ZAKŁADAM STAŁY APARAT ORTODONTYCZNY - CZ 2- KONTYNUACJA

Karo Panna Hass Gratuluje zdjęcia hassa.:) Fajnie, że już mamy za sobą noszenie rozszerzaczy.:) Jeśli chodzi o mnie, to ta cała separacja, o której tyle złego słyszałam, wcale nie była taka zła.;) Prawie w ogóle jej nie czułam. Zakładanie pierścienia też było spoko nawet bez większego znieczulenia.:) Nic mnie już dawno nie boli i przez Święta mogłam jeść w zasadzie wszystko.:) Fajny prezent na urodzinki miałam, bo cała wymiana aparatu nastąpiła przed 24 grudnia. :)

Zapraszam na forum dyskusyjne o stałych aparatach ortodontycznych: stalyparat.fora.pl Poruszane są między innymi tematy: - Przed założeniem aparatu ... - Higiena - problem czy błahostka? - Jaka jest reakcja ludzi na aparat ? - Dykcja - Ligatury, gumki, łańcuszki elastyczne i metalowe - Koszt jednej wizyty - Dłuższy wyjazd a aparat - Implanty i mikroimplanty w leczeniu!!!??? - Metalowy a estetyczny - Zdjęcie aparatu na kilka dni (ślub) - Jak to jest z tym wyrywaniem przy Damonie ? - Aparat a ciąża - Aparat ortodontyczny a kolczyk w języku - Prawdy i mity o aparatach - Pierwsze wrażenia i pierwsze godziny z aparatem - Zabiegi stomatologiczne w trakcie leczenia ortodontycznego - Aparat mieszany / łączony / kosmetyczno-metalowy - Aparat stały a usta (wielkość, wysychanie, pękanie, zajady) - Antenki przy zamkach / Wyciągi zew. i wew. / Maska twarzowa - Ból podczas leczenia - Kryzys w noszeniu aparatu Dodatkowo: - Przebieg leczenia ortodontycznego - Aktualności / Ciekawostki / Nowości w ortodoncji - Aparatkowa kuchnia - Symulator ligaturowy - Galeria zdjęć - Filmiki * Zakładanie aparatu stałego * Zdejmowanie aparatu stałego * Rozkręcania hyraxa * Wyciągi zewnętrzne * Łańcuszki elastyczne i metalowe * Postępy leczenia - filmowa galeria "nieznanych" Zapraszam do dyskusji!!!

Witajcie ! Coś ostatnio cicho się zrobiło na tym forum :P Wczoraj byłam u ortodonty. Górę już podobno mam extra wyprostowaną tylko dół jeszcze tak nie za bardzo. Jak myślicie? Ile najkrócej można nosić aparat? :) Pzdr.

sandrucia Specjalistą nie jestem, ale wydaje mi się, że najkrócej to tak 1,5 roku. Przynajmniej tak wynika z tego, co słyszałam.;) Raz czytałam wypowiedź dziewczyny, która pisała, że jej orto zdjął aparat po zaledwie roku noszenia, ale ona nie była zadowolona z efektów i ogólnie uważa, że facet spartaczył robotę i zdjął za wcześnie. Zęby nie zdążyły się dość dobrze ustawić. Słyszałam, że właśnie lepiej za wcześnie nie zdejmować, bo może się okazać tak, jak w przypadku tamtej dziewczyny.:( Zmiany w ustawieniu zębów pojawiają się powoli. Poza tym orto musi mieć czas na zadbanie o każdy szczegół.;) Mi moja orto powiedziała, że u mnie przewiduje 1,5 roku noszenia, jeśli będę się stosowała ściśle do jej zaleceń.:) Maksymalnie ma to potrwać 2 lata, ale wiadomo zobaczymy "w praniu", bo to tak ciężko przewidzieć. Wszystko zależy od podatności zębów na prostowanie, od rodzaju aparatu, od umiejętności ortodonty i od podejścia pacjenta.:)

Witam wszystkich! Byłam u ortodonty i jestem załamana. Mam dużą wadę, na górze czwórki i piątki rosną równolegle ale mniejsza z tym. Orto powiedziala, że jeszcze takiej komplikacji nie miała. Ale mówiła, że może być tak, że trzeba bedzie usunąć któregoś zęba z tych "podwójnych" a najbardziej przeraża mnie to, że nna dole trzeba ściąć połowę zęba, bo jest długi. Czy ktoś z Was miał skracany ząb? Co byście zrobili na moim miejscu? Podejmowali się tego?

