Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aga68

guz tarczycy2

Polecane posty

Gość agus73
kasia 1 -ja byłam operowana przez dr. Matuszka 2 miesiące temu. Jestem zadowolona, blizna ładnie mi się goi jest ok.Na operację nie czekałam długo,przebiegła bez komplikacji. Personel bardzo miły.Pozdrawiam (:(:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasai1
Dziękuje. Trochę mi ulżyło. Mam nadzieje że u mnie też wszystko będzie przebiegać bez komplikacji. I blizna będzie mała:). Ale najpierw szczepienia... to chyba trochę potrwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agus73
kasia1 -ja wziełam pierwszą dawkę apo 2tyg. drugąi za 2tyg. od drugiej możesz iść na zabieg.Będzie ok.(:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danan
folicular co tam u Ciebie jak sie czujesz, ja coraz blizej nastepnej biopsji, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasai1
Dziękuje, agus73. Też mam taką nadzieje:) W końcu TY jesteś tego najlepszym przykładem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola_k
No i u mnie wykryto guzki ;-( Umieram ze strachu czy to rak czy nie rak, jak kazdy z Was pewnie jak sie dowiedzieliscie o swoich guzkach. Dzieki ze piszecie na tym forum, dzieki Wam z dnia na dzien oswajam sie z mysla o najgorszym i widze ze da sie z tym dalej zyc. Strasznie dziekuje za te wszytskie wypowiedzi. Ja jestem na poczatku badan, nie mialam jeszcze biopsji, planuje wykonac pod koniec czerwca. Na razie tylko na USG mi wyszlo, guzek z dosc zywym ukrwieniem, do weryfikacji i kilka innych drobnych bez ukrwienia. Ale ogolnie duzo jest tych guzkowy, skad to cholerstwo sie bierze??? Czy ktos z Was tak mial w opisie USG, chodzi mi o to ukrwienie? w Waszym przypadku to byl rak czy cos innego? Boje sie biopsji, ale chyba jeszcze bardziej jej wynikow ;-((( Ale jak czytam to forum, to troche sie uspokajam. Jak by co, to pozwolicie, ze bede pytac o rady. Zycze zdrowka, albo szybkiego powrotu do zdrowka ;-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość operowana
Witam. Jestem po wycięciu prawego guzka tarczycy. Od operacji minelo troszeczke ponad miesiac. Czuje sie w miare dobrze. Tylko jestem troche rozregulowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość landi30
Witam, jestem nowa ale mam nadzieję że przyjmiecie mnie do swojej "rodziny" guzowatych ... Podziele sie z Wami swoim przypadkiem i mam nadzieję że mi cos poradzicie, oto on: gruczoł tarczycowy o średnim poziomie odbić, płat lewy w normie wielkości bez zmian ogniskowych. Na poziomie bieguna górnego prawego płata widoczny owalny niejednorodnie hopoechogeniczny, dobrze kontrurowany obszar powiekszający miernie płat prawy przekroju 27 x 14 mm, przemawiający za gruczolakiem. Węzły chłonne szyi na wysokości tarczycy niepowiększone. Cieśń gr 3 mm, płat prawy gr 17 mm szer 22 mm dł pow 50mm, płat lewy gr 12 mm szer 17 mm dł 45 mm TSH 1,18 uIU/ml (0,25 - 5,0) FT4 1,06 ng/dl (0,62 - 1,85) FT3 2,79 pg/ml (2,60 - 5,40) po miesiącu : TSH 0,917 uIU/ml (0,25 - 4,0) prosze poradzcie co robić? po konsultacji u Lublinie u Dr Kurowskiej sugestia padła biopsji. Tez sądzicie że to pilna sprawa???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Mam pytanie... trochę inne i w ogóle trochę z innej beczki. Moja koleżanka pisze prace o Amazonkach. Niektóre z nich w związku z tym że wycięto im węzły chłonne pod pachą ma grupę inwalidzką. Wiem ze to zupełnie inny przypadek niż wycięcie węzłów chłonnych na szyi ale czy słyszeliście coś może na ten temat? I jeszcze jedno, czy w związku z usunięciem tarczycy mogę się ubiegać o wyjazd do sanatorium czy coś w tym stylu? czy raczej nie, ze względu na to ze u mnie nie ma co leczyć tarczycy bo jej nie mam. Mozę trochę głupie pytania ale w ogóle nie orientuje się w temacie a pomysł koleżanki dał mi do myślenia. Dzięki za odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też jestem pacjentkją dr Kurowskiej biopsja to standard przy guzach powyżej 1cm wiec nie ma co czekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość landi30
