20stoparolatki

praca oddana:) w sumie to powinnam byc w autobusie do domu, ale sie lekko spoźniłam i zonk. jede o 15.20. za duzo czasu zajeło drukowanie, ale za to taniej niż u kumpa:) a wiadomo kazdy grosze sie liczy:D Moj mozg potrzebuje dzisiaj tlenu, bo non stop ziewam:/ta pogoda jest do bani:/ ita no własnie mi zawsze dziewczyny zazdroszczą mojej figury, a ja mam jej dość. same kości i skóra:( tak z 10 kg to by mi sie przydało, tak dla własnej satysfakcji. dobrze ze chociaż wyniki mam dobre,zadna anemia mi nie grozi:)

strzyga no to powodzenia w szukaniu sensownego zajęcia ita fajnie że dobrze, wiesz mojej diance też się zdarza posikiwać nie wiem od czego to zależy może jeszcze taki wiek że zdarza się zapomnieć psu madziczek a gdzie cię zagrzebało ? bajka powodzenia na obronie, nie znam nie chcę stosować :P ivette znajoma nie porównywała opieki anglia- polska. ona tam pracuje i wie jakie są realia i jak wygląda ta anglielska opieka od kuchni bo właśnie w szpitalu na położnictwie pracuje. I chodzi o to że była zdziwiona jak ktoś mógł jej(mojej bratowej) w szpitalu takich głupot na opowiadać. Nie wiem jak ci to prościej już wytłumaczyć elfik ja tak w pracy w anglii miałam ciągle gatka że szef kurde po nocy siedzi i kasety sprawdza i w pewnym momencie mnie to zirytowało, bez sensu od lat naukowcy mówią że szczęśliwy pracownik to efektywniejszy pracownik a styranizowany pracownik to niskie wyniki dla firmy

Onfima może Dianka tak z radości sika??:)

Ale pustki dzisiaj:(

onfim dzięki... heh... chyba jednak muszę zostac na razie w tej firmie :( ale jestem strasznie zmęczona, czas to mi normalnie przez palce przelatuje, tylko spraw jest do załatwienia i tak naprawdę nie mam kiedy odpocząc... Elfik jej, co się stało, że taki kryzys wartości?

kasiula nie okres posikiwania z radości to ona ma dawno za sobą zresztą to nie wyglądało na posikiwanie a było to zwykłym zasikaniem podłogi z wielką kałużą A co u ciebie bo wieki cię tu nie było strzyga trzymam kciuki mimo wszystko

Onfimto co po złości Ci tak sika?? Ja miałam taki problem z kotem,ale po konsultacji lekarskiej okazało się że tak kociaki zaznaczają teren i czas go wykastrować.Ale wiadomo koty i psy maja całkiem inna jazdę:) A u mnie..w porządku:)Miałam małą nie wyróbe w robocie w tamtym tygodniu i postanowiłam się udać na L-4.Więc będę teraz gnić w domku:)Oprócz tego szykujemy się pomalutku do przeprowadzki-niestety jeszcze nie na swoje ale byle do stycznia i kolejna przeprowadzka tym razem już ostatnia:) A co u Was??Mąż już na miejscu pracuje?Dzieciaczki zdrowe?

kasiula Diana należy do \"szczeniaków\" którym zdarza się pić na zapas a wręcz przesadzać i dlatego pewnie pijąc za dużo nie wytrzymuje i robi siku zanim dotrze do drzwi Dostaje wobec tego częściej a mniej a na polu bez ograniczeń i już tak nie robi :D A że to złośliwa bestia to nie mam co do tego żadnych wątpliwości ale taki jej urok :) Mąż na miejscu dzieciaki zdrowe Ola wpadła w bunt dwulatka i staramy się jakoś przez to przebrnąć i nie zwariować chociaż bywa trudno :)

potrzebuję kogoś kto zna się na kredytach mamy tu kogoś takiego?

onfim może sprecyzuj na jakich kredytach. :( Jestem zła, bo mi przyrysował ktoś samochód. Tak po chamsku - chyba kluczykiem albo gwoździem na wysokości ręki. Krecha jest ciągła - zaczyna się na początku przednich drzwi, idzie przez całe drugie i kończy się za nimi gdzieś pod bakiem. zatłukłabym debila.

strzyga chce wiedzieć gdzie jest haczyk w pożyczce hipotecznej skoro to jest takie fajne tanie to czemu ludzie pchają się ciągle w kredyty hipoteczne gdzie jest drogo kasa nie do ręki wysokie oprocentowanie patrzą ci na rece z każdej złotówki się musisz tłumaczyć Nie mogę tego rozgryść A to się kurde komuś nudziło cieżko powiedzieć że to był przypadek jak to przez całe auto i na wysokości ręki

dzien doberek:) pochmurno, szaro... idealne warunki do nauki...najwyższ czas uczyc sie do obrony. wczoraj zostałam zaproszona na 18nastke. moj tato jest chrzestnym, no i kolejny większy wydatek. onfim nie znam sie. Miłego dnia

onfim ale pożyczkę hipoteczną bierzesz jak już masz mieszkanie (pozyczka jest przecież pod zastaw mieszkania), musisz mniec zdolnośc kredytową do niej. A kredyt hipoteczny bierzesz, jak chcesz kupic mieszkanie, a jeszcze go nie masz. Chyba nic nie pomieszałam...

bajka a mi się w taką pogodę właśnie kompletnie nie chce uczyc...

strzyga a ja wole taka pogode niz miało by byc ciepło i milusio.