Nie wiem, jak sprawa się ma, jeśli chodzi i skracanie zęba, natomiast ja miałam piłowaną jedynkę na górze i będę miała piłowane dolne zęby. Jeśli Ty też będziesz mieć skracanego tego zęba za pomocą piłowania, to nie masz się co martwić, bo to gorzej brzmi niż wygląda. Poza tym uważam, że jeżeli masz tak dużą wadę, to tym bardziej warto się poddać leczeniu.

To jeszcze raz ja. Była u innego orto i schemat leczenia podobny ale jest róznica co do tego długiego zęba. Tamten orto polecił go zatruć, umartwić i obciąć (prawie połowę) a ten wciągnąć w kość za pomocą jakiś śrub wwierconych w dziąsło :-( Jedno i drugie straszne ale chyba lepiej go wciągać do "ziemi", jak myślicie? Miał ktoś z was za długiego zeba i wciąganego w dząsło? Tamten orto mi mówił, że nie można wciągać, bo się uszkodzą jakieś nerwy i naczynia i może się zrobić martwia i ząb wyleci :-( A ten nic o tym nie mówił. Dodam, że tego zęba trzeba by było sporo wsunąć. Doradźcie coś :-)

Mam jeszcze jedno pytanie. Czy usuwaliście zęby do leczenia ortodontycznego? Bo się dowiedziałam, że po usunięciu zęba następuje zanik kości i nici z przesuwania zęba, bo nie ma gdzie :-( Ja usunęłam zęba 4 lata tamu i obawiam się, że moje plany o oparacie legły w gruzach :-( Szkoda...

Hej:) Ja do aparatu miałam usuwane 3 zęby - 2 ósemki i jedną 4., więc nic się tym nie martw, że to uniemożliwi Ci zakładanie aparatu... Kochane chciałam się Was doradzić... We wtorek mam zakładaną separację... I zastanawiają mnie dwie sprawy : I - mam mieć zakładany aparat górny a 2 m-ce póżniej dolny , to jak w takim razie wygląda separacja, bo nie za bardzo kumam? II- mam anginę ropną, myślicie że to powód przełożenia wizyty, czy jakoś wytrzymam, chodzi mi o ból po... Proszę o rady i pozdrawiam:)

Dzięki za odpowiedź ale co innego jest wyrwać zęba i od razu w ciągu roku załozyć aparart a co innego po 4 latach po wyrwaniu. Boję się, że kość mi tam zanikła i nie ma mozliwości przesunięcia zęba :-( Chyba się załamię. Poczekam do wizyty i powiem co orto mi powie. Będę się modlić, żeby było OK :-)

justine 1982 Separacja polega po prostu na włożeniu pomiędzy zęby (chyba zwykle miedzy 7, 6 i 5) gumeczek, które robią trochę luzu w przestrzeniach międzyzębowych. Konieczne jest to, żeby zmieścił się potem pierścień. Separację zakłada się na ok. tydzień przed założeniem aparatu, chociaż ja miałam tylko 3 dni i tylko na dole, ale było ok.:) Dla mnie separacja nie była jakaś bolesna, czy uciążliwa, chociaż wiele osób często na nią narzeka. Ja przeszłam to bezproblemowo.:) Problemowe leczenie Ja nie musiałam mieć usuwanego nigdy żadnego zęba. Nawet przez leczeniem ortodontycznym, więc akurat w tym temacie niewiele pomogę. Myślę, że jeśli masz dość środków finansowych i motywacji, to jak najbardziej warto poddać się leczeniu. Tylko musisz być cierpliwa. Ja już widzę ogromne postępy w moim leczeniu i jestem zachwycona stanem swoich zębów. W aparacie wyglądają lepiej, niż bez aparatu przed leczeniem. O niebo lepiej! Bardzo szybko pojawiły się efekty, więc naprawdę warto.:) Myślę, że spokojnie wybierz odpowiedniego ortodontę. Takiego, który wzbudzi Twoje zaufanie i ma dobrą opinię wśród pacjentów. A potem to już tylko bądź wytrwała, stosuj się do zaleceń i czekaj na efekty. Korzyści są nieocenione.;)