dzięki za pocieszenie nasłuchałam sie o bólu przy biopsji więc stąd moje obawy ale "dojrzewam" do tej decyzji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rene68
Witam Wczoraj byłam na kontroli po operacji. Mój wynik hiso-pat super ( tak jak myślałam); blizna ładnie się goi ; ta kulka o której wcześniej pisałam to jednak węzeł chłonny ale Pan doktorek(bardzo sympatyczny) powiedział ,ze taki odczyn zapalny może być po operacji ; dalsze chorobowe na 30 dni.Same dobre wiadomości. landi30 - kto ci naopowiadał , że biopsja boli. Miałam robioną 2 razy po kilka nakłuć , nic nie bolało, wracałam do domu sama samochodem . Chyba ,że uważasz, że pobieranie krwi też boli bo myślę ,że można to do tego porównać. Dziewczyny naprawdę nie bójcie się biopsja przy guzkach to standard a raki tarczycy zdarzają się bardzo rzadko 1-5 % ,zróbcie a potem napiszcie jak było ,żeby dodać otuchy następnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! mam pytanie ... zastanawia mnie jedno hmmm czy przez tarczycę mogę mieć osłabioną odporność ? ostatnio coraz częsciej zdarza mi sie chorować ,przedwczoraj ,wczoraj i dzisiaj mialam i mam goraczke do tego katar bol gardla i kaszel no i w zwiazku z tym jestem ciekawa czy to moze miec powiazanie z tarczyca ;/... w tym roku oglnie juz nie raz bylam chora i dziwi mnie to bo nigdy nie mialam problemow z odpornoscia ,zawsze bylam okazem zdrowia a teraz co chwile cos zalapuje :( moze ktos wie cos na ten temat... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foliculor
Czesc dziewczyny.Jak pisalam duzo wczesniej ,mialam operacje tarczycy w Anglii, lewy plat z duzym guzem i ciesn. Rana piekna, w sobote po 3tyg od operacji wracam do pracy. Czuje sie dobrze i wsumie to nie widze roznicy przed czy po operacji w samopoczuciu. Wczoraj mialam wynik i NIE MAM RAKA! Za miesiac badanie krwi i moja lekarka stwierdzi czy musze brac tyroxyne czy nie . Dzieki wszystkim za wsparcie i cenne informacje. Zycze wszystkim pomyslnych biopsji, co niektorym udanych oeracji a po nich i to chyba najwazniejsze , pomyslnych wynikow histopatologicznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foliculor
A! jedyny mankament operacji jak narazie to drobne problemy ze skora, teraz mam bardzo tlusta na twarzy , meczy mnie to troche bo zaczynam miec na twarzy " pizze" jak nastolatka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasai1
Jestem po biopsji, która nie wykazała nic niepokojącego. Teraz szczepienia i operacja - w lewym płacie mam guzek ok 3 cm. Pani doktor zaleciła mi poczekać z operacją do jesieni - podobno wtedy rana lepiej się goi. Teraz się zastanawiam - koniec czerwca, czy czekać do jesieni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marekgd
Agraffka przed zdiagnozowaniem tarczycy wiecznie chorowałem na gardło. Przeziębienie, chrypa i te ciągłe pochrząkiwanie. Takie objawy moga mieć związek z tarczycą. Nie mżna jednak wykluczyć innych objawów np alergii. pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalinka54_55
