logika jeśli faktycznie jest tak że to one zagadują a nie on szuka nie wiadomo czego to jeszcze nie jest tak najgorzej. Ale tak się zastanawiałam właśnie czemu kobiety no ale znów gdyby faceci zagadywali do facetów to zaraz by bylo że gej (bez obrazy dla gejów) Więc kiedy zagaduje kobieta on nie zobaczy w tym czegoś złego.

Onfim---wiesz samo rozmawianie to nic złego.A tu nawet jakby on zagadywał to przynajmniej jest tego jakieś wytlumaczenie i nie ma się co doszukiwać jakichs ukrytych zamiarów.Normalne że ludzie sobie rozmawiają zartują itp ale wszystko ma swoje granice i pytanie czy on je przekracza i jakie są jego prawdziwe motywy. A sluchaj kochana mam dla Ciebie jeszcze jeden pomysł. Kiedy ostatnio zmieniłas fryzurę??Kolor włosów??Kupiłaś sobie fajna bieliznę??Zmieniłaś sposób makijażu chyba że sie nie malujesz to może warto troszke czasem o siebie zadbać i cos zmienić.Może jak odświeżysz swoj wygląd to tez to pomoże??Nawet ukochana twarz może sie przypatrzec czasem i jakas zmiana może dobrze zrobić ;-) Ja rozesłałam kolejne cv :-O i zbieram sie żeby zadzwonic do tego Lafarge. Bez sensu po co mówia że będą dzwonic tak czy siak jak nie mają takiego zamiaru???? :-O

elfik pytanie gdzie leży granica ? Fryzura dawno kolor miesiac temu belizna 3 tygodnie temu makijaż nowe cienie kupiłam w sumie 2/3 tygodnie temu wiec nie tedy droga nie wiem czy ukochana twarz może się znudzić on ma moją fotkę w telefonie jak do niego dzwonie to mnie widzi ma moją fotkę w ślicznej ramce przy na stoliku nocnym A mnie też to wkurza to już jakaś formułka z tym oddzwonimy wrrr

Onfim---no to czas na zmiane fryzury.Jaką Ty masz fryzurkę masz jakąś fotke co widac Twoje włosy rozpuszczone?? No dzwonilam do Lafarge i co????......zadzwonimy do Pani okolo 15-16!!! No po coz oni tak przeciagają i tylko nerwy szarpią ludziom nie moga od razu powiedzieć!!!! Jak macie kogos do zagryzienia to się dziś polecam Onfim???może mężusia trochę zmasakrować :-P??? gwarantuje dziś głębokie rany szarpane :-P

Elfik podziwiam Cie jesteś naprawdę dzielna! Onfim moze Elfik ma racje co moze warto przemyslec zmiane fryzu?

A ja dziś jestem jakoś zagotowana, jak mnie wczoraj w pracy wkurzyli tak do dziś mnie trzyma. No wiecie co, to jest już jakaś KPINA. Przez całe popołudnie nie było co robić w pracy. Aż tu nagle o 18.30 jak ja się cieszyłam że mam jeszcze pół godziny pracy, przyłazi do mnie jeden facet (ten co zawsze przez niego muszę siedzieć po godzinach) i mówi, że ma dla mnie dużo do przepisania na kompa. I było tego pisania na co najmniej 2 godz!!!!!! Normalnie myślałam, że go zabiję. Na szczęście udało mi sie w naszej bazie danych znaleźć takiego jakby gotowca, więc jakimś cudem do tej 19.00 się wyrobiłam. i co? Kazał mi czekać, bo KONIECZNIE trzeba było jakieś pismo skończyć. Poczekałam do 20, kiedy on mi ciągle nic nie dał, to powiedział laskawie, że MOGĘ IŚĆ, bo zgubił jakąś kartkę, bez której nie mogę kontynuwać. I co? ubrałam się, wyłączyłam kompa, a on powiedział, że JEDNAK JĄ ZNALAZŁ!!!!!!! Więc już się tak wkurzyłam, że powiedzialam, ze skończy ktoś za mnie rano. I co? takie to było strasznie pilne, że jeszcze teraz to piszę!!!! Co więcej, miałam plan, żeby jednak na weekend pojechać do Lbn do Osobistego, i co? Kochana rodzina mi zaplanowała, że nigdzie nie pojadę, bo ma przyjechać mój pojebany kuzyn na rozmowe o prace i trzeba z nim pojechac. I kto pojedzie? Emilka pojedzie!!!!! BOŻE ZAGRYZĘ KOGOŚ DZISIAJ

