ZAKŁADAM STAŁY APARAT ORTODONTYCZNY - CZ 2- KONTYNUACJA

a ja dziś miałam kontrolkę i w godzinę po niej zorientowałam się, że nie mam ligaturki na prawej piątce. cóż mam z tym fantem zrobić?

wiomalk nosiłam aparat 2 lata tylko na górnym łuku .zaś retencja u mnie ti cieniutki drucik przyklejony na tylne 2i 1.Zupełnie mi nie przeszkadza ,.jest nie widoczny .Retencja ma trwać 5 lat.Słyszałam że retencja u osób dorosłych powinna być dość długa ,Wiem też że ten sposób retencji zależy od wady jaką się miało i od ułożenia zębów(już po leczeniu).O tym jaką będę miała retencję dowiedziałam sie na przedostatniej wizycie,cały czas oglądam zęby czy nic sie nie przesuwa ale na razie jest ok.pozdrawiam

tesa 36 Jesteś fuksiarą :). Ja miałam aparat też dwa lata tez tylko na górny łuk a musz enosić wstrętną płytkę retencyjną Pozdrawiam i szerokich uśmiechów życzę

Witajcie! :) Znalazłam ten wątek i czytam go sobie... Niedługo będę miała zakładany stały aparat na górne i dolne zęby, miałam nadzieję, że może uda się założyć ruchomy, ale ortodonta stwierdził, że ruchomy nic nie da.... Już po prostu fiksuje, teraz wstydzę się uśmiechać, bo mam brzydkie zęby, jak założę stały też będę się wstydziła, że mam druty:( wiem, że później będę miała ładny równy uśmiech no ale... Najbardziej mnie martwi, że za jakieś 1,5 roku planuję ślub i nie wyobrażam sobie w tym dniu mieć druty na zębach:(

a jaki gabinet na Mazurach polecacie? Slyszalem ze Ab-Dent z Olsztyna jest swietny

ja już w poniedzialek pozbędę się aparatu. :] leczenie nie trwalo dlugo ale juz nie moge sie doczekac zeby zobaczyc koncowy efekt :) .

Kilka informacji odnoście leczenia wad zgryzu i aparatów Warto przeczytać http://luxmedlublin.pl/33_Ortodoncja.html

wiomalk patrząc na twoje zęby miałam podobna wadę napisz jak długo będzie trwała twoja retencja czy nosisz płytkę cały dzień czy masz wyznaczone jakieś wizyty kontrolne .Ja np. nie mam wyznaczonych żadnych wizyt mam jedynie przyjść jak bym zauważyła że drucik w którymś miejscu się odkleił. Tak że widzisz drucik też ma swoje wady,wiesz też sie zastanawiam co z pozostałymi zębami ,przecież drucik mam tylko na1 i 2 ,mam tylko nadzieję że orto wie co robi ,no cóż zobaczymy jak to wszystko będzie przebiegać .pozdrawiam

Zapraszam na forum dyskusyjne o stałych aparatach ortodontycznych: stalyparat.fora.pl Poruszane są między innymi tematy: - Przed założeniem aparatu ... - Higiena - problem czy błahostka? - Jaka jest reakcja ludzi na aparat ? - Dykcja - Ligatury, gumki, łańcuszki elastyczne i metalowe - Koszt jednej wizyty - Dłuższy wyjazd a aparat - Implanty i mikroimplanty w leczeniu !!!??? - Metalowy a estetyczny - Zdjęcie aparatu na kilka dni (ślub) - Jak to jest z tym wyrywaniem przy Damonie ? - Aparat a ciąża - Aparat ortodontyczny a kolczyk w języku - Prawdy i mity o aparatach - Pierwsze wrażenia i pierwsze godziny z aparatem - Zabiegi stomatologiczne w trakcie leczenia ortodontycznego - Aparat mieszany / łączony / kosmetyczno-metalowy - Aparat stały a usta (wielkość, wysychanie, pękanie, zajady) - Antenki przy zamkach / Wyciągi zew. i wew. / Maska twarzowa - Ból podczas leczenia - Aparat Ortodontyczny a papierosy - Kryzys w noszeniu aparatu Dodatkowo: - Przebieg leczenia ortodontycznego - Aktualności / Ciekawostki / Nowości w ortodoncji - Aparatkowa kuchnia - Symulator ligaturowy - Galeria zdjęć - Filmiki * Zakładanie aparatu stałego * Zdejmowanie aparatu stałego * Rozkręcania hyraxa * Wyciągi zewnętrzne * Łańcuszki elastyczne i metalowe * Postępy leczenia - filmowa galeria "nieznanych" Zapraszam do dyskusji i dzielenia się swoimi spostrzeżeniami!!!