Wiedzieliście ile znanych osób nosiło aparat? http://www.ortomania.pl/galeria-naszych-pacjentow.html

Dzięki Draculia;) za odpowiedź...:) Ja niestety mam ją od wczoraj i boli jak diabli::)

a u mnie minełao już 8 m-cy od założenia aparatu... z wyciagami też nie jest źle:P

Witam juz jako posiadaczka stałego paratu:) Własnie dzisiaj założyłam górę, dół za 2 miesiące;) Ciesze się, ale dziwnie się czuje... Mam takie duże usta naturalnie a teram mam wrażenie, że wyglądam jak po botoxie:) Tez miałyście takie wrażenie? Pozdrawiam:)

Mam pytanie

Bardzo proszę o szybką odpowiedź! Czy mogę iść ze stałym aparatem ortodontycznym do solarium??

Właśnie czytałam na stronie o aparatach, że nie ma przeszkód, ale trzeba zapytać dermataloga bo to niezdrowe:)

w ogóle to mam pare pytan nt solarium / wiem, że to zły wątek/ ale musze je zadać. Czy po solarium od razu, po dniu, będę miec brązowa karnację? chcę zauważyć, że mam naturalny b.jasny koloryt skóry i dużo piegów/ ciemne włosy i pieprzyka na policzku. Da mi ktos parę wskazówek, rad, itd.? Tak bardzo chciałabym miec lekko brązową karnację....

Do Lonni: Może jednak zadaj do pytanie na jakimś innym forum :P

Cześć Wam!! Dawno mnie tu nie było,wczoraj byłam u orto i powiedziała mi ze pod koniec sierpnia zdejmuje mi aparat !!!!! :D

ojej.. ja tu jstem nowa i witam wszystkich serdecznie! :) w nadchodzącym tygodniu czeka mnie usunięcie dwóch górnych czwórek o aparatu i mówiąc szczerze troszkę się tego obawiam.. czy jest możliwym, aby dentysta usunął mi je obie za jednym zamachem? w zeszłym roku miałam usuwane dolne piątki w przeciągu trzech tygodni i mówiąc szczerze rany bolały koszmarnie i te wstrętne szwy.. orto powiedziała, że jak tylko usunę ząbki, mam się do niej zgłaszać i zakładamy gumki separacyjne, wszystkie odciski mam już zrobione, potem dwa łuki, na górę i na dół, chociaż orto mówiła, że nie zrobi mi tego odrazu na jednej wizycie i przy okazji mnie pocieszyła, mówiąc, że moja wada jest tak skomplikowana, że i tak nie osiągniemy idealnego zgryzu, no ale co tam ;) ważne by choć trochę się poprawiło to ułożenie zębów w łuku..

Hej:) To trzymam kciuki za to wyrywanie...Czasami się tak zdarza, że dentysta wyrywa 2 zęby za jednym zamachem, przy czwórkach raczej nie powinno być jakiś komplikacji, więc ja bym chyba tak wolała:) Ja przed załozeniem miałam usuwane 3 zęby, w tym 2 ósemki i dentysta też chciał mi je usuwać w jedym czasie - ale miałam takiego cykora, że się nie zdecydowałam:) Ja jestem 5 dni po założeniu górnego łuku i czuje ból...a szczególnie wrażliwość zębów na zimno, ciepło...nawet ciężko jest mi umyć zęby. Miałyście tak może? Pozdrawiam:)

ja też bym tak wolała, posiedzieć dłużej na fotelu, a nie męczyć się dwa razy, ale kiedyś ktoś mówił mi, że dentysta decyduje się wyrywać większą ilość zębów jednocześnie tylko jeśli są w jednym "pionie", ponieważ w innym wypadku zostaje praktycznie uniemożliwione jedzenie, ale nie wiem czy jest tak rzeczywiście, dlatego pytam :) ja już tyleee czytałam na forum o aparatach, że wydaje mi się, iż Twój problem jest jak najbardziej uzasadniony i , że minie ta nadwrażliwość z czasem, ale oczywiście najlepiej by było gdyby wypowiedział się ktoś doświadczony, już "zadrutowany" ;) to czekamy :)