Witam w pochmurny poniedziałek Najchętniej bym powiedziała: Nienawidzę poniedziałków, ale nie będę narzekać. Jak wma minął weekend kobietki? U mnie jak zwykle poza domem, także w domu syf i jeszcze raz syf. I jakoś dziwnie po tym weekendzie zmęczona jestem. Także w sumie by wypadalo posprzątać dzis popołudniu, pranie zrobić itd, ale nie chce mi się......nic a nic, a poza tym mamy dziś wypad z ludźmi z pracy na pizze do miasta zaraz po pracy i też mi się nie chce, chyba będę sobie leniuchować w wyrku, może przyjaciółka wpadnie, bo to są ostatnie dni, w lipcu wylatuje na ponad pół roku zagranicę..... A weekend w sumie udany, w pt w końcu zmusiłam się i poszłam zakupić telefon, bo ten stary to już do niczego się nie nadawał, przerywał już rozmowy po pierwszych kilku sekundach a ja ogólnie nie lubię nowości ze sprzętów, ale ten nowy tel dosyć latwo się obsługuje. W sobotę pojechaliśmy do domku nad jezioro wróciliśmy wczoraj, było miło, tylko pogoda tak do dupy. Ok życzę wam miłego dnia i spadam do roboty

Bajka mi się w taką pogodę kompletnie nic nie chce... Na 15 mam iśc do pracy... Teraz widzę, że chyba mnie popieprzyło, żeby po takim masakrycznym weekendzie się na takie coś zapisac...

Dzień dobry wszystkim Tak przyszłam tu oznajmić, że żyję. Jestem już po operacji. Dochodzę do siebie i trzymam się dzielnie. Pozdrawiam wszystkie piękności na tym forum :)

wreszcie trafiłam na egzamie w pytania!!! Jestem praktycznie pewna, że tym razem zaliczę tą poprawkę warunku! Po pracy podwoziłam kolegę /było mi po drodze/ i wstąpiłam na herbatkę :) Pogadaliśmy chwilkę. Fajny jest :)

Hejka nie mam weny na pisanie ta pogoda mnie normalnie dobija szlak by trafił pada i pada a mnie się pranie już drugi dzień suszy no normalnie wrrrr i wrrrr Mimi cieszę się że już po wszystkim wracaj do zdrowia

Czesc Ja też daje znak życia ale strasznie zabiegana jestem coś ostatnio mi sie nadgodziny trafiają, jak na razie podoba mi się ten pęd nie mam czasu myśleć o głupotach ;-) dla wszystkich i pędzę dalej ;-)

Cześć kobietki Co u was? U mnie nudy. Przede mną 2 dni szkoleń ale w pt biorę urlop także przedłużony weekend mam. Nie mogę się doczekać Miłego dnia

ja dziś wziełam dzień na żądanie, bo jestem strasznie zmęczona i nikt nie mógł za mnie zostac w pracy. Wracając przysnęłam na chwilę za kółkiem. Pierwszy raz mi się zdarzyło :( Ale jak dojechałam do domu, to usnąc oczywiście nie mogłam. Katuję się teraz kawami, ale nie idzie mi ani w jedną, ani w drugą stronę :/

To, że ty znajdujesz jakąkolwiek pracę patrząc na twój stosunek do niej jest niepojęte :O

forum nam umiera, 6 dni na tej samej stronie :(

:-O

Dzięki Emilunce to coś się tu działo. Po prostu te laski nie mają nic ciekawego do powiedzenia, bo ile razy w kółko można powtarzać to samo? Że ma się problemy z mężem, że pies czuje się dobrze, że się zaspało...jesteście po prostu żałosne i tyle...może wreszcie umrze to forum i będzie święty spokój.

taaaa... działo się!!ta kretynka umiała jedynie wylewać pomyje na wszystkich, którzy smieli sie z nią nie zgadzać. ewidentnie ma cos z głową i nie myslę tu tylko o notorycznym podszywaniu się i mąceniu ukrywając sie pod pomarańczowym nickiem...

nie widzisz idiotko ze to przez nia ktokolwiek boi sie pisac cokolwiek osobistego tu zeby nie zostac zmieszanym z błotem i to własnie dlatego jedyne co tu jest poruszane to mdłe tematy

elfik ita strzyga