Ja mam 15 lat . Od 7 miesięcy noszę aparat stały , na górę i dół . Przyznam szczerze , że bałam się założyć , bo myślałam że będzie boli . Większośc koleżanek tak mówiło . Jak poszłam , okazało sie , że to wcale nie jest takie straszne jak sie wydaje . Nie bolało mnie ani troszkę . Później , po założeniu aparatu ząbki bolały przez 4 dni , pierwsze dwa dni były nie do wytrzymania , później było coraz lepiej . Chciałam jeszcze powiedzieć , że ja mam inny aparat . Nie ten z kolorowymi gumkami . Mój aparat jest cały druciany . To aparat Damon . Jest świetny , ale bardzo drogi . Moje zęby wyprostowały się już po dwóch miesiącach . Obecnie noszę go 7 miesięcy i moje zęby są prościutkie . Muszę nosić go jeszcze około roku . Wizyty mam co 2 , 3 miesiące :) moje ząbki obecnie : http://img444.imageshack.us/img444/4893/lugo.jpg

tesa36 Retencje mam nosić tyle co aparat czyli dwa lat. Przez pierwsze trzy miesiące miałam nosić cały czas, ściągać tylko do jedzenia. Później powinna być kontrola (w moim przypadku połowa lutego) ale jakoś nie mogłam się z panią zgrać z terminami i jeszcze nie poszłam. Postaram się pójść na początku maja. Od marca nie noszę płytki ok 3-5 godzin dziennie.

o , widzę,że wątek w dalszym ciągu kontynuowany

Mam mieć aparat taki pod podniebieniem. Czy ktoś taki ma? Czy to boli i przeszkadza w mówieniu, jedzeniu? Mam jeszcze pytanie: czy z aparatem można podróżować, np. na biwak, tam gdzie trudno o toaletę, żeby pozwolić sobie na mycie zebów po każdym posiłku?

*Dora* Ja nosiłam aparat rozszerzający na podniebieniu (hyrax) przez ok. 3 m-ce. Zerknij na moje 2 posty z 11 kwietnia, które są na poprzedniej stronie. Tam wypowiadałam się na temat noszenia tego aparatu.;)

Zapraszam na forum dyskusyjne o stałych aparatach ortodontycznych: stalyparat.fora.pl Poruszane są między innymi tematy: - Przed założeniem aparatu ... - Higiena - problem czy błahostka? - Jaka jest reakcja ludzi na aparat ? - Dykcja - Ligatury, gumki, łańcuszki elastyczne i metalowe - Koszt jednej wizyty - Dłuższy wyjazd a aparat - Implanty i mikroimplanty w leczeniu !!!??? - Metalowy a estetyczny - Zdjęcie aparatu na kilka dni (ślub) - Jak to jest z tym wyrywaniem przy Damonie ? - Aparat a ciąża - Aparat ortodontyczny a kolczyk w języku - Prawdy i mity o aparatach - Pierwsze wrażenia i pierwsze godziny z aparatem - Zabiegi stomatologiczne w trakcie leczenia ortodontycznego - Aparat mieszany / łączony / kosmetyczno-metalowy - Aparat stały a usta (wielkość, wysychanie, pękanie, zajady) - Antenki przy zamkach / Wyciągi zew. i wew. / Maska twarzowa - Ból podczas leczenia - Aparat Ortodontyczny a papierosy - Kryzys w noszeniu aparatu Dodatkowo: - Przebieg leczenia ortodontycznego - Aktualności / Ciekawostki / Nowości w ortodoncji - Aparatkowa kuchnia - Symulator ligaturowy - Galeria zdjęć - Filmiki * Zakładanie aparatu stałego * Zdejmowanie aparatu stałego * Rozkręcania hyraxa * Wyciągi zewnętrzne * Łańcuszki elastyczne i metalowe * Postępy leczenia - filmowa galeria "nieznanych" ;) Zapraszam do dyskusji i dzielenia się swoimi spostrzeżeniami!!! ;)

Mam bardzo ważne pytanie. Będę miała pierścienie i przerzut (pod podniebieniem) czy będę bardzo seplenić i mówić niewyraźnie? Boję się tego :-( Prosze powiedźcie jak to było u Was?