Ja jadłam przy rych wyrwaniach antybiotyki, więc chciał zebym nie musiała 2 razy ich przyjmować...Jak Ci usuną 4 to i tak masz jeszcze tyle zabki i coś tam ugryziesz:) Nie martw się:) Moja koleżanka która zakładała aparat straszyła mnie separacją. Owszem bolało, ale teraz z aparatem czuje większy dyskomfort... Wszystko kwestia przyzwyczajenia zapewne... A ile masz lat? Ja mam 27, więc rozszerzanie szczęki już nie wchodziło w grę i też u mnie nie da się doprowadzić ząbków do stanu idealnego, ale ma być znacznie lepiej:)

ojej.. mam nadzieję, że się u mnie bez antybiotyku obejdzie.. mam dokładnie dwadzieścia skończone w grudniu. samego dyskomfortu związanego z separacją czy aparatem się nie obawiam bardzo, mam raczej wysoki próg bólu, przy jednej z usuwanych piątek na dole miałam zmianę na okostnej przez co znieczulenie nie zadziałało jak powinno i czułam niemal wszystko, ale dałam radę, bo trwało raptem dziesięć minut (choć męczyło się dwóch dentystów b dać temu radę), ale te rany -po- mnie z lekka przerażają... a jaką wadę leczysz jesli można spytać? :)

Wiesz, ja też myślałam, że mam silny próg bólu...No, ale teraz poważnie mnie boli:( Fakt, nie zażywam żadnych proszków i staram się wytrzymywać, ale moje usta to jedna wielka rana... Jeden zamek wbija mi się tak mocno, że aż nie wiem czy to jest normalne... Moja wada to zgryz krzyżowy z którym w moim wieku już niewiele da się zrobić. Zęby dolne są całe pokrzywione od tych zakichanych ósemek, natomiast u góry mam lekko krzywą jedynkę, dwójkę po jedej stronie a po drugiej trójkę...Nie jest to jakaś wielka krzywizna, ale widoczna i psuje mi komfort uśmiechu:) Zawsze marzyłam o aparacie, no ale dopiero teraz w wieku 27 dojrzałam do tej decyzji. Wydałam bardzo dużo kasy na całe zabiegi przed aparatek - za te ósemki płaciłam po 250 złotych, a wymieniłam 7 plomb i zrobiłam porządne piaskowanie. Myślę jednak, że takie inwestycje w siebie są bardzo satysfakcjonujące i motywujące do dalszej pracy:) Jest jeszcze jeden plus - nie podjadam między posiłkami. Jem 3 razy dziennie - po każdym myjąc dokładnie ząbki. Tak się zdyscyplinowałam, że waga leci w dół a to też jest mój cel:) A jak u Ciebie wygląda sprawa? Pozdrawiam:)

Hej Dziewczyny! justine 1982 Ten ból i nadwrażliwość zębów jest normalna. Ja też taki miałam przez około tydzień - dwa po założeniu aparatu. To minie. Nie martw się. Ja też nie brałam nic przeciwbólowego i było ok. Jeśli coś Cię obciera, obklej woskiem (zwłaszcza na noc), używaj też przeciwbólowych past i płynów do wrażliwych zębów i dziąseł (np. Sensodyne, Maridol, różowy Colgate Plax). Jedz miękkie rzeczy. Zęby myj bardzo ostrożnie, bo faktycznie mycie może być bolesne na początku. Jeśli jama ustna się nie przyzwyczai po paru dniach i nadal będzie Cię jakiś zamek bardzo obcierał, to warto poprosić orto, żeby coś na to poradził.

Oczywiście Meridol, a nie Maridol.;)

Dziękuje serdecznie za rady, jesteś jak zwykle nieocenioną pomocą;) A jak Tobie się żyje?:) Pozdrawiam:)