Do aniusia1710 Byłaś operowana na Ursynowie - napisz kto Cię operował ? Czy zostałaś skierowana do Zakładu Brachyterapii? Jak dokładnie brzmiało Twoje rozpoznanie , bo rozumiem że się nie potwierdziło ? Czy od razu powiedziano Ci że nie będziesz miała usuniętej całej tarczycy , czy decyzja zapadła w trakcie operacjii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniusia1710
Do Lalinka54_55 Witam! Ja byłam operowana w Chmielniku niedaleko Kielc. Wycięli mi od razu cała tarczycę, bo biopsja wykazała guzka pęcherzykowego. Z takimi guzkami przed operacją to nic nie wiadomo, więc woleli usunąć całą taczycę, żeby w razie czego nie trzeba było drugi raz operować. Pierwszy wynik badania histopat. brzmiał: podejrzenie carcinoma folliculare-minimale invasive (rak pęcherzykowy). Zrobili jeszcze konsultacje w innym zakładzie patologii i na szczęście podejrzenia się nie potwierdziły. Tak w skrócie wyglądała moja historia. Ale tak naprawdę ile nerwów mnie kosztowało to czekanie na wynik prawie dwa miesiące. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lalinka54-55
aniusia1710 A to coś pokręciłam , bo myślałam , że w Warszawie byłaś operowana. Jestem w podobnej sytuacji i muszę podjąc decyzję , wkurzam się że dowiem się po operacji czy decyzja była właściwa. Prawdopodobieństwo że diagnoza się potwierdzi jest znikome , tylko jak tu zgadnąć czy nie jestem w tej znikomej części chorych. Nie żałujesz że się dałaś pokroić? Argument że bez tarczycy można żyć jest do bani , bez nóg , rąk, oczu też można żyć:( Pozdrawiam i życzę zdrowia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, wczoraj robiłam usg, gdyż wyczułam jakieś zgrubienie na szyi. Oto, co pisze w opisie badania: "(...) Centralnie w płacie prawym obrazuje się niejednorodny echogenicznie z drobnymi, pojedynczymi obszarami degeneracji o unaczynieniu typowo brzeżnym guzek o wielkości ok. 18x28x41 mm. okoliczne węzły chłonne niepowiększone". Proszę powiedzcie, co to może oznaczać, pewnie macie już doświadczenie z tą terminologią medyczna. do lekarza jestem zapisana na wtorek, ale ten czas to będzie chyba trwał wieczność. myslę, że jest tu może ktoś zorientowany co może mi powiedzieć, czy ten guz to może być czymś poważniejszym po tym opisie. pozdrawiam i licze na odzew

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniusia1710
Lalinka54-55 To porównanie,że bez rąk i nóg też można żyć tak jak bez tarczycy jest troche nie trafione. Uwierz mi, że brak tarczycy w niczym nie utrudnia mi życia, w ogóle nie odczuwam tego, że jej nie mam. O operacji przypomina mi tylko blizna i zwiększona dawaka Letroxu- brałam 50 a teraz 100. Nie żałuję, że się zoperowałam, tym bardziej,że słyszałam, że niektóre łagodne guzki mogą się zezłośliwić z czasem, więc po co na to czekać. Po tej operacji bardzo szybko wraca się do formy. Ja przez pierwsze tygodnie miałam tylko lekką chrypkę, ale to było spowodowane dużą niedoczynnością po operacji. Ale teraz juz wszystko wróciło do normy. A ty kochana się nie martw, poddaj sie operacji i juz. Ja też z początku mialam wątpliwości, czy dobrze robie. Niektórzy mi odradzali, mówili,że jestem za młoda (26 lat). Ale sobie postanowiłam i już się tego trzymałam.I nie żałuję. Pozdrawiam. Będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lalinka54-55
aniusia Dzięki za wsparcie, zdaję sobie sprawę że marudze . Szczgólnie jak czytam to forum . Mam wrażenie , że 90%osób tu piszących to bardzo młodzi ludzie i już na starcie w życie taka wątpliwa przygoda. Ja tylko nie radzę sobie z tym , że nie można tego zdiagnozować . Termin operacji mam ustalony i jakbym się nie miotała to raczej tego nie uniknę. Sądzę, że wynika to z faktu że żadnych objawów nie miałam , wszyscy specjaliści orzekli że jestem zdrowa a przypadkowe badanie nie podyktowane żadnymi objawami odpalilo bombę z opóźnoionym zapłonem. Wszystkim życzę powrotu do zdrowia a silnych wrażeń tylko w trakcie wakacyjnych wojaży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foliculor