Dora Ja mam pierścienie na dole i na górze i powiem Ci, że zakładanie mnie nie bolało, a same pierścienie w niczym mi nie przeszkadzają. :) W sprawie przerzutu niestety nie pomogę, bo nie mam pojęcia, co to jest.;)

cześć dziewczyny! :) w czwartek mam iść na 3 już wizytę do ortodonty i mam mieć założony łuk podniebienny. to jest to samo co hyrax, dobrze myślę? przeczytałam już o nim chyba wszystko co tylko mogłam i najgorszej przeraża mnie ta szpara między jedynkami.. nie dość, że mam strasznie krzywe zęby, to jeszcze jak mi się ta szpara zrobi to się chyba załamię i przestane w ogóle wychodzić z domu :| powiedzcie mi prosze, jak duża może być ta szpara? jak długo ona będzie się utrzymywała? idąc do ortodontki miałam nadzieje, że usunie mi dwie czwórki, założy aparat, ponosze go jakieś 2 lata i będzie ok. a tymczasem musze nosić jakiś hyrax, bo jak ortodonka powiedziała, mam strasznie wąską górną szczękę i w czasie leczenia zęby mogą mi się 'zapaść' do środka, tak że górna szczęka znajdzie się w dolnej.. nie wiem czy rozumiecie, ale nieważne.. strasznie mnie ten hyrax przeraża.. narazie mam włożone gumki separacyjne i jak teraz mnie tak zęby bolą, to boje się myśleć, co będzie jak będe musiała nosić ten łuk na podniebieniu.. ehh.. dla urody trzeba cierpieć.. aha, i mam jeszcze jedno pytanie: czy duża jest różnica w cenie aparatu zwykłego/metalowego, a przezroczystego/kryształowego ? mógłby mi ktoś przybliżyć ile mniej więcej płacił za ten kryształowy? :)

Hej ja też mam aparacik założony na dolnej szczęce ogólnie nie jest żle tzn nie baoli tak jak sie tego spodziewałam ale od jakiegos czasu drut z łuku przebija mi "skóre" nie powiem to troszkę boli a właściwe to szczypi i przeszkadzapozatym mam założonego Hassa to juz gorsze dziadostwo na początku nie mkogłam w ogole mówić i jeść , śliny miałam w trzy i troche ale noszę go już od 30.03 i jest w miare w porządku tzn przestało mnie to az tak draznić.Co do szpary mieszy jedynkami oczywiscie mi sie zrobiła po jakimś 15 podkręceniu (codziennie podkręcałam przez jakiś m-c) też panikowałam ze wyglada to strasznie , bo nie oszukujmy sie wygląda okropnie ale naszczęście otro mnie pocieszyła o powiedziała ze do m-ca sie zmniejszy ta szpara no i miała kobiecina racje szpara sie widocznie pomnijszyła no i walcze dalej..

mam tylko jedno pytanko do was czy ktoś wie czy ściąganie Hassa boli??

jaa mimo, że z własnego doświadczenia nie wiem, czy to boli czy nie, to sporo o tym czytałam i słyszałam, że nie boli :) chyba, że jakieś pojedyncze przypadki były, że coś tam bolało, ale ogólnie podobno bólu jako takiego nie ma :) z resztą ból, który czujesz przy ściąganiu tego czegoś, jest napewno przyjemniejszy niż przy zakładaniu, bo sam fakt, że się tego pozbywasz.. ehh.. chciałabym już być po wszystkim.. a dopiero jutro będę miała zakładane.. i nie chce tej szpary :((

Hej Dziewczyny! :) Ja nosiłam Hyrax. Szpara pomiędzy jedynkami mi się nie zrobiła, ale mimo to szczęka ładnie się poszerzyła w łuk i ząbki ślicznie się prostują.:D Czytałam i pytałam orto i to nie zawsze tak jest, że szpara być musi. Co do zdejmowania rozszerzacza, to mnie to wcale nie bolało, ale dostałam też znieczulenie. Ogólnie to leczenie jest to przebrnięcia i jest warte poświęceń, bo efekty SUPER!:) Trzymam za Was kciuki.;)

no ciesze sie ze to nie boli pocieszyliście mnie ;] a co do szpary to spoko mówie ci ze nie jest taka zła;]., choć nie wygląda za dobrze ale po ok m-cu sama zniknie wiec pomęczysz się troszke i będzie mieć już z górki. Ale powiem wam szczerze że chciała bym już być po wszystkim a przedemna jeszcze długa droga, ale efekty są tego warte

wróciłam właśnie od ortodontki i jednak jeszcze dzisiaj mi tego nie założyła (i całe szczęście, musze się do tego psychicznie przygotować..) dzisiaj pomierzyła mi jakieś pierścienie itd. za tydzień będę miała zakładane.. pewnie w przyszły czwartek o tej godzinie będę już z hyraxem na podniebieniu :( mam głęboką nadzieje, że mi się jednak ta szpara nie zrobi.. ale kurcze.. jak pomyśle, że spędzę z tym całe wakacje.. normlanie płakać mi się chce. ale ciszę się, że chociaż nie ja jedna jedyna się tak męczę.. mam nadzieje, że efekt będzie wart tego wszystkiego. a teraz jeszcze jedno pytanie :P czy całował się ktoś z tym hyraxem na podniebieniu? :D bo podobno taki zwykły aparat nie przeszkadza, ale to? :P ciekawa jestem.. bo nie chce ani sobie, ani mojemu kochanemu zrobić krzywdy :P

