Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Słoneczko_86

Zapalenie ucha, Perlak, Tympanoskleroza, Otoskleroza i wszystkie inne schorzenia

Polecane posty

Hej. Nadal czekam, strach coraz większy... Silvana77- hmm... W czasie operacji miałam również plastykę przewodu słuchowego, ponieważ mam (miałam) bardzo wąski "kanał".... po operacji mam jeszcze mniejszy :D Taka tendencja organizmu...(usłyszałam od lekarza- pewnie tego samego, skoro synek operowany był w WSD). Chwilę po operacji była wersja- usuwania kości u utworzenie przewodu słuchowego wielkości jak 50 groszy :D Ale to był chwilowy plan... teraz zaszyją "na amen" to i przewód nie potrzebny. Mocno wierzę, że u Twojego synka leczenie zakończy się niebawem, a i Tobie życzę cierpliwości. Jak już wspominałam wcześniej- perlakowa jestem już 15 lat.... też nie miałam sił, mnie pomogło gdy tak mocno zaczęłam traktować moje perlaki- jako chorobę przewlekłą- nieuleczalną, ale taka której rozwój mogę "kontrolować". Tak jest i tak będzie- do końca życia opieka laryngologiczna- ale robię wszystko by było lepiej. Przestałam mieć złudzenia, że kiedyś będzie koniec i mniej mam teraz rozczarowań. Ściskam mocno Twojego synka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jasmine051
Ze mnie się ostatnim razem pan doktor śmiał, że mam przewód szerokości palca ordynatora, który mnie operował, w związku z czym muszę na niego bardziej uważać. Swoją drogą coś mnie pobolewa ucho ostatnio - 1 marca minęły 3 miesiące od operacji. Miałam się zgłosić na kontrolę za 2 miesiące, ale chyba umówię się na dniach - lepiej dmuchać na zimne. Zwłaszcza, że moja bujna wyobraźnia już mi podsuwa różne niepokojące obrazy tego, co tam się może dziać :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enabio77
Witam We środę będzie 3 tyg od operacji. Szwy nadalnie wyjęte bo kosć się oczyszcza podobno i z miejsca gdzie był dren sączy się w dalszym ciągu. Wymieniam opatrunki sama codzień a jutro jadę do kolejnej kontroli więc może coś więcej się dowiem. Ostanio oglądali mi to ucho pod mikroskopem i jest ok więc jestem spokojna.Jak na złość przyplątał się katar i zatoki bolą diabelnie. Ucho mam nadal drętwe i nieczułe na dotyk ale ponoć tak ma być przez kolejne 2 miesiące. Wróciłam do pracy już tydzień temu ale organizm się buntuje i czuje się naprawdę słaba. Cieszęsię bo słuch mi się poprawił i mam nadzieję,że będzie coraz lepiej. pozdrawiam wszystkich i powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość and.60
witam! enabio77 Ja miałem operację na perlaka ponad rok temu tzn. koniec grudnia --10 roku. Operacja przebiegła bardzo dobrze, goiło się też dobrze.Po wypisaniu bylem pod opieką lekarza który mnie operował.Z początku wyznaczał mi spotkania raz na miesiąc.Było ich trzy spotkania ,chociaż na trzecie spotkanie musiałem czekać prawie pół dnia,gdyż był zajęty.Powiedział żeby wizyty uzgadniać z nim telefonicznie i za trzy miesiące, bo jest dobrze.Po trzech miesiącach zacząłem telefonować,żeby uzgodnić termin wizyty.Okazało się ze w żaden sposób nie mogę z nim się połączyć . Po kilku próbach zrezygnowałem z wizyt. Piszesz enabio77 że słuch się poprawił, to się ciesz ,bo u mnie tego szczęścia nie było i zostałem na lewe ucho wygłuszony ,bo właśnie na to ucho bylem operowany.Obecnie chcę podać się operacji o przywrócenie słuchu ,czy to mi się uda ,nie wiem? Życzę Ci wyzdrowienia,powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa ... w końcu się udało. termin już jest - 28 marzec. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość and.60
muska,czy to jest termin pierwszej czy drugiej operacji? trzymaj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
and.60: ściślej mówiąc 'piątej' ale pierwszej w MCSiM :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość and.60
no...no...no...i to wszystko na jedno uszko?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