Dziewczyny. Biopsja nie boli. Mnie np. gorzej boli pobieranie krwi z zyly niz odczowalam biopsje.Nie wiem moze dlatego ze moj guz byl duzy bo gdzies 4cm wiec latwiej bylo sie wbic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lalinka54_55
Witam Od początku czytam z wypiekami na twarzy Wasze posty, niedawno się zalogowałam bo mi się głupio zrobiło , że zglądam jak przez dziurke od klucza. Chciałam się podzielić własnymi przemyśleniami . Podziwiam wszystkich weteranów , że dalej tu wchodzą i udzielają wsparcia, bo sami już od nowych raczej nie dostają . Koczelada ty masz u mnie medal jak koło młyńskie . Twoja cierpliwość do wszystkich nowych zeshizowanych jest nieograniczona. Zlituj się nie zniknij przypadkiem znudzona naszymi problemami (wszystkim nam się wydaje , że jesteśmy pępkiem swiata i świat powinien się zatrzymać bo mamy problem). Ty już chyba czujesz się odpowiedzialna za wszystkich na tym forum. Nie rozumiem dlaczego niektorych dołuje czytanie tego forum , mnie wręcz przeciwnie powoli przestaję się miotać . Ja zaliczyłam tylko godzinne pożegnanie z rozumem jak zobaczyłam wynik BAC, ale zawdzięczam to Waszemu pierwszemu forum , które zaczęłam czytać od razu. Wiem już , że nie dostanę kręćka nawet po operacji dzięki Waszym doświadczeniom. Chociaż na razie mam nadzieję, że operacja zakończy moje problemy wraz z usunięciem tarczycy. Koczelada mam pytanie czy do zdiagnozowania Twojego przypadku nie użyto PETa? O skuteczności tej maszyny krążą legendy. Do Ninka 42 jak mieszkasz W warszawie to co to za pytanie czy operować się w Międzylesiu , wydaje mi się oczywiste , że trzeba się zgłosić do CO na Ursynowie. Mam takie spostrzeżenie dla wszystkich czytających z ukrycia , kopiujcie do pliku jakieś cenne rady , później nie będziecie ponownie przekopywać się przez całe forum albo zadawać podstawowych pytań. Mnie najbardziej nurtują mityczne majtki do operacji . Dziewczyny napiszcie mi dokładnie dlaczego nie można zostać w swoich i gdzie nabyć owe jednorazowe? Myślałam że jak przeżyłam pól wieku to dużo nie może mnie zaskoczyć a tu proszę głupie majtki wprowadziły mnie w osłupienie. Zdziwiło mnie także , że niektóre z Was przy wyjściu ze szpitala nie otrzymały informacji że muszą sie zgłosić do endo , mnie chirurg powiedział przy pierwszej rozmowie , że mam sobie zapezpieczyć wizytę u endo w ciągu 4 dni od operacji. Pozdrawiam wszystkich , chętnie podzielę się tym czego nauczyła się przez ten miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agus73
Witam wszystkich. Mam pytanie czy po 2 miesiącach od operacji można już smarować czymś bliznę czy jeszcze nie? Będę wdzięczna za odpowiedż.Pozdrowionka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolek605
jestem 2 miesiące po operacji od miesiąca bliznę samruję Lioton 1000 blizna jest coraz jasniejsza tylko nadal mam opuchniętą chociarz też opuchlizna się zmniejsza Pozdrawiam wszystkich przed i po operacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danan
sluchajcie ja jestem 13 lat po operacji tarczycy i blizny niczym nie smarowalam a mam tylko malutka nitke jak mi sie opali to nic nie widac,nie mialam szytej tylko klejona, czeka mnie nastepna operacja i jej sie troche boje.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danan
lalinka54 55 a o jakie majtki chodzi do operacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×