elfikpewnie tak , nie wiem rozsyłałam wam fotki po moich ostatnich wyczynach cały czas mam takie równe do szyii nic nadzwyczajnego bo na moich włosach nie da się nic specjalnego zrobić nie krępuj się bierz i gryź :] jadzia najpierw musiałabym emi ło matko rozszarpałabym

No. Wygadałam się i mi trochę lepiej. Onfim ty palisz? :) Elfik przede wszystkim musisz wszystko na spokojnie przemyśleć. Ja tam w Ciebie wierzę. Dzielna dziewczyna z Ciebie Pasiata dzięki za dowody uznania :) Jadzia masz trochę kawy dla mnie? Ita ja siedziałam wczoraj do coś po 20. Namea jak się czujesz po imprezie? Reewelka tęsknię :( Ja dziś kolejny dzień od 6 na nogach. Rano jazdy, teraz praca... Ehhh jestem już strasznie zmęczona tym tygodniem :/

Emiulka już Kochana robię dla Ciebie, Biedaku :* Ale już dziś piątek... Ja wczoraj tak po 19 zajrzałam ale myślałam że już Ciebie w pracy nie ma...i nie pisałam Onfim ale może mocno wycieniować co?

Jadzia byłam byłam, ale czekałam jak na skazanie aż wreszcie dostanę to, co mam zrobić. W ogóle czasem mam wrażenie, że szefostwo tutaj to myśli, że my poza pracą nie mamy żadnego życia. Po prostu jestem za miękka i czasem muszę zacząć się stawiać, bo nie może być tak, że ja wiecznie siedze po godzinach, kiedy naprawdę nie ma czegoś mega pilnego do zrobienia

U mnie dzisiaj spokojnie i mam nadzieję, że tak zostanie. Umyłam właśnie włosy i czekam aż będę mogła pranie powiesić. onfim hehe jakoś nie wyobrażam sobie Ciebie palącej fajki i popijającej piwo:D Elfik a mnie kiedyś tak odsyłali, odsyłali z tym dzwonieniem, aż w końcu dowiedziałam się, że przyjęli mnie na staż. Więc może z Lafarge będzie podobnie. Poza tym jak to moja mama mawia- wszystko w rękach Pana Boga i to się często sprawdza. Czasem my sobie poplanujemy, pobudujemy, a On nam to wszystko zburzy i od nowa zaczynać niestety. reewelka gdzie jesteś? jadziunia a jak Ty się czujesz? emilunkaoj też bym się wkurzyła jakbym była w Twojej pracy wczoraj. Ale dziwi mnie to, że jeśli Ty wychodzisz o 19stej, a tam jeszcze jacyś ludzie zostają, to do której oni zostają??? ita ivette namea czarna Bajbajka daj znać jak będziesz po i napisz jak Ci poszło. Pasiata poprawił się światopogląd?:) Rzepq i sonia zaglądacie tutaj jeszcze? i o kim zapomniałam

Madziaczek dziekuję dobrze,tylko naokoło wszyscy kichają... :D

Madziczek----no to jak to przysłowie co Onfim ma często w opisie Chcesz rozśmieszyć Boga to opowiedz mu swoje plany. Dziękuję Wam za miłe słowa. Tak sobie staram się wmawiać że twarda ze mnie suka tylko ciężko czasem nią faktycznie być :-O

Elfik Tule Cię mocno.... mi przyszlo do głowy że po burzy zawsze wychodzi słonce i pomyślałam sobie że dla Ciebi też wyjdzie słoneczko...Kochana Głowa do góry!