and.60: taak, wszystkie na jedno ucho, choć z drugim teeż coś zaczyna się złego dziać .. ale co tam. jestem optymistką i pozytywnie podchodzę do wszelkiego leczenia swojego. :-) :-D :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja sie wybieram na 3 zabieg za 2 dni ;p uszko jak uszko czesciowo dretwe i nadal czesciowy brak smaku ;( a rok juz minal od zabiegu ;/ miejmy nadzieje ze sie tam nic nie odnowilo ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Miekki- Częściowy brak smaku, czy metaliczny posmak? Ja po pierwszej operacji miałam mocno zaburzone odczuwanie smaków na połowie języka, po stronie operowanego ucha.... tak miałam przez 13 lat. Czasami do tego ból( pomagało przygryzanie :d) i właśnie chwilami metaliczny posmak. A teraz mam tylko i cały czas metaliczny posmak :D za chwilę powycinają i pozaklejają :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ogolnie to brak smaku aczkolwiek teraz to na to nie zwracam uwagi bo smak wrocil juz na wiekszosci jezyka ale nie na calym;p ta ciemna masa w czaszce juz sie przyzwyczila i jakos nie robi z tego afery :DD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość and.60
Czytam ja czytam a wy piszecie o braku czucia języka i smaku. U mnie jedno i drugie było,tylko po operacji przez kilka dni gardło bolało ,pewnie od tej rury co wkładają w gardełko. Byliście po kilku operacjach,czy ktoś przechodził operację na odzyskanie słuchu i czy po tej operacji jest poprawa w słuchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mona69
pod koniec lutego byłam na konsultacji z córką 12 lat w Kajetanach stwierdzono u niej perlaka i zapisano w kolejkę do zabiegu za 18 miesięcy, czy w klinice w Bydgoszczy są krótsze kolejki? Bo szukam kliniki gdzie kolejka będzie krótsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mona69- odezwij się, jeśli chcesz. jestem "bydgoską pacjentką", może coś podpowiem: honorata.a1@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam.Ja też byłam z synem na konsultacji w Kajetanach pod koniec lutego,perlak w obydwu uszkach.na operacje mamy czekać około roku.Choroba jest zaawansowana...lekarz pytał czemu tak późno przyjechałam...gdybym tylko wiedziała....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mona69
już wysłałam do ciebie maila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mona69
łatwo lekarzom mówić przecież nie my leczymy nasze dzieci przecież chodzimy do laryngologów a nie do weterynarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mona69 dokładnie tak pomyślałam...czy ja chodziłam do weterynarza?....ale dopiero teraz trafiłam na cudowną Panią doktor,która bardziej zainteresowała się moim synkiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mona69
ja jestem z Kołobrzegu, lekarze ciągle czyścili córce ucho bo woskowina zatykała ucho, i któregoś razu młoda lekarka z przychodni chciałą zrobi s jej badanie słuchu i jakieś jeszcze niestety nie dała sobie zrobić lecz oprócz tego córce odrósł 3 migdała i przy usunięciu tego migdała zrobili jeszcze badanie przewodu słuchowgo okazało się że ma mnóstwo masy perlowatej i dopiero zaczęlam szukać pomocy. Ale po konsultacjach w Kajetanach przeraziło mnie czekanie, zwłaszcza że z tego powodu ma problemy w szkole. i dlatego szukam gdzie możnaby szybciej coś z tym zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mona69
ja jestem z Kołobrzegu, lekarze ciągle czyścili córce ucho bo woskowina zatykała ucho, i któregoś razu młoda lekarka z przychodni chciałą zrobi s jej badanie słuchu i jakieś jeszcze niestety nie dała sobie zrobić lecz oprócz tego córce odrósł 3 migdała i przy usunięciu tego migdała zrobili jeszcze badanie przewodu słuchowgo okazało się że ma mnóstwo masy perlowatej i dopiero zaczęlam szukać pomocy. Ale po konsultacjach w Kajetanach przeraziło mnie czekanie, zwłaszcza że z tego powodu ma problemy w szkole. i dlatego szukam gdzie możnaby szybciej coś z tym zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skislope79