Ja hyraxa nie miałam, ale koleżanka się całuje w nim i nie narzeka, więc musi być OK ;O

no i od dzisiaj jestem nieszczęsną posiadaczką hyraxa na podniebieniu. w sumie nie przeszkadza mi to jakoś bardzo, tylko najgorsze jest to, że pod tą głupią blachą zostaje mi ślina i co chwile musze ją z tamtąd wysysać. starsznie to wkurzające. jedzenie tak samo, pierwsze co, to leci tylko pod tą blache. ehh.. w sumie jeść moge wszystko, nic mnie nie boli i w ogóle.. ale jak usłyszałam, że mam to nosić 9 miesięcy.. załamałam się. nie wiem jak ja to wytrzymam :| to strasznie długo...

oj biedna jesteś współczuje ci;] ja mam mojego Hassa juz prawie 2 miechy i jakoś leci zostały mi jeszcze 4 m-ce ale mam nadzieje ze orto mi skróci ten czas ... choć to pewnie niemożliwe. A swoja droga mam jeszcze takie ustrojstwo -maske twarzową którą mam nosić w nocy (naszczęście) a w ogole najlepiej jakbym w tym chodziła cały czas to jest dość nie wygodne ale do wszystkiego można sie przyzwyczaić.

w sumie, myślałam, że będzie gorzej. wczoraj byłam strasznie zła, załamana i ogólnie zdruzgotana tym wszystkim. ale jakoś po nocy mi minęło, przemyślałam wszystko i w końcu nikt mi nic złego nie robi.. to wszystko dlatego, żeby było lepiej, więc trzeba wytrwać jakoś. wreszcie nauczyłam się połykać ślinę i nie robić tego głośno. :D tylko jeszcze nie moge powiedzieć 'i'. ale naucze się :> poza tym, da się żyć.. gorzej jest, jak zacznę patrzeć z perspektywy czasu.. 9 mięsięcy to straaasznie długo :( ale no jak trzeba to trzeba.. i kurde najgorsze jest to, że jedzenie czegokolwiek, zamiast być przyjemne, tak jak było do tej pory, jest cholernie męczące. aż mi się odechciewa od razu czegokolwiek jeść.. ale.. chociaż schudnę :D mam nadzieje, że szybko zleci :) zaraz zrobię sobie taki folder ze zdjęciami zębów przed leczeniem, z hyraxem, po jakimś czasie od odkręcania, po zdjęciu hyraxa itd.. i sobie chociaż na efekty popatrze :) miło będzie później mieć piękne ząbki, spojrzeć na to stare zdjęcie i powiedzieć, że było warto, nawet z tym hyraxem na podniebieniu :) pozdrawiam wszystkich gorąco :)

no i tak trzymaj ;], a moja szpara juz zanikła całkowicie wiec moge opowiedziec ze 1 m-c sie robiła a po zablokwaniu śruby po 1m-cu znikneła wiec jest git..

mam pytanie, którego celem jest sprawdzenie czy mial ktos taki przypadek jak ja i czy nie stalam sie przypadkiem ofiara manipulacji jednego z ortodontów. otoz nie mam jednej szostki na dole ale moje zeby sie zeszły w ten sposób że gołym okiem tego nie widac, nie mam szpary i zgryzam dobrze. na dole zeby mam proste a na górze jeden ząb - jedynka jest krzywy w stopniu umiarkowanym i to wlasnie mi przeszkadza, bo on jest do tylu i sie po prostu z nim zle czuje, co tu duzo mowic. w czym problem: jeden pan specjalista mi powiedzial, ze jedyna rada jest taka, ze trzeba rozsunac te zeby na dole aparatem i wstawic implant nie wiem za ile tysiecy zlotych, az mi slabo jak pomysle. czy naprawde tak trzeba?? nie mozna tego po prostu zostawić?????????? i jakos do tego stanu dopasowac górę? pomozcie bo nie wiem czy nie probowal mnie naciagnac....