Kurczę te kolejki są naprawdę obłędne... Można spróbować w Wwie na Banacha u prof. Niemczyka, namiary można na wizytę prywatną znaleźć w necie... Dzieci operowane są chyba w Dziekanowie Leśnym. Ale tam Jest też oddział laryngologiczny w Centrum Zdrowia Dziecka w Międzylesiu pod Warszawą. O Bydgoszczy był tu chyba niedawno wątek... Kajetany zrobiły się niestety popularne :( i kolejki zrobiły się masakryczne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba za dużo pracuję bo nawet własnego nicka nie pamiętam :) Pozdrowiam wszystkich, Muska daj znać jak będziesz po :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skislope: dam, dam. :-D a na razie to biegam po lekarzach i różne świstki załatwiam. :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i już:P Perlak jak narazie nie wrócił :) co mnie bardzo cieszy choć trzymanie przez 25h bez jedzenia nie jest mile -.- więcej mi nie wiadomo bo jeszcze nie ma "raportu" z zabiegu będzie w środę.Patrzcie na recepty bo wypisują 100% pomimo ze są to leki refundowane :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michał_niezarejestrowany
Witajcie. Z tego co czytam, pare osób musi czekać rok na operacje(?!) U mnie zaczęło się od trzeciego migdala. Jeździłem po wielu lekarzach, marnowano mi czas leczac mnie homeopatycznie. W końcu zabieg, po migdale lecz nadal miałem niedosluch.W końcu w Łowiczu znalazłem z moja Matulą prywatnego Laryngologa. Kilka badań, okazało się, ze mam perlakowate zapalenie ucha( wcześniej jakieś polipy, ziarniny - zbyt dużo czasu minelo.) Doktorka kazała jak najszybciej pojawić mi się w szpitalu na Spornej (Łódź). Badania, operacje. Teraz mam dość duży niedosluch na prawe ucho. Seplenie się, ludzie mnie nie rozumieją, nie słyszę co mówią do mnie w zatłoczonych miejscach. Mimo wszystko polecam ten szpital i Doktorke. Jak się potem okazało, była ona ordynatorka w szpitalu, a spotkałem ja w Łowiczu na prywatnej wizycie. Pewnie dla tego tak szybko mnie operowano. Siema

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój narzeczony miał 3 dni temu usuwaną ziarninę z ucha za pomocą laparoskopii, niby wszystko poszło dobrze, ale teraz bardzo źle słyszy, można powiedzieć, że nawet wcale. Lekarz oczywiście nic na to nie powiedział, tylko tyle, że może się poprawi. Czy ktoś miał, może podobny przypadek? Czy jego słuch wróci do normy? Bardzo proszę o odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka305
Kochani, (zwłaszcza Inezz77) mój mąż jest już tydzień po operacji perlaka i.... nie pojechaliśmy do żadnych Kajetan, bo po konsultacjach z kilkoma lekarzami zdecydowaliśmy się na nasz wojewódzki szpital. Stało się tak z kilku powodów, między innymi: stan jego był już tak poważny, że nie moglibyśmy czekać roku czasu, a lekarz, który się podjął jest znany nie tylko w naszym województwie i przyznam szczerze, że zna się na rzeczy. Przed operacją powiedział mi, że nie wie czy uda się uratować słuch i że w tym przypadku to nie to jest najważniejsze, więc nie miałam żadnych nadziei, że jeszcze coś usłyszy na to ucho, a tu... po operacji okazuje się, że uratował słuch, powiedział, że jakiś uszczerbek może być, ale po perlaku jak na razie nie ma śladu i mąż przez opatrunek niektóre głosy słyszy :) Jutro wychodzi ze szpitala i wracamy do domu a potem na kontrole, także podsumowując to czekaliśmy na operacje miesiąc, a nie rok, wiedzieliśmy od początku kto będzie go operował i mieliśmy z nim kontakt przez cały czas, a nie trafialiśmy od jednego do drugiego lekarza w ciągłej niewiedzy, co niestety słyszałam o Kajetanach. Serdecznie pozdrawiamy. PS. Bóle głowy ustąpiły całkowicie jak na razie, a zdarzały się co dzień, kilka razy w ciągu dnia a wszystko przez to że perlak uciskał na oponę. Amen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po perpaku
Perlak to pikus niema co.sie nim martwic a kajetany to.partacze a mie profesjonalisci. Lepiej w swoim szpitalu niz tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×